montaż gazu w tico
-
A po kiego... Linux
rządzi.Dopóki nie chcesz grać to jest świetny. Chociaż z grami i tak lepiej niż na MacOS
Ja powolutku coraz bardziej przestawiam się na linuksa na laptopie. Narzędzia programistyczne sa, Projektowanie PCB jest, LibreOffice jest, Firefox i Thunderbird są, wygląd jest - czego chcieć więcej?
(za jakis czas wysprzątam i wydzielę posty o tematyce komputerowej więc hulaj dusza )
-
dużo argumentów
przeciw
ale czy macie
legalne windowsy
3 Laptopy w domu i wszystkie od nowości mają oryginalną licencję WIN 7
palicie z akcyzą
Nevady Niebieskie aktualna cena to 10,40zł na starej akcyzie jak się trafi w Żabce to za 9,50zł (tylko dla znajomych : D)
jeździcie 50 po
mieście
Nie... czasem dochodzi do 80km ale to rzadko, przeważnie 60km/h
a nie którzy
jesteście wierni ?
Tak
wszystko niesie
ryzyko nawet dłubanie w nosie
Nie miałem takiego przypadku : P
na allegro gościu
chce za 300zł używkę
Lepiej nieryzykować
niema rzeczy
niemożliwych są tylko nie opłacalne
zgadzam się -
Dopóki nie chcesz
grać to jest świetny.Widziałeś http://www.codeweavers.com/products/cxgames/? Mam i polecam.
-
w myśl kawału
spotyka się dwóch studentów
pierwszy: gdzie idziesz ?
drugi: na wódkę
pierwszy: namówiłeś mnierezygnuje z gazu
-
dużo argumentów przeciw
Wystarczy przemyśleć sprawę.
ale czy macie legalne windowsy
Mam, na wszystkich 3 kompach. Kolego, teraz oryginalny system nie stanowi już rujnacji dla kieszeni, a zalety ma.
palicie z akcyzą
Jak najbardziej, tylko.
Te z akcyzą są dostępne wszędzie. A co, mam dymać co parę dni na określoną godzinę na dworzec, żeby od Ruskich z okna pociągu szlugi kupować? Daj spokój... Doliczę dojazd, stratę czasu, na to samo wyjdzie, a nie wiadomo co kupię.jeździcie 50 po mieście
Staram się, naprawdę. To tańsze niż mandaty.
a nie którzy jesteście wierni ?
"Niektórzy" jesteśmy...
wszystko niesie ryzyko nawet dłubanie w nosie
Łeee, ja tam lubię w czym innym podłubać. I bezpieczniej, i przyjemniej.
na allegro gościu chce za 300zł używkę
A ja znam jednego, co to kolumnę Zygmunta sprzedawał...
niema rzeczy
niemożliwych są tylko nie opłacalneTwój pomysł wydaje się być opłacalny tylko na początku i przy założeniu, że ZAWSZE bogowie będą Ci sprzyjali. Przy wpadce możesz się z rozumem nie pozbierać, i wcale nie możesz wpadki wykluczyć. No chyba, że szczęściarzem jesteś niemożebnym. Trafiłeś choć raz "szóstkę" w Totka? Montuj tę używkę.
Znasz przysłowie "Mądry Polak po szkodzie"? Obyś nim nie był. -
rezygnuje z gazu
To nie tak...
Jak dużo km przejeżdżasz rocznie? Po ile km "robisz" najczęściej? -
leje 50zł tygodniowo robie na tym od 100 do 120 km
jadę do roboty i z powrotem czyli w miesiącu 200zł i to mnie wkurza
ok 6km w jedna stronę czasami do sklepu
czyli ssanie do połowy trasy itd. -
leje 50zł
tygodniowo robie na tym od 100 do 120 kmNówka sztuka instalacja zwróciłaby się w około 15 miesięcy. Pytanie tylko czy jest sens brać, skoro masz zamiar sprzedać auto? Wiadomo, że z lpg łatwiej sprzedasz (co nie znaczy że za więcej).
Chyba najlepiej sprzedać swoje i kupić zagazowane - koszty operacji mogą być podobne jak montaż używkijadę do roboty i z
powrotem czyli w miesiącu 200zł i to mnie wkurza
ok 6km w jedna
stronę czasami do sklepuA nie myślałeś o ... rowerze? Przynajmniej an okres sprzyjający. Rowerkiem to by było 20 minut i już w pracy, do tego zdrowo Na napoje nie wydasz więcej jak na benzynę chyba
-
No cóż ja jak lałem do tico za 50zł to jeździłem na tym sporo bo wychodziło ok 6L gazu. Więc jak jeździsz sporo to się opyla dac te 1200 i śmigac za grosze. Ale skoro planujesz opchnąć to chyba lepiej kupić coś nowszego z gazem. Ja tak zrobilem i zmienilem na getza ze sekwencją. Fakt, że silnik 1,3 spala między 7 a 8L ale i tak wychodzi taniej niż tico na benzynie.Teraz za 50zł robię spokojnie te 240km ale na dobrym gazie orlenowskim.
A co do montażu gazu na lewo to dowiedzialem się dziś, że u nas taki jeden zakłada samouk mechanik. Wychodzi tanio ale teraz zrobił fuszerkę u kobitki w polówce i zapalił się silnik i poszła z dymem obudowa filtra. -
Według obowiązującego prawda pojazd z instalacją nie wbitą w dowód spełnia warunki techniczne, mamy do czynienia z 'małą' usterką. Ubezpieczalnia nie powinna się rzucać, ale bywa różnie, wiem z autopsji. Z drugiej jednak strony, osoby które mówią, że za brak pieczątki GAZ w dowodzie to wręcz dożywocie się należy- bez komentarza.
Co do wypadków z wybuchem/spaleniem się auta z LPG, to wygląda to podobnie jak z wypadkami lotniczymi a samochodowymi. Dziennie ginie kilkanaście ludzi na polskich drogach i nikt o tym nie pisze, jeżeli zaś spadnie samolot, to mamy do czynienia z medialną masakrą, żałobą i Bóg wie czym jeszcze.
-
Według
obowiązującego prawda pojazd z instalacją nie wbitą w dowód spełnia warunki
techniczne, mamy do czynienia z 'małą' usterką. Ubezpieczalnia nie powinna się
rzucać, ale bywa różnie, wiem z autopsji. Z drugiej jednak strony, osoby które
mówią, że za brak pieczątki GAZ w dowodzie to wręcz dożywocie się należy- bez
komentarza.Ja ogólnie rzecz biorąc staram się, żeby w swoim samochodzie mieć wszystko OK i zgodnie z obowiązującymi przepisami - po prostu lubię mieć komfort, że mam wszystko OK i że nie ma się do czego przyczepić, nawet jak pojadę gdzieś na koniec kraju lub zagranicę. Więc dla swojego świętego spokoju wolę mieć choćby poprawnie zamontowane światła do jazdy dziennej, czy też porządek w papierach
Co do wypadków z
wybuchem/spaleniem się auta z LPG, to wygląda to podobnie jak z wypadkami lotniczymi
a samochodowymi. Dziennie ginie kilkanaście ludzi na polskich drogach i nikt o tym
nie pisze, jeżeli zaś spadnie samolot, to mamy do czynienia z medialną masakrą,
żałobą i Bóg wie czym jeszcze.To wszystko prawda, ale nie usprawiedliwia to braków formalnych, o których mowa w tym wątku - instalacja lpg bez papierów
-
Gdzie mogę poczytać ten nowy załącznik? Może wyjaśniłoby mi się kilka innych kwestii...
Potrafią nie przepuścić auta ze spaloną żarówką rejestracji, a puszczą auto bez wbitego gazu?
-
Do Macq. To czyli z tego co piszesz policja też nie powinna za bardzo się rzucać prawda? Jeśli to jest też mała usterka to i na stacjach diagnostycznych nie powinno być problemów, bo jak widać chodzi głównie im o kasę stąd powód do robienia problemów.
-
Do Macq. To czyli z
tego co piszesz policja też nie powinna za bardzo się rzucać prawda? Jeśli to jest
też mała usterka to i na stacjach diagnostycznych nie powinno być problemów, bo jak
widać chodzi głównie im o kasę stąd powód do robienia problemów.Wówczas nikt chyba by nie wbijał instalacji do dowodu
-
Wówczas nikt chyba
by nie wbijał instalacji do dowoduCiekawe ile w tym prawdy :KLIK
-
ja nie chce sprzedać tico nie po to kupiłem drugie
pierwsze mi głupia baba skasowała
uwielbiam ten samochód mimo że mam inny
uważam że tico to najlepsza opcja 4 drzwiowa na tą chwile dla mnie -
Ciekawe ile w tym
prawdy :KLIKChyba rok temu pieprznął gaz na nowej stacji Orlenu w moim mieście.
Z opowiadania paracownika stacji: podjechał facet stareńkim poldkiem, zatankował LPG. Parę metrów dalej stanęła w kolejce zafira. Facet odpalił poldka, w tym momencie gruchnęło za nim; gość zdążył ponoć uciec autem, ale ogień zniszczył zadaszenie stacji i wszystko dookoła - łącznie z zafirą, która spaliła się po prostu.
Nie można było zatankować LPG przez jakiś miesiąc, może dłużej... -
Ciekawe ile w tym
prawdy :KLIKCałkiem możliwe, że tak było. Niektóre stacje wymagają również opuszczenia pojazdu podczas tankowania LPG.
-
Do Macq. To czyli z tego co piszesz policja też nie powinna za bardzo się rzucać prawda?
Właśnie nie, gdyż policję obowiązują inne przepisy, aniżeli diagnostów. W ogóle prawo w zakresie zgodności pojazdów z wymogami technicznymi to bagno. Nie ma i prędko nie będzie jednolitej interpretacji konkretnych przepisów w zależności od urzędu. To rodzi chore sytuacje, np w Rzeszowie pojazd przerejestrowywany z adnotacją 'do napraw lakierniczych' kierowany jest na badanie techniczne, z tym, że nikt nie wie na jakie. Powypadkowe? Uszkodzony lakier to niekoniecznie konsekwencja kolizji. Zwykłe/bierzące? Nie powinno się przeprowadzać ogólnych badań technicznych np 3 miesiące przed datą badania w dowodzie, bo to rodzi pewne wątpliwości prawne i moralne
Reasumując, Polska pięknym krajem jest. Współczuję diagnostom
Z opowiadania paracownika stacji: podjechał facet stareńkim poldkiem, zatankował LPG[...]W 2002 (albo 2000 roku, nie pamiętam) roku znowelizowano przepisy dot. homologacji zbiorników samochodowych LPG. Nowy wielozawór posiada zawór zwrotny na przewodzie wlewowym oraz elektrozawór. Takie cuda sa możliwe w przypadku starych wielozaworów (homologacje na te cuda wyszły już z użycia, więc teoretycznie tego na drogach być nie powinno.)
-
5. Co do
górnolotnych sformuowań, że bezpieczeństwo przede wszystkim... Instalacja gazowa
jest de facto bezpieczniejsza od instalacji benzynowej, trzeba się mocno postarać,
by była ona powodem pożaru, bądź innego nieprzyjemnego zdarzenia.Odgrzeję kotleta