Jaki to kolor wreście jest...
-
Może to ten sam kolor tylko jeden jest metalik a drugi
nie.Mówię wam, że kupowałem Tico w 1998r w czerwcu i doskonale pamiętam, że nie było wtedy innego odcieniu lakieru w tym kolorze. Jeśli framar znalazł tabliczkę 72U to ma taki sam kolor jak u mnie a różnice mogą spowodowane być wieloletnią eksploatacją lub też lakier, który kupił był niedobrany.
Poza tym szanujący się lakiernicy przy kilkuletnich samochodach nie patrzą na numerki tylko dobierają kolor "z natury". <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
Mówię wam, że kupowałem Tico w 1998r w czerwcu i doskonale pamiętam, że nie było wtedy innego
odcieniu lakieru w tym kolorze. Jeśli framar znalazł tabliczkę 72U to ma taki sam kolor jak
u mnie a różnice mogą spowodowane być wieloletnią eksploatacją lub też lakier, który kupił
był niedobrany.
Poza tym szanujący się lakiernicy przy kilkuletnich samochodach nie patrzą na numerki tylko
dobierają kolor "z natury".czyli jak na to nie patrzeć, to pasuje na dobieranie koloru jechać...A ile takie coś może kosztować?? Czy cena 40zł za dobranie lakieru + 200ml(albo 400ml..napewno jest to puszka ta 2 razy większa od najmniejszej) lakieru gratis to dużo??
-
czyli jak na to nie patrzeć, to pasuje na dobieranie
koloru jechać...A ile takie coś może kosztować??
Czy cena 40zł za dobranie lakieru + 200ml(albo
400ml..napewno jest to puszka ta 2 razy większa od
najmniejszej) lakieru gratis to dużo??No nie wiem... Jak kiedyś z lakiernikiem kupowałem lakier na błotnik to dobranie nie kosztowało dodatkowo nic... Po prostu cena lakieru... I tak raczej wszędzie jest! Wtedy płaciłem ok. 70zł za lakier, niestety nie pamiętam ile go było <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Ale tak na styk starczyło na błotnik. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No nie wiem... Jak kiedyś z lakiernikiem kupowałem lakier na błotnik to dobranie nie kosztowało
dodatkowo nic... Po prostu cena lakieru... I tak raczej wszędzie jest! Wtedy płaciłem ok.
70zł za lakier, niestety nie pamiętam ile go było Ale tak na styk starczyło na błotnik.
A mam takie lamerskie pytanie... jak wygląda takie dobieranie?? -
A mam takie lamerskie pytanie... jak wygląda takie
dobieranie??To specjalne komputerowe urządzenie.
Kolor analizowany jest przez czujnik przystawiany do oryginalnego, wzorcowego elementu. Samo mieszanie kolorów odbywa się również automatycznie w mieszalniku.
Trzeba mieć element lakierowany z samochodu (najczęściej uzywa się klapkę wlewu paliwa) choć część punktów ma już teraz warunki do podjechania bezpośrednio samochodem.
Ale nawet tak dobrany lakier nie gwarantuje identycznego wyglądu- wszystko w rękach i doświadczeniu lakiernika, który umiejętnie go położy <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
Ja mam akurat z czarnymi zderzakami... czyli co 75U by był?? bo ten 72U co
teraz malowałem to taki właśnie jak kolega nazwał bardziej
"burakowaty"...??Framar, a nie masz czasem książeczki gwarancyjnej albo faktury zakupu auta? Tam też powinien być napisany nr lakieru auta.
-
Ja mam akurat z czarnymi zderzakami... czyli co 75U by był?? bo ten 72U co teraz malowałem to taki właśnie jak
kolega nazwał bardziej "burakowaty"...??Skoro na tabliczce masz 72U, to znaczy, że taki masz kolor farby.
Niestety, nie gwarantuje to, że zakup u lakiernika takiej farby będzie identyczny z Twoim kolorem. Niedawno dobierałem taki lakier do swojego bordowego Tico z czarnymi zderzakami. Gościu w mieszalni miał nawet gotowe wzorce dla Daewoo 72U. Ostatnio, jak lakierowałem dolną partię drzwi zauważyłem, że niestety kolory na samochodzie i ten kupiony znacznie różnią sięod siebie - na Tico jest czerwień "idąca" bardziej w buraczkowy, a ten dobrany lakier miał odcień bardziej złoty.Dlatego jedź do mieszalni farb i poproś, aby mając wzorzec DU 72U dobrali Ci do obecnego koloru na samochodzie - to wszystko.
-
Skoro na tabliczce masz 72U, to znaczy, że taki masz kolor farby.
Niestety, nie gwarantuje to, że zakup u lakiernika takiej farby będzie identyczny z Twoim
kolorem. Niedawno dobierałem taki lakier do swojego bordowego Tico z czarnymi zderzakami.
Gościu w mieszalni miał nawet gotowe wzorce dla Daewoo 72U. Ostatnio, jak lakierowałem
dolną partię drzwi zauważyłem, że niestety kolory na samochodzie i ten kupiony znacznie
różnią sięod siebie - na Tico jest czerwień "idąca" bardziej w buraczkowy, a ten dobrany
lakier miał odcień bardziej złoty.
Dlatego jedź do mieszalni farb i poproś, aby mając wzorzec DU 72U dobrali Ci do obecnego koloru
na samochodzie - to wszystko.Okej... i tak chyba zrobie.. a o efektach pracy dam znać.. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Pozdro
-
jak dla mnie to pojedz do jakiegos sklepu z lakierami,sprayami,farbami samochodowymi i oni ci powiedza bez problemu;jak nie pozostaja ci jeszcze salon daewoo i lakiernia daewoo lub aso oni tez wiedza.pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
No i zostałem doinformowany... Są 2 odcienie 72U... jeden jest zwykły 72U a drugi 72U +Y ... Ja mam ten drugi... dziś sprawdzałem palete z kolorem przykładając do karoserii i był identyczny, a ten 72U to ten co pomalowałem teraz drzwi... Teraz czas tylko dorobić puszke z tym kolorem(znalazłem 400ml za 40 zł)...
-
No i zostałem doinformowany... Są 2 odcienie 72U... jeden jest zwykły 72U a drugi 72U +Y ... Ja
mam ten drugi... dziś sprawdzałem palete z kolorem przykładając do karoserii i był
identyczny, a ten 72U to ten co pomalowałem teraz drzwi... Teraz czas tylko dorobić puszke
z tym kolorem(znalazłem 400ml za 40 zł)...Od razu przepraszam, że tak post pod postem... <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> Ufff mam już dorobiony lakier i teraz czekam na słoneczną pogode... Ehhh jak zwykle wiatr w oczy, bo narazie to deszczowo zapowiada się tydzień... A co do lakieru to też były kłopociki... Akurat tego dnia co chciałem zamówić spray dostałem info, że mieszalnik się zepsół.. dopiero wczoraj naprawili, bo jakoś serwisant się nie spieszył... no ale dostałem ekspres usługe i na dziś miałem już gotowy lakier... Mam takie pytanko... ranty drzwi zaczynają mi bardzo rdzewieć po tej zimie...czym ew. jakim środkiem mógłbym to "pomaziać" po usunięciu luźnej rdzy,by nie powróciło to to za rok??
-
Mam takie pytanko... ranty drzwi
zaczynają mi bardzo rdzewieć po tej zimie...czym
ew. jakim środkiem mógłbym to "pomaziać" po
usunięciu luźnej rdzy,by nie powróciło to to za
rok??Polecam preparat o nazwie Brunox <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Preparat na bazie żywic poliamidowych.
Jedyna wada, to pełne utwrdzenie usyskuje po 72h w temp.>25st <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Polecam preparat o nazwie Brunox
Preparat na bazie żywic poliamidowych.
Jedyna wada, to pełne utwrdzenie usyskuje po 72h w temp.>25st
A jakiś inny środek co wchodzi w kontakt z rdzą?/ -
Polecam preparat o nazwie Brunox
Preparat na bazie żywic poliamidowych.Nie jest zły, ale dobry też nie jest. Zabezpieczałem Brunoxem rok temu (inny kolega z klubu też), po roku rdza z powrotem wyłazi (koledze też); co prawda nie tak samo intensywnie, ale jednak... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Wniosek wysnuliśmy taki, że jednak ranty drzwi rdzewieją od środka, w zagięciach blach - a tam już się bez rozginania <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> nie dostaniesz, aby zabezpieczyć.
-
Nie jest zły, ale dobry też nie jest. Zabezpieczałem Brunoxem rok temu (inny kolega z klubu
też), po roku rdza z powrotem wyłazi (koledze też); co prawda nie tak samo intensywnie, ale
jednak...
Wniosek wysnuliśmy taki, że jednak ranty drzwi rdzewieją od środka, w zagięciach blach - a tam
już się bez rozginania nie dostaniesz, aby zabezpieczyć.Zabezpieczales tym preparatem tylko ranty drzwi ? pytam bo chcialbym sie dowiedziec czy powstrzymuje on korozje w miejscach na ktorych nie ma zgiec, np na masce? Podjalem nie tak dawno swoja pierwsza walke z ruda i poleglem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> wyczyscilem idealnie miejsca korozji do golej blachy (drzwi, blotnik i maska) zamalowalem minia, ubytki uzupelnilem szpachla lub chester metalem, a na nastepny dzien malowalem lakierem w spray'u, potem polerka itd. Efekt koncowy idealny. Po 2 tygodniach widze ze pecherze wychodza. Co jest grane ? Zadbalem o czystosc, przed malowaniem mylem wszystko benzyna... Chyba troche za szybko mi ta rdza wyskoczyla. Moze cos bylo stare... albo minia albo lakier <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> szpachli nie bylo w kazdym miejscu wiec to wykluczam.
-
Zabezpieczales tym preparatem tylko ranty drzwi ?
Tak, 3 albo 4 punkty na spodzie drzwi. Poza tym nigdzie rdzy nie było.
Minia (tak samo Unikor C, jak również farba tlenkowa) nie są niestety skuteczne. IMHO nadają się bardziej do zabezpieczania jakichś konstrukcji stalowych przed położeniem farby olejnej, w motoryzacji nie bardzo zdają egzamin (kiedyś stosowano minię, bo... nie bylo niczego innego na rynku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />).
-
Tak, 3 albo 4 punkty na spodzie drzwi. Poza tym nigdzie rdzy nie było.
Minia (tak samo Unikor C, jak również farba tlenkowa) nie są niestety skuteczne. IMHO nadają się
bardziej do zabezpieczania jakichś konstrukcji stalowych przed położeniem farby olejnej, w
motoryzacji nie bardzo zdają egzamin (kiedyś stosowano minię, bo... nie bylo niczego innego
na rynku ).No to uzylem zbyt starych metod <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> po zimie podejme nastepna walke, tym razem profesionalniejszymi metodami, pomaluje cale elementy kompresoerem itd. Ale co czuje ze szykuje mi sie wymiana maski... jak na razie nie jest tragicznie, kilka pecherzy. Wazne ze samochod jezdzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No to uzylem zbyt starych metod
Oj tam, zbyt starych od razu... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Są lepsze środki. Może spróbuj tym Brunoxem? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może na niezagiętej blasze będzie lepszy efekt?
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />po zimie podejme nastepna walke, tym razem
profesionalniejszymi metodami, pomaluje cale elementy kompresoerem itd.
Ale co czuje ze szykuje mi sie wymiana maski... jak na razie nie jest
tragicznie, kilka pecherzy.Po zimie będzie gorzej, pozwolisz się rdzy rozwinąć. Nie czekaj, zrób to teraz.
A jeśli musisz poczekać, zabezpiecz skorodowane miejsce: wystarczy, że często (np. raz na tydzień) przemyjesz skorodowane miejsce, a gdy wyschnie, nałożysz trochę pasty do karoserii (takiej z woskiem, który będzie odpychał wodę). Niestety, takie pasty nie są zbyt trwałe, dlatego zabieg trzeba powtarzać dość często.Wazne ze samochod jezdzi
Jasne. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Nareście pogoda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Wymalowałem drzwi jeszcze raz (tym razem 72U + Y) i jest elegancko... nie widać różnicy że były malowane... (no może troszeczke,,, ale to trzeba się bardzo wpatrzeć)... POZDRO...
-
Framar, wreszcie, nie wreście.