Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico
-
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
OK ale czy jest to element oddzielnie wykonany i potem jak podejrzewam zgrzany (np. tarciowo), czy też jest to integralny fragment porywy (część odlewu)?
Wygląda na jednolity odlew.
W takim wypadku w drugiej, tylnej pokrywie łożysko powinno pływające, czyli powinno tam być osadzone luźno (nie wciskane).
Łatwo łożysko wychodziło z tylnej pokrywy?Łożysko nie siedziało bezpośrednio w aluminiowym korpusie,
było włożone w plastikowy pierścień, udało się je wybić bez użycia nadmiernej siły.
Niestety zdjęcia nie wykonałem.Ale rozumiem, nie wiedziałeś, że łożysko jest zaprasowane
Wyglądało dziwnie ale nie przyszło mi to do głowy.. kolejna nauczka by się nie spieszyć.
Ogromne dzięki za przetarcie szlaku. Zero informacji w tym temacie w literaturze i internecie.
To ja dziękuję za pomoc :) Dokładnie, informacji było prawie ZERO.
-
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Ten pierścień blokujący wygląda mi na zdjęciu jakby był stalowy zgrzany do aluminiowego dekla.
Czy może jest to wytoczony fragment aluminiowego dekla i wywinięty (zaprasowany) na łożysko?Obejrzałem te zdjęcia i powiem Wam, panowie, co to jest: łożysko NIE JEST osadzone po prostu w deklu, lecz w dodatkowej, aluminiowej tulei (poszerzonej z jednej strony - stąd efekt tego kołnierza). Dopiero łożysko w tej tulei jest wciskane do dekla...
Widziałem już gdzieś taki "patent", ale nie pamiętam, gdzie i po co był on stosowany. Może Szarik coś więcej wie na ten temat...? Moim zdaniem może chodzić np. o ułatwienie montażu w deklu (łatwiej i bardziej bezpiecznie jest wcisnąć tuleję aluminiową w aluminiowy odlew dekla, niż stalowy pierścień łożyska w taki odlew).
Dalej: na tym japońskim łożysku (fotki Ryszarda) widać oznaczenia 6302. W związku z tym wychodzi na to, że po wywaleniu tego łożyska wraz z tuleją, nowe łożysko 6302 będzie za małe; bez tulei trzeba byłoby zakładać po prostu większe - i to może być błędne założenie! Zaryzykuję twierdzenie, że np. polskie łożysko 6302 (oczywiście obustronnie kryte) będzie pasowało do gniazda, z którego wywalono stare łożysko 6302 wraz z tuleją. Znaczy wymiar fabrycznego łożyska został INACZEJ podany - tak naprawdę łożysko jest mniejsze, a dopiero z tuleją zyskuje rozmiar 6302. Wygląda to tak, jakby fabryka łożysk już na starcie wypuszczała łożyska zaopatrzone w dodatkową tuleję, odpowiednio takie łożysko oznaczając.
Dlatego po wybiciu fabrycznego łożyska i tulei, każde nowe łożysko 6302 będzie pasowało; gdyby tuleja została, trzeba byłoby szukać mniejszego łożyska (np. strzelam: 62202, które ma mniejszą średnicę zewnętrzną o 7 mm i jest wyższe o 1 mm). Ale nie ma co kombinować - prawdopodobnie tulei trzeba się pozbyć i wtedy wciskać standardowe 6302. -
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Jeżeli dekiel sprzedają z łożyskiem to wychodzi na to że łożysko jest niewymienne - znalazłem w sklepie za 56zł taki komplet ale ogólnie część mało popularna w sprzedaży.
Jak się okazuje, jest wymienne, chociaż niezbyt łatwo...
Biorąc pod uwagę, że zniszczyłeś dekiel, nawet się nie zastanawiaj, tylko bierz ten nowy za 56 zł. W ten sposób będziesz miał dwa altki, bo w obecnej sytuacji masz ciągle jeden. ;-)
A jeśli się zdecydujesz na zakup tego nowego dekla - weź dwa, proszę (znaczy też dla mnie). Przeleję kasę, a odbiorę osobiście przy okazji. OK?W wolnym czasie spróbuję zrobić sekcję zwłok pękniętego dekla.
Bardzo fajnie, że zrobiłeś. Bez tego nie dałoby się rozpracować tematu. :-)
-
@leo
Ja i ty jesteśmy w tej gorszej sytuacji w stosunku do Paciora, że nie mamy fizycznie w ręku przedniego dekla i łożyska aby dokładnie je obejrzeć i pomierzyć. Nie wydaje mi się aby to oryginalne japońskie łożysko miało mniejszą średnicę zewnętrzną z racji tulei i różniło się wymiarami od łożyska polskiego. Pacior ma to japońskie łożysko już wybite z gniazda, jak widać na zdjęciu nie ma na nim tulei i może je pomierzyć. Wg katalogu łożysko 6302 powinno mieć średnicę zewnętrzną 42 mm.
