Walka z rdzą (jesień 2009)
-
Czując oddech nadchodzącej zimy. Zabrałem się za zgniłe rogi w mojej klapie. Po oczyszczeniu
ukazały się piękne dziury Podjąłem decyzje o wycięciu tych miejsc. W miejcie to wstawiłem
blachę nierdzewna. Następnie założyłem żywica z włóknem i dałem szpachle. Malując same rogi
powstał nieciekawy efekt rożnych odcieni. Tak wiec pomalowałem cała klapę do spoilera.
Efekty widać na zdjęciach.Witam kolegę z Gdańska
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Czując oddech nadchodzącej zimy. Zabrałem się za zgniłe rogi w mojej klapie. Po oczyszczeniu
ukazały się piękne dziury Podjąłem decyzje o wycięciu tych miejsc. W miejcie to wstawiłem
blachę nierdzewna. Następnie założyłem żywica z włóknem i dałem szpachle. Malując same rogi
powstał nieciekawy efekt rożnych odcieni. Tak wiec pomalowałem cała klapę do spoilera.
Efekty widać na zdjęciach.A ja słyszalem ze żywica ze szpachlówką sie "gryzie" ze po żywicy trzeba machać podkład jakiś aby moc później poszpachlować. Myślisz ze to nie odpadnie ??? Bo ja jakos sie boje ze niestety moze
<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Jestem zły, bo prace zmierzały ku końcowi (ostatnie dwa elementy, które praktycznie były już gotowe do montażu), a
tu taka głupia kontuzja.Po ponad tygodniu przerwy poszedłem do garażu dokończyć klejenie dziur i malowanie farbą podkładową.
Wszystko było tak, jak tej owej feralnej nocy pozostawiłem:
Wszystko, co było zdarte zostało pokryte środkiem antykorozyjnym i pomalowane farbą podkładową.
Dodatkowo rozpocząłem wtedy prace zaklejania dziur:Tu widać fragment już załatany:
A to mi jeszcze wtedy tylko zostało:
Co prawda z dużym trudem, ale za to już w rękawiczce lateksowej zakleiłem ostatnie otwory.
Ponieważ masa twardnieje w ciągu godziny i po tym czasie można ją już obrabiać przystąpiłem do szlifowania tego "kitu".
Trochę się namęczyłem jedną ręką, ale za to wszystko już wyszlifowałem, a na zakończenie prysnąłem kilka warstw farby podkładowej.Ze względu na chłód i niesprawność jednej ręki pozostałe prace malarskie odkładam do wiosny, kiedy będzie już cieplej.
-
Krótkie pytanie: skąd wziąłeś nierdzewkę, którą wykorzystałeś do naprawy?
Kupiłem dużą pace z nierdzewki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Witam kolegę z Gdańska
Też witam i pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />A ja słyszałem ze żywica ze szpachlówką sie "gryzie" ze po żywicy trzeba machać podkład jakiś
aby moc później po szpachlować. Myślisz ze to nie odpadnie ??? Bo ja jakos sie boje ze
niestety może
Ja używam szpachlówek i żywic Novol. I wszystko ze sobą współgra. Reperacje z początku tego roku do dzisiaj się ładnie trzymają. Nawet producent pisze ze można stosować na żywice szpachle. Tu cytat ze strony producenta "Po utwardzaniu (żywica z matą) może być szlifowany i pokrywany dowolnymi szpachlówkami poliestrowymi wcelu uzyskania odpowiedniej gładkości powierzchni."pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Krótkie pytanie: skąd wziąłeś nierdzewkę, którą wykorzystałeś do naprawy?
Kupil pace z nierdzewki, napisal o tym wczesniej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Kupil pace z nierdzewki, napisal o tym wczesniej
Wskażesz mi, w którym miejscu (oczywiście przed moim pytaniem)? <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Trochę się namęczyłem jedną ręką, ale za to wszystko już wyszlifowałem, a na
zakończenie prysnąłem kilka warstw farby podkładowej.
Ze względu na chłód i niesprawność jednej ręki pozostałe prace malarskie
odkładam do wiosny, kiedy będzie już cieplej.I dobrze. Podkładówka powinna zabezpieczyć blachę do wiosny. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
PS. Twój garaż jest ogrzewany? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
I dobrze. Podkładówka powinna zabezpieczyć blachę do wiosny.
Do tego wniosku też doszedłem - wiosną wszystko dokładnie sprawdzę i pomaluję już na kolor nadwozia.
PS. Twój garaż jest ogrzewany?
Absolutnie nie - teraz panuje tam temperatura 12*C <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Przed zamontowaniem drzwi wyglądały tak:
Strona wewnętrzna też pomalowana i czeka do wiosny:
-
Czując oddech nadchodzącej zimy. Zabrałem się za zgniłe rogi w mojej klapie. Po oczyszczeniu ukazały się piękne
dziury Podjąłem decyzje o wycięciu tych miejsc. W miejcie to wstawiłem blachę nierdzewna. Następnie założyłem
żywica z włóknem i dałem szpachle. Malując same rogi powstał nieciekawy efekt rożnych odcieni. Tak wiec
pomalowałem cała klapę do spoilera. Efekty widać na zdjęciach.W jaki sposób zamocowałeś te fragmenty nowej blachy do klapy bagażnika?
Czyżby trzeba było spawać, czy też można w inny sposób <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Jako ze migomatu nie mam trzeba radzić sobie w inny sposób. Na początek blachę samochodu zabezpieczam brunoxem A następnie po wyprofilowaniu tej nierdzewki i przeszlifowaniu jej gruboziarnistym papierem wklejam ją na poxipol. A resztę dziur uzupełniam szpachla z włóknem żeby się nic nie ruszało.