Ale temperatura !!
-
) oraz ważeniu czegoś, jakiegoś pojemniczka.
Najprawdopodobniej ważył ten nabój. Nie przyszło mi do głowy, że w ten sposób można sprawdzić czy nabój jest pusty, czy nie.
-
Najprawdopodobniej
ważył ten nabój. Nie przyszło mi do głowy, że w ten sposób można sprawdzić czy nabój
jest pusty, czy nie.Tak też mi się wydawało, ale nie chciałem "strzelać" niepewną informacją na forum.
No, bo z tego wynikałoby, że proszek jest w osobnym pojemniku, a środek "napędowy" w drugim - mam rację? Tak sądzę. -
wynikałoby, że proszek jest w osobnym pojemniku, a środek "napędowy" w drugim - mam
rację? Tak sądzę.Masz całkowitą rację Proszek jest w "butli" gaśnicy, a "środek napędowy" zazwyczaj co2 jest w naboju takim jak do niegdysiejszych autosyfonów tylko nieco większy.
Swoją drogą, badanie sprawności (szczelności, napełnienia) naboju co2 jest niewłaściwe i nielogiczne. Środek gaśniczy (proszek) ulega skawaleniu, i takiej bryły nie da się "wypchnąć" z gaśnicy, a gaszenie samym co2 w takiej ilości raczej nie przyniesie oczekiwanego efektu. -
badanie sprawności (szczelności, napełnienia) naboju co2 jest niewłaściwe i
nielogiczne.Dlaczego? Przecież jeśli gaz z naboju się ulotni, to gaśnica nie zadziała.
-
Dlaczego?
Przecież jeśli gaz z naboju się ulotni, to gaśnica nie zadziała.Chodziło mi o to, że badanie tylko naboju z gazem jest niewłaściwe