Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM
-
@tom83ek czyli jakieś 0,6-0,7l już wciągnął
-
@BPX33 napisał w Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM:
czyli jakieś 0,6-0,7l już wciągnął
Tak by można było interpretować wskazanie :).
Generalnie za jakieś 6 tygodni dojadę do okresu wymiany oleju i wówczas będzie ostateczny wynik.... -
Na liczniku wybiło 200 960km więc przyszedł czas na serwis olejowy.
Od ostatniej wymiany oleju - tak jak poprzednio zrobiłem 8470km.Clio przez 8470km spaliło ok. 1 litr oleju. Startowałem z poziomem MAX, zakończyłem poziomem MIN. Dojechałem bez dolewek oleju, wiec jest trochę lepiej na Valvoline.
Ponownie zalałem Valvoline Max Life 5W-40 z tą różnicą że dodałem jeszcze Ceratec CS. Tym razem nie stosowałem płukanki.Dodatkowo "zakonserwowałem" na lato reflektory przednie płynem K2 Lamp Protect, który został mi po zeszłorocznym polerowaniu reflektorów. Na chwile obecną jeszcze nie zauważyłem żółknięcia, zobaczymy jak będzie dalej.
-
Hm, w dziwnym miejscu... Ciekawe, od czego to.
-
Parę dni temu Clio dostało w tyłek od drugiego takiego samego clio....
Lekko wygięta jest tablica rejestracyjna, mikropęknięcia lakieru na zderzaku i pęknięty jest pas pochłaniający uderzenie pod zderzakiem. Warta chciała mi dać 1300zł z OC sprawcy, gdzie sam nowy oryginalny pochłaniacz uderzenia kosztuje 900zł. Przyszedł czas na odświeżenie kontaktu z prawnikiem.... :) -
No to 400 zostanie ci na mechanika.
-
@Jaco
Wyliczenia i kalkulacje towarzystw ubezpieczeniowych są chyba dla ludzi nie mających jakiejkolwiek wiedzy w kosztach usług warsztatów i kosztach części. Jeszcze nie słyszałem, by jakieś towarzystwo wyceniło dobrze wartość szkody. -
@tom83ek napisał w Renault Clio III 2008r. 1.2 16V 75KM:
Jeszcze nie słyszałem, by jakieś towarzystwo wyceniło dobrze wartość szkody.
Mi w Swifcie kilka lat temu PZU wyceniło nowy zderzak (oczywiście jakiś Made in China znaleziony na aliexpress czy coś w tym stylu, bo był podany link) + malowanie (nie wiem po co bo mam nielakierowane, ale też policzyli) + demontaż uszkodzonego i montaż nowego na bodajże nieco ponad 200 PLN-ów, gdzie sam montaż i demontaż został w serwisie wyceniony na 150... ;)
Po kilku telefonach udało się dogadać na 575,12 PLN, bo sprostowałem, że u mnie nie będzie malowania. :P -
Ja przy ibizie się biłem przez jakieś 2 miesiące bo oczywiście i całka poszła i wycena pojazdu na jakąś śmieszną kwotę po czym jeszcze przekroczyli czas w jakim mieli mi wypłacić kasę