Eco-Driving czyli zasad kilka jak spalać w Tico 4,17l/100km
-
dodaj, ze masz GTI
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
dodaj, ze masz GTI
A co to ma do rzeczy?
-
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Może to jest śmieszne, ale ja nie kumam? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Może to jest śmieszne, ale ja nie kumam?
No pewnie, że śmieszne <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - IMO Adamus się właśnie zorientował, żeś Ty ze świstowej rodziny. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A mnie, o ile na Śląsku (Sosnowiec-Katowice, czasem małe korki) pali regularnie 5.2, to na
trasie pali 5 i nie wiem czemu tak dużo, a już dwa razy tak mi wyszło. W trasie jechałem
spokojnie, max 100. Najczęściej 80-90 i w miarę równo. A on żre te 5 jak nic. Zawsze
tankuję pod korek a trasy są po 300 km więc wyniki są miarodajne.Rozwiązałem swój problem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Otóż o 1/3 obrotu wzbogaciłem sobie mieszankę i to pomogło. Na Śląsku pali mi tak jak palił 5,1-5,2, za to w dwa ostatnie weekendy w trasach po 360 km zszedłem do 4,20 i 4,18. Jazda ze Śląska czyli z górki z prędkością najczęściej 80-90, a na Śląsk czyli "pod górkę" w granicach 80-100, żeby na IV nie redukować pod górki. Wszystko w 3 osoby + pies + bagaż.
Czyli powodem wysokiego spalania w trasie była zbyt zubożona mieszanka. -
No pewnie, że śmieszne
To wytłumacz mi z czego się śmiejecie <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
IMO Adamus się właśnie zorientował, żeś Ty ze świstowej rodziny.
Bo to chyba nie jest powód? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
To wytłumacz mi z czego się śmiejecie
Bo to chyba nie jest powód?no wlasnie tak sie zaangazowalem w dyswkusje,ze nawet sie nie zorientowalem,ze smigasz swistakiem.
smieje sie tylko ze swojej durnoty. -
Mam nadzieje, że ten powyższy instruktaż pomoże wam nieco.
Brawo, ale jazda krajoznawczo-turystyczna to w weekendy i raczej z nudów:) Tak więc podziwiam
ja preferuje zdecydowany tryb jazdy, a tacy co sie wleką i utrudniają ruch mnie poprostu denerwują na drdze, tak więc mam nadzieje ze tym swoim eco jezdzeniem nie drażnisz innych kierowców:)
Ja własnie wróciłem z trasy Małopolska Świętokrzyskie i powrót, jakieś ~400km,
powymianie oleju, płynuchłodzącego i własnych ustawieniach LPG wg "poematu" spaliłem 6,5 l gazu na 100km, z tym że można powiedzieć za w tamtą strone sie spiesszyłem, a spowrotem spod samych Kielc do samego krakowa kładłem ile fabryka dała tzn trzymałem sie kurczowo 2 taxówek, Focusa i BMW 5-ki, sunąłem ostro, 120-140, siedziałem im na ogonie a to z racji tego ze obaj mieli CB radio i chyba wiedzieli co robią a pozatym znali droge bankowo dobrze, wiec postanowiłem ich potraktować jak dwa zajączki wielkanocne i je goniłem, może niechcąco przy tym złamałem kilka przepisów ale zagrożenia na drodze absolutnie nie stworzyłem, pozatym wiozłem swoich rodziców z tyłu a z przodu zapasówke:)
209km w 2h 35min. I co??? Spalanie gazu 6,5 litra, myśłe że dobre. A zobaczymy jak wyjdzie na trasie na Śląsk ->100km/ -
sunąłem ostro, 120-140, (...), może
niechcąco przy tym złamałem kilka przepisów ale
zagrożenia na drodze absolutnie nie stworzyłem,Rzeczywiście ostroo sunąłeś! <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Pogratulować!
Z całym szacunkiem do Tico, ja miałem Swifta i prędkości dla tych aut większe niż 110-120 km/h są już niebezpieczne. Te auta nie mają super hamulców i w razie czego składają się jak z papieru. Też pamiętam jak jeździłem 140-150 Swiftem i uważam, że to wielka głupota była <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Życzę więcej rozsądku i bezwypadkowej jazdy! -
Rzeczywiście ostroo sunąłeś!
Pogratulować!
Z całym szacunkiem do Tico, ja miałem Swifta i prędkości dla tych aut większe niż 110-120 km/h
są już niebezpieczne. Te auta nie mają super hamulców i w razie czego składają się jak z
papieru. Też pamiętam jak jeździłem 140-150 Swiftem i uważam, że to wielka głupota była
Życzę więcej rozsądku i bezwypadkowej jazdy!eeetam
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
he życzysz więcej rozsądku a jednocześnie gratulujesz... takiej głupiej jazdy.. Ile to śmiechu musiało wywoływać wśród innych kierowców tico pędzące 140 za beemką.. Kiedyś na CB słyszałem komentarz "ach te barany w tych trumnach"...
PS. bez urazy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
może niechcąco przy tym złamałem kilka przepisów
Czyli jadąc grubo ponad dopuszczalną prędkość "niechcący łamiesz przepisy"? Dziwne myślenie.
ale zagrożenia na drodze absolutnie nie stworzyłem
Oczywiście, że nie, jazda Tikiem 140 na godzinę jest w 100% bezpieczna <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
pozatym wiozłem swoich rodziców z tyłu
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
209km w 2h 35min. I co???
To, że kiedyś przejechałem prawie 250 km w 3 godz. 25 min., jadąc zgodnie z przepisami (czyli na trasie maksymalnie 100 km/h) i spalając przy tym poniżej 4l/100 km. O bezpieczeństwie i mniejszym zmęczeniu przy takiej jeździe nawet nie wspominam.
-
Kiedyś na CB
słyszałem komentarz "ach te barany w tych trumnach"...
PS. bez urazyBarany to są świażaki 17-18 letnie którym bogaci tatusiowie kupują BMki lub inne fury zwijajace asfalt
NIe ma sie czym przjmować, na drodze gładkiej jak stół i prostej że 2 km w przów widać dla ticusia 130 to bułka z masełkiem.
Najgorsze tylko była jak sie pod górke pojawiał drugi pas do wyprzedzania, wiec taxa posunęła a ja musiałem deptac na chwile i czasami brakowało to 5-10m tego pasa. -
Ja codzienie jeżdże autostradą A4 na odcinku ok 20 km w jedną stronę i już od dawna bawię się w eko-driving. Wydawać by się mogło, że autostrada to najlepsze miejsce do uprawiania Eco-drivingu.
Niestety cała zabawę psują wszechobecne i wszędobylskie TIRy. Czasem wydaje mi się,że jest ich więcej niż samochodów osobowych. Wracając do tematu:Jadę sobie tak 85 km/h i jedzie za mną TIR i ja nie wiem co mu szkodzi jechać za mną, gościu za wszelką cenę próbuje mnie wyprzedzać, niektórzy nawet pod górke i po jakimś czasie... jak już ostatkiem sił mnie wyprzedził to wjeżdża mi pod maske, zwalnia spowrotem do tej samej prędkości co ja i syfi mi brydem i kamyczkami na szyby. Pozosatą dwa wyjścia:
1. Wyprzedzić tego tira, oczywiście przyspieszanie i wyprzedzanie podnosi zużycie paliwa więc traci sens eko-driving, ale nawet jeśli go wyprzedze i wrócę do poprzedniej prędkości to ten tir znowu mnie wyprzedzi bo on musi być pierwszy. <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
2. Mogę na chwilę zwolnić poniżej 80 km/h , żeby ten tir trochę oddalił się odemnie, ale wtedy już po chwili za mną znajduję się następny tir, który zabiera się do wyprzedzania.
I jak tu uprawiać eko-driving??? -
Oczywiście, że nie, jazda Tikiem 140 na godzinę jest w
100% bezpiecznaTak samo niebezpieczna jak w każdym innym samochodzie.
To, że kiedyś przejechałem prawie 250 km w 3 godz. 25
min.No to wychodzi średnia prędkość 70km/h, chyba na drogach nie było żadnych samochodów do wyprzedzenia i na zadnym skrzyżowaniu się nie zatrzymałeś. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
209km w 2h 35min. I co??? Spalanie gazu 6,5 litra, myśłe że dobre. A zobaczymy jak wyjdzie na
trasie na Śląsk ->100km/U mnie podczas wycieczki do Czorsztyna ok 800km w obie strony wyszło spalanie 6,7l może troszke mniej. Oczywiście stosowaliśmy podobną zasadę, czyli nieoszczędzamy paliwka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tak więc na ładnej drodze jechaliśmy do 120km/h. Już dawno przestałem kombinować i jeździć jak "stary dziadek" by samochód spalił litr gazu mniej. Raz jechałem płynnie do prędkości 80km/h i wyszło mi owe spalanie 5,5l gazu. Wszyscy wtedy wyprzedzają człowieka i potem mówią że tico to szmelc bo ledwo jedzie jak maluch. Tak więc jeżdże swoim tempem i staram się nie być zawalidrogą. A te 2zł na przejechanie 100km to mnie jeszcze stać <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
wywoływać wśród innych kierowców tico pędzące 140
za beemką..Taką prędkość tico osiąga na 4 biegu. Sprawdzone.
<img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Niestety cała zabawę psują wszechobecne i wszędobylskie TIRy. Czasem wydaje mi się,że jest ich
więcej niż samochodów osobowych.bez tych tirow pusto by bylo w supeermarketach
I jak tu uprawiać eko-driving???
bardzo prosto i latwo , zmien predkosc z 85 kilometrow na 90
kazdy tir ma odciecie paliwa przy predkosci 85 w zyciu wyglada to tak ze zalacza sie to przy 89 kilometrach na godzine , dlaczego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
na autostradzie kazdy tir jedzie z predkoscia maksymalna czyli 89 km/h , jezeli bedziesz jechal 90 to zaden tir cie nie wyprzedzi i w spokoju bedziesz uprawial sobie ecodrivingi niema tu zadnej zlosliwosci ze strony ciezarowek , poprostu czas to pieniadz ciebie stac na uprawianie ecodrivingu ich nie ......
teraz ze spokojem mozesz ruszac w trase
pozdrawiam -
U mnie podczas wycieczki do Czorsztyna ok 800km w obie strony wyszło spalanie 6,7l może troszke
mniej. Oczywiście stosowaliśmy podobną zasadę, czyli nieoszczędzamy paliwka Tak więc na
ładnej drodze jechaliśmy do 120km/h. Już dawno przestałem kombinować i jeździć jak "stary
dziadek" by samochód spalił litr gazu mniej. Raz jechałem płynnie do prędkości 80km/h i
wyszło mi owe spalanie 5,5l gazu. Wszyscy wtedy wyprzedzają człowieka i potem mówią że tico
to szmelc bo ledwo jedzie jak maluch. Tak więc jeżdże swoim tempem i staram się nie być
zawalidrogą. A te 2zł na przejechanie 100km to mnie jeszcze stać<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> nareszcie glos rozsadku <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Ja codzienie jeżdże autostradą A4 na odcinku ok 20 km w
jedną stronę i już od dawna bawię się w
eko-driving. Wydawać by się mogło, że autostrada to
najlepsze miejsce do uprawiania Eco-drivingu.Najlepsze drogi do eko-drivingu to nie autostrady tylko drogi ekspresowe. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jadę sobie tak 85 km/h
W tym momencie to Ty jestes zawali drogą. Jak widzę gościa który autostradą zasówa z taką prędkością to już mam na niego nerwy, bo Ja jadąc z prędkością 90-100(zazwyczaj z taką prędkością jeżdżą TIRy) muszę wyprzedzić takiego delikwenta, podczas gdy na lewym pasie jadą pojazdy z większą prędkością i trzeba albo wychamować za takim albo odpowiednio zwiększyć prędkość by zrównać ją z prędkością pojazdów na lewym pasie co nie wpływa na ekonomię. A najgorzej jest już jak taki zawalidroga jedzie środkowym pasem. Wtedy pozostaje wyprzedzanie prawą stroną.
wyprzedził to wjeżdża mi pod maske, zwalnia
spowrotem do tej samej prędkości co ja i syfi miTo właśnie próba nauczenia Cię jeżdżenia z odpowiednią prędkością po autostradzie.
Zauważ to że Tiry też oszczędzają. Jadąc z prędkością 90-100km/h to prędkość w sam raz dla nich, bo po pierwsze nie mogą jechać więcej, bo przepisy na to nie pozwalają, a po drugie to jest właśnie jeszcze ekonomiczna prędkość. Oczywiście jazda z prędkością 80km/h też jest ekonomiczna, ale należy osiągnąć jakiś kompromis pomiędzy ekonomią, a nie spowalnianiem ruchu na drodze.1. Wyprzedzić tego tira, oczywiście przyspieszanie i...
2. Mogę na chwilę zwolnić poniżej 80 km/h , żeby ten...Bez komentarza.