Ładowanie akumulatora
-
akurat jeżdże dosyć sporo. tankowanie co 1-2 dni.
to po co taki duzy aku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Czyli może być ciężko z ładowaniem. Dzięki za info.
Trzeba się zastanowić logicznie, skoro producent do tego alternatora zaprojektował aku 35Ah, to chyba zapas mocy nie jest aż tak duży, aby wsadzać akumulator o 2-krotnie większej pojemności.
Można przyjąć, że zapas możliwości jednak jest, a ze względu na gabaryty włożono mniejszy akumulator.
Tak więc moim zdaniem lepiej włożyć bateryjkę standardową lub sprawdzoną przez innych użytkowników aku 45Ah.
Trzeba pamiętać, aby aku był zawsze w pełni naładowany trzeba trochę jeździć, szczególnie w porze zimowej. -
Tak więc moim zdaniem lepiej włożyć bateryjkę standardową lub sprawdzoną przez innych
użytkowników aku 45Ah.45Ah mogę zdecydowanie polecić. Nasze Tico jeździ praktycznie codziennie 2 x 12-15 km i średnio raz na miesiąc w trasę ogólnie ok. 400-600 km w dwa-trzy dni. Nie ma klopotu z odpalaniem i ładowaniem. Nawet zimą w zeszłym roku (-27 st. C) jako jeden z czterech samochódów (Seicento, Escort i jeszcze jeden - nie pamiętam) odpalał na dotyk. Jakby Tico robił codziennie po 2 x 2-3 kmi nie jeździł gdzieś dalej zbyt często to zdecydowanie włożyłbym 35Ah.
Ale to tylko moja opinia... -
45Ah mogę zdecydowanie polecić. Nasze Tico jeździ praktycznie codziennie 2 x 12-15 km i średnio
raz na miesiąc w trasę ogólnie ok. 400-600 km w dwa-trzy dni. Nie ma klopotu z odpalaniem i
ładowaniem. Nawet zimą w zeszłym roku (-27 st. C) jako jeden z czterech samochódów
(Seicento, Escort i jeszcze jeden - nie pamiętam) odpalał na dotyk. Jakby Tico robił
codziennie po 2 x 2-3 kmi nie jeździł gdzieś dalej zbyt często to zdecydowanie włożyłbym
35Ah.
Ale to tylko moja opinia...Dziękuje wszystkim za opinie.
Wiedze swoją poszerzyłem, decyzje przemyślałem. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />wybrałem wersje niskokosztową - peciunia non olet. mój znajomy wsadził aku 160Ah z TIR'a do merca 190D (seryjnie 75Ah). ponieważ stary aku (75) miał rok i był w dobrym stanie to wsadze go u mnie. jedyny koszt to kabel+klemy+prostownik (na wszelki wypadek).
-
Dziękuje wszystkim za opinie.
Wiedze swoją poszerzyłem, decyzje przemyślałem.
wybrałem wersje niskokosztową - peciunia non olet. mój
znajomy wsadził aku 160Ah z TIR'a do merca 190D
(seryjnie 75Ah). ponieważ stary aku (75) miał rok i
był w dobrym stanie to wsadze go u mnie. jedyny
koszt to kabel+klemy+prostownik (na wszelki
wypadek).Życzę powodzenia <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Życzę powodzenia
w takim przypadku to i ja bym poeksperymentowal , wkoncu jak sprawa sie rypnie to koloega dokupi zwykly aku i bedzie git
-
w takim przypadku to i ja bym poeksperymentowal , wkoncu jak sprawa sie rypnie to koloega dokupi
zwykly aku i bedzie gita za jakiś czas będziemy wiedzieli co i jak w praktyce wygląda.
-
a za jakiś czas będziemy wiedzieli co i jak w praktyce wygląda.
Ale zanim zdecysujesz sie na założenie takiego kolosa, zorientuj się czy jego wielka pojemność nie uszkodzi rozrusznika. Może być z tym problem.
No i jestem ciekaw jak to będzie wyglądało pod maską. Jak masz możliwość cyknij fotke.
Pozdro !!! -
Ale zanim zdecysujesz sie na założenie takiego kolosa, zorientuj się czy jego wielka pojemność
nie uszkodzi rozrusznika. Może być z tym problem.
No i jestem ciekaw jak to będzie wyglądało pod maską. Jak masz możliwość cyknij fotke.
Pozdro !!!chyba pod maska to sie niezmiesci
-
wybrałem wersje niskokosztową - peciunia non olet. mój znajomy wsadził aku 160Ah z TIR'a do merca 190D (seryjnie
75Ah). ponieważ stary aku (75) miał rok i był w dobrym stanie to wsadze go u mnie. jedyny koszt to
kabel+klemy+prostownik (na wszelki wypadek).Zastanawia mnie jedno - po co pytasz się nas o zdanie, skoro i tak robisz swoje <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
chyba pod maska to sie niezmiesci
nie zamierzam nawet próbować go tam wsadzać. wsadze do bagażnika - idealnie pół bagażnika zajmie.
-
Zastanawia mnie jedno - po co pytasz się nas o zdanie, skoro i tak robisz swoje
ale ja przeczytałem i wziołem pod uwage wasze zdanie. dlatego mam zamiar kupić jutro prostownik na wszelki wypadek. poza tym po co mam kupować 45Ah, jak 75Ah moge mieć za darmo. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
ale ja przeczytałem i wziołem pod uwage wasze zdanie. dlatego mam zamiar kupić jutro prostownik
na wszelki wypadek. poza tym po co mam kupować 45Ah, jak 75Ah moge mieć za darmo.Dobry Prostownik, + kable to prawie nowy akumulaotor.
-
Zastanawia mnie jedno - po co pytasz się nas o zdanie, skoro i tak robisz swoje
Ale zauważ, że ten 75 Ah ma za darmo!
Też bym wsadził taki bez zastanowienia, jeślibym miał gratis.
Jak zmieści go pod maską, to tylko zakładać.
Ile wytrzyma ten aku, to wytrzyma.
Można zawsze ten duży aku podładować od czasu do czasu prostownikiem, jeśli będzie jeździł na krótkich trasach. -
Ale zanim zdecysujesz sie na założenie takiego kolosa, zorientuj się czy jego wielka pojemność
nie uszkodzi rozrusznika. Może być z tym problem.Na pewno nie uszkodzi! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Rozrusznikowi można podać prąd o nieograniczonym natężeniu.
W pracy odpalaliśmy ciągniczek rolniczy spawarką.[prądem, którym się spawa]
Spawarka musi mieć tylko diody prostownicze [np:Bester] Nie może dawać prądu zmiennego!
My mieliśmy jeszcze spawarkę wirową, [już nieprodukowane] dającą prąd stały.Ustawialiśmy ją na maksymalny prąd spawania.-250 amper!
Rozrusznik kręcił przez parę lat, odpalany spawarką i nic mu nie było.Nie można oczywiście pomylić masy z plusem.
Dla kogoś, nieobeznanego, takie odpalanie ciągnika spawarką to coś nienormalnego, jednak większość mechaników i kierowców zawodowych zna ten sposób. -
No nie mówie że nie, ale ja w tych sprawach wole być ostrożniejszy.
Nieraz bywa tak że kosztem oszczędności można wpakowac się w dużo większe koszta niż się zakładało zaoszczędzić.
Poprostu wolałęm poruszyćtemat żeby kolega nie wszedł przypadkiem w niepotrzebne koszta.
Ale skoro sposób sprawdzony to <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Pozdro !!! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
nie zamierzam nawet próbować go tam wsadzać. wsadze do bagażnika - idealnie pół bagażnika
zajmie.Chmmm za darmo akuś ale za to alternator będzie ostro dostawał po tyłku.. Ja jak kupiłem 48Ah to też miał co ładowac.Zamieniłem się z bratem na 44Ah. On ma alternator większy i tą 48Ah mu dobrze ładuje nawet na światłach ale już wolniej.
A jeśli chodzi o tico i ten duży akuś to przy jeździe na światłach to raczej alternator go nie doładuje na bank.Jednak podładowywanie co troche prostownikiem załatwi sprawę.
Nie polecam tego robic skodzie felicji przy założeniu wiekszego akusia od razu padał regulator napięcia. -
wybrałem wersje niskokosztową - peciunia non olet. mój znajomy wsadził aku
160Ah z TIR'a do merca 190D (seryjnie 75Ah). ponieważ stary aku (75)
miał rok i był w dobrym stanie to wsadze go u mnie. jedyny koszt to
kabel+klemy+prostownik (na wszelki wypadek).Ja na Twoim miejscu tego bym nie robił. Bo:
1. wcale nie będą to niskie koszty - kupno prostownika trochę kasy pochłonie (chociaż, z drugiej strony, warto mieć prostownik); ciekawe, ile zapłacisz za kabel (bardzo gruby do rozrusznika);
2. narobisz się przy przeróbce - kabel musisz przeprowadzić przez cały samochód, powiercić otwory i takie tam);
3. o trwałość rozrusznika nie martwiłbym się, za to alternator może się "sypnąć";
4. będziesz musiał pamiętać o częstej kontroli i doładowywaniu - co wiąże się z wyciąganiem baterii kufra (chyba, że nie będzie Ci przeszkadzało, że kwas będzie się w nim rozlewał przy gazowaniu);
5. sam pozbędziesz się połowy (już i tak niewielkiego) bagażnika;
6. w zasadzie pozbawisz się całkowicie funkcjonalności kufra - z uwagi na kwas w akumulatorze nie odważyłbym położyć w pobliżu czegoś wartościowego lub np. jedzenia; w razie niewielkiego wycieku kwas wyżre wszystko, na co spadnie; a nawet jeśli się nie wyleje, to cele muszą być wentylowane, aku oddycha - osobiście podziękuję za takie wyziewy w środku auta;
7. a co zrobisz, gdy ten akumulator dokończy żywota? Kupisz drugi, też tak wielki? Wiesz, ile to będzie kosztować?Może lepiej zorientuj się co do ceny nowych akumulatorów - ja za Centrę 44 Ah zapłaciłem 123 zł (tyle samo kosztował 35-amperogodzinny dedykowany do Tico). Nie pchaj potwora 75 Ah do kufra.
-
nie zamierzam nawet próbować go tam wsadzać. wsadze do
bagażnika - idealnie pół bagażnika zajmie.A co ty masz w tym ,samochodziku że potrzebujesz takiej pojemności?
Do tego dodam jeszcze że: jeżeli po zamontowaniu akumulatora w bagażniku nie oddzielonym od kabiny pasażerskiej,komuś w twoim samochodzie ,się coś stanie ( ubezpieczalnia nie pokryje kosztów ewentualnego leczenia ),( takie auto nigdy nie dostało by homologacji) i będziesz bulił z własnej kasy. wersja pesymistyczna..
Sprawa druga, alternator Tico na pewno ci tego akusia 75Ah nie doładuje więc prostownik może być ci bardziej potrzebny niż przy standardowym akusiu.
Ale i tak zrobisz jak zechcesz.
-
Może lepiej zorientuj się co do ceny nowych akumulatorów - ja za Centrę 44 Ah zapłaciłem 123 zł
(tyle samo kosztował 35-amperogodzinny dedykowany do Tico).Ceny są np. takie:
Varta ASIA dynamic (Nr 540 127 033 2082) 40Ah 330A - 146 zł
Bosch Asia Silver (Nr 4CA) 40 Ah 330A - 168 zł