Co dziś "dłubałem w Tico" cd -> (2009)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 kwi 2009, 12:54 ostatnio edytowany przez Tom_89 11 sie 2016, 19:19
Akurat auto w domu było, a miałem czasu to parę chwil temu zrobiłem te krańcówki, tylko jedną ale tą ważniejszą bo od kierowcy, prawa nie chciał wyjść zresztą rdza się robi przy tej dziurce że jakbym dalej zaczął tam podważać to się będzie wyskubywać i już ta prawa ma lekkie luzy, raz działa a raz nie ale lewa ważna i jest zrobiona, rzeczywiście to nić trudnego
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 kwi 2009, 15:07 ostatnio edytowany przez rzasin 11 sie 2016, 19:19
A ja dzis zalozylem w moim Ticolku nowe oponki <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 kwi 2009, 20:49 ostatnio edytowany przez EtnieSovskY 11 sie 2016, 19:19
Zmiana opon na letnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Naklejenie vlepy zlosniki.pl na tylna klape <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 2 maj 2009, 08:20 ostatnio edytowany przez Slowik8609 11 sie 2016, 19:19
W czwartek razem z Clavishem pojechaliśmy do malowniczej Oławy odwiedzić kolegę Larsa.
Spotkanko przebiegło bardzo sympatycznie, a my pogrzebaliśmy trochę przy moim tikaczu.
Wymontowaliśmy gaźnik i poszliśmy do Larsa. Byliśmy pod wrażeniem jego warsztatu - pełna profeska. A Lars mieszka w bloku.
Po przyjęciu na klatę sprężonego WD-40, wyjęliśmy termoelement ( element woskowy), który był niesprawny. ( Wyjmowaliśmy go przy pomocy sprężonego powietrza, a ja myślałem, że Lars już zatkał drugi otwór palcem. Okazało się, że nie zatkał i nalane wcześniej WD-40 przyjął na klatę :D)
Włożyliśmy zakupiony wcześniej przeze mnie nowy termoelement i zamontowaliśmy gaźnik.
Efekt - wróciły osiągi - wcześniej ledwo do 120 się bujał, teraz znowu ma fabryczną prędkość, oraz wróciło ssanie - a to była główna bolączka.
Raz jeszcze dziękuję kolegom Larsowi i Clavishowi za pomoc.A tak wygląda zepsuty termoelement ( chociaż z wyglądu się niczym nie różni od dobrego)
-
W czwartek razem z Clavishem pojechaliśmy do malowniczej Oławy odwiedzić
kolegę Larsa.
Spotkanko przebiegło bardzo sympatycznie,Ech, zazdroszczę Wam... Też bym się z kimś spotkał. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
a my pogrzebaliśmy trochę przy moim tikaczu.
No taaa.. Nie mogło być inaczej, skoro juz z Larsem się zetknęliście. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Po przyjęciu na klatę sprężonego WD-40, wyjęliśmy termoelement ( element
woskowy), który był niesprawny. ( Wyjmowaliśmy go przy pomocy
sprężonego powietrza, a ja myślałem, że Lars już zatkał drugi otwór
palcem. Okazało się, że nie zatkał i nalane wcześniej WD-40 przyjął na
klatę :D)Straty muszą być <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> - dobrze, że tym razem jedynie koszula do prania. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Włożyliśmy zakupiony wcześniej przeze mnie nowy termoelement
Z tego, co pamiętam, koszt jego wynosił kiedyś ponad 200 zl. Ile zapłaciłeś teraz? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 maj 2009, 11:56 ostatnio edytowany przez Slowik8609 11 sie 2016, 19:19
Straty muszą być - dobrze, że tym razem jedynie koszula do prania.
Własnie strat nie ma, bo koszulę miał rozpiętą. Dlatego napisałem, ze przyjął na klatę
Z tego, co pamiętam, koszt jego wynosił kiedyś ponad 200 zl. Ile zapłaciłeś teraz?
Kupowałem ok miesiąca temu i zapłaciłem 205 złotych jeśli dobrze pamiętam. Ale jak rozmawiałem w czwartek z Larsem to mówił, że teraz cena skoczyła na 500 zł <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 maj 2009, 12:02 ostatnio edytowany przez WebMen 11 sie 2016, 19:19
-
Własnie strat nie ma, bo koszulę miał rozpiętą. Dlatego napisałem, ze
przyjął na klatęTwardziel... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Kupowałem ok miesiąca temu i zapłaciłem 205 złotych jeśli dobrze pamiętam.
Ale jak rozmawiałem w czwartek z Larsem to mówił, że teraz cena
skoczyła na 500 złO, ho, ho... Skoro tak, to w razie awarii warto pomyśleć o przeróbce na sterowanie ręczne, zamiast kupować tak drogi element. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 maj 2009, 15:44 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 19:19
O, ho, ho... Skoro tak, to w razie awarii warto pomyśleć o przeróbce na sterowanie ręczne,
zamiast kupować tak drogi element.Taka cena jest teraz w IC.Dla Klubu Tico jest trochę taniej.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 maj 2009, 19:37 ostatnio edytowany przez Tom_89 11 sie 2016, 19:19
No taaa.. Nie mogło być inaczej, skoro juz z Larsem się zetknęliście.
Skoro Lars jest specem od gaźnika których mało to może i ja się z nim będę kiedyś musiał spotkać co u mnie też teraz mułowate te tico a w zimę silnik na wolnych obrotach nie trzyma jak zimny, no chyba że się potem rozgrzeje już ale to rzadko i przeważnie wtedy lpg już jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Ogólnie ten gaźnik jakiś dziwny w porównaniu do starego ;/
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 maj 2009, 19:44 ostatnio edytowany przez budi 11 sie 2016, 19:19
Taka cena jest teraz w IC.Dla Klubu Tico jest trochę
taniej.Kurcze, to lepiej kupić nowy gaźnik, taniej wyjdzie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Oto przykład:
http://www.allegro.pl/item621403345_gaznik_daewoo_tico_fabryka_w_100.html -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 maj 2009, 12:25 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 19:19
Ogólnie ten gaźnik jakiś dziwny w porównaniu do starego ;/
Jaki stary gaźnik masz na mysli ?
-
Taka cena jest teraz w IC.Dla Klubu Tico jest trochę taniej.
Jasne. Mimo wszystko dość droga ta zabawka.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 maj 2009, 14:03 ostatnio edytowany przez Tom_89 11 sie 2016, 19:19
Jaki stary gaźnik masz na mysli ?
Rok temu zmieniłem silnik w Tico, a ten kupiony był kompletny razem z gaźnikiem, i ten stary gaźnik ojciec komuś dał albo razem ze starym silnikiem oddał na złom..tera jak polak mądry po szkodzie to by wiedział żeby zostawić
no to już nie robię OT więcej <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 maj 2009, 15:10 ostatnio edytowany przez Lars 11 sie 2016, 19:19
Rok temu zmieniłem silnik w Tico, a ten kupiony był kompletny razem z gaźnikiem, i ten stary
gaźnik ojciec komuś dał albo razem ze starym silnikiem oddał na złom..tera jak polak mądry
po szkodzie to by wiedział żeby zostawićJuż teraz rozumiem. Rzeczywiście szkoda <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 maj 2009, 20:54 ostatnio edytowany przez Wagad 11 sie 2016, 19:19
przemyłem autko (i tak bez sensu bo świerki tak pylą że po chwili wygląda tak samo) i nakleiłem w końcu forumową naklejkę.
wywaliłem kolejny neon spod siedzenia (spod swojego usunąłem już dawno ale jakoś nie przyszło mi na myśl żeby pogrzebać pod siedzeniem pasażera a i tak były odcięte)
odciąłem też alarm (był rozłączony /bo od dnia zakupu auta świrował/ ale nie odłączony) i na każdym pustym odcinku drogi pstrykałem ile się da kierunkami - ani razu autko nie zgasło więc może "się naprawiło" -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 maj 2009, 10:48 ostatnio edytowany przez Slowik8609 11 sie 2016, 19:19
regulacja LPG, wymiana filtra LPG i spuszczenie mazutu z parownika
-
Użytkownik archiwalnynapisał 9 maj 2009, 12:27 ostatnio edytowany przez Rita 11 sie 2016, 19:19
[color:"blue"]Wymiana wahaczy przód i gumy-blachy przy drążku zmiany biegów. To drugie - własnoręcznie <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> [/color]
-
Użytkownik archiwalnynapisał 11 maj 2009, 15:27 ostatnio edytowany przez Siny83 11 sie 2016, 19:19
wymiana tarcz kotwicznych, jak ostatnio rozkręciłem to się okazało że prawa strona była popękana że o rdzy na niej i grubosci materiału to już nie wspomnę. PO zdemontowaniu okazało się że owe tarcze sa krzywe jak żydowski paragraf i powiem że odczuwalne to już było przy hamowaniu, prucz tego podejżewam także że dlatego jakiś czas temu mi wyrwało cylinderek,
Wymiana poprawiła wiele rzeczy, stabilniejszy, twardszy i wyższy hamulec. Ręczny na 2 zabku żyleta i wreszcie mogę pewnie nacisnąć hampel i wiem że nic mnie nie ściągnie i nie rzuci, 4 koła równiuteńko biorą zarówno lekko jak i przy nagłym awaryjnym hamowaniu (blokowanie kół na suchym asfalcie)
POlecam wszystkim sprawdzić stan swoich tarcz kotwicznych bo pomimo że one tam są to nie znaczy że pełnią swoją rolę jak należy.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 11 maj 2009, 20:34 ostatnio edytowany przez Tom_89 11 sie 2016, 19:19
Dzisiaj pod domem wymiana linki gazu, dobrze że nie puściła na trasie tylko w drodze powrotnej z działki do domu już dziwna była, a pod domem to już w ogolę zablokowana. Kumpel wymienił w 10 minut.