Panowie, szanujmy... zawory

Dismas

Witam wszystkich po wakacyjnej przerwie, w czasie której miałem tak incydentalny dostęp do netu, że na zlosnikia nie zaglądałem.
Panowie (i Panie) dbajcie o regulację zaworów - rzeczywiście warto. Mój tikuś po tym zabiegu dużo łatwiej zapala i żwawszy jakiś a sama regulacja trudna nie jest, jeśli poczyta się instrukcję Stacha <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> i ma do dyspozycji prawdziwego imbusa (a nie jakieś badziewie kupione za 2,50 komplet). Do kompletu informacji dodam tylko kolejność pracy cylindrów 1-3-2.

stach

Panowie (i Panie) dbajcie o regulację zaworów - rzeczywiście warto. Mój tikuś po tym zabiegu
dużo łatwiej zapala i żwawszy jakiś a sama regulacja trudna nie jest, jeśli poczyta się
instrukcję Stacha i ma do dyspozycji prawdziwego imbusa (a nie jakieś badziewie kupione za
2,50 komplet). Do kompletu informacji dodam tylko kolejność pracy cylindrów 1-3-2.

Twój rysunek jest faktycznie dobrym uzupełnieniem mojej porady.
Znając kolejność pracy cylindrów i co najważniejsze,że 1-szy cylinder to ten od strony koła zębatego,a 3-ci od strony aparatu zapłonowego,to przy regulacji zaworów mniej nakręcimy się cylindrami[boli ręka].
Warto to zapamiętać.We wszystkich samochodach pierwszy cylinder jest zawsze od strony koła zębatego,a ostatni od srony aparatu zapłonowego[lub pompy wtryskowej w dieslach].
A tak na marginesie.Jeśli już dostaniemy się do zaworów,to sama regulacja to czysta przyjemność.
Kto nie lubi zapamiętywać,zawory można wyregulować nawet nie wiedząc który cylinder jest nr:1 i można też nie pamiętać o kolejności pracy cylindrów.Więcej się wtedy nakręcimy kołem pasowym,ale zawory wyregulujemy.

mille

witam może małe sprostowanko, 1 cylinder od strony koła pasowego , zamachowe to raczej trzeci <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

gildia

witam może małe sprostowanko, 1 cylinder od strony koła pasowego , zamachowe to raczej trzeci

stach

witam może małe sprostowanko, 1 cylinder od strony koła pasowego , zamachowe to raczej trzeci

Tak,oczywiście.
Przejęzyczenie.
Dzięki za poprawkę!

framar

Tak,oczywiście.
Przejęzyczenie.
Dzięki za poprawkę!
Stachu, albo ja mam coś nie tak z samochodzem, albo nie wiem co..., bo tam, gdzie pisze na twoim rysunku przód samochodu ja mam prawą strone auta... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Niedwied

Panowie (i Panie)

A ja tak tylko jako kontrabanda <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Dlaczego "panie" w nawiasie? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Być może my się nie garniemy do samodzielnych napraw ale zawsze Was czytamy i wspieramy. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Z pozdrowieniami od Pań nie w nawiasie <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />

stach

Stachu, albo ja mam coś nie tak z samochodzem, albo nie wiem co..., bo tam, gdzie pisze na twoim
rysunku przód samochodu ja mam prawą strone auta...

To teraz zobacz na mój rysunek.Zaznaczyłem Ci jak się na to patrzy.
Prawa strona auta[a lewa jeśli staniemy przodem do maski samochodu], to jest przód silnika w Tico.
Dlatego w mojej poradzie jak ustawiać zawory nie trzeba znać co jest prawe,co lewe,który cylinder jest nr:1.
Nie trzeba znać nawet kolejności pracy cylindrów,a i tak ustawimy zawory.
Po co niepotrzebnie zapamiętywać za dużo rzeczy i z prostej czynności jaką jest ustawianie zaworów robić filozofię.

Dismas

A ja tak tylko jako kontrabanda
Dlaczego "panie" w nawiasie? Być może my się nie garniemy do samodzielnych napraw ale zawsze
Was czytamy i wspieramy.
Z pozdrowieniami od Pań nie w nawiasie

Oj, przepraszam. Po pierwsze chodziło o nawiązanie do piosenki "panowie, szanujmy wspomnienia", gdzie do pań odwołania nie było, po drugie faktycznie panie do napraw się zbyt chętnie nie zabierają a moim celem było zachęcenie do zakasania rękawów i dogodzenia tikusiowi.

Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie Aniu <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> jak i wszystkich pań na tym forum <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />

Niedwied

hihihihiihi wiedziałam że sprowokuję Kolegę to tłumaczenia się <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> Ale nie martw się ja już tam mam. Swojego czasu ciągle tłumaczył się Leoś <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

po drugie faktycznie panie

do napraw się zbyt chętnie nie zabierają a moim
celem było zachęcenie do zakasania rękawów i
dogodzenia tikusiowi .

To jest po prostu wspaniałe <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Tylko jak ja tego swojego tikusia rozpakudzę to kto mu da radę? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie Aniu jak i
wszystkich pań na tym forum

W imieniu własnym i Pań dziękuję (chyba że panie zechcą same) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

framar

To teraz zobacz na mój rysunek.Zaznaczyłem Ci jak się na to patrzy.

Prawa strona auta[a lewa jeśli staniemy przodem do maski samochodu], to jest przód silnika w
Tico.

Dlatego w mojej poradzie jak ustawiać zawory nie trzeba znać co jest prawe,co lewe,który
cylinder jest nr:1.

Nie trzeba znać nawet kolejności pracy cylindrów,a i tak ustawimy zawory.

Po co niepotrzebnie zapamiętywać za dużo rzeczy i z prostej czynności jaką jest ustawianie
zaworów robić filozofię.

Nio teraz rozumiem.

Dismas

Tylko jak ja tego swojego tikusia rozpakudzę to kto mu da radę?

I o to właśnie chodzi! Dopieszczony tikuś nie da się nawet bejcy z 3-litrowym silnikiem. A poza tym, mówiłem o podkasaniu rękawów, nie np. spódnicy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

pirx

A tak na marginesie.Jeśli już dostaniemy się do zaworów,to sama regulacja to czysta
przyjemność.

Wiesz co, chyba się pofatyguję do Jawora, co tam te 20 czy 30km.Ważne, że dwie osoby będą miały przyjemność, ja z wycieczki, Ty z roboty <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />.

Niedwied

A poza tym,

mówiłem o podkasaniu rękawów, nie np. spódnicy

A czy ja wspominałam o jakiejkolwiek części garderoby? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

leo

A poza tym,
A czy ja wspominałam o jakiejkolwiek części garderoby?

Nooo, zaczyna się robić ciekawie... <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />

Dismas

A poza tym,
A czy ja wspominałam o jakiejkolwiek części garderoby?

Jeśli wolisz spróbować bez żadnej części, tikuś zapewne tym bardziej to doceni <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

Niedwied

Nooo, zaczyna się robić ciekawie...

Rozumiem, że jesli mod nie ma nic przeciwko to nadal wątek może być ciągnięty w tym guście? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Niedwied

Jeśli wolisz spróbować bez żadnej części, tikuś zapewne
tym bardziej to doceni

Widzę, że koncetrujemy się na dopieszczaniu poprzez liczbę odzieży na właścicielu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Przykro mi Cię rozczarować ale moje Cudo generalnie ma gdzieś w jakim stoniu jestem ubrana lub jak kto woli rozebrana <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
A przecież aby dopieścić auto to naprawdę można pozostać w odzieży ............. dowolnej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Dismas

Widzę, że koncetrujemy się na dopieszczaniu poprzez liczbę odzieży na właścicielu
Przykro mi Cię rozczarować ale moje Cudo generalnie ma gdzieś w jakim stoniu jestem ubrana lub
jak kto woli rozebrana
A przecież aby dopieścić auto to naprawdę można pozostać w odzieży ............. dowolnej

Zmartwiłaś mnie <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Skoro taki jest nieczuły na Twoje wdzięki, to może nie warto go dopieszczać? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
No dobra, EOT tekstylny bo za chwile leo obnizy nam oceny ze sprawowania <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

sobi

To ja sie włączę do dyskusji - ostatnio właśnie się zabrałem z ranka do zaworów.
Teoretycznie i narzędziowo byłem przygotowany. Imbus, dobry szczelinomierz itp.
Ale problemy się zaczęły przy próbie obrócenia koła pasowego... może jestem słaby ale nie ruszyłem ani trochę - po próbie obrotu koło wraca do swojej pozycji... nawet obracając kluczem (krótki - mała dźwignia niestety). Oczywiście wrzucony luz.
Czy wykręcenie świec coś pomoże?
Dałem sobie spokój bo wyobraziłem sobie ilość obrotów, które muszę wykonać...:)
Jak ułatwić sobie obacanie koła... jakieś sugestie? Dzięki z góry za odpowiedzi wszystkich doświadczonych.

Przy okazji jak mocno dokręca się świece? Nie mam klucza dynamometrycznego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />