Alarm wariuje
-
Mam taki problem w ciepłe dni jak autko mi sie nagrzeje od słońca alarm sie załącza. Co jest
grane ?
Napisz jakie masz czujniki pozakładane. ( ultadźwieki , podczerwień , mikrofale , itd) co wiesz to pisz. czujnik wstrząsowy napewno nie włacza sie bez ingerencji tzn od słońca . od słońca w pierwszej kolejności wariują podczerwone ( od promieniowania uv) od temperatury moze choć nie powinien ultadżwiękowy ) byćmoże kończą sie kondensatory w alarmie jeśli jest stary i albo wymieniamy je na nowe ( niezeschnięte ) albo wymina centralki alarmu na nową ( bardziej opłacalne) odłącz czujniki od alarmu i zobacz czy problem sie pojawia , mozliwe ze juz sama centralka jest uszkodzona. -
Ja to od kilku dni mam inny problem z alarmem a mianowicie raz na kilkanaście kilometrów,
podczas jazdy sam się uzbraja na kilka minut, tzn. immobiliser odcina zapłon (auto gaśnie)
i zaczyna wyć alarm i za cholerkę nie można go rozbroić, sam to robi po jakiejś chwili .
Może i to jest śmieszne ale to wszystko dzieje się podczas jazdy . Dziś, gdy poraz kolejny
to się wydarzyło to włożyłem łapę w miejsce, gdzie znajdują się bezpieczniki od alarmu i
się przeraziłem bo były niesamowicie gorące
czy ten czas między odcięciami jest rególarny ? czy widzisz jakies zaleźności w tym co się dziej?
zapłon potrafi bardzo skutecznie mącić w elektronicy wystrczy że impuls udarowy od zapłonu bedzie na tyle silny ze przeniesie sie na elektronike alarmu i go zresetuje ( uzbroi) , wg mnie to sa niełącząące gdzieś przewody , odłączaj kolejne elementy alarmu i sprawdzaj czy problem ustępuje tak łatwo znajdziesz co w całej instalacji alarmu jest winne , najprawdopodobniej to brak styku bvo coś Ci resetuje centralke. -
Od pewnego czasu mam problem z alarmem. Czasami bez przyczyny zaczyna wyć gdy jest uzbrojony. Dziś o 4-tej nad ranem obudził mnie sąsiad z piętra niżej, bo przez pół godziny ryczał na całą ulicę. Po oględzinach okazało się, że nikt nawet palcem nie dotknął auta. Innym razem zaczął piać na parkingu w pracy.
Za każdym razem gdy nagle zaczyna piszczeć, to nie da się go rozbroić. Po naciśnięciu guzika na pilocie sygnał przestaje grać, ale dioda w kabinie nadal mruga. Ile razy bym nie nacisnął, tyle razy potwierdzi to światłami i sygnałem dźwiękowym, ale się nie deaktywuje. Dopiero odpięcie akumulatora i podpięcie go z powrotem daje rezultat. Wiecie o co może chodzić?
-
a to oryginalny alarm?
-
Mam taki problem w ciepłe dni
jak autko mi sie nagrzeje od słońca alarm sie załącza. Co jest grane ?Może to znak że wiosna idzie !
-
a to oryginalny alarm?
Nie było czegoś takiego, jak oryginalny alarm. Z elektrycznych dodatków oryginalny mógł być tylko centralny zamek, a i ten działający jedynie z kluczyka.
Jeżeli klient chciał, to przed wyjazdem z salonu elektromonter u dealera mógł założyć alarm lub immobiliser. Montowano wtedy uniwersalne urządzenia - to, co miał sprzedawca na stanie.
Oczywiście tak samo można było założyć CZ, AL lub IMMO po zakupie auta, samemu lub w zakładzie. Też uniwersalne układy różnych firm. -
Za każdym razem gdy nagle
zaczyna piszczeć, to nie da się go rozbroić. Po naciśnięciu guzika na pilocie sygnał przestaje
grać, ale dioda w kabinie nadal mruga. Ile razy bym nie nacisnął, tyle razy potwierdzi to
światłami i sygnałem dźwiękowym, ale się nie deaktywuje. Dopiero odpięcie akumulatora i
podpięcie go z powrotem daje rezultat. Wiecie o co może chodzić?może deaktywuje się dopiero po otwarciu drzwi, mój pierwszy alarm miał podobne przypadki więc wymieniłem na nowy.