Może być tak, że na łożysko jest nakładana aluminiowa tuleja z kołnierzem zachodzącym na bieżnię zewnętrzną i całość jest wtłaczana do gniazda pokrywy. W takim przypadku nie jest potrzebny żaden pierścień osadczy do zablokowania łożyska a ponadto łożysko może być osadzone luźno w samej tulei (łożysko pływające) i pewnie zablokowane (ciasno osadzona tuleja w korpusie dekla. Ma to sens. -
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
@leo
Nie wydaje mi się aby to oryginalne japońskie łożysko miało mniejszą średnicę zewnętrzną z racji tulei i różniło się wymiarami od łożyska polskiego. Pacior ma to japońskie łożysko już wybite z gniazda, jak widać na zdjęciu nie ma na nim tulei i może je pomierzyć. Wg katalogu łożysko 6302 powinno mieć średnicę zewnętrzną 42 mm.Może zmierzy, jeśli ładnie poprosimy. ;-)
A do tego mógłby "złapać" grubość tej tulei - na zdjęciach dekla z wybitym już łożyskiem widać wyraźnie, że tuleja jest wykonana z innego materiału niż sam dekiel. Ponieważ kołnierz został zerwany, można zmierzyć grubość tulei, nawet nie wyjmując jej z dekla.Może być tak, że na łożysko jest nakładana aluminiowa tuleja z kołnierzem zachodzącym na bieżnię zewnętrzną i całość jest wtłaczana do gniazda pokrywy. W takim przypadku nie jest potrzebny żaden pierścień osadczy do zablokowania łożyska a ponadto łożysko może być osadzone luźno w samej tulei (łożysko pływające) i pewnie zablokowane (ciasno osadzona tuleja w korpusie dekla. Ma to sens.
O tym właśnie pisałem... bo nie widzę innego rozwiązania zagadki.
-
Łożysko ma normalne wymiary, porównałem z nowym i są takie same.
Żadnej dodatkowej tulei nie widzę, specjalnie przeszlifowałem materiał w jednym punkcie głębiej i widzę tylko jednolity materiał.Zamówiłem dekielek, niestety jest to ostatnia sztuka w sklepie, ciekaw jestem co tak naprawdę dostanę gdyż dekiel z tego sklepu jest bez łożyska.
-
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Łożysko ma normalne wymiary, porównałem z nowym i są takie same.
Tak myślałem.
Żadnej dodatkowej tulei nie widzę, specjalnie przeszlifowałem materiał w jednym punkcie głębiej i widzę tylko jednolity materiał.
Może trudno dostrzec styk gniazda porywy i domniemanej tulei gdyż są wykonane z tego samego materiału (ten sam kolor). Ale chyba trzeba przyjąć, że łożysko jest bezpośrednio wciskane w gniazdo pokrywy a następnie zaprasowane kołnierzem - wypustką odlewu pokrywy.
Zamówiłem dekielek, niestety jest to ostatnia sztuka w sklepie, ciekaw jestem co tak naprawdę dostanę gdyż dekiel z tego sklepu jest bez łożyska.
Jak przyjdzie pokrywa to zrób jej zdjęcie. Ciekawe czy będzie miała w sobie kołnierz (wypustkę) do zaprasowania łożyska jeżeli przyjdzie bez zamontowanego łożyska. Powinno wiele się wyjaśnić.
-
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Jak przyjdzie pokrywa to zrób jej zdjęcie. Ciekawe czy będzie miała w sobie kołnierz (wypustkę) do zaprasowania łożyska jeżeli przyjdzie bez zamontowanego łożyska. Powinno wiele się wyjaśnić.
O, właśnie - może to coś da.
-
@leo powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Widziałem już gdzieś taki "patent", ale nie pamiętam, gdzie i po co był on stosowany. Może Szarik coś więcej wie na ten temat...?
Pewnie chodzi o sposób montażu. Do fabryki, gdzie składali alternatory, pewnie przychodziły korpusy i całe "wnętrzności" alternatora i na stanowisku montażowym wszystko składali w całość. Nie potrzeba było prasy, żeby wprasować łożysko, tylko skręcano je razem z pokrywą. Tak samo przy ewentualnej naprawie. W serwisie tylko by zmienili pokrywę, co upraszczało cały proces. Obecnie, dosyć często robi się części "modułowe". Nie wymienia się jednego elementu, tylko cały podzespół (tak jak na przykład w pralkach - dawniej wymieniało się same łożyska, dziś trzeba cały bęben). Tu może być przykład takiego "modułu".
-
Sprawa pokrywy wyjaśniona. Jestem delikatnie wkurzony na sprzedawcę..
Otrzymana część to zupełnie inny model pokrywy, łożysko nie pasuje, brakuje również gwintów na śruby. Identyczna pokrywa w Fox-ie leży za 12zł.
Jak widać ktoś sobie dokleił karteczkę z właściwym numerem :D
Mam nadzieję że nie będzie problemów ze zwrotem bo sklep wydaje się mało profesjonalny, w rozmowie telefonicznej nawet nie udawali zaskoczenia..
-
@pacior
Szkoda, że sprzedawca nie poinformował do której wersji alternatora pasuje pokrywa. Ja wspominałem o 2 modelach różniących się między innymi wielkością łożysk w przedniej pokrywie. Pytałeś czy mają pokrywę w Bomisie w Wesołej? -
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
@pacior
Szkoda, że sprzedawca nie poinformował do której wersji alternatora pasuje pokrywa.
Pewnie sami nie wiedzieli, ja kupowałem patrząc na nr części.Ja wspominałem o 2 modelach różniących się między innymi wielkością łożysk w przedniej pokrywie. Pytałeś czy mają pokrywę w Bomisie w Wesołej?
I to pewnie jest pokrywa do tej drugiej wersji. Nie pytałem, wchodziłem tylko na ich stronę internetową ale nie było. W przyszłym tygodniu zadzwonię do nich.
-
@pacior
Przytłaczjącą większość swojego towaru jaki mają na pólkach nie mają wystawionego w swoim sklepie internetowym. -
Hmm, kawałek pustego i niepasującego odlewu za 56 zł... Nie dziwię się, że się wnerwiłeś.
A wracając do spraw technicznych: zdaje się, że jednak tulei tam nie ma, lecz widać nadlany kołnierz do zaklepania po włożeniu łożyska. Mam rację, Pacior? -
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Sprawa pokrywy wyjaśniona. Jestem delikatnie wkurzony na sprzedawcę..
Tak teraz już wszystko widać na zdjęciu pokrywy. Łożysko jest zapewne w jednym ruchu roboczym stempla prasy wciskane i zaprasowywane, przez co obniżono koszt wytwarzania (wyeliminowano w ten sposób operacje toczenia kanałka pod pierścień Segera i jego montażu w celu zablokowania łożyska). Ale co dobre jest dla producenta (uproszczenie procesu technologicznego) to nie konieczne dla użytkownika (problemy z demontażem łożyska).
Otrzymana część to zupełnie inny model pokrywy, łożysko nie pasuje,
Ten rodzaj pokrywy, który otrzymałeś powinien pasować do łożyska •6203 LAX 19 JAPAN NTN (fi 40 x fi 17 x12). Możesz, jeśli jeszcze nie odesłałeś pokrywy zmierzyć średnicę gniazda i to potwierdzić?
brakuje również gwintów na śruby. Identyczna pokrywa w Fox-ie leży za 12zł.
To byłby najmniejszy problem - otwory można nagwintować lub zastosować typowe śruby ampulowe i nakrętki.
Jak widać ktoś sobie dokleił karteczkę z właściwym numerem :D
Faktycznie ktoś namieszał bo numery z nalepki fabrycznej i tej odręcznej się nie zgadzają - masz dobrą podstawę do reklamacji.
Wg katalogu są dwa rodzaje przednich pokryw:
- 31580A78B00-000 pod łożysko ............. 6302 LU, JAPAN, NTN, 037 (42 x 15 x 13), (fi x fi x L, mm)
- 31580A78B01-000 pod łożysko ............. 6203 LAX 19 JAPAN NTN (40 x 17 x12)
Ty potrzebujesz samą pokrywę nr 31580A78B00-000 lub pokrywę z łożyskiem nr 31501A78B00-000, które były stosowane w alternatorach montowanych w Tico do 20.12.1998 r. Ta pokrywa bez łożyska którą otrzymałeś (31580A78B01-000) była montowana w alternatorach montowanych do Tico po 20.12.1998 r.
-
Pokrywkę odesłałem, za te pieniądze wolę kupić cały używany alternator i zapakować łożysko które już kupiłem niż dokupić kolejne.
Jak rozumiem to mam szukać alternatora do roku 1998 :)
-
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Pokrywkę odesłałem, za te pieniądze wolę kupić cały używany alternator i zapakować łożysko które już kupiłem niż dokupić kolejne.
Jak rozumiem to mam szukać alternatora do roku 1998 :)
Tak to wynika z katalogu. Jeżeli alternator będzie sprzedawany luzem to zmierz wymiar pod klucz nakrętki koła pasowego - powinien wynosić tyle co w twoim alternatorze czyli 22 mm, jeżeli będzie wynosił 24 mm to oznaczać będzie, że jest to alternator jaki był montowany fabrycznie po 20.12.1998 r.
Jeżeli alternator będzie demontowany z auta to dodatkowo możesz sprawdzić rok produkcji wybity na nadwoziu.Dwie wersje alrernatora. Widoczna duża i mała nakrętka mocowania koła pasowego
-
Pieniążki za pokrywę zwrócone, rozejrzę się za używką. Na chwilę obecną nie mam zastrzeżeń do pracy obecnego alternatora i sprawa pilna nie jest.
Problem piszczenia jednak nie ustąpił. Jak zwykle trasa po minimum 30 minutach ciągłej jazdy.. teraz mogę być pewny że jest to łożysko oporowe sprzęgła, dziś dało już o sobie znać dużo intensywniej niż dotąd.
Nagrywane bez przygotowania więc same video kiepskie ale słychać co się wyrabia.
https://youtu.be/H0N-XM9PXX0
https://youtu.be/Swmx92z1vBc -
@pacior
Czy słychać pisk przy wysprzęglonym (pedał sprzęgła wciśnięty) czy zasprzęglonym sprzęgle? -