Czuć zapach gazu (LPG) po wyłączeniu silnika
-
Witam
Szukałem ale nie znalazłem . Od ostatniej zimy (i wczesnej wiosny:D) mam następujący problem z Tikaczem na LPG: kiedy odpalam zimny silnik w niskiej temp. ok 0 stopni lub poniżej zera na LPG (aktualnie ciężko o takie warunki ;p) i przejeżdżam ok 100-200m (tj. dystans w którym temp. płynu ukl. chłodzenia nie wzrosła znacznie) to po wyłączeniu silnika czuć gaz wokoł auta i słychać syczenie w okolicy parownika (syczenie to ustaje po jakichs 15min). Najlepsze jest to, iż nie dzieje się to za każdym razem i ciężko stwierdzić gdzie jest nieszczelność. Mam przejechane na LPG 55tys km, parownik Tomasetto AT07, inst. gazowej założona 4 lata temu. Czy wymiana membran parownika coś pomoże? Spotkał się już ktoś z podobnym przypadkiem?. Problem z zapachem gazu zdaża się przeważnie na zimnym silniku, w dodatku trudno jest uruchomić zimny silnik LPG (mowa tu o temp. ok 0stopni i poniżej), ale do tego sie już przyzwyczaiłem . Zastanawia mnie cały czas gdzie może być nieszczelność. Czy gaz może sie ulatniać? Czy przy zimnym silniku nie wytwarza sie w układzie LPG wyższe ciśnienie?
PS ostatnio spuszczałem mazut (zanieczyszczenia) z parownika
-
Przy odpalaniu na gazie początkowo do gardzieli dostaje się gaz mniej rozprężony - czyli w przeliczeniu na ilość powietrza mieszanka jest zbyt bogata- spalanie znacznie wzrasta, skrajnie -parownik zamarza i nie jedziesz.... ja podejrzewam , że lód zaczyna blokować zawory i one się nie zamykają do końca po odłączeniu napięcia... Ty wyłączyłeś..., ale ten gaz i tak dąży do wyrównania ciśnienia z otoczeniem i syczy . Tak mi się wydaje
Staram się nie odpalać na gazie, bo to strata gazu... Zanotowałem spalanie na samym lpg w cyklu mieszanym 7l, a odpalany z benzyny nawet 5,67l- szok... - mam mały zbiornik więc nie ma mowy o błędzie... Średnio jest 6,2l.... -
Mam podobnie też mam ten sam parownik, gdy odpalam na zimnym silniku gdzie temp otoczenia wynosi ok 15 stopni to też z parownika ucieka gaz, potrząśniecie nim rozwiązuje problem ale nie na dłuższą metę, na gazie mam przejechane niecałe 40 tyś km. więc to nie dużo, zawsze rano odpalam go na benzynie.
-
Ja także rano zawsze odpalam na Pb (gdy wieczorem przełączę na Pb), przejeżdżam jakieś 200m i na LPG. Dziwi mnie natomiast dlaczego czuć gaz na zimnym silniku po jego zgaszeniu na LPG(gdy silnik jest zimny i temp otoczenia ma ok 0 stopni). Kupiłem już membrany do parownika, może ich wymiana rozwiąże problem.
Pozdrawiam
-
Regułą jest odpalanie silnika przy niskich temperaturach na Pb.Odwiedż gazownika on ci zlokalizuje usterkę.Miałem ten sam problem .Wymieniłem membramy usterka znikła na 5tys.km.Definitywnie rozwiązała sprawę wymiana parownika na nowy.Sprawdż układ chłodzenia i jego drożność.Mnie z powodu tej usterki stary parownik zamarzał w środku lata.
-
Ja bym sprawdził czy czasem nie jest padnięty termostat.Jeśli się niedomyka to zimą nawet po 20km silnik chodził na ssaniu.Luba też parownik się zacina i zalewa silnik.Ja od 2 lat zapalam na gazie i tylko na ssaniu czuć gaz ale nie ma żadnego syczenia itp. Jeśli to wina parownika to polecam zakup nowego na allegro niż montowanie niewiadomo jakich jakościowo membran.
-
Termostat wymieniałem 2 m-ce temu, także na pewno działa (wiem bo płyn ukł. chlodzenia szybko sie nagrzewa). Co do membran to już zakupiłem taki oto zestaw:
http://allegro.pl/item933220849_pelny_kpl_naprawczy_tomasetto_at_at07_oryginal.html
Wymienię niebawem i zdam relacje
Pozdrawiam
-
Witam
Podpiołem się pod zapach gazu, bo też go u mnie czuć.
Podejżewam że jest to związane z odcięciem przewodu odprowadzającego opary z filtra węglem aktywnym do zbiornika paliwa.(benzynę też czuć).Jaki może mieć skutek mieszanie się oparów gazu z oparami benzyny w zbiorniku? -
Witam
Podpiołem się pod zapach
gazu, bo też go u mnie czuć.
Podejżewam że jest to
związane z odcięciem przewodu odprowadzającego opary z filtra węglem aktywnym do zbiornika
paliwa.(benzynę też czuć).Jaki może mieć skutek mieszanie się oparów gazu z oparami benzyny w
zbiorniku?A może by tak TU
-
Witam
Z powitaniem zapraszamy do innego wątku...
Podpiołem się pod zapach
gazu, bo też go u mnie czuć.
Podejżewam że jest to
związane z odcięciem przewodu odprowadzającego opary z filtra węglem aktywnym do zbiornika
paliwa.(benzynę też czuć).Jaki może mieć skutek mieszanie się oparów gazu z oparami benzyny w
zbiorniku?A po co odcinałeś przewód: filtr z węglem - bak?
I co to może miec wspólnego z dostawaniem się gazu do baku?PS. Postaraj się pisać poprawnie ortograficznie.
-
Witam ponownie
Problem z zapachem gazu, syczeniem w okolicy parownika pozostał. Przypomnę tylko że gaz wycieka po wyłączeniu silnika na LPG (krótki rozruch silnika na LPG przy niskiej temp zewn. i wyłączenie silnika po ok 1 min). Podejrzenie o cewkę na reduktorze - jutro to sprawdzę. Jednak dlaczego wycieka gaz, skoro po wyłączeniu silnika powinien zadziałać zawór na butli? Chyba że ten wyciek w okolicy parownika to tylko gaz z węży od butli do parownika?
-
Zimny układ chłodzenia i ciekły gaz
Normalne zjawisko,bo ciekły gaz nie odparował.
Do odpalania zimnego i chwilowego polecam benzynę.
Nie polecam takich praktyk bo one niszczą parownik,utrudniają ponowny rozruch i przyczyniają się do podwyższonego spalania. -
Witam ponownie
Problem z zapachem
gazu, syczeniem w okolicy parownika pozostał. Przypomnę tylko że gaz wycieka po
wyłączeniu silnika na LPG (krótki rozruch silnika na LPG przy niskiej temp zewn. i
wyłączenie silnika po ok 1 min). Podejrzenie o cewkę na reduktorze - jutro to
sprawdzę. Jednak dlaczego wycieka gaz, skoro po wyłączeniu silnika powinien
zadziałać zawór na butli? Chyba że ten wyciek w okolicy parownika to tylko gaz z
węży od butli do parownika?nie szukaj dziury w calym
eksploatuje silniki benzynowe na gazie nawet przy temp . - 20
jezeli juz praktykujemy taka eksploatacje to trzeba uruchomic silnik i jezdzic zgaszenie
silnika po 1 minuie powoduje obmarzanie reduktora i duze problemy z ponownym uruchomieniemnie doszukuj sie wady tam gdzie jej nie ma , poprostu parownik w takich warunkach ne dziala prawidlowo , stad wycieki gazu
ulatnia sie tylko porcja gazu ktora jest w ukladzie po zaworze odcinajacym
pozdrawiam -
Ostatnimi czasy byłem zmuszony do takiej eksploatacji auta (jazda na krótkich trasach do 3km na LPG przy ujemnych lub niskich temp. zewn) ponieważ uszkodziła się po raz kolejny pompka paliwa (w najbliższym czasie robię przeróbkę elektrozaworu paliwa na trójdrożny + zaworek zwrotny). Zdziwiło mnie natomiast spalanie które teraz wynosi 14l LPG/100km !!! Musze podjechać na regulację gazu ;/
-
Nie potrzeba żadnej regulacji...ta jazda odbywała się na ssaniu(podwyższone spalanie) + to co uleciało w powietrze