Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Wczoraj wieczorem coś około godziny 22:00 jechałem w trase swoim tico, chciałem dolać płyn do spryskiwaczy i tak sobie patrze na mój silniczek, a tu olej z pod pokrywy zaworów się soczy; D Muszę zrobić jak najszybciej bo znów będe miał cały silnik w oleju ;/
w piatek zaczne się brać za swojego tikucha, przegub do wymiany bo zaczyna trzaskać, regulacja biegów, uszczelka pod pokrywą, odrazu sobie sprawdze przerwe na zawórach, jakieś 6tysiecy kilometrów temu były ustawiane ale nie zaszkodzi sprawdzić, czyszczenie parownika, posprzątanie zimowego bałaganu ze środka autka. wiec piateczek jest zarezerwowany na moj pojazd -
Wczoraj wieczorem
coś około godziny 22:00 jechałem w trase swoim tico, chciałem dolać płyn do
spryskiwaczy i tak sobie patrze na mój silniczek, a tu olej z pod pokrywy zaworów
się soczy; D Muszę zrobić jak najszybciej bo znów będe miał cały silnik w oleju ;/
w piatek zaczne się
brać za swojego tikucha, przegub do wymiany bo zaczyna trzaskać, regulacja biegów,
uszczelka pod pokrywą, odrazu sobie sprawdze przerwe na zawórach, jakieś 6tysiecy
kilometrów temu były ustawiane ale nie zaszkodzi sprawdzić, czyszczenie parownika,
posprzątanie zimowego bałaganu ze środka autka. wiec piateczek jest zarezerwowany
na moj pojazdPowodzenia A co masz na myśli pisząc o regulacji biegów?
-
mam na myśli:
nie wiem czy dobrze pamietam bynajmniej tak jest w oplach, że drążek reakcyjny od zmiany biegów który łączony jest od skrzyni do lewarka jest na frezie ktory trzeba ustwic w odpowiednim momencie zeby gładko biegi wchodzily, nie moze byc ani za daleko ani za blisko konca freza. musze sie poturlac pod samochod i spojrzec jak jest w tico bo nie pamietam dokladnie czy jest montowany na frezie czy na przegubie skrecanym na srubke przelotową ; D
-
mam na myśli:
nie wiem czy dobrze
pamietam bynajmniej tak jest w oplach, że drążek reakcyjny od zmiany biegów który
łączony jest od skrzyni do lewarka jest na frezie ktory trzeba ustwic w odpowiednim
momencie zeby gładko biegi wchodzily, nie moze byc ani za daleko ani za blisko konca
freza. musze sie poturlac pod samochod i spojrzec jak jest w tico bo nie pamietam
dokladnie czy jest montowany na frezie czy na przegubie skrecanym na srubke
przelotową ; DW tico nie ma możliwości regulacji Wszystko jest na sztywno.
-
Powodzenia
A co masz na myśli pisząc o regulacji biegów?Ile pójdzie na każdym z nich .
-
Zdemontowałem dzisiaj osłonę zimową chłodnicy - zima już chyba nie będzie atakować.
Odłączyłem światła dzienne, jedno znów zaczęło słabiej świecić. Kupię chyba jakieś najtańsze badziewie i wymienię, bo te droższe wcale nie są lepsze
-
U mnie regeneracja tłoczka tylnych hamulców i może mały manual niedługo, dorobienie uszczelki nowej pod egr bo musiałem go zdemontować.
-
Zdemontowałem
dzisiaj osłonę zimową chłodnicy - zima już chyba nie będzie atakować.
Odłączyłem światła
dzienne, jedno znów zaczęło słabiej świecić. Kupię chyba jakieś najtańsze badziewie
i wymienię, bo te droższe wcale nie są lepszeJa mam ten najbardziej popularny na Allegro model klik (i najtańszy) i jakoś świecą.
Szwagier do nowszego auta kupił droższe i niby lepsze i tak mu się do nich woda dostaje, że połowa diód świeci na połowie mocy
Edit: Te z linku co je mam potaniały prawie o połowę przez niecały rok
-
Ja mam ten
najbardziej popularny na Allegro model
klik
(i najtańszy) i jakoś świecą.
Szwagier do
nowszego auta kupił droższe i niby lepsze i tak mu się do nich woda dostaje, że
połowa diód świeci na połowie mocy
Edit: Te z linku co
je mam potaniały prawie o połowę przez niecały rokDzięki za podpowiedź Muszę poszukać podobnych wymiarowo do moich, bo mam dziury w zderzaku. Instalację zostawiłbym starą, tylko same lampy bym chciał wymienić. Niecały roku to dużo czy mało? Ja swoje montowałem w czerwcu 2010, więc jak na poniesione koszty - nie tak dawno Dlatego teraz kupie coś tańszego
Obecnie sytaucja wygląda tak: jedna lampa świeci, druga świeci z niepełną jasnością (wszystkie diody jednakowo). Zastanawiam się, czy próbować ją jeszcze raz wysuszyć (poprzednim razem pomogło, choć nie na długo)
W kwestii dłubania - wymieniłem dzisiaj gaźnik na swój poprzedni (obecny kupiłem wraz z silnikiem). Ten stary wcześniej ustawiłem na znakach - czas ssania - musiałem wkręcić śrubkę regulacyjną. W efekcie ssanie się uruchamia prawidłowo zaraz po starcie, jednak moim zdaniem trwa zbyt krótko. Nie wiem, czy będzie dobrze pracować przy niższych temperaturach. Po rozgrzaniu silnika (i chyba po wyłączeniu ssania) obroty na benzynie spadają tak, że silnik prawie gaśnie - muszę to wyregulować. Natomiast na lpg pracuje idealnie równo.
Na gaźniku, który dostałem z silnikiem tikacz chyba lepiej jechał, tzn chyba lepiej się zbierał. Muszę ogarnąć temat raz na zawsze, jak znajdę speca, to zlecę wyczyszczenie gaźnika.
-
Możesz wysuszyć, ale potem wypadałoby jakoś uszczelnić
-
Możesz wysuszyć,
ale potem wypadałoby jakoś uszczelnićTeż o tym myślałem, ale fabrycznie nie były szczelne - z tyłu lampa ma otwór zaklejony czymś, co przypomina filtr z materiału (tak jakby przeciwkurzowy) A że woda wszędzie wlezie, to masz babo placek
-
Też o tym myślałem,
ale fabrycznie nie były szczelne - z tyłu lampa ma otwór zaklejony czymś, co
przypomina filtr z materiału (tak jakby przeciwkurzowy) A że woda wszędzie
wlezie, to masz babo placekSilikon bezbarwny w łapkę i ogień
-
Wymiana żarówki postojowej prawej oraz ingerencja w instalację elektryczną podświetlenia tablicy rejestracyjnej (brak oświetlenia z lewej strony) -> winą okazały się utlenione przewody dobrze znanej nam wszystkim wiązki...
-
miały być lekkie porządki,
skończyło się na wyjmowaniu gazet z progów,
kilo szpachli też się tam znalazło więc tikusia czeka wizyta u blacharzapasów nie musiałem odkręcać, wyrwałem je jednym szybkim ruchem,
dobrze że nie miałem żadnego wypadku,
odziwo poza progami podłoga całkiem dobrze się trzyma bo zaraz po wyjeździe z salonu miał dodatkową konserwację -
Regulacja gaźnika - podniosłem obroty ssania. Częściowo podniosły się też obroty biegu jałowego, ale będę musiał je minimalnie skorygować. Ogólnie mój stary gaźnik daje chyba radę
-
tzn. że ssanie się nie wyłącza do końca
-
pasów nie musiałem
odkręcać, wyrwałem je jednym szybkim ruchem,Wczoraj miałem to samo. Dobrze, że wyciągałem wykładzinę i zobaczyłem że pas kierowcy ledwo się trzyma...
-
tzn. że ssanie się
nie wyłącza do końcaW tym gaźniku chyba się wyłącza do końca Wyreguluję (podniosę) obroty na jałowym i zobaczę jak pracuje.
-
Dzsiaj miałem małą przygode z ticolem
Jechałem do centrum miasta na zakupy i po drodze chiałem zachaczyć o stacje paliw i oczywiście nie dojechałem, ponieważ zabrakło zupy, choć wskazówka od benzyny nie weszła na rezerwe, zupy brakło..możliwe że pływak się zaciął...gazu też nie miałem ponieważ przetarł mi się wąż miedziany i jest lekka dziurka, a gazownik nie miał czasu żeby mnie przyjąć więc pomykam na benzynce.
-
nie przejmuj się, zauważyłem ostatnio na forum że brak paliwa to w tico najczęstsza usterka