Awaria, opadający silnik, korozja, drastyczne!
-
Czy Twoje Tico miało robioną kiedykolwiek konserwacje podwozia?
Strasznie to wygląda...Ale rdza zaatakowała.Aż nie możliwe.Ja robiłem konserwacje w zeszłym roku a ma tiko już 8 lat.Wcześniej poza konserwacją fabryczną nic nie było robione ale tak tragicznie to on nie wyglądał.Trochę było rudej ale została zlikwidowana.A na wiosnę trzeba będzie jeszcze raz to powtórzyć. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ten skorodowany samochodzik wygląda jak ciastko francuskie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Poniżej przedstawiam kilka fotek:
Ooo, paaanie... Masakra... <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Zapuściłeś spód totalnie. <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />Konserwujcie swoje tiktaki!
Jasne, co nam pozostało? <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Ale fakt - mój był zakonserwowany od nowości. Potem przez kilka lat regularnie (przed i po zimie) właziłem do kanału, oglądałem podwozie i uzupełniałem ubytki - kompleksowo konserwacji nie powtarzałem. Przez ostatnie 3 lata jakoś nie przypilnowałem... ale po tych wszystkich 10 latach spód całkiem ładnie wygląda, nie ma mowy o takim próchnie, jakie widać na fotkach. Owszem, gdzieś tam coś troszeczkę, powierzchniowo... ale takiego stanu w tiktaku jeszcze nie widziałem. Okazuje się więc, że spód w Tico tez może solidnie przerdzewieć... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
wydaje mi
się, że przy mocowaniu drążka jest pęknięcie i
niedługo się to oderwie. PozdrawiamNie ma się co martwić, belka, jest z dość grubej blachy, tak więc została oczyszczona, zakonserwowana i przymocowana stara, a belka w miejscu, które pokazujesz jest po prostu tak wyprofilowana fabrycznie. Powodem opadnięcia belki były skorodowane wzmocnienia boczne i nadkola. Belka jako taka była OK mimo swojego wyglądu.
Co do Ciastka francuskiego, to Kolega Daniewski ma rację <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Plusem tego typu naprawy jest to, że wszystkie wstawiane blachy są ocynkowane <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Plusem tego typu naprawy jest to, że wszystkie wstawiane blachy są ocynkowane
A czy blachy ocynkowane były jeszcze później spawane?
-
A czy blachy ocynkowane były jeszcze później spawane?
tak, to źle? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
tak, to źle?
Jak spawasz ponownie ocynkowaną blachę to w miejscu spawu nie masz juz ocynku-bo go wypalisz <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
Więc może tam być ognisko korozji, jak nałożysz na spaw tylko farbe podkładową to nic nie da.
Warto spawy przemalować jeszcze farbą cynkową (np. ZINGA ,lub ZINGA Spray) która zawiera 99% cynku.
Taka porada praktyczna <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> -
Jak spawasz ponownie ocynkowaną blachę to w miejscu
spawu nie masz juz ocynku-bo go wypalisz
Taka porada praktycznaNie wspominając już o zmianie struktury krystalograficznej materiału w miejscu gdzie wystąpiły największe naprężenia cieplne. Która to, też może wpłynąć na przyspieszenie korozji w tym miejscu. Ale wtedy nawet solidne zabezpieczenie antykorozyjne nie pomoże. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Owszem, gdzieś tam coś troszeczkę, powierzchniowo... ale takiego stanu w
tiktaku jeszcze nie widziałem. Okazuje się więc, że spód w Tico tez może solidnie
przerdzewieć...Moim zdaniem to coś z blachą, pewnie jakaś gorszej jakości się trafiła. U mnie te elementy były niezabezpieczone i do tej pory zachowały oryginalny kolor lakieru. Tak samo było z maluszkami elegantami, które to rdzewiały na potęgę, tak że niektóre nawet kilkuletnie miały dziury na wylot w elementach karoserii. Pewnie więc ten tikacz był robiony tak jak Titanic z blachy o wątpliwej jakości.
-
Nie wspominając już o zmianie struktury krystalograficznej materiału w miejscu gdzie wystąpiły
największe naprężenia cieplne. Która to, też może wpłynąć na przyspieszenie korozji w tym
miejscu. Ale wtedy nawet solidne zabezpieczenie antykorozyjne nie pomoże.Ja mialem połowę podłogi spawaną bo przerdzewiała. Dalem swoją blachę 0,1mm z której to robili obudowy schłodziarek. Nie była oczywiście ocynkowana. Potem tylko pomalowana podkładówką i bitexem. Przeżyło to pewnie maluszka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Witam
Całkiem niedawno wspominałem na forum o opadającym silniku, dziwnych zgrzytach i stukach w okolicy przedniej części
samochodu. Widziałem że korozja dość mocno się rozpanoszyła na nadkolach, i belce przedniej podtrzymującej
silnik. .....
Cała naprawa kosztowała 600 złWyglądało to rzeczywiście strasznie, ale ważne, że zostało naprawione za rozsądne pieniądze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />