Bylby ktos chetny na sprezyny lesjoforsa -40?? tanio :)
-
napisał 4 mar 2014, 04:51 ostatnio edytowany przez adamo81
jamexy są tak samo
twarde jak apexy czy vogtlandy , betonu nie ma ale są na pewno twardsze od seryjnych
sprężyn
Na 185/50/14 na
pewno nie będzie miekkoNa 185/55R14 nawet na serii jest taczka, a co mówić na obniżonym i utwardzonym zawiasie
-
napisał 4 mar 2014, 04:55 ostatnio edytowany przez adamo81
A więc jakich firm
sprężyny warto brać pod uwagę?
Inna sprawa, że
dużego wyboru za bardzo nie ma jeżeli chodzi o swifta , jednak coś trzeba by
wybrać - coś co da najlepszy kompromis między lekką glebą a komfortem.
Chwalić się co
macie / mieliście i jak się jeździ / jeździłoNo to tak z grubsza:
Tył zapodaj sprężyny (przednie pasują :F) od Merca 190 albo Passata B3 (do sprawdzenia, coś None7 o tym wspominał), a przednie seryjne dziabnij flexem (kątówką) o pół zwoju - po robocie
-
napisał 4 mar 2014, 04:57 ostatnio edytowany przez adamo81
Boxxing, masz jeszcze te sprężynki na sprzedaż?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 08:36 ostatnio edytowany przez Damianoo
Ja juz jestem w posiadaniu tych sprezyn przod ladnie pieknie a tyl mi sie nie podoba bo te drogi w mojej okolicy nie daja mi za bardzo szans zeby jezdzic z tak obnizonym tylem. Jak samemu sie jedzie to nic nie stuka nie puka nie zahacza a jak juz w czworke jade to byle jaka dziura a wyjazd z mojego domu z mojej drogi do glowneu szosy katorga zdjalem je na drugi dzien i chyba je sprzedam i kupie -30 lepiej chyba bedzie to wygladac i nie bedzie tak szurac a jak nie to bedzie kombinacja sprezyn z innego auta i tyle nie poradze nic na takie ujowe drogi w mojej okolicy;( Widzialem sie wczoraj z kumplem ma honde del sol no i jezdzi na sprezynsch od pol roku wlasjie -40 mm i nie za fajnie bo juz pare razy urwal oslone silnika zreszta pokazywal mi ja no teraz poskrecana jest na trytki druty i nity.
-
niedługo będę w sedana pakował sprężyny z Vitary. będzie twardo
-
napisał 4 mar 2014, 10:23 ostatnio edytowany przez BPX33
Ja juz jestem w
posiadaniu tych sprezyn przod ladnie pieknie a tyl mi sie nie podoba bo te drogi
w mojej okolicy nie daja mi za bardzo szans zeby jezdzic z tak obnizonym tylem. Jak
samemu sie jedzie to nic nie stuka nie puka nie zahacza a jak juz w czworke jade to
byle jaka dziura a wyjazd z mojego domu z mojej drogi do glowneu szosy katorga
zdjalem je na drugi dzien i chyba je sprzedam i kupie -30Nie będę mówił "A nie mówiłem!", bo było tu tylu "mądrych" i "oświeconych", że zaraz mnie by zjedli...
"Nic nie będzie dobijać!" Taaa! Jasne!
P.S. Hellsin! Kule od ruskich to Ty se kup, a najlepiej całą paletę, bo szybko zużyjesz...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 10:45 ostatnio edytowany przez plastekk
ostatnio jechałem swoim swiftem na impreze w 5 osób po 90kg i nic nie dobijało nawet przy 140km\h na dołkach , nie przytarłem ani niskim wydechem , ani dolna rozpórka . Po prostu pięknie koło schowało się w nadkolu
tak to wyglądało nawet na feldze 15"
z tyłu 3 cieżkie osoby , hak 15kg , LPG z pełna butla gazu ok 35kg , muzyka 30kg
-
ostatnio jechałem
swoim swiftem na impreze w 5 osób po 90kg i nic nie dobijało nawet przy 140km\h na
dołkach , nie przytarłem ani niskim wydechem , ani dolna rozpórka . Po prostu
pięknie koło schowało się w nadkolu
tak to wyglądało
nawet na feldze 15"
z tyłu 3 cieżkie
osoby , hak 15kg , LPG z pełna butla gazu ok 35kg , muzyka 30kghehe litrówka przy takim obciążeniu nie chce jechać, rusza się jak z 5 biegu
-
napisał 4 mar 2014, 12:53 ostatnio edytowany przez adamo81
niedługo będę w
sedana pakował sprężyny z Vitary. będzie twardoU mnie te sprężyny z Merca 190, które u Rav52 spisywały się znakomicie nie zdają w sedanie egzaminu. Spodziewałem się twardości i odniesienia tyłu, a tymczasem jest miękko i niżej niż na serii... Do tego jak doszły amorki olejowe (jednostronnego działania (stawiają opór tylko w fazie ich rozciągania) tył po prostu dobija... Albo znów założę stare springi z dwoma kompletami gum usztywniających, albo do tych z Merca zapodam po jednej sztuce
-
napisał 4 mar 2014, 13:43 ostatnio edytowany przez likaon
To chyba dla ciebie moja przeróbka na gwint tylko by pasowała, jest beton dla 3d, więc dla sedana byłoby całkiem dobrze.
