zaworek EGR
-
Dziś też przeczyściłem zaworek ERG.Mam przejechane 66 000 km,i jak go ściągnąłem to niewiele dało sie wyczyścić, bo tego syfu było niewiele.Wcześniej tez nikt tam nie zaglądał <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Dziś też przeczyściłem zaworek ERG.Mam przejechane 66 000 km,i jak go ściągnąłem to niewiele dało sie wyczyścić, bo
tego syfu było niewiele.Wcześniej tez nikt tam nie zaglądałTo dobrze, pod warunkiem, że sam zaworek działa dobrze.
Sprawdzałeś, jak się porusza zaworek wywołując podciśnienie, np. ustami <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Tak sprawdziłem.Działa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Tak sprawdziłem.Działa
No to super <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
ja swoj na jesieni czyscielem i byl zawalaony syfem,ze hej
pozdr
-
ja swoj na jesieni czyscielem i byl zawalaony syfem,ze hej
pozdrja wkrotce tez sie zabiore za wyczyszczenie tego zaworka... mam przebieg 158 000 i chyba nikt nigdy do niego nie zagladal.. <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> a obroty silnika na jalowym sa dosc nierownomierne. Postaram sie zalaczyc zdjecia zaworka przed i po czyszczeniu. Ciekawy material jak na auto z takim przebiegiem <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Mam pytanie: czy przy przebiegu 60 kkm warto czyscic EGR? Czy lepiej poczekać np. do ok 100kkm?
-
Ja swój czyściłem 2 tygodnie temu, myśłałem że mi łapy z zimna odpadną haha fakt po 124 kkm wiem ze napewno nikt go wczesniej nie czyscił, był tak zapchany że chyba aż zatkany. Po czyszczeniu może troche lepiej sie zbiera, ale jałowe są takie jak były (wymieniłem też PCV)
-
Ja swój czyściłem 2 tygodnie temu, myśłałem że mi łapy z zimna odpadną haha fakt po 124 kkm wiem
ze napewno nikt go wczesniej nie czyscił, był tak zapchany że chyba aż zatkany. Po
czyszczeniu może troche lepiej sie zbiera, ale jałowe są takie jak były (wymieniłem też
PCV)Przecież zawór EGR nie ma wpływu na obroty jałowe bo on jest zamknięty .On dopiero sie otwiera przy temperaturze płynu ok.50 stopni i przy obrotach około 3tyś.Wądpie że jak wyczyścisz zawór ERG że auto lepiej sie zbiera.Trzeba było odłaczyć przewód podciśnienia od zaworu i go zatkać jakąś śrubka to byś może odczół różnice ponieważ spaliny by nie były dostarczane do kolektora sącego
Pozdrawiam -
Mam pytanie: czy przy przebiegu 60 kkm warto czyscic EGR? Czy lepiej poczekać np. do ok 100kkm?
jak masz wolny czas i falujace obroty to mozesz juz teraz. jak ci sie nudzi to tez mozesz wyczyscic, duzo czasu nie trzeba a syf na pewno juz jakis tam jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
jak masz wolny czas i falujace obroty to mozesz juz teraz. jak ci sie nudzi to tez mozesz
wyczyscic, duzo czasu nie trzeba a syf na pewno juz jakis tam jestCzasu to nie mam za duzo bo sesja sie zaczyna. Nie chciałbym robic sobie niepotrzebnej roboty. Chyba poczekam do wakacji - wtedy zrobie kopmleksowy serwis tiktaka
-
Czasu to nie mam za duzo bo sesja sie zaczyna. Nie chciałbym robic sobie niepotrzebnej roboty.
Chyba poczekam do wakacji - wtedy zrobie kopmleksowy serwis tiktakaJa swój zaworek mam odłączony według opisu na TTT.
Problem z głowy. -
Mam pytanie: czy przy przebiegu 60 kkm warto czyscic EGR? Czy lepiej poczekać np. do ok 100kkm?
Odpowiedź jest stosunkowo prosta - jeżeli jeździsz na dobrym jakościowo paliwie, masz prawidłowo wyregulowany silnik, to przy tym przebiegu nie ma konieczności czyszczenia zaworu EGR.
Kiedyś dla treningu zdemontowałem ten zawór przy przebiegu ok. 85kkm i jedynie co stwierdziłem, to obecność niewielkiej ilości czarnego nagaru - max. 1mm grubości. Jak już miałem go zdemontowanego to oczywiście dokładnie oczyściłem i umyłem oraz co było do przewidzenia - osiągi nie zmieniły się wcale.
Ponieważ od zawsze tankuję tylko na markowych stacjach, tj. głównie Shell, na bieżąco dbam o samochód, mam wyregulowany gaźnik, zawory oraz zgodnie z zaleceniami lub zdrowym rozsądkiem wymieniam wszelkie rzeczy eksploatacyjne, dlatego nie zdziwiło mnie, że EGR wyglądał tak dobrze. -
Odpowiedź jest stosunkowo prosta - jeżeli jeździsz na dobrym jakościowo paliwie, masz prawidłowo
wyregulowany silnik, to przy tym przebiegu nie ma konieczności czyszczenia zaworu EGR.
Kiedyś dla treningu zdemontowałem ten zawór przy przebiegu ok. 85kkm i jedynie co stwierdziłem,
to obecność niewielkiej ilości czarnego nagaru - max. 1mm grubości. Jak już miałem go
zdemontowanego to oczywiście dokładnie oczyściłem i umyłem oraz co było do przewidzenia -
osiągi nie zmieniły się wcale.
Ponieważ od zawsze tankuję tylko na markowych stacjach, tj. głównie Shell, na bieżąco dbam o
samochód, mam wyregulowany gaźnik, zawory oraz zgodnie z zaleceniami lub zdrowym rozsądkiem
wymieniam wszelkie rzeczy eksploatacyjne, dlatego nie zdziwiło mnie, że EGR wyglądał tak
dobrze.
Dzisiaj czysciłem zaworek egr przebieg 73 000 żadnego brudu niebyło. -
Wszystko naprawiałem ale tego jeszcze nie moje tico ma właśnie wspomnianą "turbodziurę" po czym następuje brak mocy, a na gazie brak wolnych obrotów (szarpanie silnikem)
Wezme się za wspomniany zaworek dziś lub w sobotęPozdrawiam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Witam,
postanowiłem się wziąć dzisiaj za ten tajemniczy zaworek Na forum strasznie mało informacji na
jego temat. Niektórzy zapewne nie wiedzą nawet, gdzie on jest, dlatego posłużę się zdjęciem
zrobionym przez xTOMASZx, bo sam zapomniałem zrobić
Zaworek przykręcony jest na 2 śrubki 10 oraz podpięty wężykiem gumowym.
Po jego wymontowaniu dostałem szoku jak zobaczyłem ile nagaru się w gardzielach nagromadziło
Wszystko poza czerwonym kółkiem to nalot
Ładnie wyskrobałem to śrubokrętem, psiknąłem WD-40, przemyłem benzyną i zamontowałem. Uszczelka,
która jest przy zaworku jest chyba z papieru, dlatego jak komuś się rozwali to można sobie
spokojnie dorobić, bo dostać ją w sklepie graniczy z cudem
Oprócz tego przeczyściłem jeszcze drobnym papierem styki w kopułce i na palcu rozdzielacza oraz
przemyłem w benzynie. Po jeździe próbnej nie mogłem uwierzyć, że to ten sam samochód -
dostał takiego kopa, że hej Zaczął doskonale wkręcać się na wysokie obroty, wcześniej była
taka jakby dziura - pewnie przez ten zaworek. Poza tym zniknął bardzo denerwujący mnie
objaw, a mianowicie przy rozpędzeniu się np. na dwójce do 40 i zdjęciu nogi z gazu Ticolot
przy zejściu z obrotów dostawał czkawki. Można to było porównać do kołysania przód-tył.
Teraz pięknie obroty schodzą i nie ma żadnego szarpania
Podsumowując te moje wypociny namawiam Was do przeczyszczenia zaworku EGR, nie zaszkodzi również
przeczyścić kopułkę i palec, bo naprawdę warto
Pozdrawiam -
Wszystko naprawiałem
... ale po co zostawiłeś ten długi cytat pod swoją wypowiedzią?
O tym, jak, co i dlaczego cytujemy, możesz przeczytać w wątku "Jesteś tu Nowy...". Wisi na górze spisu treści. Znajdziesz tam również sporo innych informacji, a jeśli zastosujesz się do zasad panujących na forum, oszczędzisz mi czasu na pisanie podobnych postów. -
Witam!
Zaworek EGR to jest to w sobotę przeczyściłem, przemyłem go nawet nie przypuszczałem że tyle sadzy w nim będzie poprawiła się jazda na benzynce i nawet wolne obroty na gazie "się znalazły"
Nadmieniam że czyściłem zaworek po przebiegu 145000 km, dzięki Wszystkim za poradę
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
I ja jestem kolejna szczęśliwą osobą, która oczyściła zaworek EGR, mimo iż nie było dużo nalotu. Ale co czysty to czysty.
-
Cytat:
Sprawdzałeś, jak się porusza zaworek wywołując podciśnienie, np. ustami
Dzisiaj wziąłem się za ten zaworek był nagar ale bardziej w głębi, oczywiście przeczyściłem, ale nie wiem jak sprawdzić czy jest sprawny. To coś tam w środku materiałowe czy jakoś tak jest strasznie mokre (powinno tak być)? A ogólnie to probowałem sprawdzać jak sharky napisał z tym że nie wiem czy coś sie ruszyło chyba że mam za słabe płuca, dlatego zwracam sie z pytaniem czy jest inny sposób na sprawdzenie?
-
Dołączyłam do szczęśliwych posiadaczy czystego zaworka EGR <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />i w zasadzie nie byłoby o czym pisać, bo nagaru jak u wszystkich było w cholerę (otwór wlotowy był prawie zatkany), ale ale... jazda próbna wypadła na trasie Opole - Wawa/Wawa - Opole z zapakowanym tyłem i pasażerami...zużycie paliwa 4,2L/100km. Może Wam też tak spala, ale ostatnio mój tikuś nie schodził poniżej 5,5L/100km. Czy to możliwe, że od takiego gównianego z pozoru zaworka zależy zużycie paliwa w takim stopniu? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />