Ładowanie akumulatora
-
Nie chcę się wtrącać, ale ta dyskusja tematowi nie służy i można by ją przenieść na priva, a te
posty pousuwać Dziękuję za uwagęMnie też już to bokiem wychodzi, ale kolega moderator za wszelką cenę doszukuje się moich błędów. Przez co porady schodzą na drugi plan. Przykre ale prawdziwe.
Pozdro !!! -
Ja cały czas staram się wrócić do konkretów, prosząc Dziubka o douczenie się w kwestii
parametrów, zanim zacznie uogólniać po raz kolejny. Nieznajomość faktów szkodzi.No to skoro już tak mówisz to doucz mnie kolego, będę się czuł zaszczycony, no i w końcu może zrozumie o czym mówisz.
Czekam ....
Pozdro !!! -
Kolego mam najszczersze chęci żeby udzielić Ci informacji jakie tylko posiadam. Mam nadzieje że
mój sposób wypowiedzi i czasem zdażający się błąd ortograficzny, nie pozbawi Cie możliwości
prawidłowego zrozumienia zdania.Najważniejsza jest dla mnie treść. na błędy ortograficzne, itp. nie zwracam uwagi, bo sam popełniam ich całą mase.
Wracając....
Odnośnie akumulatora, te które proponujesz są napewno zadużej pojemności, i problemy z
ładowaniem będą napewno. Nie zakładam to oczywiście sytuacji że kupisz nówkę i na niej
jakiś czas pojeździsz bo pobór pradu z takego kolosa będzie malutki dla niego. Ale z czasem
mocy ubędzie a naładowanie będzie słabiutkie. U mnie były problemy już z 45Ah kiedy był już
troche wyeksploatowany. Jeżeli zależy Ci na większej pojemności, bo jak piszesz masz troche
elektryki, to zaryzykuj większy max do 45 Ah ale jego żywotność może okazać się mniejsza
niż seryjnej 35 Ah.Czyli może być ciężko z ładowaniem. Dzięki za info.
-
U mnie były problemy już z 45Ah kiedy był już
troche wyeksploatowany. Jeżeli zależy Ci na większej pojemności, bo jak piszesz masz troche
elektryki, to zaryzykuj większy max do 45 Ah ale jego żywotność może okazać się mniejsza
niż seryjnej 35 Ah.
Pozdro !!!Eee, tam. W maluchu, tak jak Stachu miałem 45 Ah i nie było żadnych problemów z niedoładowaniem, teraz w Tico mam 40 Ah i jak na razie też bez problemów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Pewnie, takie olbrzymy jak kolega wyżej proponuje, długo nie pożyją ale do 45Ah - bez problemowo!
-
Jakiej maxymalnej wielkości akumulator będzie dobrze doładowywany przez alternator?
50AH czy 75AH?wg mnie jesli nieuzywasz wzmacniacza do robienia dyskoteki pod blokiem to polecam aku standard
ja taki posiadam i wszystko jest ok , tico ostatnio sluzy mi raz na dwa trzy dni po doslownie 3-4 kilometry
Ten stan trwa od polowy marca , czasem samochod stoi caly tydzien / problemow nie zanotowalem dlatego bylbym przeciwny montowaniu jakis poteznych akuno chyba ze tak jak stach pisal
lub wersja z dyskoteka pod blokiem
tyle odemnie -
Jeżeli zależy Ci na większej pojemności, bo jak piszesz masz troche
elektryki, to zaryzykuj większy max do 45 Ah ale jego żywotność może okazać się mniejsza
niż seryjnej 35 Ah.
Pozdro !!!
A tu się kolega myli. Dobra 45 z separacją kopertową wytrzyma dłużej chyba że się trafi na felerny model. Te 34 malutkie to chyba tyle mają jak są nowe bo miałem takiego i go szybciutko wywaliłem bo nawet te maluchowskie 34Ah ale pełnowymiarowe są lepsze. W malaczu miałem 44Ah przez 6 lat a ładowanie na pewno nie lepsze niż w tico. O akusiu zapomniałem wtedy że go mam. A w tico wystarczyło pare minut na światłach czy grania radia ze 3 godzinki i mamy pchanko. Zaletą standardowego jest to że szybko się ładuje do pełna i tyle. Potem ubywa elektrolitu bo się przeładowywuje.Także cena większych jest bardziej atrakcyjna bo można za tańsze pieniążki kupić firmową 44AH niż te małe wynalazki. -
Jeżeli zależy Ci na większej pojemności, bo jak piszesz masz troche
A tu się kolega myli. Dobra 45 z separacją kopertową wytrzyma dłużej chyba że się trafi na
felerny model. Te 34 malutkie to chyba tyle mają jak są nowe bo miałem takiego i go
szybciutko wywaliłem bo nawet te maluchowskie 34Ah ale pełnowymiarowe są lepsze. W malaczu
miałem 44Ah przez 6 lat a ładowanie na pewno nie lepsze niż w tico. O akusiu zapomniałem
wtedy że go mam. A w tico wystarczyło pare minut na światłach czy grania radia ze 3
godzinki i mamy pchanko. Zaletą standardowego jest to że szybko się ładuje do pełna i tyle.
Potem ubywa elektrolitu bo się przeładowywuje.Także cena większych jest bardziej atrakcyjna
bo można za tańsze pieniążki kupić firmową 44AH niż te małe wynalazki.Fakt że akumulator akumulatorowi nie równy. W Tico miałem po kimś akumulator 45 Ah made in Jenox, tak że cóż wymagać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
, teraz kipiłem 35 Ah, który gabarytowo fajnie pasuje w oryginalną osłonę firmy BOSCH i jestem naprawde zadwolony, Póki co żadnych problemów. Raz mi sie zapomnialo o światłach i i wyładowany na MAXA, no i odpaliłem od kumpla, ale przejechanie 4 km do domu wystarczylo żeby sie naładował na tyle że nie musiałem używać prostownika. Na drug dzień odpalił bez problemu.
Pozdro !!! -
wg mnie jesli nieuzywasz wzmacniacza do robienia dyskoteki pod blokiem to polecam aku standard
ja taki posiadam i wszystko jest ok , tico ostatnio sluzy mi raz na dwa trzy dni po doslownie
3-4 kilometry
Ten stan trwa od polowy marca , czasem samochod stoi caly tydzien / problemow nie zanotowalem
dlatego bylbym przeciwny montowaniu jakis poteznych aku
no chyba ze tak jak stach pisal
lub wersja z dyskoteka pod blokiem
tyle odemnieakurat jeżdże dosyć sporo. tankowanie co 1-2 dni.
-
ja nadal jestem spragniony wiedzy, ale widząc małą 'kłótnię' wolałem się nie
wtracać.Naprawdę szkoda. Gdyby ktoś się jeszcze odezwał, że może warto byłoby porozmawiać o konkretach (co proponowałem od początku), może szybciej udałoby się sprowadzić kol. Dziubka z powrotem na Ziemię.
-
Jedno Ci tylko teraz odpowiem, zaloguj sie na forum dla polonistówm,
Dokładnie to samo Tobie poradzę - może nauczysz się tam wyrażać po polsku, bo najwidoczniej skończone przez Ciebie fakultety do tego nie doprowadziły. Zaś obrażanie innych, że pewnie nie skończyli podstawówki, świadczy jedynie o Twoim żenującym poziomie i przekonuje do tego, że nie warto z Tobą dyskutować bez narażenia się na obrażenie. Tym bardziej, że nawet nie raczysz się skupić na zadanych pytaniach i odpowiedzieć na nie (co jest podstawą dyskusji).
Dodam, że postawienie pod znakiem zapytania jakiejkolwiek Twojej wypowiedzi rodzi agresję z Twojej strony... Niestety, nie jesteś nieomylny, a ogólne prawdy o różnych sprawach nie muszą się wszędzie sprawdzać.
EOTTyle, koniec kropka.
O, więc jednak nie chce się sięgnąć do danych? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Mnie też już to bokiem wychodzi, ale kolega moderator za wszelką cenę
doszukuje się moich błędów. Przez co porady schodzą na drugi plan.
Przykre ale prawdziwe.Przykre jest to, że na zwróconą uwagę, że jesteś w błędzie, wyciągasz stare historie (co śmieszniejsze - świadczące na Twoją niekorzyść <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) oraz zaczynasz obrażanie przeciwnika.
Wobec tego informuję Cię, że w przyszłości wszelkie podobne Twoje zachowania nie będą tolerowane, a posty nietrzymające się tematu będą usuwane. Trzeciego tak rozdmuchanego wątku nie będzie.
-
Najważniejsza jest dla mnie treść. na błędy ortograficzne, itp. nie zwracam
uwagi, bo sam popełniam ich całą mase.Błędy to jedna, akurat mniej ważna sprawa. Ale obrażanie kogokolwiek, że jest nieinteligentny, nie rozumie rzeczy rozumianych przez 5-letnie dziecko, nie skończył podstawówki, a do tego agresja na prośbę o wyrażanie się po polsku (mająca na celu wywołanie wstydu u przeciwnika, że autor popełnia błędy <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />) - to już nie przejdzie. Nie na tym forum. Jak widzę, nie ma sensu z Dziubkiem rozpoczynać dyskusji, a tym bardziej pisać mu, że się myli.
Czyli może być ciężko z ładowaniem. Dzięki za info.
Nie masz o co się martwić, przy akumulatorach do 50 Ah ładowanie będzie. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Niestety, nie doczekaliśmy się konkretów u głównego przeciwnika większych akumulatorów <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />... No, to muszę sam to zrobić.
Teoria, że większe niż fabrycznie zamontowane akumulatory nie będą prawidłowo doładowywane przez prądnicę / alternator, jest dobra - ale nie sprawdza się we wszystkich autach. Dlaczego? Bo to jest zależne od parametrów baterii i prądnicy / alternatora. Nie chce mi się skanować stron z książek (na wyraźne życzenie mogę to zrobić <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />), więc tylko przepiszę. Akurat pod ręką mam książki napraw do starszych aut: Warszawy, UAZa, Wartburga i Samary. Oto dane:
Warszawa: akumulator ma pojemność 51 Ah, prądnica - prąd znamionowy 18 A (przy 2100 obrotów twornika na minutę).
UAZ: aku o poj. 54 Ah, alternator - prąd nominalny 28 A (też przy 2100 obr. - j.w.), maksymalny 40 +/- 5 A.
Wartburg: aku 42 Ah, alternator podaje prąd maksymalny 42 A.
Samara: aku 55 Ah, alternator - 55 Ah (przy 5000 obrotach wirnika na minutę).
Jak z tego wynika, w powyższych przypadkach akumulatory są dokładnie przystosowane do parametrów, jakie osiąga alternator - są ani za duże, ani za małe (no, może w przypadku Warszawy i UAZa istnieje niebezpieczeństwo niedoładowania akumulatora, często może być konieczne doładowanie zewnętrzne). W pozostałych przypadkach alternator powinien "wyrobić się" z utrzymaniem właściwego naładowania baterii.A teraz Tico: fabryczny akumulator 35 Ah, prąd znamionowy alternatora (już przy 2000 obr/min silnika) - 50 A. Okazuje się, że mimo zastosowanego małego akumulatora (może ze względów oszczędnościowych - finanse, może też chodziło o jak najmniejszy ciężar) nasze alternatory są w stanie wytworzyć spore "nadwyżki" prądu. Taka sytuacja nie ma miejsca w wielu innych samochodach, gdzie alternator dokładnie jest przewidziany dla zastosowanego akumulatora.
Wynika z tego, że przy założeniu akumulatora 44 lub 45 Ah alternator Tico spokojnie poradzi sobie z utrzymaniem właściwego poziomu ładowania (nawet zostaje jeszcze mały zapas).Jak się okazuje, ogólne prawdy obowiązujące przy wielu autach nie muszą się sprawdzać wszędzie. Gdyby do jakiegokolwiek innego auta założyć "mocniejszy" alternator, można byłoby zastosować większy pojemnościowo akumulator. W Tico taka sztuka uda się nawet bez wymiany alternatora.
Trzeba tylko chcieć zainteresować się konkretnymi danymi, a nie powtarzać obiegowe (niekoniecznie złe) opinie. -
Warszawa: akumulator ma pojemność 51 Ah, prądnica - prąd znamionowy 18 A (przy 2100 obrotów
twornika na minutę).
UAZ: aku o poj. 54 Ah, alternator - prąd nominalny 28 A (też przy 2100 obr. - j.w.), maksymalny
40 +/- 5 A.a o tym nie wiedziałem. ciekawe.
Trzeba tylko chcieć zainteresować się konkretnymi danymi, a nie powtarzać obiegowe
(niekoniecznie złe) opinie.troche się dowiedziałem. dzięki za informacje.
-
akurat jeżdże dosyć sporo. tankowanie co 1-2 dni.
to po co taki duzy aku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Czyli może być ciężko z ładowaniem. Dzięki za info.
Trzeba się zastanowić logicznie, skoro producent do tego alternatora zaprojektował aku 35Ah, to chyba zapas mocy nie jest aż tak duży, aby wsadzać akumulator o 2-krotnie większej pojemności.
Można przyjąć, że zapas możliwości jednak jest, a ze względu na gabaryty włożono mniejszy akumulator.
Tak więc moim zdaniem lepiej włożyć bateryjkę standardową lub sprawdzoną przez innych użytkowników aku 45Ah.
Trzeba pamiętać, aby aku był zawsze w pełni naładowany trzeba trochę jeździć, szczególnie w porze zimowej. -
Tak więc moim zdaniem lepiej włożyć bateryjkę standardową lub sprawdzoną przez innych
użytkowników aku 45Ah.45Ah mogę zdecydowanie polecić. Nasze Tico jeździ praktycznie codziennie 2 x 12-15 km i średnio raz na miesiąc w trasę ogólnie ok. 400-600 km w dwa-trzy dni. Nie ma klopotu z odpalaniem i ładowaniem. Nawet zimą w zeszłym roku (-27 st. C) jako jeden z czterech samochódów (Seicento, Escort i jeszcze jeden - nie pamiętam) odpalał na dotyk. Jakby Tico robił codziennie po 2 x 2-3 kmi nie jeździł gdzieś dalej zbyt często to zdecydowanie włożyłbym 35Ah.
Ale to tylko moja opinia... -
45Ah mogę zdecydowanie polecić. Nasze Tico jeździ praktycznie codziennie 2 x 12-15 km i średnio
raz na miesiąc w trasę ogólnie ok. 400-600 km w dwa-trzy dni. Nie ma klopotu z odpalaniem i
ładowaniem. Nawet zimą w zeszłym roku (-27 st. C) jako jeden z czterech samochódów
(Seicento, Escort i jeszcze jeden - nie pamiętam) odpalał na dotyk. Jakby Tico robił
codziennie po 2 x 2-3 kmi nie jeździł gdzieś dalej zbyt często to zdecydowanie włożyłbym
35Ah.
Ale to tylko moja opinia...Dziękuje wszystkim za opinie.
Wiedze swoją poszerzyłem, decyzje przemyślałem. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />wybrałem wersje niskokosztową - peciunia non olet. mój znajomy wsadził aku 160Ah z TIR'a do merca 190D (seryjnie 75Ah). ponieważ stary aku (75) miał rok i był w dobrym stanie to wsadze go u mnie. jedyny koszt to kabel+klemy+prostownik (na wszelki wypadek).
-
Dziękuje wszystkim za opinie.
Wiedze swoją poszerzyłem, decyzje przemyślałem.
wybrałem wersje niskokosztową - peciunia non olet. mój
znajomy wsadził aku 160Ah z TIR'a do merca 190D
(seryjnie 75Ah). ponieważ stary aku (75) miał rok i
był w dobrym stanie to wsadze go u mnie. jedyny
koszt to kabel+klemy+prostownik (na wszelki
wypadek).Życzę powodzenia <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Życzę powodzenia
w takim przypadku to i ja bym poeksperymentowal , wkoncu jak sprawa sie rypnie to koloega dokupi zwykly aku i bedzie git
-
w takim przypadku to i ja bym poeksperymentowal , wkoncu jak sprawa sie rypnie to koloega dokupi
zwykly aku i bedzie gita za jakiś czas będziemy wiedzieli co i jak w praktyce wygląda.