FOTKI NASZYCH AUT
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 mar 2009, 21:16 ostatnio edytowany przez sojer_25
no tak, ale tu nie ma rdzy i po 80% sprawność amorków itd ... także przebieg jest w miare
realny
Ja niestety, w roczniku 98) mam już 208 tys. km... -
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2009, 19:06 ostatnio edytowany przez swift16
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2009, 19:12 ostatnio edytowany przez swift16
-
Użytkownik archiwalnynapisał 1 kwi 2009, 14:26 ostatnio edytowany przez stanley123
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 kwi 2009, 05:42 ostatnio edytowany przez sebas_g
sam zrobiłeś ten grill <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ? ładny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i ładnie zamalowałeś rdzę na podwoziu <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 kwi 2009, 08:12 ostatnio edytowany przez stanley123
sam zrobiłeś ten grill ? ładny i ładnie zamalowałeś rdzę na podwoziu
gril sam robiłem, a rdza tam gdzie zamalowano to był tylko nalot rdzy i została zabezpieczona cortaninem i zamalowany a teraz jak się zrobiło cieplej muszę podjechać na uzupełnienie konserwacji bo ma koleś zrobić mit to już za darmo wczoraj kupiłem wszystko do zabezpieczenia spodu i jeszcze raz profili wew. Bo jak robiłem ostatnio to było dość zimno i tylko najgorsze elementy były zabezpieczone <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
napisał 2 kwi 2009, 12:51 ostatnio edytowany przez adamo81
sam zrobiłeś ten grill ? ładny i ładnie zamalowałeś rdzę na podwoziu
Przecież taki grill był seryjny w sedanach... Ja w swoim wymieniłem na taki z hatchbacka (a'la plaster miodu) bo wg mnie jest ładniejszy
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 kwi 2009, 13:02 ostatnio edytowany przez stanley123
Przecież taki grill był seryjny w sedanach... Ja w swoim wymieniłem na taki z hatchbacka (a'la
plaster miodu) bo wg mnie jest ładniejszyTak dobrze piszesz to jest oryginalny tylko ja zrobiłem w nim sobie srebrną obramówkę i myślałem, że o to się pyta tylko na zdjęciu jakoś słabo to widać i wyszło takie jakieś szare <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
napisał 2 kwi 2009, 13:09 ostatnio edytowany przez adamo81
Tak dobrze piszesz to jest oryginalny tylko ja zrobiłem w nim sobie srebrną obramówkę i
myślałem, że o to się pyta tylko na zdjęciu jakoś słabo to widać i wyszło takie jakieś
szareNo ja właśnie tej obramówki nie zauważyłem i dlatego tak napisałem <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jednak furka do sprzedania? Blacha już ładna, może wymień silnik i śmigaj dalej? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 2 kwi 2009, 13:19 ostatnio edytowany przez Dajmos
Jednak furka do sprzedania? Blacha już ładna, może wymień silnik i śmigaj dalej?
właśnie,pomyśl o tych wszystkich chwilach związanych z tym autkiem,zakup go i przypomnij sobie minę poprzedniego właściciela(w moim wypadku facet prawie,że miał już łzy w oczach,wtedy się śmiałem,teraz na bank sam bym miał <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> ) no i przemyśl to,Swift Cię nigdy nie zawiódł,a Ty go chcesz oddać komuś innemu? <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> a Swifty to przecież takie dobre auta som <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 2 kwi 2009, 13:26 ostatnio edytowany przez stanley123
No ja właśnie tej obramówki nie zauważyłem i dlatego tak napisałem
Jednak furka do sprzedania? Blacha już ładna, może wymień silnik i śmigaj dalej?Na razie wystawiłem żeby zobaczyć czy w ogóle będzie zainteresowanie i czy dostane jakieś parę zł za autko, bo myślę nad czymś większym wygodnijszym . A silnik okazało się, że nie jest zarżnięty tylko mechanik na szybko składał głowicę i czegoś nie dokręcił przez co musiałem znowu poprawiać tylko że na koszt mechanika i patrzyłem mu na ręce <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> ( dobrze że za długo tak nie jeździłem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />) teraz silniczek nie stuka i pracuje ładnie
-
napisał 3 kwi 2009, 11:00 ostatnio edytowany przez adamo81
Na razie wystawiłem żeby zobaczyć czy w ogóle będzie zainteresowanie i czy dostane jakieś parę
zł za autko, bo myślę nad czymś większym wygodnijszym . A silnik okazało się, że nie jest
zarżnięty tylko mechanik na szybko składał głowicę i czegoś nie dokręcił przez co musiałem
znowu poprawiać tylko że na koszt mechanika i patrzyłem mu na ręce ( dobrze że za długo
tak nie jeździłem ) teraz silniczek nie stuka i pracuje ładnieBlacha ładna, silnik w porządku i teraz oddajesz? To przeczy mojej teorii, że jak ktoś sprzedaje auto to ma ono jakiś feler... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 kwi 2009, 11:59 ostatnio edytowany przez stanley123
Blacha ładna, silnik w porządku i teraz oddajesz? To przeczy mojej teorii, że jak ktoś sprzedaje
auto to ma ono jakiś feler...Ta twoja teoria może i dobra, bo ja kupuje auto to też tak podejrzewam, że jakiś powód sprzedaży musi być, tylko czasami sprzedaje się całkiem dobre autko, dlatego bo chce się mieć coś większego i wygodniejszego ja akurat tak robię teraz, bo niby większości jeżdżę po mieście i krótkie trasy tu swift jest idealny, ale z 2 razy w roku jadę do Holandii i tu swift nie bardzo się nadaje na ponad 800km w jedna stronę niemieckiej i holenderskiej autostrady gdzie żeby nie zajechać silnika musze jechać 100-110 a przydałoby się tak średnio 130-160 <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
napisał 3 kwi 2009, 12:52 ostatnio edytowany przez adamo81
Ta twoja teoria może i dobra, bo ja kupuje auto to też tak podejrzewam, że jakiś powód sprzedaży
musi być, tylko czasami sprzedaje się całkiem dobre autko, dlatego bo chce się mieć coś
większego i wygodniejszego ja akurat tak robię teraz, bo niby większości jeżdżę po mieście
i krótkie trasy tu swift jest idealny, ale z 2 razy w roku jadę do Holandii i tu swift nie
bardzo się nadaje na ponad 800km w jedna stronę niemieckiej i holenderskiej autostrady
gdzie żeby nie zajechać silnika musze jechać 100-110 a przydałoby się tak średnio 130-160Nie no jasne... Zresztą ja Cię nie namawiam do pozostania przy Suzuki, bo sam od lutego zamieniłem się z ojcem na Punto z LPG <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Suza przy spalaniu 7 litrów benzyny po ok. 4 pln kosztuje 28 pln/100 km, a Punto przy spalaniu 8,2 litrów LPG po 1,75 pln daje koszty poniżej 15 pln na setkę... To prawie połowa wydatków na paliwo <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> Przy miesięcznym przebiegu powyżej 1500 km daje to już sporą oszczędność w czasach kryzysu <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> Suzy trochę żal, ale ma już spory przebieg (ponad 214 kkm) i niech trochę odpocznie w garażu (ojciec robi może ze 200 km miesięcznie). Ale nie sprzedaję jej, bo mamy z żoną do niej sentyment i wierzymy, że jeszcze będziemy nią jeździć na co dzień <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
-
napisał 3 kwi 2009, 12:57 ostatnio edytowany przez marek
Panowie!
Przypomnieć jaki jest tytuł wątka?
<img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> -
napisał 3 kwi 2009, 13:23 ostatnio edytowany przez adamo81
-
napisał 3 kwi 2009, 13:27 ostatnio edytowany przez adamo81
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 kwi 2009, 16:15 ostatnio edytowany przez Dajmos
Ale nie sprzedaję jej, bo mamy z żoną do niej sentyment i wierzymy, że jeszcze będziemy nią jeździć na co dzień
noo Adaaammm,bo jakbyś zrobił to co chce Stanley <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> to bym Ci powiedział,że gwóźdź do trumny mi wbiłeś jako kolejny Swiftowiec,który chce sprzedać swoją Zuzię <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
Ja dzisiaj wymieniałem oponki i pokazało się to czego nigdy nie chciałem widzieć w moim autku <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> w dodatku przyszły lampki ale były słabo zapakowane i poczta mi uwaliła jeden zaczep boczny(jeden z tych dwóch) i trochę pękła przy silniczku i trzeba będzie lepić,normalnie dzień jak w mordę strzelił <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
a oto zdjęcie...
-
-
napisał 4 kwi 2009, 21:25 ostatnio edytowany przez adamo81
noo Adaaammm,bo jakbyś zrobił to co chce Stanley to bym Ci powiedział,że gwóźdź do trumny mi
wbiłeś jako kolejny Swiftowiec,który chce sprzedać swoją Zuzię
Ja dzisiaj wymieniałem oponki i pokazało się to czego nigdy nie chciałem widzieć w moim autku
w dodatku przyszły lampki ale były słabo zapakowane i poczta mi uwaliła jeden zaczep
boczny(jeden z tych dwóch) i trochę pękła przy silniczku i trzeba będzie lepić,normalnie
dzień jak w mordę strzelił
a oto zdjęcie...Korozja to największy minus naszych samochodów... A jak zobaczyłem na alledrogo, że już za 5-6 kpln można kupić ładną (niezardzewiałą) Mazdę 626 czwartej generacji (1992-1997) z silnikiem 2.0 i LPG, często z klimką to mina mi zrzedła... No ale Suzy nie sprzedam, bo za dużo w nią zainwestowałem kasy, żeby ją oddac za grosze <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />