Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Ja mam ten
najbardziej popularny na Allegro model
klik
(i najtańszy) i jakoś świecą.
Szwagier do
nowszego auta kupił droższe i niby lepsze i tak mu się do nich woda dostaje, że
połowa diód świeci na połowie mocy
Edit: Te z linku co
je mam potaniały prawie o połowę przez niecały rokDzięki za podpowiedź Muszę poszukać podobnych wymiarowo do moich, bo mam dziury w zderzaku. Instalację zostawiłbym starą, tylko same lampy bym chciał wymienić. Niecały roku to dużo czy mało? Ja swoje montowałem w czerwcu 2010, więc jak na poniesione koszty - nie tak dawno Dlatego teraz kupie coś tańszego
Obecnie sytaucja wygląda tak: jedna lampa świeci, druga świeci z niepełną jasnością (wszystkie diody jednakowo). Zastanawiam się, czy próbować ją jeszcze raz wysuszyć (poprzednim razem pomogło, choć nie na długo)
W kwestii dłubania - wymieniłem dzisiaj gaźnik na swój poprzedni (obecny kupiłem wraz z silnikiem). Ten stary wcześniej ustawiłem na znakach - czas ssania - musiałem wkręcić śrubkę regulacyjną. W efekcie ssanie się uruchamia prawidłowo zaraz po starcie, jednak moim zdaniem trwa zbyt krótko. Nie wiem, czy będzie dobrze pracować przy niższych temperaturach. Po rozgrzaniu silnika (i chyba po wyłączeniu ssania) obroty na benzynie spadają tak, że silnik prawie gaśnie - muszę to wyregulować. Natomiast na lpg pracuje idealnie równo.
Na gaźniku, który dostałem z silnikiem tikacz chyba lepiej jechał, tzn chyba lepiej się zbierał. Muszę ogarnąć temat raz na zawsze, jak znajdę speca, to zlecę wyczyszczenie gaźnika.
-
Możesz wysuszyć, ale potem wypadałoby jakoś uszczelnić
-
Możesz wysuszyć,
ale potem wypadałoby jakoś uszczelnićTeż o tym myślałem, ale fabrycznie nie były szczelne - z tyłu lampa ma otwór zaklejony czymś, co przypomina filtr z materiału (tak jakby przeciwkurzowy) A że woda wszędzie wlezie, to masz babo placek
-
Też o tym myślałem,
ale fabrycznie nie były szczelne - z tyłu lampa ma otwór zaklejony czymś, co
przypomina filtr z materiału (tak jakby przeciwkurzowy) A że woda wszędzie
wlezie, to masz babo placekSilikon bezbarwny w łapkę i ogień
-
Wymiana żarówki postojowej prawej oraz ingerencja w instalację elektryczną podświetlenia tablicy rejestracyjnej (brak oświetlenia z lewej strony) -> winą okazały się utlenione przewody dobrze znanej nam wszystkim wiązki...
-
miały być lekkie porządki,
skończyło się na wyjmowaniu gazet z progów,
kilo szpachli też się tam znalazło więc tikusia czeka wizyta u blacharzapasów nie musiałem odkręcać, wyrwałem je jednym szybkim ruchem,
dobrze że nie miałem żadnego wypadku,
odziwo poza progami podłoga całkiem dobrze się trzyma bo zaraz po wyjeździe z salonu miał dodatkową konserwację -
Regulacja gaźnika - podniosłem obroty ssania. Częściowo podniosły się też obroty biegu jałowego, ale będę musiał je minimalnie skorygować. Ogólnie mój stary gaźnik daje chyba radę
-
tzn. że ssanie się nie wyłącza do końca
-
pasów nie musiałem
odkręcać, wyrwałem je jednym szybkim ruchem,Wczoraj miałem to samo. Dobrze, że wyciągałem wykładzinę i zobaczyłem że pas kierowcy ledwo się trzyma...
-
tzn. że ssanie się
nie wyłącza do końcaW tym gaźniku chyba się wyłącza do końca Wyreguluję (podniosę) obroty na jałowym i zobaczę jak pracuje.
-
Dzsiaj miałem małą przygode z ticolem
Jechałem do centrum miasta na zakupy i po drodze chiałem zachaczyć o stacje paliw i oczywiście nie dojechałem, ponieważ zabrakło zupy, choć wskazówka od benzyny nie weszła na rezerwe, zupy brakło..możliwe że pływak się zaciął...gazu też nie miałem ponieważ przetarł mi się wąż miedziany i jest lekka dziurka, a gazownik nie miał czasu żeby mnie przyjąć więc pomykam na benzynce.
-
nie przejmuj się, zauważyłem ostatnio na forum że brak paliwa to w tico najczęstsza usterka
-
.. a ja sobie dziś ( w końcu!! ) wymieniłem przekaźnik wentylatora chłodnicy ( podmianka na 541 ), sprawdziłem luzy na zaworach, oraz przeczyściłem kopułkę.. :))
-
Wymiana i montaż tłumika przedniego. Koszt zakupu 100 zł + 5 zł pierścień uszczelniający przy katalizatorze. Ten przy tłumiku końcowym dostałem wraz z zakupem tico Cena za usługę 60 zł.
-
-
Z drugiej strony też bym przy okazji wymienił bo widać na manszecie już przetarcie, więc pewnie kwestia miesiąca i też Ci pójdzie, a tak będziesz miał spokój
-
Nie martw się, do wymiany przegubu nie trzeba kanału (choć z kanału łatwiej będzie z podejściem)
-
Na forum znalazłem opis Sharky :
Cytat:
Dobra ludki, Pyza mnie zmobilizował do opisu.
Jak pisałem wcześniej, wymiana przegubu/osłony jest naprawdę prosta (chodzi oczywiście o przegub napędowy zewnętrzny).1. Na początek wykonujemy standardowe czynności:
- zdjęcie koła, podlewarowanie, zabezpieczenie przed przetoczeniem itp.
- odkręcamy nakrętkę przegubu - klucz 30mm,
- odkręcamy dwie śruby mocujące zwrotnicę do amortyzatora (nie pamiętam dokładnie, ale klucz chyba 17mm)
- to wszystko, nie demontujemy nic więcej - również nie odkręcamy zacisku hamulca, jarzmo, sworzeń wahacza lub końcówkę drążka kierowniczego (chyba, że ktoś się mocno uprze na poznanie budowy Tico).
2. Likwidujemy opaski zaciskowe i zdejmujemy osłonę przegubu.
3. Wycieramy smar do momentu, aż będzie widoczna zawleczka w kształcie litery OMEGA, którą to zawleczkę rozszerzamy - dzięki temu będzie możliwe oddzielenie półośki od przegubu.
4. W zależności, czy tylko wymienialiśmy osłonę, czy zakładaliśmy nowy przegub, przed jego włożeniem trzeba nałożyć do jego wnętrza dużo smaru i dopiero włożyć na swoje miejsce.
5. Pozostałe czynności wykonujemy w odwrotnej kolejności niż przy demontażu.
Szkoda że fotek nie zrobił.