Jeśli będziesz miał schemat starego alarmu to bez większych trudności będziesz mógł podpiąć nowy znając już który kabelek za co odpowiada. -
Od pewnego czasu mam problem
z alarmem. Czasami bez przyczyny zaczyna wyć gdy jest uzbrojony.
Ja bym spróbował zmniejszyć czułość czujek ruchu i wstrząsowej (o ile są).
Źle ustawiona czujka ruchu potrafi zareagować na podmuch wiatru albo przejeżdżającego kilka metrów dalej tiragrać, ale dioda w kabinie nadal mruga.
A przekręcasz kluczyk w stacyjce? Bo po wywołaniu alarmu większość alarmów informuje właśnie w ten sposób że coś się działo -
Ojciec kupił nowe tiko i był już alarm i CZ.
Szczerze mnie zdziwiłeś, że nie było oryginalnego alarmu...
hmmm... -
Ojciec kupił nowe tiko i był
już alarm i CZ.
Szczerze mnie zdziwiłeś, że
nie było oryginalnego alarmu...
hmmm...Albo zamawiał specjalnie, albo może akurat w tym salonie taką "promocję" urządzili, że od siebie dodawali alarm...
-
Ojciec kupił nowe tiko i był
już alarm i CZ.
Szczerze mnie zdziwiłeś, że
nie było oryginalnego alarmu...
hmmm...Coś Sobie przypominam że w tamtych latach był wprowadzony wymóg by nowe auto miało chociaż jedno zabezpieczenie przeciw kradzieżowe i zwykle po zakupie auta diler proponował coś.
Z tych propozycji coś się wybierało. -
Coś Sobie przypominam że w
tamtych latach był wprowadzony wymóg by nowe auto miało chociaż jedno zabezpieczenie przeciw
kradzieżowe i zwykle po zakupie auta diler proponował coś.
Z tych propozycji coś się
wybierało.Pewnie przy ubezpieczeniu AC był taki wymóg
-
Pewnie przy ubezpieczeniu AC
był taki wymógNie...bo ja nie miałem AC,a i tak diler instalował Imo
-
Nie...bo ja nie miałem AC,a i
tak diler instalował ImoBył czas, kiedy panowała taka psychoza, że Tico ma powodzenie u złodziei. Wtedy instalowano chętnie różne zabezpieczenia - alarm, immobiliser lub/i blokadę skrzyni biegów.
-
Był czas, kiedy panowała taka
psychoza, że Tico ma powodzenie u złodziei. Wtedy instalowano chętnie różne zabezpieczenia -
alarm, immobiliser lub/i blokadę skrzyni biegów.Moje wcześniejsze stwierdzenie oparłem na tym, że był wymóg posiadania przynajmniej jednego dodatkowego zabezpieczenia (oprócz fabrycznego) aby podpisać polisę AC - immo bądź alarm.
Przynajmniej w moim przypadku tak było -
Tak było i pewnie teraz jest że samochód musiał mieć przynajmniej 2 zabezpieczenia dodatkowe by móc wykupić AC. Dawało też dodatkowe zniżki. Właściciel moejgo samochodu kupując go w salonie za ponad 22tys zalożył alarm, oznakowanie elementów plus blokadę Tytan Lock.Mawet jest ulotka informująca o możliwości uzyskania zniżki za zamontowaną atestowaną blokadę.
-
Albo zamawiał specjalnie, albo może akurat w tym salonie taką "promocję" urządzili, że od siebie dodawali alarm... niewiem
Ojciec specjalnie nie zamawiał... jak go kupował to miał do wyboru jakie chce wyposażenie dodatkowe, no i po prostu była opcja z alarmem.
Autko było kupione na kredyt, więc bank wymagał AC, więc taka też polisa była wykupiona.
Dopiero w tamtym roku ojciec zrezygnował z AC (auto powyżej 10 lat, specjalne dopłaty do takiej polisy).