Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Ciekawa uwaga... u mnie tez
od nowosci nie byly zmieniane No, ale zeby zarowka przezyla instalacje, to juz
troche smieszneMam podobnie ... Przez 12 lat przepaliła się jedna postojowa z przodu i jedna z tyłu...
To zasługa dobrze działającego alternatora i regulatora napięcia. -
Przegląd techniczny (diagnostyczny) po 12 latach.
Przy autku nic nie sprawdzałem i nie grzebałem wcześniej, pojechałem "z ulicy" wprost na stację, jedynie wcześniej skorzystałem z myjni (ostatnie mycie jakoś na jesieni było ). Auto uważnie przejrzane - wszystko sprawne, bez żadnych uwag. Skontrolowane także dokumenty dot. wieku i homologacji butli gazu (homologacja ważna jest 10 lat). Diagnosta uważnie przyglądał się dwóm parom dodatkowych lamp (halogeny przeciwmgielne i lampy dzienne), sprawdzał oznaczenia homologacyjne na nich , kazał włączać. No i... czepił się, że dzienne nie świecą się razem z tylnymi pozycyjnymi ... Cholera, ponad pół roku od zmiany przepisów, a ten wciąż przy swoim się upiera - mówię mu, że sprawa nawet szeroko w gazetach była opisywana, a on się mądrzy, że jego obowiązują przepisy, a nie gazety... Z jednej strony to prawda, ale z drugiej - wypadałoby być na bieżąco z tymi przepisami.
Następny rok spokoju z przeglądami. 161 zł za przegląd (z instalką LPG) + 1 zł dziwnej składki na CEPiK. -
Ja też robiłem pod koniec grudnia przegląd i gościu też nic nie wiedział o nowych przepisach dla świateł dziennych. Tylko mówił o starych przepisach, że powinny świecić z pozycyjnymi a ja niepotrzebnie przerobiłem by tył nie świecił. Troszke mu wytłumaczyłem żeby sobie sprawdził w dzienniku ustaw, że zmieniły się przepisy.Na szczęscie uwierzył a i samochód był sprawny, choć tradycyjnie tylne hamulce nie były idealne.
Najlepsze jednak, że u nas najpierw wjeżdża się i sprawdzają a potem się płaci za przegląd. -
Najlepsze jednak, że u nas
najpierw wjeżdża się i sprawdzają a potem się płaci za przegląd.To chyba normalne,że się płaci po przeglądzie
Chyba jak się jedzie do mechanika na naprawę czegoś to płaci się po naprawie a nie przed
Jakby ktoś chciał żebym mu zapłacił przed przeglądem,a nie po to bym go wyśmiał i pojechał gdzie indziej. -
To chyba normalne,że się
płaci po przeglądzieno niekoniecznie, bo często miejsce przeglądu oddalone jest od kasy. i gość po przeglądzie wsiada i odjeżdża (i to nawet nie specjalnie tylko z tej ulgi że "przeszedł" zapomina)
nie wiem jak to praktykują w innych stacjach, ale ja spotkałem się z tym że jak masz zapłacone za przegląd, a do czegoś się przyczepią to jak poprawisz podjeżdżasz już bez płacenia (a mogliby kasować jeszcze raz, bo płaci się za przegląd a nie za pieczątkę)
Wczoraj, oprócz zabawy z linką sprzęgła, podkleiłem porządnie owiewkę z mojej strony (klejem montażowym, bo miałem dość zabawy z nią w ciuciubabke) a że tuba kleju duża to dorzuciłem kleju pod blende na klapie i w końcu przykleiłem trzecie światło stopu (3 lata leżało w bagażniku, bo na nic nie chciało trzymać). a z racji że na myjnie teraz bezsensu jeździć to maznąłem palcem na tylnej szybie "Czystość jest przereklamowana"
-
przyczepią to jak poprawisz podjeżdżasz już bez płacenia (a mogliby kasować jeszcze raz, bo
płaci się za przegląd a nie za pieczątkę)Racja Ale wtedy juz chyba nie mieli by tak wielu stalych klientow
-
A ja dziś zakleiłem dziurę w podłodzę !
Cały czas po stronie pasażera miałem mokrą podłogę . Powoli zaczynało już to wydawać nie przyjemny zapach ... Jako że zaczęły się ferie w pomorskim dziś znowu spędziłem dzień przy aucie . Nie mam migomatu ruch poszedł kawałek blachy , sylikon hamerait i taśma aluminiowa. Mam nadzieje że trochę to wytrzyma , bo wyprałem tapicerkę , położyłem nowe dywaniki, szkoda jak by się zalały
-
Mam nadzieje że trochę to
wytrzyma , bo wyprałem tapicerkę , położyłem nowe dywaniki, szkoda jak by się zalałyJesli nie jezdzisz w extremalnych warunkach, czyli nie ocierasz podloga np o snieg, nie jest ona narazona na bezposrednie uszkodzenia mechaniczne - to naprawa tak powinna jakis czas wytrzymac
-
Dzisiaj Tico przeszło wymianę oleju,filtra oleju(nie wiadomo czemu troszkę mniejszy od poprzedniego ) i powietrza.Dodatkowo przeczyściłem zawór PCV,który nie był znowu tak zabrudzony.Zauważyłem że lekko przepuszcza powietrze(w złą stronę) więc w najbliższym czasie go wymienię.
-
Dzisiaj Tico przeszło wymianę
oleju,filtra oleju(nie wiadomo czemu troszkę mniejszy od poprzedniego ) i
powietrza.Dodatkowo przeczyściłem zawór PCV,który nie był znowu tak zabrudzony.Zauważyłem że
lekko przepuszcza powietrze(w złą stronę) więc w najbliższym czasie go wymienię.Też to zauważyłem, powiem tak, że nie robi to najmniejszej różnicy, miałem kilka rodzajów filtrów oleju, od filtrona, przez oryginalny GM, po koreański zamiennik za 9zł. Poza wielkością niczym się nie różniły - średnica otworu ta sama
-
1. Ja ostatnio podjechałem na regulację gaźnika.
2. Wymieniłem świece.
3. Zamontowałem głośniki w przednich drzwiach: półki (kieszenie) od renault 19, głośniki Blaupunkt Gtx-663. Dosyć ładnie to gra na radiu Pioneer deh-1120. -
No to korzystając z chwili czasu i ładnej pogody postanowiłem zamontować w końcu konsolete, podświetlenie 2x dioda zielona z wyłącznikiem i przy okazji zrobiłem jednodiodowe podświetlenie schowka też z wyłącznikiem (zobaczymy jak to będzie świecić w ciemności
-
Wymiana żarówek: podświetlenia nawiewu i popielniczki.
-
Pogoda dopisuje to zabrałem się dziś za wymianę pompy paliwa - oryginalna wytrzymała 10 lat to Ticuś otrzymał taką samą Naprawiony również tylni spryskiwacz ( pękł wężyk ) oraz zamontowana kieszeń w prawych drzwiach - dodatkowe miejsce na drobiazgi zawsze się przyda
-
Ja dzisiaj wymienilem zarowke podswietlenia regulacji ogrzewania Zdemontowalem zaslepke chlodnicy, dopompowalem kola, uzupelnilem plyn zimowy. Na kanale obejrzalem spod auta.. po zimie mam 2 oslony przegubow do wymiany, a to za sprawa lodu na wahaczach.
-
Dzisiaj w mojej Bestii wymieniłem kable, świece, filtr paliwa (chyba się wylało z pół litra paliwa) oraz wymontowałem alarm który mnie tak strasznie wkurzał.
Pozdrawiam =) -
Dziś wymiana lewego przegubu i jest już dobrze, ale chyba mi się zdaję że też zaczyna hałasować prawy ..;/
-
Odkurzenie auta, dolanie płynu chłodniczego oraz posmarowanie tego dzyndzla który musimy docisnąć aby maskę podnieść do góry gdy jest już otwarta przez linkę, nie wiem jak to nazwać, w każdym razie ta cała sprężynka już była w takim stanie że ta cała rączka nie wracała do swojej pozycji.
-
Wymiana akumulatora z "dedykowanego" na taki o standardowych wymiarach - nieco niższy, za to szerszy i dłuższy.
Wszedł bez problemu, wymagana była jedynie wymiana klem na uniwersalne. -
Wczoraj byłem o krok o wymianę takacza na golfa 3 ale do transakcji nie doszło więc tikacz jeszcze u mnie pojeździ