-
napisał 4 mar 2014, 14:20 ostatnio edytowany przez adamo81
To chyba dla ciebie
moja przeróbka na gwint tylko by pasowała, jest beton dla 3d, więc dla sedana byłoby
całkiem dobrze.Chyba tak, sporo jednak ten przedłużony bagażnik waży - duża część masy auta idzie na tylną ośkę
Rafał woził 5 osób w 5D i nic mu nie dobijało, a u mnie lipton
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 16:07 ostatnio edytowany przez Artur59681
No to tak z
grubsza:
Tył zapodaj
sprężyny (przednie pasują :F) od Merca 190 albo Passata B3 (do sprawdzenia, coś
None7 o tym wspominał), a przednie seryjne dziabnij flexem (kątówką) o pół zwoju -
po robocieTo od mercedesa W190 sprężyny obniżą swifta (jak tak to o ile - tak mniej więcej), oraz pasują bez żadnych kombinacji, czy trzeba coś rzeźbić .
Są miększe niż sprężyny obniżające dedykowane do swifta?Co do cięcia, nigdy nie byłem zwolennikiem takich metod
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 18:36 ostatnio edytowany przez plastekk
Cięcie to żaden problem , jedynie trzeba wiedzieć w którym momencie uwalić zwój tak by spreżyna ładnie leżała na mcpersonie. Tył można ciachać i składa się OK , gorzej z przodem - ciezko się składa to w całość
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 20:15 ostatnio edytowany przez Hellsin
Otóż planuje lekkie
posadzenie swifta - jakieś 30-35mm, ale chciał bym aby samochód zachował zbliżone do
seryjnych sprężyn właściwości tłumienia dziur.to jedynie zostaje Eibach, ponoć "najmiększe" springi.
Pytanie odnośnie
sprężyn marki JAMEX miał ktoś, używa - warte uwagi, ceny i jak z komfortem?farba szybko złazi niestety, poza tym w sumie ok, mam już je jakiś czas, komfort - średni ... jak to na seryjnym amorku i obniżonych springach
Ewentualnie jakie
sprężyny możecie polecić, które by się w miarę wpasowały w moje oczekiwaniaszukaj Eibach-ów, niestety już bodaj nieprodukowanych
HRy czerwone też miałem i były zdecydowanie najniższe ,
nie progresywne i nie takie twarde jak każdy mówibo to chyba niebieskie są twardsze ...
Nie będę mówił "A
nie mówiłem!", bo było tu tylu "mądrych" i "oświeconych", że zaraz mnie by zjedli..."Nic nie będzie
dobijać!" Taaa! Jasne!tak nie pisałem, zależy od użytej opony i stanu faktycznego amorków ... niestety ... poza tym ja mam 5D, a tam są inne nadkola panie wróżbito
P.S.
Hellsin! Kule od ruskich to Ty se kup, a najlepiej całą paletę, bo szybko
zużyjesz...synek, patrz wyżej
Są miększe niż
sprężyny obniżające dedykowane do swifta?Eibach ma taką opinię i jeszcze raz powtórzę - ich szukaj !
P.s: szkoda że moje padło nie jest gotowe, to byś sobie zobaczył Jamex-y w praktyce. -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 20:24 ostatnio edytowany przez Artur59681
Cięcie to żaden
problem , jedynie trzeba wiedzieć w którym momencie uwalić zwój tak by spreżyna
ładnie leżała na mcpersonie. Tył można ciachać i składa się OK , gorzej z przodem -
ciezko się składa to w całośćMuszę się nad tą metodą zastanowić.
Z przodem nie ma problemu, mam ściągacz, z kolumną też sobie spokojnie poradzę
Patrząc na sprężynę to ucięcie w odpowiednim miejscu zwoju faktycznie nie powinno negatywnie wpłynąć na jej pracę.
W MacPhersonie jest wyżłobienie, w które sprężyna ma wejść dzięki czemu nawet po ucięciu ładnie powinna siedzieć.Co do tyłu to już takie jasne mi się to nie wydaje.
Sprężyny w tylnym zawieszeniu są zagięte na obydwóch końcach w taki sposób, aby całą powierzchnią dolegać do wahacza oraz kielicha - tak bynajmniej widzę na zdjęciach, jak coś to mnie poprawcie
Ucięcie ich spowoduje, że zamiast siedzieć całą powierzchnią, będzie się opierała na wahaczu bądź kielichu (zależy z której strony się utnie), tylko fragmentem zwoju, i tego chcę uniknąć jeżeli już miał bym ciąć.Ma ładnie i pewnie siedzieć inaczej cięcie odpada.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 20:35 ostatnio edytowany przez Artur59681
Eibach ma taką
opinię i jeszcze raz powtórzę - ich szukaj !Szukałem i niestety do mk5 nie znalazłem , a do mk6 jak najbardziej dostępne
P.s: szkoda że moje
padło nie jest gotowe, to byś sobie zobaczył Jamex-y w praktyce.no cóż - albo kupię w ciemno - jeżeli chodzi o twardość, któreś z omawianych firm, albo rozważę wszelkie za i przeciw odnośnie małej korekty seryjnych sprężyn.
Zobaczę - mam na to jeszcze jakieś 3 tyg - wtedy będę zmieniał oponki na letnie i wraz z tym posadzę swifta.
Znalazłem Eibach-y do naszych swiftów - cena mnie niestety rozwaliła - blisko 1000zł
a do mk 6 i nowszych 550 / 600 zł - dziwna polityka cenowa -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 21:06 ostatnio edytowany przez Hellsin
no cóż - albo kupię
w ciemno - jeżeli chodzi o twardość, któreś z omawianych firm, albo rozważę wszelkie
za i przeciw odnośnie małej korekty seryjnych sprężyn.szkoda "dziadowania" na zabawy w cięcie jak sprężyny są za 300-400 zł nowe, ostatecznie na giełdzie można czasem trafić coś taniej, jak byś wcześniej na to wpadł, to miałem takowe sprężyny za "grosze" z Gti, ciekawe jak tam u Krzyśka się sprawują, czy już założył.
Zobaczę - mam na to
jeszcze jakieś 3 tyg - wtedy będę zmieniał oponki na letnie i wraz z tym posadzę
swifta.nie wiem czy mój wyjedzie w 3 tygodnie jeszcze klima do włożenia + wspoma, silnik i elektryka, chociaż jeszcze jest w nim silnik to i tak wolę nim nie jeździć.
Znalazłem Eibach-y
do naszych swiftów - cena mnie niestety rozwaliła - blisko 1000zła do mk 6 i
nowszych 550 / 600 zł - dziwna polityka cenowaszukaj w UK, bo to jest niestety tzw. "leżak" już tego nie produkuje Eibach i sprzedają za chore $$. Swego czasu w UK był komplet w cenie Apex-a, właśnie Eibachów ...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 mar 2014, 21:13 ostatnio edytowany przez KonradSwift
Czerwone H&R + Koni Sporty są dużo dużo twardsze niż niebieskie H&R + jakieś niemieckie utwardzane amortyzatory z którymi dostałem sprężyny
-
napisał 5 mar 2014, 04:07 ostatnio edytowany przez adamo81
Muszę się nad tą
metodą zastanowić.
Z przodem nie ma
problemu, mam ściągacz, z kolumną też sobie spokojnie poradzę
Patrząc na sprężynę
to ucięcie w odpowiednim miejscu zwoju faktycznie nie powinno negatywnie wpłynąć na
jej pracę.
W MacPhersonie jest
wyżłobienie, w które sprężyna ma wejść dzięki czemu nawet po ucięciu ładnie powinna
siedzieć.U mnie było tak, że jedna sprężyna mi pękła o pół zwoju od góry, więc nic nie ryzykując (i tak miałem kupić komplet na przód) uciachałem na próbę drugą, żeby było równo. Efekt przeszedł moje oczekiwania - niższy środek ciężkości, więc lepsze prowadzenie w zakrętach. Jeżdżę już tak ze 3 lata.
Co do tyłu to już
takie jasne mi się to nie wydaje.
Sprężyny w tylnym
zawieszeniu są zagięte na obydwóch końcach w taki sposób, aby całą powierzchnią
dolegać do wahacza oraz kielicha - tak bynajmniej widzę na zdjęciach, jak coś to
mnie poprawcie
Ucięcie ich
spowoduje, że zamiast siedzieć całą powierzchnią, będzie się opierała na wahaczu
bądź kielichu (zależy z której strony się utnie), tylko fragmentem zwoju, i tego
chcę uniknąć jeżeli już miał bym ciąć.Ja tylne kupiłem od Rava, podobno przygotowane u kowala, choć jedna jest podgięta, żeby ładnie siedziała w gnieździe, a druga przyszlifowana ( a więc osłabiona)...
W sedanie tej sztywności na tyle nie czuć na tych springach z merca - może w hatchu było zauważalnie lepiej
-
Użytkownik archiwalnynapisał 5 mar 2014, 18:51 ostatnio edytowany przez Artur59681
szukaj w UK, bo to
jest niestety tzw. "leżak" już tego nie produkuje Eibach i sprzedają za chore $$.
Swego czasu w UK był komplet w cenie Apex-a, właśnie Eibachów ...Przeglądam neta i niestety w normalnej cenie Eibachów nie znalazłem.
Ich numer F8004002 - tył, F8004001 - przód też nie bardzo pomaga w znalezieniu oferty w jakiś normalnych pieniądzach.Myślałem, że łatwiej będzie mi się na coś zdecydować w kwestii gleby, jednak taczki z samochodu też nie chcę zrobić.
Cuś wymyślę, nie wiem jeszcze co, ale nie odpuszczę - swift pójdzie w dół