Ile ticuś wam stał bez odpalania i opadlił ??
-
U mnie maksymalnie stoi 2 dni (weekend) wiec nie mam jak sprawdzić swojego tikusia. Co do aku ja tez mam BOSCHA 3 letniego i niestety w tym roku raz mi odmówił posłuszeństwa przy temp. poniżej -20. Jeśli pogoda się utrzyma to nie powinnaś mieć problemu z odpaleniem. Chyba, że zostawisz włączone światełko w środku na parę dni (tak zrobił mój tato w swoim samochodzie)i niestety aku trzeba było ładować.
pamięć radia 5...10 mA
alarm ok 30...80 mA
sam zamek ( z kluczyka ) ok 1 mA
zegar zależnie od tego czy elektroniczny czy analog ok 10 mATo u mnie jest wszystko oprócz zegara <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Nie przejmuj się u mnie jest jeszcze wiecej <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> kwestia tego ile jeździsz to że masz mase odbiorników wcale nie oznacza, że będą problemy... Podstawa to trzymać parametry akumulatora ( sprawdzać napięcie ) i kontrolowac od czasu do czasu ładowanie.
p.s.
U mnie aku to VARTA Asia 40Ah + mały dopał w postaci bateri słonecznej ... ale u mnie w aucie naprawde ma co zużywać prąd .... pozatym mam jeszcze jeden akumulatorek (do innych celów) który też trzeba ładować i tico daje rade. -
U mnie maksymalnie stoi 2 dni (weekend) wiec nie mam jak sprawdzić swojego tikusia. Co do aku ja
tez mam BOSCHA 3 letniego i niestety w tym roku raz mi odmówił posłuszeństwa przy temp.
poniżej -20. Jeśli pogoda się utrzyma to nie powinnaś mieć problemu z odpaleniem. Chyba, że
zostawisz włączone światełko w środku na parę dni (tak zrobił mój tato w swoim
samochodzie)i niestety aku trzeba było ładować.
To u mnie jest wszystko oprócz zegaraInny samochód mojego faceta odpalał nawet po 3 miesiącach na dotyk, (budowa uniemożliwiała korzystanie z niego)
ale tikuśto tikuś, choć to autko to skarb, i demon bezawaryjności
Pozdrowionka -
Inny samochód mojego faceta odpalał nawet po 3 miesiącach na dotyk, (budowa uniemożliwiała
korzystanie z niego)
ale tikuśto tikuś, choć to autko to skarb, i demon bezawaryjności
PozdrowionkaZ całym szacunkiem .... chyba coś pomyliłaś w 3 misiące to Ci sie akumulator w domu na półce rozładuje .... a co dopiero w garażu ... prądy samorozładowania go zjedzą przez tyle czasu. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> zresztą sam zimuje akumulatory w domu i widze jak im parametry siadają po 3 miesiacach.
-
mój stał raz ze trzy miesiące, ale odłączyłem aku więc się nie liczy ;P
a ostatnio bywa że go przez 2 tygodnie nie odpalam i problemów nie ma.
no i uwaga dla posiadaczy centralnego zamka:
jak macie zamiar odłączyć aku (bo się urlop np wybieracie ale bez auta) to najpierw otwórzcie maskę, potem zamknijcie drzwi i użyjcie centralnego, a następnie odłączcie aku. bo jak odłączycie a potem zamkniecie drzwi to po powrocie okaze się że zamknięte owszem były - ale tylko od kierowcy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> (ja za piwerszym razem zorientowałem się po braku dźwięku zamykania przez centralny <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />) -
mój stał raz ze trzy miesiące, ale odłączyłem aku więc się nie liczy ;P
...
(ja za piwerszym razem zorientowałem się po braku dźwięku zamykania
przez centralny )JA tak grzebiąc przy centralnym i ściągając klemę z akumulatora kiedyś sobie kuczyki zatrzasnąłem... drzwi keirowcy były zamkniete a ja pracowałem z miejsca pasażera...skończyłem i wychodząc nie podniosłem dźwigni zamka .... założyłem kleme i tylko usłyszałem słodki dźwiek ... siłowników ..poczym moje auto wykazało sie sztuczną inteligencją i mnie nie wpuściło <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> taki bunt <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Inny samochód mojego faceta odpalał nawet po 3 miesiącach na dotyk, (budowa
uniemożliwiała korzystanie z niego)Co uniemożliwiało korzystanie z samochodu - budowa Twojego faceta czy budowa auta? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Co uniemożliwiało korzystanie z samochodu - budowa Twojego faceta czy budowa auta?
Budowa faceta??? Masz na myśli kulturystyke na silowni???? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> nie nie to nie toBudowa domku, nasza, <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ooo to tak <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Był wybór albo, stać autem pod blokiem a i tak udzieramy tikacza, albo przegarażować tamtego na okres rozkopania całego podwórka, i takteż się stało.
W tamtym akumulator miał rok i po 3 miesiącach odpalił na dotyk z czego się bardzo cieszył.
A o tikusia sie martwiłam bo tu taka mała bateryjka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrówka -
Z całym szacunkiem .... chyba coś pomyliłaś w 3 misiące to Ci sie akumulator w domu na półce
rozładuje .... a co dopiero w garażu ... prądy samorozładowania go zjedzą przez tyle czasu.
zresztą sam zimuje akumulatory w domu i widze jak im parametry siadają po 3 miesiacach.Nic nie pomyliłam, <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wszystko tak jak pisze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Ile stoicie najdłuzej i odpala bez problemu???
PozdrowionkaMoje tico stało 1,5 miesiąca i odpaliło bez problemów, dodam iż było to latem.
-
W moim przypadku postój trwał ponad dwa tygodnie, w tym czasie przebywałem na Ukrainie, żadnych problemów.
pzdr
-
Hejka, dopadła mnie grypa, i leże sobie od soboty, a w raz ze mną nieruchawy stał sie tikuś,
jeżdże nim od 3 lat codziennie i teraz będzie stał ponad tydzień, zastanawiam się jak się
zachowa, czy odpali bez problemu???
Akumulator dobry, tzn niecale 3 lata, BOSCH naprawde nigdy nie zawiódł nawet na -20 mrozach,
Zastanawiam się jak podziała czas na niego.
NAwet troche celowo nie wywyłam "przepalacza" żeby móc sprawdzić go w takiej sytuacji, a jak
jest u was?
Ile stoicie najdłuzej i odpala bez problemu???
Pozdrowionkatrzy tygodnie ale z wyłączonym alarmem , odpalił
dwa tygodnie z alarmem załatwiło aku i nie odpalił -
Mój stał prawie tydzień w największe styczniowe mrozy (pod chmurką); bałem się, czy odpali. Ledwo zakręcił, ale się udało za pierwszym razem. Co ciekawe po ok 5-10 sekundach zgasł. Po czym odpalił normalnie i potem już było ok. Nie wiem, dlaczego zgasł, może pompka nie zdołała zassać paliwa. Dodam, że akumulator nie jest pierwszej nowości.
-
Mój tikuś stał najdłużej ponad 14 dni i odpalił w zimę ale w garażu bez problemu.aku ma jakieś 5 lat
<img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
-
moj stal tydzien ponad -20 non stop. olej w skrzyni zgestnial na tyle,ze lewarek nie wracal do pionu a kontrolki zapalily sie z opoznieniem. i... zapalil za pierwszym strzalem. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Właśnie odpaliłąm mojego tikaczyka, o 8 dniach stania i jestem w szoku, zakręcił jakbym go zgasiła godzine temu, świetna sprawa, pełen szacunek dla tego małego autka.
Pozdrawiam -
pełen szacunek dla tego małego autka.
I tak ma pozostać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
pzdr
-
Hejka, dopadła mnie grypa, i leże sobie od soboty, a w raz ze mną nieruchawy stał sie tikuś,
jeżdże nim od 3 lat codziennie i teraz będzie stał ponad tydzień, zastanawiam się jak się
zachowa, czy odpali bez problemu???
Akumulator dobry, tzn niecale 3 lata, BOSCH naprawde nigdy nie zawiódł nawet na -20 mrozach,
Zastanawiam się jak podziała czas na niego.
NAwet troche celowo nie wywyłam "przepalacza" żeby móc sprawdzić go w takiej sytuacji, a jak
jest u was?
Ile stoicie najdłuzej i odpala bez problemu???
PozdrowionkaHehe mój najdłużej stał 7h tez jak bylem chory
<img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> a nawet jak wyjmowałem silnik to zajęło mi to 6h... i pojechał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Hehe mój najdłużej stał 7h tez jak bylem chory
a nawet jak wyjmowałem silnik to zajęło mi to 6h... i pojechałNie wiem... To już spam czy jeszcze niezrozumienie tematu? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Nie wiem... To już spam czy jeszcze niezrozumienie tematu?
mysle że zrozumienie i to chyba za bardzo, niektórzy są zdania że nieważne co byle coś napisać