Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
Nie widzę, żeby było napisane przez Leo na temat spalania w nowym autku
.... a czy jest napisane, aby ten temat (i inne) pomijać <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Temat dotyczy również nowych samochodów (innych niż Tico) i jednym ze składników jest na pewno spalanie tych samochodów.
Nie widzę więc problemu, aby wspominać tu o różnych walorach innych samochodów, którymi jeździmy oprócz Tico - po to m.in. powstał ten wątek <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Ile kosztowała wymiana tego uszczelniacza wału korbowego
? Sam uszczelniacz (simmering) to grosze, ale
robocizna?Jeszcze nie wiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> zajmę się tym byc może w tym tygodniu ...
-
Tico jeździłem przez 7 latek i 80tyś km, przez ten czas władowałem w niego tyle pieniędzy, że mógłbym kupić sobie chyba ze 3 Ticusie.
No, ale przyznam się że dzięki temu samochodowi rozpoczęła się moja przygoda ze Złośnikiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Niestety auto tak mnie znerwicowało że ostawiłem je na bok i do tej pory stoi i rdzewieje wyglądając jak 7 nieszczęść <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Może niedługo znów je odpalę a auto trafi w ręce mojej narzeczonej.
Obecnie jeżdżę VW Golfem 3 TDI.
Auto jest po małych modach, moc szacowana na 120KM i moment to ok. 270Nm, więc całkiem przyjemnie się jeździ.
Przy tych modyfikacjach auto pali w mieście max 7l ON, natomiast po trasie udało mi się zejść do 4l ON <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
titkiem jezdziłam 5 latek i sprzedałam z łezka w oku bo było to fajne autko do szybkiej nauki jazdy
wszędzie dało sie zaparkować i nie zżerało moich finansów
ale... po dwóch stłuczkach zaczęłam martwić się o swoje życie, miałam trochę pecha w nim, a blachy cieniutkie i mała strefa zgniotu...
obecnie jeżdżę asterką no i ... jest bomba, choć nie powiem dołożyć musiałam do niej już sporo, bo to tłumik, rozrusznik, opony - teraz trochę blachy - bo mi sie porysowało ...
Ticusie na drodze zawsze traktuję uprzywilejowanie (dziwne słowo <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ale niech będzie) no i ludzi z klubu nie zapomnę nigdy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />fotki jak znajdę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Powiem Wam, że jak tak czytam to mam nieodparte wrażenie, że szybko się wykruszamy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Powiem Wam, że jak tak czytam to mam nieodparte
wrażenie, że szybko się wykruszamyNo nie wiem, ja raczej swojego nie sprzedam bo jak dla mnie jest dużo więcej warty niż mógłbym za niego wziąść <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
A poza tym jakbym chciał coś nowszego i większego to musiałbym jeszcze dołożyć trzy krotną wartość Tikusia.
Niedługo powiększy mi się rodzina ale myśle że jeszcze Tikaczem podołam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Niedługo powiększy mi się rodzina ale myśle że jeszcze
Tikaczem podołamPewnie, że tak ale wózek to na dach najwyżej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
.... a czy jest napisane, aby ten temat (i inne) pomijać
Temat dotyczy również nowych samochodów (innych niż
Tico) i jednym ze składników jest na pewno spalanie
tych samochodów.
Nie widzę więc problemu, aby wspominać tu o różnych
walorach innych samochodów, którymi jeździmy oprócz
Tico - po to m.in. powstał ten wątekCzy można prosić o podwieszenie tego wątku tak, aby był zawsze na górze? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Pewnie, że tak ale wózek to na dach najwyżej
Niekoniecznie. Są wózki mieszczące się do bagażnika - wystarczy podjechać pod sklep, wybrać kilka takich, które nam odpowiadają, a następnie "przymierzyć" (znaczy włożyć) je do kufra i na koniec kupić ten, który najbardziej tam pasuje. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Czy można prosić o podwieszenie tego wątku tak, aby był zawsze na górze?
Prosić Sharky'ego o podwieszenie?
Owszem, zawsze można... Ale nie lepiej jest wybrać krótszą drogę i poprosić od razu moda? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />PS. Wątek wisi od tej samej chwili, w której powstał. Wisi "pośrednio", bo... zajrzyj do Linkowni. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Ona po to powstała, aby z prawie 7 tysięcy postów te najciekawsze były pod ręką bez konieczności zwisania na dziesiątkach szpilek. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Niekoniecznie. Są wózki mieszczące się do bagażnika -
wystarczy podjechać pod sklep, wybrać kilka takich,
które nam odpowiadają, a następnie "przymierzyć"
(znaczy włożyć) je do kufra i na koniec kupić ten,
który najbardziej tam pasuje.Ale nie do bagażnika w Tico <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Ale nie do bagażnika w Tico
No, toż miałem na myśli właśnie Tico... Gdybym myślał o Jeepie, nie musiałbym przymierzać wózka do bagażnika... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
O, masz tu np. wątek, nawet zdjęcia dałem: KLIK .
A tu inny wątek z następnymi, konkretnymi przykładami: KLIK .
Było o tym coś więcej, jeśli chcesz, sam poszukaj. -
No, toż miałem na myśli właśnie Tico... Gdybym myślał o
Jeepie, nie musiałbym przymierzać wózka do
bagażnika...
O, masz tu np. wątek, nawet zdjęcia dałem: KLIK .
A tu inny wątek z następnymi, konkretnymi przykładami:
KLIK .
Było o tym coś więcej, jeśli chcesz, sam poszukaj.Hmmm... raczysz zauważyć, że to bardzo malutki wózek - na miniaturowych kołach. Wózek, którym można się wybrać "w teren" nie zmieści się do bagażnika w Tico.
-
Hmmm... raczysz zauważyć, że to bardzo malutki wózek - na miniaturowych
kołach. Wózek, którym można się wybrać "w teren" nie zmieści się do
bagażnika w Tico.Przemneu, a po jakimże "terenie" chciałbyś wozić noworodka? Po poligonie? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
IMO jest to normalny wózek, podobny do większości innych wielofunkcyjnych - jednak ma tę zaletę, że jest właśnie mały po złożeniu (więc mieści się do naszych kufrów). Jasna sprawa, że tradycyjny, kobylasty wózek głęboki pewnie się nie zmieści (chociaż - kto wie, gdyby gondolę wraz z dzieciakiem zabrać do kabiny <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />). Ale ludzie bardzo często decydują się na wózki wielofunkcyjne (przede wszystkim ze względu na ceny), zaś wiadomo, że multiwózki dłużej posłużą... Np. w tym na moich zdjęciach "wychowało się" dwoje dzieci i sprzęt jest gotowy na następne dziecko - można byłoby jedynie wymienić same kółka, bo są już mocno wyrobione i mają spore luzy. Dawniej (20-30 lat temu) bardzo trudno było o takie wózki w Polsce, dlatego rodzice zmuszeni byli do zakupu dwóch - najpierw głęboki, potem spacerówka.
Poza tym era wózkowych wielkich kół na szprychach minęła ponad 30 lat temu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />; zauważyłem, że niektórzy producenci stosują duże koła, ale nie aż takie, co w latach 60-tych, 70-tych (które to mogłyby bardzo utrudniać wepchnięcie wózeczka do bagażnika). Ale i na to jest rada <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />... Zawsze można poszukać modelu z łatwo zdejmowanymi kółkami; np. kiedyś chyba wszystkie polskie wózki takie miały - wystarczyło przesunąć języczek blokujący i ściągnąć koło z osi - operacja zajmuje dosłownie 2 sekundy.
Hmm, wydaje mi się, że nie zgłębiałeś praktycznie tematu "wózek w Tico" <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />; napisałeś tylko o pierwszych przypuszczeniach (że nie ma o tym mowy). Wierz mi, że jeśli zainteresowałbyś się tym mocniej, obejrzał wózki w paru sklepach, porównał, próbował włożyć do kufra... zmieniłbyś zdanie.Ale nie rozwijajmy tego tematu <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> - chciałem tylko zwrócić Ci uwagę, że nie masz racji pisząc, iż jeżdżąc Tico nie ma szans na transport żadnego wózka dziecięcego w bagażniku. To prawda, że nie każdy się tam zmieści, jednak można znaleźć takie, które "dają radę".
EOT -
Ale nie rozwijajmy tego tematu - chciałem tylko
zwrócić Ci uwagę, że nie masz racji pisząc, iż
jeżdżąc Tico nie ma szans na transport żadnego
wózka dziecięcego w bagażniku. To prawda, że nie
każdy się tam zmieści, jednak można znaleźć takie,
które "dają radę".Twierdzisz, że w ten wózek ze zdjęcia jesteś w stanie wpakować niemowlaka w tzw. "gondolkę"?
Co do terenów - spróbuj nim w zimę przejechać po słaboodśnieżonym chodniku - na takich małych kółkach będzie problem. No ala dobra kończmy - u mnie w Tico z kołem w bagażniku wózek nie miałby szans (nie mówiąc o większym 3-kołowym wózku, który posiadam). -
Twierdzisz, że w ten wózek ze zdjęcia jesteś w stanie wpakować niemowlaka w
tzw. "gondolkę"?Nie rozumiem. To jest wózek bez gondoli - gondola jest częścią składową wózka głębokiego, zaś wózek ze zdjęcia nie jest wózkiem głębokim <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />, więc nie możemy rozmawiać o czymś, czego nie ma <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />.
BTW w tym z fotki można kłaść niemowlaka (siedzisko rozkłada się całkowicie płasko), ale nie jest to typowy wózek z wysokimi "burtami" dla najmłodszego dzieciaka, w którym można go pobujać na boki. Służy raczej tylko do przewożenia (lub usypiania metodą "metr do przodu - metr do tyłu" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />).Co do terenów - spróbuj nim w zimę przejechać po słaboodśnieżonym chodniku -
na takich małych kółkach będzie problem.Eee, no... Na wielki śnieg tośmy nigdzie daleko nie wyłazili z niemowlakiem, a jeśli już, to poruszaliśmy się raczej odśnieżonymi (bardziej lub mniej) trasami. Może na wsi byłby problem, w mieście coś tam się odśnieża...
Ale szczerze mówiąc nie używaliśmy tego wózka zbyt intensywnie. Dzieciaki dość szybko "hopnęły" na nóżki i wolały same biegać. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Krótko: byłem z niego naprawdę zadowolony i gdybym miał jeszcze raz kupować - zdecydowałbym się ponownie na niego. Co oczywiście nie wyklucza, że możesz mieć inne zdanie i upodobania. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />No ala dobra kończmy - u mnie
w Tico z kołem w bagażniku wózek nie miałby szans (nie mówiąc o
większym 3-kołowym wózku, który posiadam).Jasna sprawa, nie twierdziłem przecież, że każdy wejdzie...
EOT. -
Witam.
Jako, że za chwilę minie rok od momentu wymiany mojego Tico na nowy model warto by się wpisać w tak pięknym wątku <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Tico miałem od nowości (1998r) a więc ponad 8 lat a sprzedałem teściowi, więc nadal go często widuję <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> A jako, że byłem wielce zadowolony z niezawodności tikacza nie mogłem przecież zdradzić firmy!A oto fotki mojego aktualnego "nowego modelu", co prawda z innym już znaczkiem firmowym ale wspólnymi korzeniami <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> Chciałbym żeby równie wiernie mi służył przez długie lata...
Pozdrawiam wszystkich na forum Tico! -
A oto fotki mojego aktualnego "nowego modelu"
Ładniutki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jakbyś się pozbywał alufelg to ja się piszę na nie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
fajne klosze lamp tylnich <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam.
Jako, że za chwilę minie rok od momentu wymiany mojego
Tico na nowy model warto by się wpisać w tak
pięknym wątku
Tico miałem od nowości (1998r) a więc ponad 8 lat a
sprzedałem teściowi, więc nadal go często widuję A
jako, że byłem wielce zadowolony z niezawodności
tikacza nie mogłem przecież zdradzić firmy!Może też bym nie zdradził gdyby tylko w ofercie tego co pozostało z firmy Daewoo było coś dla mnie - tzn. większe sporo od Tico ale palące podobne ilości paliwa...