opony Dębica D-124
-
To są akurat typowe opony "maluchowskie", kiedyś większość Fiat-ów 126p na takich jeździła . Nowoczesność to żadna, wzór ten sam - często widzę takie na Ticach więc (tymbardziej że to Dębica) powinny być ok.
Osobiście bym już takich nie kupował, ze względu na stary model bieżnika, wygląda bardziej na całoroczny niż typowo letni.Sam posiadałem dwie opony letnie Dębica Passio 135/80 R12, jeździłem jeden sezon bo zmieniłem na ALU, obecnie są na sprzedaż a sprawowały się całkiem dobrze.
-
No właśnie chodzi mi o opinie bo mam okazje kupić 6 letnie ale naprawdę w bardzo dobrej kondycji. 4 szt za 80 zł.
-
No właśnie chodzi
mi o opinie bo mam okazje kupić 6 letnie ale naprawdę w bardzo dobrej kondycji. 4
szt za 80 zł.Ja bym Ci odradzał. Opony po pięciu latach dużo tracą na właściwościach trakcyjnych, mimo iż "mięska" mają dużo. Stają się, jakby to powiedzieć, takie "drewniane".
-
Akurat oponom "Dębica" ta twardość raczej nie grozi. Widziałem i sprawdzałem ponad 6 letnie i dalej miękkie. Wiadomo, że to już nie to samo co nowe - ale za 80 zł komplet to myślę że śmiało można brać.
-
Akurat oponom
"Dębica" ta twardość raczej nie grozi. Widziałem i sprawdzałem ponad 6 letnie i
dalej miękkie. Wiadomo, że to już nie to samo co nowe - ale za 80 zł komplet to
myślę że śmiało można brać.Ja kiedyś miałem od nowości navigatory (używane tylko w sezonie letnim) i po 5-6 latach były już kiepskie, twarde i na mokrej nawierzchni przy hamowaniu wpadało się w poślizg i jechało szybciej na hamulcu niż bez niego
Za to zimówki dębicy (Frigo I) nawet po upływie kilku lat eksploatacji do końca "trzymały" parametry, tzn przyczepność. Zostały wymienione tylko ze wzgędu na kończący się bieżnik.
-
Tzn chłopaki ja je widziałem i mniej więcej sprawdzałem.
Wystarczy je sprawdzić wizualnie i najlepiej po napompowaniu czy niema żadnych wybrzuszeń. a codo gumy również sprawdzałem i nie są twarde. Wszystko zależy od producenta jak to ktoś Tu powiedział. Owszem pracowałem w wulkanizacji wszystkich opon nie ogarnąłem co do testów itd, dlatego pytam. -
Przychylę się do zdania M@rka, 6 lat, to trochę dużo. Dwa lata temu wyrzuciłem zimówki z pięknym bieżnikiem, ale z pęknięciami na bokach. Powiedziałbym, że pojeździsz dwa lata i też boki spękają.
-
Za tą kaskę to warto brać nawet 6 letnie bo aż takie stare nie są ;]Sam przez spory czas jeździłem po zakupie alufelg na 11 letnich continentalach i dobrze je wspominam.
Te opony d-124 były długowieczne.Brat cioteczny w maluchu zrobił na nich 100tys i dopiero się starły na zero a jeździł nawet w zimie. Rewelacji na nich nie ma bo sam jeździłem też na nich ale za to nie ścierają się tak szybko jak te passio. -
No właśnie chodzi
mi o opinie bo mam okazje kupić 6 letnie ale naprawdę w bardzo dobrej kondycji. 4
szt za 80 zł.Napiszę tak: jeżeli naprawdę finanse u Ciebie są w opłakanym stanie i nie ma innej możliwości oszczędzania, tylko na oponach - bierz je.
Jahur, prośba: formułuj tytuły tak, aby kojarzyły się z treścią wątku.
-
Spoko leo.
Opony na bokach pękają na 100% po 10 latach , gdyż każda opona ma taką gwarancję do 10 lat. PO tym czasie guma zaczyna się psuć, że tak powiem.
Niestety mój zakup legł w gruzach, bo facetowi nie wpłaciłem kaski i zaraz po mnie ktoś je łykną. Echh
-
Nie ma co płakać bo opony maluchowskie nie mają już wzięcia i można za grosze kupić na złomowiskach gdzie rozbierają samochody. Sam oglądałem nawet dobre navigatory na felgach do wzięcia pewnie za 15-20 od sztuki. A na felgach od maluszka z głębokim bieżnikiem oponki były za 15zł sztuka.
-
Niestety mój zakup
legł w gruzach, bo facetowi nie wpłaciłem kaski i zaraz po mnie ktoś je łykną. EchhI bardzo dobrze, stara konstrukcja i wiek opon wskazują, że długo nie nacieszy się tym nabytkiem. Dla Ciebie czysta oszczędność
-
Hm chyba nie może być aż tak źle gdyż nadal sa produkowane i cena takiej oponki nowej sięga nawet do 150 zł.
-
Opony o ktorych mowa sa bardzo dobre, juz nie jeden wulkanizator i mechanik mi mowil, ze powinienem sobie zmienic na wlasnie takie uzywki bo sa bardzo dobre i nie powinny byc tanie. Moje obecne opony sa strasznie lipna.
-
A jakie masz?
-
D-124 są dobre bo sprawdzona konstrukcja i wyrzymuje dlugie przebiegi. A takto na mokrym rewelacji nie ma. A i na suchym zauważyłem, że piszczą przy hamowaniu ale zbytnio dobrego hamowania nie zapewniają. Więc standard w oponach na pewno lepsze od tersusów ale pod względem trzymania gorsze od tanich pasio.
-
Hm chyba nie może
być aż tak źle gdyż nadal sa produkowane i cena takiej oponki nowej sięga nawet do
150 zł.Jeżeli taka dobra, to dlaczego wprowadzają nowe wzory, a z tej się wycofują? Moje zdanie na ich temat pokrywa się z opinią Przedborzaka. Jeśli zaś chodzi o te konkretnie, co Ci przeszły koło nosa, to ich podstawową wadą jest ich wiek. Moim zdaniem, 6 lat to za dużo.
-
zaraz po zakupie tica zakułem go w d124, nowiutkie. Wydawały się super, ale znacznie lepiej wypadały kolejne tj navigatory.
Co do d124 to jest to ok opona, średnia na wszystkie warunki, również śnieg. Co do przebiegów w moim tico wytrzymały 20kkm na przedniej osi i 30 kkm na tylnej, ale ja dużo po dwupasmówkach śmigałem. Nawigatory wytrzymały troszkę dłużej. Jedyne co, to jakoś gorzej je było wyważyć, ale to samo miałem przy frigo2 w focusie, ciągle na kierownicy czułem, że koła się toczą. -
Kolega się pyta dlaczego już nie produkują tylko są inne nowsze modele??
One są jeszcze w produkcji i z tego wynika że jest na nie popyt i chyba cieszą się powodzeniem. A dlaczego są nowsze modele?? No każda firma musi iść do przodu z jakimiś nowinkami, gdyby pozostali tylko przy tych i ogólnie w każdym rozmiarze przy jednym typie no to o Dębicy byśmy już nie słyszeli. Poza tym ta opona to jest bardziej wielosezon a firmy po to też produkują na różne sezony aby zarobić Myślę , że nie długo znowu jakaś nowa będzie chyba, że w planie nie będzie już tak małych aut. -
Poprzedni sezon jeszcze przejezdzilem ale w tym roku juz trzeba cos kupic. W jednym ze sklepow D-124 105zl, w innym serwisie opon facet wystawil oczy i stwierdzil, ze tego juz dawno nie robia! Ciekawe ... tam sa, ten sie dziwi, na internecie tez spotykam. Chcialem uzywki ale mowi ze opony sciaga zza granicy, a R12 ciezko znalesc, pozostalo mi wiec nowe kupic ale duzo jak dla mnie te 100zl oferowano mi passio chyba za 120zl, navigatory za 115 i Sava chyba za 110zl. Takie opony lepsze jak D-124? Bo jak kiedys tu pytalem i dzis przejzalem watek to jednak to sa wielosezonówki i niekotrzy narzekaja.