Co dziś "dłubałem" w Tico edycja 3
-
Sharky, 8 minut, piszesz... Moim zdaniem to odpowiedni czas na ogrzanie lusterek.
W trakcie testu wyszło na to, że po upływie 8 minut oba lusterka były dobrze ciepłe, choć rozgrzewają się powoli.
Może więc warto byłoby przerobić nieco usprawnienie i podpiąć pod Twój układ (wyłączający grzanie lusterek) również ogrzewanie szyby?
To byłby dobry pomysł, jednak już wielokrotnie widziałem, że zachodziła potrzeba grzania tylnej szyby przez cały czas trwania podróży (wilgotność + kilka osób w samochodzie) i takie udoskonalenie powodowało by, że trzeba by co jakiś czas ponownie włączać ogrzewanie.
Z tym, że trzeba byłoby dokonać jeszcze jednej przeróbki włącznika. Powinien to być włącznik chwilowy (taki, jak przy spryskiwaczu tylnej szyby) - może to tylko kwestia wyjęcia jakiejś zapadki i sprężynki?
Przeróbka, to rzeczywiście sprowadza się do wyjęcia łatwo dostępnej sprężynki - minuta czasu i gotowe. Mój układ steruje przekaźnikiem z dużym zapasem prądowym, więc nie byłoby problemu.
Na razie zostawię, jak jest, a w razie konieczności być może pomyślę o układzie czasowym dla obu obwodów.
-
To byłby dobry
pomysł, jednak już wielokrotnie widziałem, że zachodziła potrzeba grzania tylnej
szyby przez cały czas trwania podróży (wilgotność + kilka osób w samochodzie) i
takie udoskonalenie powodowało by, że trzeba by co jakiś czas ponownie włączać
ogrzewanie.Rozumiem. Rzeczywiście, może być taka sytuacja. Ja sądziłem, że to tylko kobiece zapominalstwo...
-
Rozumiem. Rzeczywiście, może być taka sytuacja. Ja sądziłem, że to tylko kobiece zapominalstwo...
To jest jedno i drugie, tzn. czasami trzeba grzać szybę, aby pozbyć się jej zaparowania, a czasami jest to właśnie kobiece zapominalstwo
-
Wymiana żaróweczki podświetlenia klawisza ogrzewania tylnej szyby (1 zł) oraz ponowne podłączenie (był wyłączony w ramach TTT) oraz czyszczenie zawora EGR, PCV (parafina - jazda na zimno).
Sebastian -
Testy jazdy bez "puszki" zmiany wlotu ciepłego lub zimnego powietrza z przełącznikiem zima-lato na paliwie PB.
Puszka założona spowrotem.... czary się dzieją bez puszki -
Regulacja obrotów na ssaniu na około 2200 (mam obrotek).
Demontaż kopułki, w sumie bezcelowy, gdyz w srodku nie było czysto, tylko ... sterylnie.Sebastian
-
Testy jazdy bez
"puszki" zmiany wlotu ciepłego lub zimnego powietrza z przełącznikiem zima-lato na
paliwie PB.
Puszka założona
spowrotem.... czary się dzieją bez puszkiU mnie to czary sie działy z wolnymi obrotami jak na LPG jeździłem i była ta puszka. :chaja:
Puszka ściągnięta i super chodzi na samym kolanku skierowanym w tył i do dołu zaklejonym przez środek taśmą izolacyjną jak polecał kolega Leo.
-
Ja też jeżdże już w drugim tico bez tej puszki, o wiele lepiej. A jeśli chodzi o to zaklejenie taśmą izolacyjną to jak to trzeba dokładnie ? I co to daje ?
-
Ja też jeżdże już w drugim tico bez tej puszki, o wiele lepiej. A jeśli chodzi o to zaklejenie taśmą izolacyjną to jak to trzeba dokładnie ? I co to daje ?
Witaj.
Też jeżdże z zaklejonym.
Ma płynne obroty szczególnie rano na zimnym silniku.
Zatkaj sobie ręką jak odpalisz to zobaczysz jaka jest różnica. -
Na rurce mam jednym paskiem zaklejone przez środek.
Jeżdże tak juz pare lat.
Nie ma problemu z obrotami wolnymi i na ciepłym i na zimnym silniku. -
a czyli tylko jeden wąski pasek ? Na szerokość izolatki przez środek tego wielkiego otworu gumowego tak ?
-
a czyli tylko jeden
wąski pasek ? Na szerokość izolatki przez środek tego wielkiego otworu gumowego tak
?Tak jeden pasek zwykłej czarnej izoloacji przez środek tego otworu na końcu puszki od filtra powietrza jest zaklejony.
Potem załozone kolanko na to do dyłu i w dół 45 stopni skierowane.
Tak jak na foto.
-
Witajcie.
Dziś mnie tknęło do roboty i zamontowałem sobie krańcówki to tylnych drzwi i tylnej klapy , dodatkowo też lampkę do bagażnika od forda scorpiona. Całkowity koszt za lamkę i krańcówki od nexi 2 zł na złomie -
Witajcie.
Dziś mnie tknęło do
roboty i zamontowałem sobie krańcówki to tylnych drzwi i tylnej klapy , dodatkowo
też lampkę do bagażnika od forda scorpiona. Całkowity koszt za lamkę i krańcówki od
nexi 2 zł na złomie -
No i dziś wziąłem się za naprawę przedniego zawieszenia. Wymieniłem wahacze oraz chciałem wymienić łożyska z jednej strony bo był spory luz. Okazało się po ciężkim wybiciu piasty i łożysk, że piasta na widoczne ślady wrobienia i dlatego jest luz.Niestety złożyłem spowrotem bo pasta nowa oryginał to koszt 120zł. Szukam więc używki.
Przy okazji zmieniłem koła 12zimówki na ładne aluski 13
. Zimy chyba juz nie będzie . -
Może nic nie 'dłubałem' ale poczyniłem w tę stronę spory krok Odebrałem paczkę z zamówionymi częściami do Tico, czyli:
- tarcze hamulcowe;
- klocki;
- uszczelka pokrywy zaworów;
- nakładka na pedał sprzęgła
Teraz czekam na wiosnę
-
Wymiana pasow tylnych na bezwladnosciowe. W koncu jest porzadek z tylu
Naprawilem tez lewe tylne drwi, ktore sie nie otwieraly.
-
Wymieniłem tarcze, wahacze przednie, wszystko podokrecałem i w trase
Z rzeszowa do Augustowa bez przerwy 550 km Pierwsze spalanie 7,5 gazu zszokowało mnie na minus nastepne tankowanie wyszło 5.90 LPG.
Najgorsze jest to że na prostej drodze max tak 130, jesli lekko było z górki to łapało Tico 140 to już taki długi max. A chodzi mi o to że ciężko było mi wyprzedzić tira ( około 110 km/h) i lekka męczarnia z tym była. A poprzednie tico normalnie 160 bez problemu na tej samej instalacji gazowej.
-
Wymieniłem tarcze,
wahacze przednie, wszystko podokrecałem i w trase
Z rzeszowa do
Augustowa bez przerwy 550 km Pierwsze spalanie 7,5 gazu zszokowało mnie na minus
nastepne tankowanie wyszło 5.90 LPG.
Najgorsze jest to
że na prostej drodze max tak 130, jesli lekko było z górki to łapało Tico 140 to już
taki długi max. A chodzi mi o to że ciężko było mi wyprzedzić tira ( około 110 km/h)
i lekka męczarnia z tym była. A poprzednie tico normalnie 160 bez problemu na tej
samej instalacji gazowej.To tylko Tico
Albo rybki albo akwarium...Niskie spalanie albo dobre osiągi
Poza tym powyżej 130Km/h robi się nieciekawie -
Tak wiem wiem, hehe ja od Tico nie oczekuje osiągów jak w subaru Ale poprostu mam porównanie do poprzedniego które, paliło w trasie 5,4 gazu a zamykało licznik.
Przy 120 mam straszne bicie, takie że jeśli coś jest na tapicerce do podskakuje hehe, więcej więcej niż 120 nie próbuje teraz jeździć, no ale tak jak mówie TIR'y wyprzedzać trzeba.
Założe chyba nowy wątek na temat przymulania na paliwie. Bo mam lekki problem przy startach na początku tak go muli.