Nieszczęsne OC...Gdzie najtaniej?
-
Stachu widze [color:"red"]/ widzę,[/color] że jestem jednym z nielicznych[color:"red"],[/color] co potrafi cie [color:"red"]/ Cię[/color] zrozumieć w temacie odnośnie ludzi żyjących z PZU lub traktujących to jako dodatkowy zastrzyk pieniędzy.
Bo mój dawny kolega z technikum w ciągu 1 roku zarobił na saomochodzie [color:"red"]/ samochodzie[/color] marki calibra prawie 20 tyś złotych[może się myle [color:"red"]/ mylę[/color] na kwotę 1,5tyś +,-(za samochód zapłacił ponad 9 tyś)],to jest kwota za 3 wypadki samochodowe.
I znam twój ból,bo widziałem człowieka[color:"red"],[/color] który z niczyjej winy ma takie problemy[color:"red"],[/color] jakie ma.
Moje stanowisko w tej sprawie jest bezstrone[color:"red"],[/color] więdz [color:"red"]/ więc[/color] prosze [color:"red"]/ proszę[/color] o nieocenianie mnie. -
Ale ja wcale nie chciałem, aby bestia która mnie stukła miała wypłacone
odszkodowanie!
Nawet jak będzie to niby z mojej winy.
Cham jechał strasznie szybko na głównej i uderzył w bok mojego Fiata 126p.
Jakby jechał zgodnie z przepisami, to zdążyłby wyhamować.
Chodziłem nawet do PZU, aby dokładnie sprawdzili stan uszkodzenia gruchota
tej bestii i wypłacili mu jak najmniejsze odszkodowanie.
Nic nie wskórałem i uciekłem z PZU.
Dobrze, że poruszyliście ten wątek.
Zmienię OC na firmę zupełnie nieznaną i niewiarygodną, [jest ich masa na
rynku]
Nie będą chamy co szybko jeżdżą remontować sobie swoich gruchotów z mojego
OC.Stachu, nie znam szczegółów Twojej stłuczki (i chyba poznać już nie chcę), ale opis ten jako żywo przypomina mi wiele sytuacji, jakich doświadczyłem podróżując przez polskie wsie i miasteczka - chodzi o kompletnie nieprzewidywalne zachowanie "tubylców", którzy na drodze zachowują się tak, jakby poruszali się po własnym podwórzu (np. kiedyś podczas wyprzedzania ciągnika zmuszony byłem do awaryjnego hamowania i ucieczkę na bok, bo ten przed moim nosem z fantazją skręcił w lewo; szlag mnie trafił, wyszedłem z auta i zapytałem dość grzecznie, czemu traktorzysta nie raczy włączyć migacza do skrętu; on na to szczerze zdziwiony odpowiedział mi: "Panie, a po co? Przecie ja tu mam pole." <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> No tak - jak śmiałem nie wiedzieć, że jakiś Zenek czy inny Wiesiek ma pole właśnie tu i nie musi włączać kierunkowskazów, bo przecie wszyscy wiedzą, że on tu ma pole...).
Śmiem jednak twierdzić, że po Twoich słowach poznajemy Twoją naturę. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ponieważ sprawa Twojego podejścia do ubezpieczenia była już kilkakrotnie omawiana na tym forum, proponuję, abyś jej nie wyciągał po raz kolejny i skończmy już ten temat (bo i tak Ciebie nie przekonamy, skoro nie udało nam się to dotychczas).
Ja ze swej strony powiem tylko tak: absolutnie nie życzę Ci żadnych stłuczek. W razie takiego nieszczęścia mam jednak nadzieję, że trafisz na gościa z identycznym podejściem do sprawy, jak Twoje (to byłoby chyba sprawiedliwe). -
Hmm, nie to, żebym się czepiał, ale...
Porównajmy pierwsze zdanie:Stachu widze że jestem jednym z nielicznych co potrafi cie zrozumieć w
temacie odnośnie ludzi żyjących z PZU lub traktujących to jako
dodatkowy zastrzyk pieniędzy.... z ostatnim:
Moje stanowisko w tej sprawie jest bezstrone więdz prosze o nieocenianie
mnie.Nie chcę Cię oceniać, ale IMHO przeczysz sam sobie. Przeciez stanąłeś po stronie Stacha, nie opowiadając się za argumentami innych userów - więc nie pisz o "bezstronnym stanowisku". <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Hmm, nie to, żebym się czepiał, ale...
Porównajmy pierwsze zdanie:
... z ostatnim:
Nie chcę Cię oceniać, ale IMHO przeczysz sam sobie. Przeciez stanąłeś po stronie Stacha, nie opowiadając się za argumentami innych userów - więc nie pisz o "bezstronnym stanowisku".Leo wyciągnąłeś sprzeczne wnioski.
