Przeguby
-
Dołaczam się do wątku co by nie zaśmiecać forum - pekła mi manszeta zauważyłem po jakimś czasie jak przegub zaczoł chrobotać - i tu moje pytanie czy musze wymieniac cały przegób czy też wystarczy że wymienie osłone i smar a przegób wyczyszcze ( jak nie będzie wizualnych oznak zużycia)może to chrobotanie to wynik tylko zanieczyszczenia jakimś piaskiem.
Proszę o odpowiedź, na jutro jestem umówieony na wymiane warsztacie u znajomego. -
Proszę o odpowiedź, na jutro jestem umówieony na wymiane warsztacie u znajomego.
Jeśli nie chrobocze bardzo to śmiało kup butelke beznzyny ekstrakcyjnej, ściągnij przegub, ładnie go wyczyść i załóż na nowo. Oczywiście nowa guma będzie potrzebna <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ja ostatnio miałem podobnie. Z tym, że kupiłem przegub i wymieniłem bo nie byłem pewien czy tamten będzie sie nadawał (nie trzeszczal aż tak strasznie). Ale starego wcale nie wyrzuciłem tylko wypucowałem ładnie i zostawiłem na czarną godzinę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam i miłej wymiany. -
Ale trzeba go dokładnie pooglądać...bo moze sie wykruszył! Jak wykańczam zawsze przeguby do zera i nie ma szans na reanimację! Za kazdym razem są opiłki żelaza a i nie rzadko zmasakrowany wewnatrz! Jak się da to ratuj...a jak nie to niestety trzeba wymienić! Załuż dobrą opaskę-najlepiej ślimakową (niektóre pasują i przy jeździe o nic nie obcierają), bo nie rzadko i one sie zsuwają! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale trzeba go dokładnie pooglądać...bo moze sie wykruszył! Jak wykańczam zawsze przeguby do zera
i nie ma szans na reanimację! Za kazdym razem są opiłki żelaza a i nie rzadko zmasakrowany
wewnatrz! Jak się da to ratuj...a jak nie to niestety trzeba wymienić! Załuż dobrą
opaskę-najlepiej ślimakową (niektóre pasują i przy jeździe o nic nie obcierają), bo nie
rzadko i one sie zsuwają! PozdrawiamU mnie też przeguby proszą się o wymianę,bo już je słychać na zakrętach.
Jako opaski na gumy osłonowe przegubów polecam opaski plastikowe jakich używają elektrycy.Są bardzo mocne.Można je dostać w każdym sklepie elektrycznym za grosze.Są w różnych grubościach i długościach.
Jest to sprawdzone rozwiązanie u mojego Teścia w Skodzie Favorit i w moim Tico. -
Miałem też takie czarne Made in USA i spadły. Nie wiem czy to jest dobry pomysł na zamocowanie gumy na przegubie...Std opaska w zestawie to tzw opaska zaciskowa niby najlepsza! Ale mi spadła i zsuneła sie i ta! Dodam, ze sam tego nie zakłądam nigdy-zawsze mechanicy! teraz na jednym przegubie mam załozoną slimakową i jest OK...Ale nie wszystkie pasują-niektóre haczą przy jeździe o jakieś "bebechy" w aucie przy kole, które się kręci-być moze coś z hamulców! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A ja sie podepne pod temat , ot tak informacyjnie, wreszcie sie cos popsulo , pekla oslona przegubu , smar wydostala sie na zewnatrz zaczyna sie pomalutku tłuc no i trzeba bedzie cos wiosną porobic (nareszcie) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Pozdrawiam.
-
Napisałeś to tak jak byś się cieszył z tego powodu... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Hmmm...
-
Napisałeś to tak jak byś się cieszył z tego powodu... Hmmm...
Ano bo sie cholerstwo nie psulo nic przez ponad rok i bylem zaniepokojony <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A ja sie podepne pod temat , ot tak informacyjnie,
wreszcie sie cos popsulo , pekla oslona przegubu ,
smar wydostala sie na zewnatrz zaczyna sie
pomalutku tłuc no i trzeba bedzie cos wiosną
porobic (nareszcie)
Gratulujemy i życzymy dalszych uszkodzeń! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
A ja sie podepne pod temat , ot tak informacyjnie, wreszcie sie cos popsulo
No, Pyza, widzisz - nareszcie! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> To tak, jak u mnie z bakiem! <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> (Chociaż nic się nie psuło od 2 lat. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />)
Pozdrawiam.
Ja również. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wiem,że już dużo było mowy o przegubach w Tikusiach ale chciałem zapytać ile tak na oko
kosztowałyby oba nowe (na allegro są po 70 zł sztuka), no i jak już strasznie stukają to
czymś grozi? bo u mnie to stukają jak jade prosto.
Z góry dziękuje za odp.Witam!
Ogłaszam hucznie że po wymianie obu przegubów dalej stukało coś <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Wykosztowałem się na te przeguby, wszystkie gumki w przednim zawieszeniu i dalej stukało. Mechanik w końcu się tak wkurzył że aż okreslił autko cytuje "ooo ten mały skur..." a potem "ja i tak to znajde" <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Na drugi dzień już nic nie stukało i okazało się że to był Mcpherson. ale nie żałuje tych kosztów bo i tak tamtę części były mocno zużyte. aha moja kieszonkowa rakieta ma juz 211 tys. za sobą <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> Oby tak dalej!!! -
Z Pyzą jest chyba coś nie tak... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Z Pyzą jest chyba coś nie tak...
Ze mna wsio okey, tylko tiko mam kuku.
A tak w temacie, pyt. zmienic sama oslone przegubu , czy razem z przegubem , dodam iz cały smar zrobił papa , no i jakies 300 km przegub kreci sie w piasku, deszczu itp...
-
Jak robisz to sam to zmień samą gumę! Natomiast jak zlecasz robotę mechanikowi i płacisz...trzeba sie zastanowić! Wiadomo trzeba przegub wyciągnąć i za wymianę gumy chyba tyle samo (albo podobnie) kasuje co za przegub! Hmmm...Tyle, że za przegub musisz min 60-70zł zapłacić! Sam nie wiem...
-
Ze mna wsio okey, tylko tiko mam kuku.
A tak w temacie, pyt. zmienic sama oslone przegubu , czy razem z przegubem , dodam iz cały smar
zrobił papa , no i jakies 300 km przegub kreci sie w piasku, deszczu itp...Ja wymieniłem już dzisiaj sama gume, (koszt 20 ) przegób wymyty, założony świerzy smar, nie widac bł szczególnego zużycia, po złożeniu nadal lekko chrobocze, zobacze może mu minie.
Mechanik wzioł 30 pln, za wymiane gumy i za wymiane oleju w skrzyni biegów. -
Witam!
Ogłaszam hucznie że po wymianie obu przegubów dalej stukało coś Wykosztowałem się na te przeguby, wszystkie gumki
w przednim zawieszeniu i dalej stukało.W większości przypadków przeguby nie stukają podczas jazdy na wprost, chyba że są totalnie wyrobione.
-
Przeważnie tzw. grzechotka na ostrych zakrętach! Ale zdarza sie owszem przy ostrym ruszaniu, że czasem coś zatrzeszczy-ale okazjonalnie! Jednak na wprost przy spokojnej jeździe...nie zdarzyło mi sie nic słyszeć! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Przeważnie tzw. grzechotka na ostrych zakrętach! Ale zdarza sie
owszem przy ostrym ruszaniu, że czasem coś zatrzeszczy-ale
okazjonalnie! Jednak na wprost przy spokojnej jeździe...nie
zdarzyło mi sie nic słyszeć!U mnie parę dni temy zaobserowałem następujący objaw:
na 3 biegu ( i wyższych) około 40 km/h rytmiczne niezbyt głośne stukanie zwiększające częstotliwość linowo z prędkością. Występuje tylko podczas przyspieszania lub jazdy pod obciążeniem. Podejrzewałem przegub, ale na placu w trakcie robienia kółek z pełnym skrętem kierownicy cisza. Aż nagle wczoraj w trakcie zakręcania w prawo słysze grzechot, okazuje się iż występuje tylko przy określonym promieniu skrętu, dzwięk dochodzi z okolic lewgo koła i przypuszczam że to przegób, z tym że w życiu jescze nie słyszłem jak grzechocze przegób ( mam jedynie odniesienie do krzyżaków w polonezie). Można jakoś sprawdzić/wyeliminować przegób bez rozbierania go? -
No i no właśnie jest problem! Jesli na skrecie go słyszysz to chyba niestety jest do wymiany! Ale na prostej...przy spokojnej jeździe nigdy go nie słyszałem u siebie! Trudno mi powiedzieć...Moze ktoś Ci poradzi! Powodzonka
-
No i no właśnie jest problem! Jesli na skrecie go słyszysz to chyba
niestety jest do wymiany! Ale na prostej...przy spokojnej
jeździe nigdy go nie słyszałem u siebie! Trudno mi
powiedzieć...Moze ktoś Ci poradzi! PowodzonkaSłychać coś, tylko nie wiem czy to przegub, jak pisałem występuje to tylko przy określonym promieniu skrętu, a te stuki naprostej słychać ale tylko na dobrej drodze jak wyłącze radio.