Oszczedna i prosta wymiana linki hamulca awaryjnego.
-
Damiaszeknapisał 18 kwi 2007, 08:45 ostatnio edytowany przez Damiaszek 11 sie 2016, 17:29
U mnie pękł wężyk hamulcowy gumowy przy przednim kole. Dziura była
na tyle poważna, że pedał hamulca zdążyłem nacisnąć tylko 3-4
razy a płynu w zbiorniczku już nie było. A bez płynu miałem
później zero jakiegokolwiek hamowania!Został tylko tył, nawet jak byś miał płynu nieskończoną ilość to efekt hamowania tyłem jest mizerny. Ciebie zaskoczyło, zdążyłeś użyć ręcznego? ja wiedziałem że poruszam sie z niesprawnym hamulcem i robiłem to na niepublicznej drodze z bardzo niskimi prędkościami.
-
Został tylko tył, nawet jak byś miał płynu nieskończoną ilość to efekt hamowania tyłem jest
mizerny. Ciebie zaskoczyło, zdążyłeś użyć ręcznego? ja wiedziałem że poruszam sie z
niesprawnym hamulcem i robiłem to na niepublicznej drodze z bardzo niskimi prędkościami.Ja nie, ale raz dojechalem na samym recznym z Bukowiny do Poronina (bez hamulca zasadniczego). Trojkat na szybie tylnej plus czeste postoje by przepuscic tych z tylu. Da sie zahamowac, tyle ze z niskich predkosci. Na szczescie nigdy nie mialem awarii hamulca zasadniczego w czasie jazdy, ale mysle, ze gdyby tak sie stalo to odruchowo uzylbym recznego.
-
Sharkynapisał 18 kwi 2007, 22:32 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 17:29
...
Calkowity koszt naprawy to 8,- zl. Naprawa zajela mi ok 2 godzin.
Na dzien dzisiejszy wydaje sie ze pomysl byl dobry bo hamulec dziala jak powinien. Gdyby sie cos zmienilo pod tym
wzgledem to dam znac.Gratuluję pomysłowości i wykonania naprawy.
Osobiście uważam, że o jeśli tylko całość prac wykonało się starannie, a końce zostały dobrze złączone, to takie rozwiązanie posłuży ładnych parę lat <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Anusiak Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2007, 12:13 ostatnio edytowany przez Anusiak 11 sie 2016, 17:29
[...] Calkowity koszt naprawy to 8,- zl. Naprawa zajela mi ok 2 godzin.
Na dzien dzisiejszy wydaje sie ze pomysl byl dobry bo hamulec dziala jak powinien. Gdyby sie cos
zmienilo pod tym wzgledem to dam znac.Mi też ostatnio sie urwała i pewnie będę kombinował tak jak Ty .Zobaczymy co z tego będzie
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2007, 15:10 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 17:29
Na szczescie nigdy nie mialem awarii hamulca zasadniczego w
czasie jazdy, ale mysle, ze gdyby tak sie stalo to odruchowo uzylbym recznego.zawsze jeszcze mamy hamowanie silnikiem,chociaz wiadomo,ze gwaltownie nie zahamuje sie nim.
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Su2 Użytkownik archiwalnynapisał 19 kwi 2007, 20:34 ostatnio edytowany przez Su2 11 sie 2016, 17:29
Mi też ostatnio sie urwała i pewnie będę kombinował tak jak Ty .Zobaczymy co z tego będzie
Na dzien dzisiejszy jestem zadowolony z rozwiazania wiec moge smialo polecic.
Musisz sie tylko przed praca zaopatrzyc w kowadlo lub cos innego co umozliwi Ci zaklepanie drugiej koncowki na wysokosci bebna. -
Anusiak Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2007, 07:01 ostatnio edytowany przez Anusiak 11 sie 2016, 17:29
W zeszlym tygodniu urwala sie w moim Tikaczu linka hamuklca awaryjnego. Przekonany ze taka linka
[...]
Na dzien dzisiejszy wydaje sie ze pomysl byl dobry bo hamulec dziala jak powinien. Gdyby sie cos
zmienilo pod tym wzgledem to dam znac.Linka w moim pomykaczu urwała sie w miejscu wejścia do bębna ,tak na szybko unieruchomiłem ten koniec linki i hamulec mam tylko na 1 koło albo aż na 1 . <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Ale to tylko rozwiązanie prowizoryczne .
-
szymciak Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2007, 08:17 ostatnio edytowany przez szymciak 11 sie 2016, 17:29
Linka w moim pomykaczu urwała sie w miejscu wejścia do bębna ,tak na szybko unieruchomiłem ten
koniec linki i hamulec mam tylko na 1 koło albo aż na 1 . Ale to tylko rozwiązanie
prowizoryczne .ja wymieniałem linke ręcznego .. bez kanału <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> .. ogólnie to 2 dni mi zajęło .. ale z wymianą płynu ham. i wszystkich bebechów tylnich hamulców.. linka troszke drogawa .. (52pln zapłaciłem) ale można i taniej znaleźć .. i tak jak ktoś już pisał .. na hamucach nie ma co oszczędzać ..
-
Anusiak Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2007, 08:28 ostatnio edytowany przez Anusiak 11 sie 2016, 17:29
ja wymieniałem linke ręcznego .. bez kanału .. ogólnie to 2 dni mi zajęło .. ale z wymianą
płynu ham. i wszystkich bebechów tylnich hamulców.. linka troszke drogawa .. (52pln
zapłaciłem) ale można i taniej znaleźć .. i tak jak ktoś już pisał .. na hamucach nie ma co
oszczędzać ..Masz racje ,nie ma co !!!! Dlatego w końcu trzeba będzie ja wymienić!!!!
-
marcin186 Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2007, 18:33 ostatnio edytowany przez marcin186 11 sie 2016, 17:29
Masz racje ,nie ma co !!!! Dlatego w końcu trzeba będzie ja wymienić!!!!
Ja mam plan wymienic cala instalacje hamulcowa (przewody). Wiecie moze jaki jest koszt tych przewodow??
-
Ja mam plan wymienic cala instalacje hamulcowa (przewody). Wiecie moze jaki jest koszt tych
przewodow??Nie pamietam juz dokladnie cen ale znam sposob na obnizenie kosztow zakupu przewodow miedzianych i sie podziele.
1. Kupujemy odpowiednia ilosc rurki miedzianej w sklepie z metalami kolorowymi.
2. Zawozimy do zalozenia koncowek w serwisie lub sklepie gdzie maja prase.
3. Wymieniamy.Na calej operacji wychodzimy sporo do przodu bo sama rurka kosztuje 20% ceny, a zalozenie koncowki to ok 2 zl.
-
Anusiak Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2007, 19:42 ostatnio edytowany przez Anusiak 11 sie 2016, 17:29
Nie pamietam juz dokladnie cen ale znam sposob na obnizenie kosztow zakupu przewodow miedzianych
i sie podziele.1. Kupujemy odpowiednia ilosc rurki miedzianej w sklepie z metalami kolorowymi.
2. Zawozimy do zalozenia koncowek w serwisie lub sklepie gdzie maja prase.
3. Wymieniamy.
Na calej operacji wychodzimy sporo do przodu bo sama rurka kosztuje 20% ceny, a zalozenie
koncowki to ok 2 zl.Oryginalne przewody raczej nie są miedziane ,strasznie rdzewieją wiec to może dobre rozwiązanie
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
marcin186 Użytkownik archiwalnynapisał 8 maj 2007, 19:44 ostatnio edytowany przez marcin186 11 sie 2016, 17:29
Oryginalne przewody raczej nie są miedziane ,strasznie rdzewieją wiec to może dobre rozwiązanie
No wlasnie nie sa, a przednie i te pod samochodem mam w tragicznym stanie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, tylne juz wymieniane przy wymianie cylinderkow.
-
romanik99 Użytkownik archiwalnynapisał 9 maj 2007, 22:06 ostatnio edytowany przez romanik99 11 sie 2016, 17:29
ja wymieniałem linke ręcznego .. bez kanału .. ogólnie to 2 dni mi zajęło .. ale z wymianą
płynu ham. i wszystkich bebechów tylnich hamulców.. lnie chwaląc się mi w sumie z 6 godzin, włacznie z prawie godzinnym wypadem po czesci, ale jak wyszedlem spod auta to bylem caly czarny, pancerz z prawej strony lepiej sie zaklada niż z lewej, bo ten cholerny bak i różne wężyki blokują [przeprowadzenie uchwytów, ale w koncu sie udało
-
Anusiak Użytkownik archiwalnynapisał 9 maj 2007, 22:12 ostatnio edytowany przez Anusiak 11 sie 2016, 17:29
nie chwaląc się mi w sumie z 6 godzin, włacznie z prawie godzinnym wypadem po czesci, ale jak
wyszedlem spod auta to bylem caly czarny, pancerz z prawej strony lepiej sie zaklada niż z
lewej, bo ten cholerny bak i różne wężyki blokują [przeprowadzenie uchwytów, ale w koncu
sie udałoŚrubki odkręciłeś bez problemu ??? Ja chciałem odkręcić bak ale ta rdza mnie zdenerwowała <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> z uchwytami linki było tak samo <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
-
szymciak Użytkownik archiwalnynapisał 10 maj 2007, 07:46 ostatnio edytowany przez szymciak 11 sie 2016, 17:29
nie chwaląc się mi w sumie z 6 godzin, włacznie z prawie godzinnym wypadem po czesci, ale jak
wyszedlem spod auta to bylem caly czarny, pancerz z prawej strony lepiej sie zaklada niż z
lewej, bo ten cholerny bak i różne wężyki blokują [przeprowadzenie uchwytów, ale w koncu
sie udałogratuluje sukcesu <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
troszke zachodu jest .. ale jaka satysfakcja z własnoręcznej pracy <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> udało ci sie odzyskać bez problemu tulejki wchodzące w tarcze kotwiczną ? u mnie jedną trzeba było palnikiem grzać żeby wydostać <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
szymciak Użytkownik archiwalnynapisał 10 maj 2007, 07:49 ostatnio edytowany przez szymciak 11 sie 2016, 17:29
Śrubki odkręciłeś bez problemu ??? Ja chciałem odkręcić bak ale ta rdza mnie zdenerwowała
z uchwytami linki było tak samoze śrubą przy baku proponbuje poradzić sobie w inny sposób jak nei chce puścić a nie ma mozliwości odkrecenia baku ..
u mnie jest ścięta nakretka która była zgrzana z blachą ( śruba wypada sama) i wkręcona jest teraz zwykła śruba zamalowana preparatem do podwozi .. inne śruby u mnie puściły bez problemów.. (podstawa to dobry klucz nasadowy z dużą grzechotką) <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
Anusiak Użytkownik archiwalnynapisał 10 maj 2007, 08:02 ostatnio edytowany przez Anusiak 11 sie 2016, 17:29
ze śrubą przy baku proponbuje poradzić sobie w inny sposób jak nei chce puścić a nie ma
mozliwości odkrecenia baku ..
u mnie jest ścięta nakretka która była zgrzana z blachą ( śruba wypada dama) i wkręcona jest
teraz zwykła śruba zamalowana preparatem do podwozi .. inne śruby u mnie puściły bez
problemów.. (podstawa to dobry klucz nasadowy z dużą grzechotką)Dzięki,coś będę musiał wykombinować i inne śruby i nakrętki czymś posmarować żeby na przyszłość nie mieć takiego problemu jak z tymi śrubami od baku <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
-
szymciak Użytkownik archiwalnynapisał 10 maj 2007, 08:23 ostatnio edytowany przez szymciak 11 sie 2016, 17:29
Dzięki,coś będę musiał wykombinować i inne śruby i nakrętki czymś posmarować żeby na przyszłość
nie mieć takiego problemu jak z tymi śrubami od bakuod baku to mozna przegwintować o numer wiekszym gwintownikiem..
PS.
jesteś z Zalesia tego pod Piasecznem ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Anusiak Użytkownik archiwalnynapisał 10 maj 2007, 12:44 ostatnio edytowany przez Anusiak 11 sie 2016, 17:29
od baku to mozna przegwintować o numer wiekszym gwintownikiem..
PS.
jesteś z Zalesia tego pod Piasecznem ?NI to nie to ,też Mazowieckie ale bardziej na północ <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />