Need for Speed >>> 155 km/h
-
zaledwie 110. I komu tu wierzyć????
Witam!
Przyjmij tak: błąd licznika w granicach 5km/h na plusie, reszta to błąd GPS. -
Wierzyć licznikowi, GPS nigdy nie pokaże Ci prędkości z
dokładnością do 1km/h. Wiem to z własnych
doświadczeńWskazania na Automapie według GPS pokrywają się u mnie ze wskazaniami przydrożnych radarów pokazujących prędkość. Przy prędkościach rzędu 80-100km/h licznik samochodu pokazuje więcej o ok. 8-11km/h. W Tico było to ciut mniej (6-8km/h). Im większa prędkość tym wieksze rozbieżności. Osobiście bardziej ufam GPS.
-
proponuje test:
1 znalezc odcinek o sprawdzonej dlugosci np 100m
2 zatrudnic kogos do obslugi stopeka
3 przejechac dystans z jednakowa predkoscia i ze wzoru z fizyki do 5 klasy szkoly podstawowej policzyc predkosc V=s/t (droga na czas)wypadaloby rowniez wziac pod uwage blady pomiarowe tzn: czas reakcji mierzacego i niedokladnosc stopera.
-
proponuje test:
1 znalezc odcinek o sprawdzonej dlugosci np 100mZa krótka odległość, co spowoduje duże błędy.
2 zatrudnic kogos do obslugi stopeka
Można prościej i nawet samodzielnie.
3 przejechac dystans z jednakowa predkoscia i ze wzoru z fizyki do 5 klasy szkoly podstawowej policzyc predkosc
V=s/t (droga na czas)
wypadaloby rowniez wziac pod uwage blady pomiarowe tzn: czas reakcji mierzacego i niedokladnosc stopera.Swego czasu dokonywałem sprawdzenia przekłamań licznika.
Testy wykonałem dla kilku prędkości. Podam przykład, na równej i płaskiej drodze rozpędzałem samochód do 100km/h (licznikowo) i starałem się tą prędkość idealnie utrzymać. Zaopatrzony w stoper elektroniczny robiłem pomiary, tzn. włączałem stoper, gdy samochód był idealnie na wysokości przydrożnego słupka pomiarowego i wielokrotnie mierzyłem czas przejazdu odcinków 500m. Później zrobiłem podobne testy na odcinku 1km (stoper zatrzymywałem, gdy samochód zrównywał się ze słupkiem). Prób było naprawdę dużo i to na wielu odcinkach, jednak zawsze większych niż 500m. Różnice pomiędzy pomiarami w najgorszym przypadku sięgnęły 0.5sek, a w większości wypadków nie przekraczały 0.2sek.
Znając czas przejazdu danego odcinka bezproblemowo wyznaczyłem prędkości rzeczywiste poruszania się samochodu. Próby robiłem oczywiście na pustej drodze i nie zagrażałem nikomu podczas tych testów.Jak widać nie jest to specjalnie trudne, a pomiary są wystarczająco dokładne <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Jak widać nie jest to specjalnie trudne, a pomiary są wystarczająco dokładne
dla chcacego nie ma nic trudnego. btw kazdy licznik przeklamuje,wiec uwazam ze nie ma co sie nadmiernie przejmowac.
pozdrawiam
-
dla chcacego nie ma nic trudnego. btw kazdy licznik przeklamuje,wiec uwazam ze nie ma co sie nadmiernie przejmowac.
Tylko warto znać to przekłamanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Tylko warto znać to przekłamanie
Polecam do tego GPS i kawałek autostrady. Z tego co zauważyłem w dwóch tikaczach to wskazówka wskazywała odpowiednio 111% i 109% prędkości prawdziwej
-
dla chcacego nie ma nic trudnego. btw kazdy licznik przeklamuje,
Ba... Precyzyjni Niemcy (nawet ci "dobrzy", na wschód od Łaby <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />) wyznaczyli kiedyś granicę przekłamań prędkościomierza - ten w ichnich Wartburgach mógł się mylić do 2%.
Serio. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Z Waszych postów wynika, że Koreańczycy byli mniej dokładni. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Coś wysoką temperaturę masz. Za wysoką.
Udalo mi się pobić swój rekord prędkości na austostradzie koło Monachium :-)
-
Udalo mi się pobić swój rekord prędkości na
austostradzie koło Monachium :-)bardzo fajnie i mądrze <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />