Przewody Janmor ??!!
-
Ja tez chce wiedzieć. Moj na ssaniu wyje jak szalony!!! nie wiem czy tak ma być czy nie.
Należy go chyba bardziej wyregulować.
-
Ja tez chce wiedzieć. Moj na ssaniu wyje jak szalony!!! nie wiem czy tak ma być czy nie.
ssanie to zupelnie inna parafia (srubka)
-
No to sie podziel wiedza - gdzie dokladnie jest ta srubka od wolnych obrotow? :
Zbyt pobieżnie czytasz nasze forum.Cytyję Lypniaka,naszego kolegi z foum; > zapalam rano samochod na paliwie ssanie jest ale po chwili obroty spadaja i gasnie
odpowiedż Lypniaka;
"Jeśli bardzo nie chce Ci się szukać na forum TO: Po wciśnięciu pedału gazu "do dechy" (oczywiście przy wyłączonym silniku) przy gaźniku odchyli się dźwignia i wówczas będzie widoczna od strony przegrody silnika owa śrubka (patrząc od góry). Przekręcenie w przwo zwiększa obroty na ssaniu . Ale delikatnie bo 1/4 obrotu potrafi już znasznie przyśpieszyć pracę zimnego silnika (przynajmniej tak jest w moim autku).
Do tej śrubki można także dostać się odchylając dźwignię ręką w kierunku przodu auta (symulacja wciśniętego pedału gazu)."Ja tę śrubkę wykręciłem o około 1/4 obrotu i silniczek już tak nie wyje na ssaniu.Szkoda tylko,że tak póżno dowiedziałem się szczegółów o gażniku Tico.[krótko mam internet]. Pozdrawiam.
-
Nie wiem czemu czepiliście się tych przewodów wysokiego napięcia do świec.Ja mam spękane[widać
drobne kreseczki pęknięć,jak się dobrze przyjrzeć].W jednym miejscu nawet jest któryś
przetarty i to miejsce zawinąłem izolacją.Samochód pali dobrze,więc nie szukam sobie
problemówmysle ze dobra kondycje (przy takich kablach) samochodu zawdzieczasz sprzyjajacej pogodzie . Napisz prosze jak beda sie te kable sprawowaly w warunkach duzej wilgotnosci , kiedy pogoda juz sie zmieni w jesienna , czyli deszcze wilgoc......
-
Do tej śrubki można także dostać się odchylając dźwignię ręką w kierunku przodu auta (symulacja
wciśniętego pedału gazu)."Alez to sruba od ssania a nie od wolnych obrotow <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Nie wiem czemu czepiliście się tych przewodów wysokiego napięcia do świec.Ja mam spękane[widać drobne kreseczki
Spróbuj w zupełnych ciemnościach w wilgotny dzień podnieść maskę przy pracującym silniku. Jeżeli nie będzie widocznych iskier to przewody są jeszcze OK.
pęknięć,jak się dobrze przyjrzeć].W jednym miejscu nawet jest któryś przetarty i to miejsce zawinąłem
izolacją.Samochód pali dobrze,więc nie szukam sobie problemów.Zgodnie z prawami Murphiego kiedyś to Ci się zemści, gdy będziesz daleko od sklepu i na dodatek będziesz musiał koniecznie gdzieś pojechać.
Zwróć uwagę, że przeciętna taśma izolacyjna ma odporność na przebicia na poziomie 1kV, gdy w instalacji WN mamy ok. 16-20kV. To tylko kwestia czasu, kiedy ta izolacja okaże się niewystarczająca.Moja mania to gaźnik i przyznam,że macie większe
.... a ja gaźnika nie ruszam odkąd kupiłem Tico, tzn. ponad 4 lata.
-
ssanie to zupelnie inna parafia (srubka)
ale która?? nie chce działać w ciemno. czy lepiej pojechać do jakiegoś mechaniora?
-
Ja polecam kabelki SENTECH- oznaczenie tych kabli to S40. Stosuję już drugi komplet i jest OK, co prawda w Matizie, ale do Tico przecież są takie same.
-
ale która?? nie chce działać w ciemno. czy lepiej pojechać do jakiegoś mechaniora?
dobra juz wiem. doczytalem. -
a ja kupiłem nowe koreańskie kable (niebieskie) i ....po uruchomieniu silnika jak otwarłem maske to myslałem ze mam kable neonki tak mi kurna świeą i to na całej długości jakby otulina była przezroczysta.silnik mimo wszystko pracuje lepiej jak na poprzednich no i przede wszystkim rano odpaliłem co było nie mozliwe na poprzednich przewodach. Nie weim czy te świecące niebieskie kable zostawic czy to moze zaszkodzic mojemu ticolotowi.co robic?
-
a ja kupiłem nowe koreańskie kable (niebieskie) i ....po uruchomieniu silnika jak otwarłem maske
to myslałem ze mam kable neonki tak mi kurna świeą i to na całej długości jakby otulina
była przezroczysta.silnik mimo wszystko pracuje lepiej jak na poprzednich no i przede
wszystkim rano odpaliłem co było nie mozliwe na poprzednich przewodach. Nie weim czy te
świecące niebieskie kable zostawic czy to moze zaszkodzic mojemu ticolotowi.co robic?Przewody nie mają prawa świecić, dlatego uważam, że w takim wypadku - reklamacja.
-
Gdzieś kiedyś czytałem, że delikatne świecenie kabli jest dopuszczalne, ale jeśli masz "neonki" czy nawet skaczą Ci iskry po przewodach, to są one do kitu. Ja jak wspomniałem polecam kable Sentech - cena do 50 zł za komplet, mam już drugie i w kąciku Matiza też sporo ludzi sobie chwali (tak jak świece NGK).
-
Gdzieś kiedyś czytałem, że delikatne świecenie kabli jest dopuszczalne, ale jeśli masz "neonki"
czy nawet skaczą Ci iskry po przewodach, to są one do kitu. Ja jak wspomniałem polecam
kable Sentech - cena do 50 zł za komplet, mam już drugie i w kąciku Matiza też sporo ludzi
sobie chwali (tak jak świece NGK).Tylko, że nowe przewody fabryczne to wydatek około 70-75zł i to już nie jest przepaść cenowa w porównaniu do Sentecha. A niestety co wiem z doświadczenia firma robi ogólnie bardzo dobre przewody WN, ale od dobrych kilku miesięcy wypuszcza sporo bubli...
-
a ja kupiłem nowe koreańskie kable (niebieskie) i ....po uruchomieniu silnika jak otwarłem maske
to myslałem ze mam kable neonki tak mi kurna świeą i to na całej długości jakby otulina
była przezroczysta.silnik mimo wszystko pracuje lepiej jak na poprzednich no i przede
wszystkim rano odpaliłem co było nie mozliwe na poprzednich przewodach. Nie weim czy te
świecące niebieskie kable zostawic czy to moze zaszkodzic mojemu ticolotowi.co robic?Z tym swieceniem kabli to firma - nie najgorsza SENTECH na swojej stronie pisze tak:
" UWAGA:
Świecenie i iskrzenie przewodów widoczne w ciemności niekoniecznie musi być powodem "przebicia" kabla i jego złego funkcjonowania. Specyficzna konstrukcja przewodu powoduje, że powietrze wokół niego ulega silnej jonizacji i występują zewnętrzne wyładowania elektryczne. Takie wyładowania nie powodują porażenia elektrycznego ("przewody nie kopią")." -
Z tym swieceniem kabli to firma - nie najgorsza SENTECH na swojej stronie pisze tak:
" UWAGA:
Świecenie i iskrzenie przewodów widoczne w ciemności niekoniecznie musi być powodem "przebicia"
kabla i jego złego funkcjonowania. Specyficzna konstrukcja przewodu powoduje, że powietrze
wokół niego ulega silnej jonizacji i występują zewnętrzne wyładowania elektryczne. Takie
wyładowania nie powodują porażenia elektrycznego ("przewody nie kopią")."Mnie to osobiście nie przekonywuje !!! Jest to świetna klauzula na wypadek reklamowania przewodu, gdyż zmusza klienta do przedłożenia odpowiedniej ekspertyzy elektryka, której koszt równa się mniej więcej kosztowi nowych przewodów.