Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
Jeszcze jeździ, ale według mnie nie ma sensu go już dłużej naprawiać. Gdyby nie korozja, to pewnie dałbym mu jeszcze rok albo dwa ... Ma sporo dobrych części, m.im amorki z tyłu ze sprężynami, zbiornik z czujnikiem także jest nowy ( tzn ma ok 1,5 roku bo wtedy robiłem ostatni remont). Hamulce porobione. Kiera z Swifta GTI Mk2, tylne pasy zwijane. Do wymiany jest łożysko w prawym bębnie, przednie amorki i lewy przegub, no i korozja drzwi i progów.
Fotki Skody robione kalkulatorem:
-
Może lepiej sprzedać niż złomować? Ktoś jeszcze może sobie z nim zrobi i trochę pojeździ?
-
Jakoś mi na tym nie zależy. Swoje wysłużył
-
Mój staruszek Swift też już na wiosnę pójdzie na szrot raczej. "Wyjeżdżę" opłaty i się rozstaniemy. Następca można powiedzieć, że też jest - czeka na mnie już od 2 lat
-
Mój staruszek Swift
też już na wiosnę pójdzie na szrot raczej. "Wyjeżdżę" opłaty i się rozstaniemy.
Następca można powiedzieć, że też jest - czeka na mnie już od 2 latCzym będziesz "powoził"?
-
Lanos sedan 1.5 8V z LPG
-
Ticobot pojechał na szrot. Dostałem za niego 400 zł
-
No i nie ma Tico . Po 14 latach poszedł w inne ręce. Dostałem 500zł (był wystawiony za 700, ale koleś wziął bez zimówek, nie targowałem się nawet). Ale rozumiecie, że sprzedałem go w... godzine!? O 19 wystawiłem, po 20 zadzwonił koleś, że jest zainteresowany. Rano dzwonił, że jedzie na szrot do swojego starego Tico po drzwi i na 100% bierze mojego. Do tego, mniej więcej co godzinę miałem zainteresowanych! I jeszcze na OLX miałem wiadomości .
A koleś, który wziął Tico, nawet go nie oglądał . Stwierdził, że za tę cenę nie przyjechał wybrzydzać, tylko wziąć autko. Odpalił go dopiero, jak poszliśmy umowę podpisać (i to po to, żeby się zagrzał) . Trochę szkoda, bo było to pierwsze nowe auto, prosto z salonu, ale trudno. Kiedyś to się i tak musiało stać . Oby jeździło jak najdłużej .
Mam jednak nadzieję, że mnie z Ticowego kącika nie wyrzucicie, jak napiszę czasem, co w Matizie grzebałem .
Aha, jak ktoś chce, to za 150zł puszczę zimóweczki do Tico. Więcej info będzie koło weekendu na giełdzie . -
ps. nie jesteś
jedynym posiadaczem matiza na tym forumWiem, wiem, ale jakoś nikt na Ticowym nie pisze .
-
Wiem, wiem, ale
jakoś nikt na Ticowym nie pisze .Jak nie, jak tak? Volcan jest stałym, miłym gościem u nas.
Zaglądaj i pisz do woli, nikt nawet nie myśli o "wyrzucaniu" właścicieli młodszego tikulcowego brata. -
No tak, Volcan jest aktywny u nas .
W takim razie, cieszę się bardzo .
A tutaj macie nieaktualne już ogłoszenie mojego Tico -
No tak, Volcan jest
aktywny u nas .
W takim razie,
cieszę się bardzo .
A
tutaj
macie nieaktualne już ogłoszenie mojego TicoEee, to może i ja za Swifta z 500 zł wezmę
-
Bez problemu . Jednak za tę cenę to nie ma co ukrywać, nikt nie spodziewa się auta w idealnym stanie. A tak w ogóle, to oprócz progów i kawałka podłogi, to co się z Twoim Swiftem dzieje?
-
Mnie się wydaje, że naszych styranych autek już nikt nie naprawia jak kupi za 500 zł - one chyba trafiają na wrak race (nawet na początku jednego Swifta widać):
-
Bez problemu .
Jednak za tę cenę to nie ma co ukrywać, nikt nie spodziewa się auta w idealnym
stanie. A tak w ogóle, to oprócz progów i kawałka podłogi, to co się z Twoim Swiftem
dzieje?Drzwi kierowcy do kiepskie, drzwi prawego pasażera tylnego też marne, mocowanie wahacza lewy przód ma już dziurkę od 3 lat, progi połatane żywicą, śruba mocująca wahacz do podłużnicy przykręcona na przestrzał... Długo by opowiadać
-
Czyli podobnie jak z moim Tico - da się zrobić ale raczej już trochę nie warto.
Kiedyś znajomy był na Wrak Race w Krakowie i było jedno Tico. Prawie wygrało, ale kierowca zrobił sobie jedno kółko więcej, podczas którego zatarł silnik .
-
Witam troche bylem zajety i nie pisalem
Tico juz dawno nie ma , oddalem koledze w kwocie jaka oferowalo zlomowisko
kolega bardzo zadowolony uzytkuje do dzisZawsze dobrze wspominam ten samochod
obecnie reenault kango i pegueot 1007 sport
-
Cześć...
A jak się francuzy sprawują? -
Cześć...
A jak się francuzy
sprawują?Witam
Francuzy to dosc swiezy temat u mnie bo zawsze na wlosko bylo
renault kango wolnossacy diesel 1,9
nie do zakatowania wozilem poltora roku codziennie ciezkie rzeczy ani jednej awarii
wymiana paska klinowego i spawanie rur miedzy tlumikami
reasumujac nic sie nie dzieje
a samochod ma swoje lata 99 rocznikpeugeot bardzo zgrabny samochod
duza zaleta odsowane drzwi
natomiast nie polecam automatu mimo ze bardzo fajnie sie jezdzi
problemy ze skrzynia biegow z pseudo automatem , wwysypuje sie komputer wada modelu naprawa tylko przez aso brak zamiennikow z rynku wturnego
bardzo fajny maly duzy samochod