Gdy wspomniałem o bezstronności chciałem zaznaczyć,to że nie popieram takiego zachowania ani też nie potępiam,lecz rozumiem człowieka który w tej sytuacji znalazł się po stronie poszkodowanego,a zrozumienie procesu emocjonalnego Stacha nie jest równoznaczne z przyznaniem,akceptacją lub postewieniem [color:"red"]/ postawieniem[/color] się po którejś ze stron.
przykład(troche z innej półki,ale wniosek obrazuje moją wypowiedz):
Zrozumienie wiary katolickiej nie jest równoznaczne z przynależnością.
p.s.Kształce [color:"red"]/ Kształcę[/color] sie [color:"red"]/ się[/color] na dosyć nowym kierunku,a takie studia mniej lub bardziej wypaczają wiedzę którą się dysponowało przed przystąpieniem do 1 semestru.
Dlatego[color:"red"],[/color] jak zauwarzyłem[color:"red"] / zauważyłem,[/color] w paru moich postach są częste niejasności.
POZDRAWIAM! -
Gdy wspomniałem o bezstronności chciałem zaznaczyć,to że nie popieram
takiego zachowania ani też nie potępiam,lecz rozumiem człowieka który w
tej sytuacji znalazł się po stronie poszkodowanego,a zrozumienie
procesu emocjonalnego Stacha nie jest równoznaczne z
przyznaniem,akceptacją lub postewieniem się po którejś ze stron.OK. Ja na Twoim miejscu, chcąc zaznaczyć zamiar własnej bezstronności, odniósłbym się w tej samej wypowiedzi do stanowiska drugiej strony. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Podkreślanie bezstronności nie polega tylko na napisaniu, że się jest bezstronnym. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ja też jestem w stanie zrozumieć, że Stach natknął się np. na oszusta i czuje się tym skrzywdzony (jednak IMHO i tak miał wiele szczęścia, bo mógł trafić na kogoś, kto "załatwiłby" sprawę tak, że to Stach byłby winny <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />). Jednak jestem przeciwny jego generalizowaniu (no, ale Stach sam pisze gdzie indziej, że posiada "radykalne poglądy").p.s.Kształce sie na dosyć nowym kierunku,a takie studia mniej lub bardziej
wypaczają wiedzę którą się dysponowało przed przystąpieniem do 1
semestru.Hmm, ująłbym to inaczej: może nie "wypaczają" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />, ale "zmieniają" lub "pogłębiają"... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dlatego jak zauważyłem w paru moich postach są częste niejasności.
Nie bardzo rozumiem związku, ale niech Ci będzie.
-
Pamiętaj, że jak ktoś Cię stuknie nie z Twojej winy, to jest duże prawdopodobieństwo, że
będziesz miał do czynienia z "Samopomocą".
U nas w Jaworze i w Świdnicy co drugi z moich znajomych i z rodziny ma OC właśnie w "HDI
Samopomoc".Ja tam mam w PZU <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Czyżbym musiał opuścić miasto rodzinne <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
A gazownia
Gazownia nie!
Bardzo mile wspominam współpracę z gazownikami i z kierownikiem gazowni.
Mam uprawnienia na instalacje gazowe i nigdy z chłopakami i kierownikem gazowni nie miałem problemu.
Ta firma jest OK! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Ja tam mam w PZU . Czyżbym musiał opuścić miasto rodzinne
Nie!
Świdnica to też moje miasto rodzinne.
Może kiedyś tam wrócę.
Ale zmień ubezpieczyciela.Pluń na to przesiąknięte korupcją i łapownictwem PZU.
Ajent Ci dobierze najkorzystniejszego ubezpieczyciela.
Mi najkorzystniej wyszło w "HDI Samopomoc". -
Gazownia nie!
Bardzo mile wspominam współpracę z gazownikami i z
kierownikiem gazowni.
Mam uprawnienia na instalacje gazowe i nigdy z
chłopakami i kierownikem gazowni nie miałem
problemu.
Ta firma jest OK!I tutaj właśnie widać jak powstaje "światopogląd" Stacha <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Jeśli jakaś osoba w jakiejś firmie jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> to i cała firma jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Wystarczy jednak, że w innej firmie podpadnie Stachowi jedna osoba i cała firma jest <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> beeee <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />Stachu, jak już inni sugerowali:
1.Przestań palic to świństwo <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
2.Zmień lekarza, bo ten obecny Cię oszukuje <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />[b]Zdrowia życzę, najbardziej tego psychicznego <img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" />
-
I tutaj właśnie widać jak powstaje "światopogląd" Stacha
Jeśli jakaś osoba w jakiejś firmie jest to i cała firma jest
Wystarczy jednak, że w innej firmie podpadnie Stachowi jedna osoba i cała firma jest beeeeFirmy i przedsiębiorstwa składają się z ludzi.
I właśnie na podstawie tych ludzi ocenia się daną firmę. -
Gazownia nie!
A właśnie, że gazownia też!!! <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
Ta firma jest OK!
Nie jest OK. To następne państwo w państwie, tak samo jak elektrownia. Za moje piniendze. <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
Za to chłopaki elektryki są w porzo. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
A hydraulików też bym rozpatrzył, tylko piją i na niczym się nie znają. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />Stachu, odpuść już nam wszystkim. Przyłączam się do apelu Artu. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ale ja wcale nie chciałem, aby bestia która mnie stukła miała wypłacone odszkodowanie!
Nawet jak będzie to niby z mojej winy.
Cham jechał strasznie szybko na głównej i uderzył w bok mojego Fiata 126p.
Jakby jechał zgodnie z przepisami, to zdążyłby wyhamować.
Chodziłem nawet do PZU, aby dokładnie sprawdzili stan uszkodzenia gruchota tej bestii i
wypłacili mu jak najmniejsze odszkodowanie.
Nic nie wskórałem i uciekłem z PZU.
Dobrze, że poruszyliście ten wątek.
Zmienię OC na firmę zupełnie nieznaną i niewiarygodną, [jest ich masa na rynku]
Nie będą chamy co szybko jeżdżą remontować sobie swoich gruchotów z mojego OC.Wiesz ze inni uzytkownicy patrzac na twoj samochod mysla i mowia kupil se tico i mysli ze ma samochod niech spierdziela z drogi tym gownem bo ja jade
zeby mnie tylko nie porysowal tym gruchotem , jak mozna tym jezdzic wiecej na piwo wydaje niz tez zlom jest wartyczy milo ci jak ludzie o tobie tak mysla tylko dlatego ze maja lepszy samochod (wiecej tolerancji dla maluchow) ostatecznie tico to tylko polka wyzej....
-
Ale zmień ubezpieczyciela.Pluń na to przesiąknięte korupcją i łapownictwem PZU.
Ajent Ci dobierze najkorzystniejszego ubezpieczyciela.
Mi najkorzystniej wyszło w "HDI Samopomoc".Nie no kurna chata HDI samopomoc to siedziba krysztalowych ludzi <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
oswiece cie , jak ktos zyje ze stluczek to naprawia samochud z odszkodowania takzwanego "frajera"
czy sadzisz ze pyta sie gdzie masz ubezpieczenie zanim cie walnie .......... lub ci wyjedzie ??ps jak masz jakies dorody ze w pzu jest korupcja i lapownictwo chociaz to jedno i to samo to zluz doniesienie do prokuratury a nie mażesz sie jak dziecko na forum ...
-
Firmy i przedsiębiorstwa składają się z ludzi.
I właśnie na podstawie tych ludzi ocenia się daną firmę.Na podstawie tego co napisales ilu znasz pracownikow microsoftu ?Bo przeciez negatywnie oceniles ta firme prawda??
-
ZIPEK poniosło Cię!
Każdy patrzy inaczej na świat. Nie można wrzucać ludzi do jednego worka, bo zanudził byś się. -
ZIPEK poniosło Cię!
Każdy patrzy inaczej na świat. Nie można wrzucać ludzi do jednego worka, bo zanudził byś się.Pewnie!
Forum trzeba trochę rozruszać, bo panuje tu straszny marazm I nuda! -
Pewnie!
Forum trzeba trochę rozruszać, bo panuje tu straszny marazm I nuda!Też mam czasem to uczucie. Hmmmm Stachu, a jednak zgodziłem się z Tobą <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />...Nalezy trzymać poziom, bo to nie onet, ale czasem małe OT dodają kolorków <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Co nie zmienia faktu, że czasem to ręce opadają...
-
Firmy i przedsiębiorstwa składają się z ludzi.
I właśnie na podstawie tych ludzi ocenia się daną firmę.Stachu, firma to głównie polityka, a nie ludzie.
Co z tego, że np. w Banku pani była miła, skoro udzieliła mi lichwiarskiego kredytu (tu akurat rzeczywiście tak było) <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
ZIPEK poniosło Cię!
Każdy patrzy inaczej na świat. Nie można wrzucać ludzi do jednego worka, bo zanudził byś się.Jak to sie ma do tego co napisalem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />:
stach napisal :"> Firmy i przedsiębiorstwa składają się z ludzi.
I właśnie na podstawie tych ludzi ocenia się daną firmę."
ja odpowiedzilaem "
"Na podstawie tego co napisales ilu znasz pracownikow microsoftu ?Bo przeciez negatywnie oceniles ta firme prawda?? "
ty napisales :
"> ZIPEK poniosło Cię!Każdy patrzy inaczej na świat. Nie można wrzucać ludzi do jednego worka, bo zanudził byś się. "
nie rozumiem do czego zmierza twoja wypowiedz , bo moja zmierza do zrozumienia rozumowania stacha , jest nawet konkretne pytanie .....
o oc chodzi <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
nie rozumiem do czego zmierza twoja wypowiedz , bo moja zmierza do zrozumienia rozumowania
stacha , jest nawet konkretne pytanie .....
o oc chodziTeż nie wiem o co chodzi. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />