Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
Nadszedł czas rozstania po 180 tyś. i nieprzespanych nocach napraw:) Przesiadłem się w Zafirę
2.0 DTI 16V !!! A tikacza nie sprzedaje spróbuje przerobić go na mini terenówkę o swoich
poczynaniach będę informował na bieżąco.Mozna powiedzieć ze przesiadka z malucha do autobusu.
A zafira to fajny samochod, moj tata ma, czesto nim jezdze, tyle ze to 1,8 benzyna/lpg -
Witajcie
Wczoraj dołączyłem do byłych Tico użytkowników. Mój Ticolot kupowałem w salonie 14 lutego 1998 roku i spisywał się do momentu przerobienia na gaz bardzo dobrze, a po przeróbce powiedzmy że dostatecznie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
Co do usterek - wiele razy musiałem wymieniać wahacze, łożyska tylnych kół, później cały układ hamulcowy bo tarcze i bębny były cieniutkie jak cerata <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> rozszczelnił się bak, rdza wścielke rzuciła mi się na maskę (jej przód tuż przy lampach) oraz drzwi na dole od strony kierowcy.
Ostatnio Ticolot mimo przeglądów oraz corocznych przeglądów instalacji LPG zaczął ciężko odpalać na paliwie a przy jeździe na gazie zaczęły mu pływać obroty.
Oczywiście nasze warsztaty LPG pozostawiają wiele do życzenia i nie wiedzieli co może być przyczyną mimo iż grzebali kilkukrotnie... czego nie mogę powiedzieć o warsztatach mechanicznych - dzięki Wam znalazłem bardzo dobrego mechanika - uczciwego przede wszystkim za co bardzo dziękuję.
Kilka dni temu wracam zmęczony do domu.... stoję na światłach i nagle.... Ticolot zdechł <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> nie chciał już odpalić więc przełączyłem na PB i... kręce kręce nic. Włączyłem awaryjne i widziałem miny naszych polskich kierowców którzy musieli podjąć baaaardzo wieli wysiłek aby mnie wyminąć.
Zepchnąłem go na bok - maska w górę i szukam... mimo iż wymieniałem ostatnio kopułkę teraz po odkręceniu miała promieniste pęknięcia widoczne tylko od środka. Kupiłem w sklepie nową + palec i świece - wymieniłem - próba odpalenia... nic pokręciłem jeszcze troszkę i wreszcie zaskoczył ale bardzo bardzo leniwie dojechałem do domku.
Z Tico wiąże wiele miłych wspomnień, przejechałem nim pół Polski, nigdy nie miałem awarii takiego typu że stanąłem na trasie (raz ale to z winy serwisu który to niby wymienił pasek alternatora, a okazało się inaczej <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />).
To bardzo dobre autko do miasta na zatłoczone ulice, łatwo nim zaparkować, wszędzie sie zmieści.Wczoraj sprzedałem Tico - obecnie jeżdżę autkiem Mitsubishi Lancer 1.3 z 1997 roku - piękne autko i przyjemnie się nim jeździ - pozdrawiam - będe tutaj zaglądał!
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Wczoraj sprzedałem Tico - obecnie jeżdżę autkiem Mitsubishi Lancer 1.3 z
1997 roku - piękne autko i przyjemnie się nim jeździ - pozdrawiam -
będe tutaj zaglądał!Życzę powodzenia z następnym wozem... I oczywiście zapraszamy - zaglądaj. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Witajcie
Wczoraj dołączyłem do byłych Tico użytkowników. Mój
Ticolot kupowałem w salonie 14 lutego 2008 roku...O kurczę... to nawet rok nie pojeździłeś... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Ja się rozstałem ze swoim Tikulcem, już około dobrych dwóch tygodni. Miałem go rok, wiele przy nim zrobiłem, i gdyby nie opisana na forum stłuczka jeździł bym nim do tej pory...
Nowy nabytek to:
Opel Zafira I 2.0 DTI
-
Nowy nabytek to:
Opel Zafira I 2.0 DTINiezły karawanik <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Ile Cię kosztował? Jaki ma przelot?
-
no fajna furka. wygodna i spora. szerokosci!
-
Opel Zafira I 2.0 DTI
Jesli jest sprawna to bedziesz zadowolony, bardzo pakowne i funkcjonalne auto -
Tico jakiś czas temu pojechało do Jasła wraz z nowym właścicielem.
A żona dostała Matizka, ładnego rudzielca w wersji VAN.
Teraz się wyżywam na nim, montujac alarm, tylną wycieraczkę, boczki plastikowe, regulowane i podgrzewane lusterka, mały remoncik silnika itd itp.Pozdrawiam wszystkich właścicieli Tico.
-
To i ja się pochwalę. Tico sprzedałem już parę miesięcy temu ale nowe autko kupiłem niedawno. Kupiłem Matiza rok 99 w wersji Joy, kolor czerwony. Przebieg teoretycznie to 67000. Jeśli chodzi o osiągi Tico było bezkonkurencyjne, ale komfort na korzyść Matiza. Spalanie coś koło 8 na mieście.
-
To i ja się pochwalę. Tico sprzedałem już parę miesięcy temu ale nowe autko kupiłem niedawno.
Kupiłem Matiza rok 99 w wersji Joy, kolor czerwony. Przebieg teoretycznie to 67000. Jeśli
chodzi o osiągi Tico było bezkonkurencyjne, ale komfort na korzyść Matiza. Spalanie coś
koło 8 na mieście.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd4e9e6e862d1aa8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4bab8755983a9681.htmlŁadny <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Mnie też już od dłuższego czasu chodzi po głowie Matiz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ile dałeś?. Z jakim wyposażeniem jest ta wersja Joy? -
Mnie też już od dłuższego czasu chodzi po głowie Matiz
Ile dałeś?. Z jakim wyposażeniem jest ta wersja Joy?Nie polecam . Lepiej juz zostań przy Tico . Ostatnio byłem w aso daewoo to tam chyba 7 matizów wszystkie do naprawy . Niezawodnosc Tico to wielki plus , matiz niby to samo a psuje sie dużo wiecej
-
Nie polecam . Lepiej juz zostań przy Tico . Ostatnio byłem w aso daewoo to tam chyba 7 matizów
wszystkie do naprawy . Niezawodnosc Tico to wielki plus , matiz niby to samo a psuje sie
dużo wiecejJaaasne, niezawodność Tico - zwłaszcza mojego <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
7 tys zł ale ciężko było 3 miesiące łaziłem po giełdach, czytanie ogłoszeń, także początkowo żałowałem że sprzedałem Tico ale teraz...... oby jak najdłużej bezawaryjnie służył. Z wyposażenia to ma el. szyby, wspomaganie kierownicy, centralny plus alarm na pilota, hm radio <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, niektóre mają jeszcze airbaga ale trzeba trafić. A wersja TOP ma dodatkowo ABS, 2xPP, i czasem klimę.
Ogólnie polecam, a co do awaryjności to i z Tico można mieć problemy, wszystko zależy od danego egzemplarza. -
Niezły karawanik . Ile Cię kosztował? Jaki ma przelot?
27k za niego dałem, przebieg ma dokładnie 153k, sprawny jest więc tylko jeździć.
-
Nie polecam . Lepiej juz zostań przy Tico . Ostatnio byłem w aso daewoo to tam chyba 7 matizów
wszystkie do naprawy . Niezawodnosc Tico to wielki plus , matiz niby to samo a psuje sie
dużo wiecejeeee tą bezawaryjność Tico wsadźmy na półkę między książki z bajkami <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
a to mój "następca" Tico <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> rocznik 1997 przebieg 128 000 km
Pozdrawiam!
-
ladny. jak na 1.3 spalanie Ci wychodzi??
-
ladny. jak na 1.3 spalanie Ci wychodzi??
w granicach 7 do 8 litrów
-
a to mój "następca" Tico rocznik 1997 przebieg 128 000 km
Co on taki poobklejany <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Jesteś pewien przebiegu, bo coś podejrzanie niski, jak na taki samochód <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
eeee tą bezawaryjność Tico wsadźmy na półkę między książki z bajkami
Ja tam, podobnie jak wielu innych na forum, nie narzekam. Byłbym przeszczęśliwy, gdyby wszystkie moje wcześniejsze samochody były choć w połowie tak bezawaryjne, jak tikacz. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
a to mój "następca" Tico rocznik 1997 przebieg 128 000 km
No... przynajmniej jest co poczytać. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />