bezpieczna predkosc
-
kazdy lubi tico, tico jest spko, taka mala rajdowka i
tanie czesci, a teraz sie pochwale<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
ludzie liczy sie rozsądek na drodze , podoba mi sie to co mówi sharky niewiele zaoszczedzisz gnając a możesz wszystko stracic!
-
Właśnie po tym teście pojechałem na stację benzynową, nalałem benzyny pod korek i rozpocząłem
test minimalnego spalania, o czym już pisałem. Przypomnę jedynie, że udało mi się zejść ze
spalaniem poniżej 3L/100kmWOW <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W jaki sposób udało się Tobie uzyskać ten wynik ? Jak wtedy jechałeś (jaki bieg, jaka prędkość itp.) ?
Posiadam Tico od niedawna i nie powiem podoba mi się jego niskie spalanie benzyny na poziomie około 5l/100km w mieście, ale jak przeczytałem, że udało Ci się zejść do takiego poziomu to muszę przyznać, że jestem pod ogronym wrażeniem i zarazem zastanawiam się co mogę jeszcze zmienić w mojej technice jazdy (podkreślę, że jeżdżę raczej spokojnie i w zasadzie Ticiem nie przekraczam tych 100km/h o czym już notabene pisałem w tym temacie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )
Pozdrawiam
-
potem jak zwalnialem do 120-130 to mi sie wydawalo ze jade bardzo wolno
Aaa na to to trzeba uważać. Zawsze jak jade z ojcem Oplem Vectrą do Grzybowa (co roku na wakacje, może ktoś też tam jeżdzi?), to po jeżdzie w granicach 120, 150 km/h odczuwa się takie właśnie spowolnienie w mieście, gdzie 60km/h to standart, to zdradzieckie, bo wydaje ci się, że jedziesz wolno, ba, przepisowo a tu zonk bo nie wychamujesz przed kimś z przodu. To samo z przesiadką do mniejszego auta. Gdy kupiłem swojego kochanego Tikacza i jechałem jedne z pierwszych razy nim, zdawało mi się, że jade strasznie szybko, a tu na liczniku 40km/h
-
Kontrolowana strefa zgniotu w Tico kończy sie na tylnym zderzaku <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A tak na poważnie to staram sie jeździć bezpiecznie
do 70 po mieście no i 120 na trasie, oczywiście jak są złe warunki to dostosowuję prędkość i zwalniam. -
WOW W jaki sposób udało się Tobie uzyskać ten wynik ? Jak wtedy jechałeś (jaki bieg, jaka prędkość itp.) ?
Wszystko jest opisane w tym długim wątku - TU KLIKAĆ <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wszystko jest opisane w tym długim wątku - TU KLIKAĆ
Dzięki za odnośnik <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam
-
Ja tam zawsze jezdze zgodnie z obowiazujacymi na drodze zasadami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
polega to na tym ze zawsze dostosowuje predkos do sredniej predkosci samochodow jedacych na trasie
uwazam ze tak jest najbezpieczniej bo mija sie raczej maruderow a wyprzedzaja cie tylko naprawde szybkie fury ktorym sie bardzo spieszy.
Predkosc wypada roznie 90-120 na autostradach blizej 140
W miescie to roznie ale ci ktorzy jezdza po stolicy wiedza ze raczej nieda rady jezdzic zgodnie ze znakami bo sie powoduje utrudnienie na drodze niestety... -
Ja po mieście 50-60km/h, poza 80-90km/h. Natomiast ciekawa rzecz... u mnie jadąc 70km/h na 5 biegu spala WIĘCEJ gazu niż jadąc 85km/h, co jakby mało logiczne wydaje mi się nieco...
-
Ja po mieście 50-60km/h, poza 80-90km/h. Natomiast ciekawa rzecz... u mnie jadąc 70km/h na 5
biegu spala WIĘCEJ gazu niż jadąc 85km/h, co jakby mało logiczne wydaje mi się nieco...
Hmmm z teog co słyszałem, ale że inżynierem nie jestem, raczej humanistą to jeżeli silnik ma za małe obroty to występują tam jakieś siły i ogólnie szybciej zużywa się... A jak zmierzyłeś to?
Ja jeżdze w dzień do 60 km/h w nocy więcej (ok. 80)(ale tylko na Śląsku, bo tu wiem gdzie patrole <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Na trasie to Tico nie jechałem jeszcze, zaczne od 1.10 ehhh, ale Oplem to ok 100 km/h, jak pusto to do 130. Oczywiście wszystko zależy od warunków na drodze, pogoda, no i głównie natężenie ruchu. -
ta fotak z tym tico to napewno nie jest skutek jednorazowego uderzenia...to jest fotka z karambolu..i sadze ze wiele aut by tak wygladalo po kilku uderzeniach lub starciem z ciezarowka... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
co do bezpieczenstwa Uno vs Tico to Uno pod wzgledem bezpieczenstwa jest gorsze...konstrukcja auta nie jest zmieniana od poczatku produkcji cyzli okolo 1976 roku (moge sie mylic)
-
Ja po mieście 50-60km/h, poza 80-90km/h. Natomiast
ciekawa rzecz... u mnie jadąc 70km/h na 5 biegu
spala WIĘCEJ gazu niż jadąc 85km/h, co jakby mało
logiczne wydaje mi się nieco...dusisz silnik w ten sposób, to i więcej pali.
To nie diesel,zeby ciągnął z dołu.
Mozliwa jest jazda na 5tce przy 70km/h ale na krótkich odcinkach np. chwilowe zwolnienie i żeby nie redukowac na 4.Ale potem przyspieszyc do minimum tych 80km/h. -
Ja średnio jeżdżę tak gdzieś do 100 nie więcej,faktycznie zderzenie przy większej prędkości to może być przerażające, pozatym po co go tak piłować,szkoda trochę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
dusisz silnik w ten sposób, to i więcej pali.
To nie diesel,zeby ciągnął z dołu.
Mozliwa jest jazda na 5tce przy 70km/h ale na krótkich
odcinkach np. chwilowe zwolnienie i żeby nie
redukowac na 4.Ale potem przyspieszyc do minimum
tych 80km/h.Ja na piątce dość często jeżdżę ~60km/h na prostej drodze i ładnie idzie. Poniżej tej prędkości czuć już drgania.
Czy powinienem bardziej pociągnąć na czwórce i piąteczkę wrzucić przy 70?
-
Czy powinienem bardziej pociągnąć na czwórce i piąteczkę wrzucić przy 70?
TAK <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
dusisz silnik w ten sposób, to i więcej pali.
To nie diesel,zeby ciągnął z dołu.
Mozliwa jest jazda na 5tce przy 70km/h ale na krótkich odcinkach np. chwilowe zwolnienie i żeby
nie redukowac na 4.Ale potem przyspieszyc do minimum tych 80km/h.Myślisz... W jakiejś mądrej książce (może instr. obsługi?) wyczytałem, że na "5" już od 50km/h można jechać. Przy 70 to już wyje niesamowicie. Zwykle wrzucam "5" przy 60.
-
Myślisz... W jakiejś mądrej książce (może instr. obsługi?) wyczytałem, że na "5" już od 50km/h
można jechać. Przy 70 to już wyje niesamowicie. Zwykle wrzucam "5" przy 60.Zmien łożyska jak ci wyje. Można i ruszyć z piątki jak się chce.
-
Myślisz... W jakiejś mądrej książce (może instr. obsługi?) wyczytałem, że na "5" już od 50km/h można jechać. Przy 70
to już wyje niesamowicie. Zwykle wrzucam "5" przy 60.jak jade ekonomicznie to 4 wrzucam przy 60 a piatke przy 80....jesli wbijasz 5 przy 60 to silnik sie meczy i pali sporo...pozatym za duze obciazenia wtedy na silniku...
a jak jezdze nie ekonomicznie to na 1 do 50 na 2 do 80 na 3 do 130
-
jak jade ekonomicznie to 4 wrzucam przy 60 a piatke przy 80....jesli wbijasz 5 przy 60 to silnik sie meczy i pali
sporo...pozatym za duze obciazenia wtedy na silniku...Przy jeździe ekonomicznej 4 lepiej wrzucić przy 50km/h, a 5 przy 70km/h - oczywiście mowa o jeździe nieobciążonym samochodem na płaskiej drodze.
a jak jezdze nie ekonomicznie to na 1 do 50 na 2 do 80 na 3 do 130
....a tak się zapytam - jaki jest sens takiej jazdy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Przy jeździe ekonomicznej 4 lepiej wrzucić przy 50km/h, a 5 przy 70km/h - oczywiście mowa o jeździe nieobciążonym
samochodem na płaskiej drodze.hmm troszke sie nie zgodze bo wtedy obroty spadaja ponizej 2000 i sie silniczek meczy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wedlug mnie utrzymywanie silnika na obrotach od 2000 do 3000 to w maire ekonomiczna jazda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
....a tak się zapytam - jaki jest sens takiej jazdy
to wtedy jak chce aby ladnie sie zbieral <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />