Przewody Janmor ??!!
-
ale która?? nie chce działać w ciemno. czy lepiej pojechać do jakiegoś mechaniora?
dobra juz wiem. doczytalem. -
a ja kupiłem nowe koreańskie kable (niebieskie) i ....po uruchomieniu silnika jak otwarłem maske to myslałem ze mam kable neonki tak mi kurna świeą i to na całej długości jakby otulina była przezroczysta.silnik mimo wszystko pracuje lepiej jak na poprzednich no i przede wszystkim rano odpaliłem co było nie mozliwe na poprzednich przewodach. Nie weim czy te świecące niebieskie kable zostawic czy to moze zaszkodzic mojemu ticolotowi.co robic?
-
a ja kupiłem nowe koreańskie kable (niebieskie) i ....po uruchomieniu silnika jak otwarłem maske
to myslałem ze mam kable neonki tak mi kurna świeą i to na całej długości jakby otulina
była przezroczysta.silnik mimo wszystko pracuje lepiej jak na poprzednich no i przede
wszystkim rano odpaliłem co było nie mozliwe na poprzednich przewodach. Nie weim czy te
świecące niebieskie kable zostawic czy to moze zaszkodzic mojemu ticolotowi.co robic?Przewody nie mają prawa świecić, dlatego uważam, że w takim wypadku - reklamacja.
-
Gdzieś kiedyś czytałem, że delikatne świecenie kabli jest dopuszczalne, ale jeśli masz "neonki" czy nawet skaczą Ci iskry po przewodach, to są one do kitu. Ja jak wspomniałem polecam kable Sentech - cena do 50 zł za komplet, mam już drugie i w kąciku Matiza też sporo ludzi sobie chwali (tak jak świece NGK).
-
Gdzieś kiedyś czytałem, że delikatne świecenie kabli jest dopuszczalne, ale jeśli masz "neonki"
czy nawet skaczą Ci iskry po przewodach, to są one do kitu. Ja jak wspomniałem polecam
kable Sentech - cena do 50 zł za komplet, mam już drugie i w kąciku Matiza też sporo ludzi
sobie chwali (tak jak świece NGK).Tylko, że nowe przewody fabryczne to wydatek około 70-75zł i to już nie jest przepaść cenowa w porównaniu do Sentecha. A niestety co wiem z doświadczenia firma robi ogólnie bardzo dobre przewody WN, ale od dobrych kilku miesięcy wypuszcza sporo bubli...
-
a ja kupiłem nowe koreańskie kable (niebieskie) i ....po uruchomieniu silnika jak otwarłem maske
to myslałem ze mam kable neonki tak mi kurna świeą i to na całej długości jakby otulina
była przezroczysta.silnik mimo wszystko pracuje lepiej jak na poprzednich no i przede
wszystkim rano odpaliłem co było nie mozliwe na poprzednich przewodach. Nie weim czy te
świecące niebieskie kable zostawic czy to moze zaszkodzic mojemu ticolotowi.co robic?Z tym swieceniem kabli to firma - nie najgorsza SENTECH na swojej stronie pisze tak:
" UWAGA:
Świecenie i iskrzenie przewodów widoczne w ciemności niekoniecznie musi być powodem "przebicia" kabla i jego złego funkcjonowania. Specyficzna konstrukcja przewodu powoduje, że powietrze wokół niego ulega silnej jonizacji i występują zewnętrzne wyładowania elektryczne. Takie wyładowania nie powodują porażenia elektrycznego ("przewody nie kopią")." -
Z tym swieceniem kabli to firma - nie najgorsza SENTECH na swojej stronie pisze tak:
" UWAGA:
Świecenie i iskrzenie przewodów widoczne w ciemności niekoniecznie musi być powodem "przebicia"
kabla i jego złego funkcjonowania. Specyficzna konstrukcja przewodu powoduje, że powietrze
wokół niego ulega silnej jonizacji i występują zewnętrzne wyładowania elektryczne. Takie
wyładowania nie powodują porażenia elektrycznego ("przewody nie kopią")."Mnie to osobiście nie przekonywuje !!! Jest to świetna klauzula na wypadek reklamowania przewodu, gdyż zmusza klienta do przedłożenia odpowiedniej ekspertyzy elektryka, której koszt równa się mniej więcej kosztowi nowych przewodów.