Opel Meriva 1.4 16V Twinport
-
Mam pytanie.
Czy zamontowanie z tyłu chlapaczy ograniczy brudzenie się auta na tylnej klapie ? -
Owszem, trochę może ograniczyć. Chlapacze zmniejszają ilość syfu kłębiącego się za autem, a ile go "usiądzie" na klapie - to już zależy od danego modelu.
Jeśli jest możliwość akcesoryjnego zamocowania chlapaczy, zawsze warto to zrobić. -
Patrzyłem u siebie jak by to wyglądało ale niestety nie ma żadnych mocowań nawet nadkola. Wiercenie odpada.
Patrzyłem na bloga i tam gościu montował : https://op-meriva.blogspot.com/2013/05/chlapacze.html i tu są jakieś foty : https://op-meriva.blogspot.com/2013/05/chlapacze-cd-zdjecia.html
-
-
@leo napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
w takim razie pozostaje rzeźba...
No tu raczej nie będzie tego. Chyba sobie odpuszczę.
-
-
Wczoraj wyjęłam akumulator aby sprawdzic jakiej jest marki bo z tylu byla naklejka a bez wyjecia nie dało by sie zobaczyć i niespodzianka .
Z którego roku nie wiem.
-
-
@pacior nic nie ma bo obejrzałem go dokładnie.
-
Daty najczęściej są zakodowane. Bywają w necie strony opisujące, jak odczytać datę produkcji akumulatorów danej marki (nie wiem, czy znalazłyby się w tym przypadku).
-
Auto wyższe niż polo i nie zawsze miałem okazję zobaczyć dach . No i jest problem.
Jak z tym zawalczyć ? Może ktoś miał podobnie. Tylko jedna taka plamka.
Klar schodzi. Może coś upadło na dach ? Gradu nie zaliczył. -
@Jaco niestety ale jedyna opcja to lakierowanie.
-
@Gooral napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@Jaco niestety ale jedyna opcja to lakierowanie.
A nie da rady oczyścić brzegi i zrobić zaprawkę z klaru?
-
-
Zakupiłem https://allegro.pl/oferta/farba-zaprawka-opel-astra-zafira-insignia-z168-7019847798
Kolor identyczny jak na moim aucie.
Duże to nie jest. Oczyszczę , odtłuszczę i maznę. Zobaczymy jak będzie się trzymać.
-
@Jaco u Ciebie ewidentnie odpada bezbarwny, więc to nic nie da. Jeśli chcesz coś robić to ja radziłbym przejechać papierem ściernym miejsce dookoła i polecieć bezbarwnym w sprayu.
-
-
Trochę przetarłem papierem i przemyłem acetonem. Po tym zdjęciu zobaczycie że kupno zaprawki było dobrym rozwiązaniem.
Po soczyścieniu i przemyciu acetonem wyszła szara plama jakby podkład. Zostaje zamalowanie tego choćby zaprawką.
Wydaje mi się że tu coś spadło na auto bo raczej nie możliwe aby akurat w tym miejscu sobie samo odlazło. Ale kto to wie.
-
Hmm, jeśli po lakierze przejechałeś papierem ściernym, to rzeczywiście zaprawka z farby była już potrzebna. :-)
-
@Jaco aceton nie był najlepszym wyborem, na przyszłość polecam benzynę ekstrakcyjną, no chyba że było to celowe działanie.
Może dach był kiedyś malowany, taki lakier często jest słabszy i wystarczył choćby spadający żołądź.