20-lecie tico
-
Ryzykowna impreza, biorąc pod uwagę sito-podłogę - przy piaskowaniu będą się pewnie robić dziury, to strach pomyśleć co się stanie z wykładziną itp :) Zapytaj przy okazji :)
-
Ale środek też bym wywalił i położył coś na podłogę.
Miecho, wywalenie foteli, kanapy, tunelu z dodatkami i wykładziny to 20 minut roboty (dla kogoś, kto już to robił). :-) -
@leo powiedział w 20-lecie tico:
Znajomy mi opowiadał, że jedno tico z mojego osiedla było wypiaskowane od spodu. Zapytam go przy okazji, czy zna koszt.
Dziś z nim gadałem - niestety, nie znał kosztów. Wiedział tylko, że spód został wypiaskowany, a potem u innego gościa malowany jakimiś podkładami reaktywnymi.
Ale podrążę temat kosztów piaskowania i sposób przygotowania spodu w tym celu. -
@leo powiedział w 20-lecie tico:
@leo powiedział w 20-lecie tico:
Znajomy mi opowiadał, że jedno tico z mojego osiedla było wypiaskowane od spodu. Zapytam go przy okazji, czy zna koszt.
Dziś z nim gadałem - niestety, nie znał kosztów. Wiedział tylko, że spód został wypiaskowany, a potem u innego gościa malowany jakimiś podkładami reaktywnymi.
Ale podrążę temat kosztów piaskowania i sposób przygotowania spodu w tym celu.OK, dzięki. Mnie ten zakres robót przeraża, bo po wypiaskowaniu może się okazać, że tikacza czeka tylko szrot :D
-
W przypadku mojego na pewno nie jest tak źle, dlatego myślę, że warto się zakręcić.
-
Na 20-lecie tico odkryłem przeciek podszybia w miejscu wlotu powietrza. Podejrzewam korozję. Po myciu dywanik pasażera mokry, a od jakiegoś czasu zaobserwowałem mokrą wykładzinę. Ciekawe, czy będzie co łatać po demontażu deski. Miejsce trudno dostępne, jak będzie trzeba wytnę wszystko i wstawię jakiś fragment blachy na nity/szczeliwo. A jak to nie pomoże - wytnę dziurę w podłodze, niech ma odpływ.
-
@miechomiecho czyli podobnie jak u mnie. Pomysł z odpływem nie jest zły i żałuję że w zeszłym roku uszczelniłem podłogę
-
Z tą dziurą w podłodze akurat żartowałem :) Ciekawe co się okaże po demontażu deski.
-
@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
Na 20-lecie tico odkryłem przeciek podszybia w miejscu wlotu powietrza. Podejrzewam korozję. Po myciu dywanik pasażera mokry, a od jakiegoś czasu zaobserwowałem mokrą wykładzinę.
Po części masz mokry dywanik bo kiedyś pisałeś, że woda przecieka ci przez drzwi pasażera.
Ciekawe, czy będzie co łatać po demontażu deski. Miejsce trudno dostępne, jak będzie trzeba wytnę wszystko i wstawię jakiś fragment blachy na nity/szczeliwo.
Możesz ponownie doszczelnić masą uszczelniającą kominek.
Ja też postanowiłem sprawdzić stan swojego podszybia. Na razie zrobiłem foto - inspekcję. Nie demontowałem deski rozdzielczej i nie robiłem próby wodnej szczelności podszybia jeszcze. U mnie "kominek" jeszcze się trzyma. Ale jest miejscami skorodowany i prosi się już o interwencję.
W lepszym stanie jest dno lewej części podszybia ale ramiona wycieraczek i góra podszybia wymagają konserwacji.
-
@ryszard tym razem widać było ewidentnie, że woda leje się z podszybia. Z drzwi ani kropli. Z lewych drzwi woda jakoś dostaje się do środka - zapewne dzięki zamontowanemu głośnikowi.
-
@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
@ryszard tym razem widać było ewidentnie, że woda leje się z podszybia. Z drzwi ani kropli.
Też muszę zrobić próbę wodną szczelności podszybia. Domyślam się, że odsłoniłeś wykładzinę podłogową w okolicy schowka i tam obserwowałeś przecieki.
Z lewych drzwi woda jakoś dostaje się do środka - zapewne dzięki zamontowanemu głośnikowi.
Najprawdopodobniej tak bo po zainstalowaniu głośnika w drzwiach została naruszona ciągłość izolacji z folii chroniącej tapicerkę drzwi od wody dostającej się do środka drzwi.
-
Nie musiałem nic odsłaniać, woda leje się z przełącznika nawiewu prosto na dywanik.
Nie posiadam folii na drzwiach. Kupiłem nowe folie, ale nie montowałem ich. Drzwi mam wygłuszone matami butylowymi STP.
-
Zasadniczo woda dostaje się szczeliną przy listwie zgarniającej i spływa po zewnętrznej stronie szyby na spód drzwi. Folie fabryczne stanowią dodatkowe zabezpieczenie dolnych partii tapicerki. Jeżeli masz przeciek przez drzwi przez głośnik to boczek pod głośnikiem powinien być wilgotny po obfitym deszczu. Te płyty wygłuszające to przyklejałeś do wewnętrznej strony boczka tapicerki drzwi?
-
@ryszard Maty przyklejone są do blachy, nie do tapicerki :) Wyklejone są wewnętrzne połacie drzwi oraz powierzchnia pod tapicerką. Dociąłem z blachy ocynkowanej fragmenty, które wypełniają otwory technologiczne i przykręciłem do drzwi na pchełki.
-
@miechomiecho
Ciekawe rozwiązanie, choć utrudnia konserwację drzwi (smarowanie mechanizmu podnoszenia /opuszczania szyby, nanoszenie preparatów). Najtrudniej chyba było ci przykleić maty dżwiękochłonne od środka drzwi. Być może kawałek (róg) tej maty przyklejonej od wewnątrz odkleił się i po nim woda spływa, dalej przez otwory w bocznej wewnętrznej połaci drzwi zamaczając tapicerkę. Zdjąłbym tapicerkę (boczek), polewał z węża drzwi wodą i obserwował w którym miejscu przedostaje się woda .
PS
Montowałeś maty w drzwiach w celu ogólnego wyciszenia pojazdu czy aby cienkie blachy drzwi nie wpadały w drgania od pracujących głośników w nich zamontowanych. -
Moje rozwiązanie niczego nie utrudnia :) Blachy w otworach technologicznych są demontowalne.
Montowałem całość w celu poprawy działania systemu audio. Ma to też korzystny wpływ na wyciszenie, a także pracę blach - jest sztywniejsza. Zamykanie drzwi nie kojarzy się już z zamykaniem puszki blaszanej :D Zimą tikacz nie wychładza się tak szybko. -
@miechomiecho
W sumie masz rację odkręcenie ileś tam wkrętów mocujących blachy zakrywające otwory technologiczne to nie problem.
Folię zabezpieczającą fabryczną też trzeba odkleić do konserwacji. Z tym, że folia fabryczna lepiej zabezpiecza przed przenikaniem wody gdyż stanowi jednolity kawałek. -
Dzisiaj przy okazji dłubania z kołami zajrzałem pod spód. Wypadałoby znów odświeżyć konserwację tylnej części tikacza. Ciekawe co się pokaże po oczyszczeniu. Ostatnim razem musiałem spawać łączenia mocowania wahaczy - były tam już dziury. Dobrze to zabezpieczyłem po spawaniu, ale minęły już chyba 2 lub 3 lata i problem powraca. Podłoga w miejscu, gdzie fabrycznie są zaślepki też wypadałoby poprawić. Ogólnie blacharsko do zrobienia jest spód, progi, tylne błotniki. Sprawdzę jeszcze przednią prawą podłużnicę, bo już kiedyś ją malowałem.
-
Nie wygląda to najgorzej ale oczyścić to powinieneś.. młotek, sztywna szpachelka i do przodu :)
ps. udało mi się dziś bez urwania śrub odkręcić mocowanie filtra paliwa, z bakiem poszło gorzej.
-
@miechomiecho
Tragedi nie ma. Czym zabezpieczałeś podwozie? Do renowacji wymontowałbym zbiornik paliwa, zdemontował osłony przewodów hamulcowych i paliwowych i skontrolował stan przewodów. W starszym Tico konserwowałem podwozie w stanie dostarczonym przez fabrykę tak więc nie musiałem używać szpachli do ściagania grubej powłoki konserwacji. Ogniska korozji likwidowałem szczotką drucianą (korozja powierzchniowa) i papierem ściernym (miejsca silniej skorodowane). Miejsca oczyszczone z korozji zabezpieczałem podkładem reaktywnym dwuskładnikowym Novola a całość pomalowałem farbą chlorokauczukową. Nowsze Tico kupiłem z nałożoną powłokę woskową. Na razie natrysnołem w wszystkie profile podwozia preparat Noxudol 700.
Nie wiem czy miałeś konserwowane od środka ale to ostanie zdjęcie skorodowanego uchwytu mocowania wahacza (przy filtrze paliwa) pokazuje jakby jej nie było lub nie wszędzie dotarła. Po naprawie spawalniczej mocowania uchwytu (o ile jest konieczna) zabezpieczyłbym podłużnice w środku preparatem Rust Check do podwozi (jest drogi ale można go stosować do zabezpieczania elementów skorodowanych), ewentualnie preparatem woskowym.