Szukam telefonu dla siebie .
-
Teraz Nokia to raczej z androidem, choć poza nazwą niewiele ma to wspólnego z Nokią.
Ja od pewnego czasu korzystam z urządzeń Motoroli, obecnie od tygodnia mam Motorole G5s, nie jest to żaden wypasiony sprzęt ale na moje potrzeby wystarcza, Zlosnika wyświetla idealnie ;)
O aparacie się nie wypowiem, cudów nie ma.. mogę na e-mail podesłać Ci kilka moich zdjęć w max rozdzielczości. -
@pacior dzięki ale HeloMoto do mnie nie przemawia.
-
No i kupiłem se LG :
LG K10 2017
-
-
-
@pacior paczkomatem Ci wyślę :)
-
-
@pacior żartowałem. :)
-
@jaco Można wiedzieć, ile Cie ten LG kosztował? Szczerze mówiąc, do mnie jego specyfikacja w ogóle nie przemawia. Ale oby sie spisywał bezproblemowo.
-
@szarik 299zł plus wysyłka
https://allegro.pl/lg-k10-2017-bez-simlocka-v250-i7507579552.html
-
@szarik napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
Szczerze mówiąc, do mnie jego specyfikacja w ogóle nie przemawia. Ale oby sie spisywał bezproblemowo.
A co z nim nie tak ? Synowi kupiłem rok temu LG K10 2016 i nie narzeka. :) Ja tam nie potrzebuję zaawansowanego telefonu. Ten dzwoni, pisze, robi zdjęcia , budzi mnie i to mi wystarczy.
-
Synowi kupiłem :
-
@jaco podobno godny uwagi producent i bardzo dobry stosunek jakości do ceny 👍
-
A ja zaczynam mojemu ograniczać dostęp do komóry i słuchawek.
-
Dałem 450zł plus wysyłka. Stan jak nowy w ogóle nie używany. Jedynie co brakowało w pudełku to kluczyka do otwierania slotu na karty SIM .
@leo napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
A ja zaczynam mojemu ograniczać dostęp do komóry i słuchawek.
Mój ma ograniczenie na kompie ( uczy się lepiej ) . Z tym telefonem też zapowiedziałem że będzie nie do grania .
-
@jaco napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
Dałem 450zł plus wysyłka. Stan jak nowy w ogóle nie używany. Jedynie co brakowało w pudełku to kluczyka do otwierania slotu na karty SIM .
Czyli w sumie kompletny jest, bo ten kluczyk to bzdura 😉
@leo napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
A ja zaczynam mojemu ograniczać dostęp do komóry i słuchawek.
Mój ma ograniczenie na kompie ( uczy się lepiej ) . Z tym telefonem też zapowiedziałem że będzie nie do grania .
@Jaco mogłeś poczekać i dać mu na gwiazdkę 😉
Mnie za to w sobotę zaskoczył mój 8mio letni brat, dzwoni do mnie na messengerze i mi mówi że założył swój kanał na YouTube 🤔 ja oczy jak 5zł śmieje się z niego a on pełną powaga, mówi mi jak się kanał nazywa wchodzę patrzę no jest 😮 rodzice już z nim mieli pogadanke i mu to usunęli, ale sam fakt, że na to wpadł, nagrał i dodał filmik mnie trochę zaszokował
-
@gooral napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
@Jaco mogłeś poczekać i dać mu na gwiazdkę 😉
No tak ale jakoś tak wyszło.
@gooral napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
Mnie za to w sobotę zaskoczył mój 8mio letni brat, dzwoni do mnie na messengerze i mi mówi że założył swój kanał na YouTube
Dzieci teraz szybko się się uczą takich rzeczy. Wiem to po swoim synu. Wszystko wie lepiej niż lekcje jak odrabia .
-
@gooral napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
Mnie za to w sobotę zaskoczył mój 8mio letni brat, dzwoni do mnie na messengerze i mi mówi że założył swój kanał na YouTube 🤔 ja oczy jak 5zł śmieje się z niego a on pełną powaga, mówi mi jak się kanał nazywa wchodzę patrzę no jest 😮 rodzice już z nim mieli pogadanke i mu to usunęli, ale sam fakt, że na to wpadł, nagrał i dodał filmik mnie trochę zaszokował
Widzisz - tak to właśnie teraz jest. Nie ma się co dziwić, skoro dzieciak ma dosłownie WSZYSTKIE narzędzia w jednym małym urządzeniu w jednej ręce: dosłownie każdy może TELEFONEM założyć konto (teoretycznie od lat 13), za chwilę tym samym TELEFONEM nagrać filmik i jednym kliknięciem na tym samym TELEFONIE wrzucić do sieci. Pozostaje pytanie o wartość takiego filmiku i cel jego zamieszczenia w necie... A nie wszystkie dzieci należy posądzać o złe zamiary czy brak szacunku do drugiego człowieka. One często po prostu nie wiedzą, co czynią, brakuje im wiedzy lub wyobraźni, jakie mogą być (lub już są) konsekwencje głupich działań w sieci.
Od jakichś 2 lat bardzo głośno jest w szkołach o tym. Przez wszystkie przypadki odmieniane są wszelakie zagrożenia zaczynające się od "cyber-". Ale i tak ciągle brakuje systemowych rozwiązań, jak skutecznie uświadamiać dzieci i zwalczać negatywne zjawiska. Głośno robi się dopiero wtedy, gdy dziecko lub nastolatek z tych powodów popełnia samobójstwo (coraz więcej przypadków) lub za łby biorą się rodzice (gdy jeden dzieciak nastąpi na odcisk innemu - EDIT).
Bardzo, bardzo ważna jest też rola domu. Rodzice też nie są przygotowani do odpowiedniej prewencji (to nie jest dziwne, bo znakomita większość daje się wyprzedzić rozwojowi technicznemu i pomysłów dziecięcych, co z tym rozwojem można zrobić). Niestety, sprytny dzieciak może przez bardzo długi czas ukrywać swoją prawdziwą, naganną działalność w necie. Dopiero przypadek sprawia, że rodzice się dowiadują, albo jest już za późno (bo coś się wydarzy), albo dzieciak sam NIEŚWIADOMIE się wyda (jak to było u Ciebie) - i dobrze, bo dało się szybko zareagować. Zaś zwykle pozostaje po prostu uważna obserwacja, ciche kontrolowanie (w miarę możliwości), rozmowy (przy każdej nadarzającej się okazji) na temat nowych zjawisk, no i ograniczanie jak najdłużej dostępu do tak niebezpiecznego narzędzia, jakim jest współczesny smartfon...Twierdzisz, że brat Cię zaszokował? Przecież wcale nie jesteś od niego dużo starszy (Wasi rodzice "mają gorzej"), a już zostałeś w tyle za jego pomysłami i wykonawstwem... Pomyśl, jak bardzo kiedyś będziesz do tyłu za własnymi dziećmi... Ot, takie czasy... :-)
-
@leo napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
@gooral napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
Od jakichś 2 lat bardzo głośno jest w szkołach o tym. Przez wszystkie przypadki odmieniane są wszelakie zagrożenia zaczynające się od "cyber-". Ale i tak ciągle brakuje systemowych rozwiązań, jak skutecznie uświadamiać dzieci i zwalczać negatywne zjawiska. Głośno robi się dopiero wtedy, gdy dziecko lub nastolatek z tych powodów popełnia samobójstwo (coraz więcej przypadków) lub rodzice biorą się za łby.
Właśnie bardziej z nim porozmawiali niż zrobili awanturę, wytłumaczyli co czycha w internecie, pedofilia etc., że całkowicie nieświadomie może doprowadzić do tego, że ktoś potem dom okradnie jak ich nie będzie etc. I Młody się trochę przestraszył i sam stwierdził, że on tego jednak nie chce, a zaczęło się od oglądania dzieciaków na YT na zasadzie wbijcie ileś łapek w górę to w nast. odcinku przetestujemy coś tam.
Twierdzisz, że brat Cię zaszokował? Przecież wcale nie jesteś od niego dużo starszy (Wasi rodzice "mają gorzej"), a już zostałeś w tyle za jego pomysłami i wykonawstwem... Pomyśl, jak bardzo kiedyś będziesz do tyłu za własnymi dziećmi... Ot, takie czasy... :-)
Różnica między nami to 20 lat więc można polemizować czy to dużo, czy nie 😉😂
-
@gooral napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
@leo napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
@gooral napisał w Szukam telefonu dla siebie .:
Od jakichś 2 lat bardzo głośno jest w szkołach o tym. Przez wszystkie przypadki odmieniane są wszelakie zagrożenia zaczynające się od "cyber-". Ale i tak ciągle brakuje systemowych rozwiązań, jak skutecznie uświadamiać dzieci i zwalczać negatywne zjawiska. Głośno robi się dopiero wtedy, gdy dziecko lub nastolatek z tych powodów popełnia samobójstwo (coraz więcej przypadków) lub rodzice biorą się za łby.
Właśnie bardziej z nim porozmawiali niż zrobili awanturę,
Jasne - chodziło mi o te przypadki, gdy za łby biorą się rodzice różnych dzieci - gdy jedno obrazi drugie w necie, to drugie podnosi lament, sprawa "przecieka" do "wapniaków" i wtedy oni ruszają do akcji (i jakoś zawsze tak się dzieje, że winna jest... szkoła).
wytłumaczyli co czycha w internecie, pedofilia etc., że całkowicie nieświadomie może doprowadzić do tego, że ktoś potem dom okradnie jak ich nie będzie etc. I Młody się trochę przestraszył i sam stwierdził, że on tego jednak nie chce, a
I bardzo dobrze zrobili. Dobrze w ogóle, że sprawa wyszła wcześniej, zanim się coś stało - a scenariusze mogą być różne. I to niezależnie od Twojego brejdaka.
Różnica między nami to 20 lat więc można polemizować czy to dużo, czy nie 😉😂
Owszem - trochę jest - ale wciąż jest Tobie wiekowo (i mentalnie) bliżej, niż Waszym rodzicom do Was... :-)