Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
No i dziś wziąłem się za naprawę przedniego zawieszenia. Wymieniłem wahacze oraz chciałem wymienić łożyska z jednej strony bo był spory luz. Okazało się po ciężkim wybiciu piasty i łożysk, że piasta na widoczne ślady wrobienia i dlatego jest luz.Niestety złożyłem spowrotem bo pasta nowa oryginał to koszt 120zł. Szukam więc używki.
Przy okazji zmieniłem koła 12zimówki na ładne aluski 13
. Zimy chyba juz nie będzie . -
Może nic nie 'dłubałem' ale poczyniłem w tę stronę spory krok Odebrałem paczkę z zamówionymi częściami do Tico, czyli:
- tarcze hamulcowe;
- klocki;
- uszczelka pokrywy zaworów;
- nakładka na pedał sprzęgła
Teraz czekam na wiosnę
-
Wymiana pasow tylnych na bezwladnosciowe. W koncu jest porzadek z tylu
Naprawilem tez lewe tylne drwi, ktore sie nie otwieraly.
-
Wymieniłem tarcze, wahacze przednie, wszystko podokrecałem i w trase
Z rzeszowa do Augustowa bez przerwy 550 km Pierwsze spalanie 7,5 gazu zszokowało mnie na minus nastepne tankowanie wyszło 5.90 LPG.
Najgorsze jest to że na prostej drodze max tak 130, jesli lekko było z górki to łapało Tico 140 to już taki długi max. A chodzi mi o to że ciężko było mi wyprzedzić tira ( około 110 km/h) i lekka męczarnia z tym była. A poprzednie tico normalnie 160 bez problemu na tej samej instalacji gazowej.
-
Wymieniłem tarcze,
wahacze przednie, wszystko podokrecałem i w trase
Z rzeszowa do
Augustowa bez przerwy 550 km Pierwsze spalanie 7,5 gazu zszokowało mnie na minus
nastepne tankowanie wyszło 5.90 LPG.
Najgorsze jest to
że na prostej drodze max tak 130, jesli lekko było z górki to łapało Tico 140 to już
taki długi max. A chodzi mi o to że ciężko było mi wyprzedzić tira ( około 110 km/h)
i lekka męczarnia z tym była. A poprzednie tico normalnie 160 bez problemu na tej
samej instalacji gazowej.To tylko Tico
Albo rybki albo akwarium...Niskie spalanie albo dobre osiągi
Poza tym powyżej 130Km/h robi się nieciekawie -
Tak wiem wiem, hehe ja od Tico nie oczekuje osiągów jak w subaru Ale poprostu mam porównanie do poprzedniego które, paliło w trasie 5,4 gazu a zamykało licznik.
Przy 120 mam straszne bicie, takie że jeśli coś jest na tapicerce do podskakuje hehe, więcej więcej niż 120 nie próbuje teraz jeździć, no ale tak jak mówie TIR'y wyprzedzać trzeba.
Założe chyba nowy wątek na temat przymulania na paliwie. Bo mam lekki problem przy startach na początku tak go muli.
-
Dzisiaj było ciepełko więc zabrałem sie za regulacje luzów zaworowych.
Co ciekawe szpilki z tyłu były praktycznie nie dokręcone delikatnie olej chlapał.
Luzy praktycznie nie wymagały korekty 0,15 ssący i 0,2 wydechowy na zimnym.
Założyłem nową uszczelkę pod pokrywe zaworów i dobrze przykęciłem szpilki.
Teraz jest suchutko i autko ciut lepiej się buja.
Wyszedł z tego prawie manual
Przy okazji wymieniłem filtr paliwa (tamtem miał już z 6 lat i nieciekawie wyglądał.
Stary
Nowy
-
Dziś wymieniłem chłodnicę.
Po 15 latach oryginalna zaczęła przeciekać (ok. 0.2L/500km) i ubyło sporo blaszek odprowadzających ciepło.
Chłodnicę miałem roczną wyjętą z innego Tico oddawanego na złom.
Miałem jednak dobry pomysł, aby przed montażem tą używaną przepłukać środkiem odkamieniającym.
Nawet nie przypuszczałem, że roczna chłodnica używana w jeżdżącym samochodzie może być tak zakamieniona - wylałem z niej ceglasty szlam.Sama wymiana nie jest specjalnie trudna, jednak zalecam przed rozpoczęciem prac wcześniej sprawdzić, czy wszystkie śruby opasek na końcówkach węzy można obrócić. Ja jedną śrubę przy chłodnicy ukręciłem, przez co wąż zdejmowałem od strony silnika.
Nie ma co się specjalnie rozpisywać, bo wszystko jest widoczne i w miarę łatwo dostępne, dzięki czemu nawet laik da sobie radę.
-
Czyszczennie zaworka ERG. Zaworek praktycznie był czysty po przejechaniu 120 tys. ok 100 tys na LPG. Osad na ściankach miał może z 0,5mm. Kolektor ssący też czyszciutki praktycznie.
Zrobiło się ciepło więc zmieniłem koła na letnie. Mam na oddzielnych felgach to poszło szybko i sprawnie.
Przy okazji zmiany kół odkręciłem lewe przednie nadkole bo kapało z niego płynem do spryskiwaczy podczas wlewania do zbiorniczka.
Usterka okazała się niewielka, był zsunięty wężyk do spryskiwacza od zbiorniczka.
Po założeniu go teraz nic nie kapie podczas wlewania płynu a spryskiwacze mają większy zasiegFoto
-
Naprawa zamka od strony kierowcy. Nie odskakiwał rygiel i nie szło otworzyć drzwi. Okazało się, że złamała się sprężynka. Już wszystko w porządku :-).
-
Naprawa zamka od
strony kierowcy. Nie odskakiwał rygiel i nie szło otworzyć drzwi. Okazało się, że
złamała się sprężynka. Już wszystko w porządku :-).Skad wziales nowa sprezynke?
-
Rozgrzałem starą sprężynkę i z 2 zwojów odwinąłem takie oczko które zahaczyłem w jej miejsce .
-
12.03 czyszczenie zawora ERG, u kolegi mickey11 podziękował...
-
12.03 czyszczenie
zawora ERG, u kolegi mickey11 podziękował...3 Tico wtedy robiłem. Istny hurt...
1. Spryskiwacz do szyb, wymiana kół na letnie, regulacja zaworów.
2. Wymiana kół na letnie, naprawa hamulca w tylnim prawym kole, regulacja zaworów, czyszczenie zaworu ERG i kolektora ssącego.
3. Webmena - czyszczenie zaworka ERG.Start o 8 rano - koniec 17 z przerwą obiadową.
-
a ja wczoraj wymieniłem w matizie olej lotos 10W40 i filtr oleju Filtron.
-
a ja wczoraj
wymieniłem w matizie olej lotos 10W40 i filtr oleju Filtron.Zmienił się tytuł wątku na "Co dziś "dłubałem" w Matizie" edycja 3?
-
Zmienił się tytuł
wątku na "Co dziś "dłubałem" w Matizie" edycja 3?Daj spokój.... Matiz to prawie to samo ( ) co Tico, a poza tym Volcan też daje tutaj swoje posty.
-
matiz to przerobione tico. Silnik ten sam zawieszenie to samo tylko budę dali inną.
-
Czyszczenie felg i załatanie dziury w jednej oponie letniej
Jutro pewnie wymiana kapci -
Jutro pewnie
wymiana kapciNie za wcześnie? Jeszcze tydzień do wiosny