Mocowanie zwrotnicy w MK IV i V - serwis wzywa wszystkich
-
look5 Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2011, 16:22 ostatnio edytowany przez look5 11 paź 2016, 23:37
Pochwale się też dostalem pisemko od serwisu i mam pytanko oni dokonują ogledzin amoryzatorka czy go odrazu wymieniają bez gadania. Ale szacunek dla firmy ( Albo suzuki Albo nic..) ja trzeci włściciel i też pisemko dostałem, zapomniał bym czy książke serwisową musze miec czy obejdzie się bez
-
Masa_man Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2011, 17:07 ostatnio edytowany przez Masa_man 11 paź 2016, 23:37
Wczoraj przyszło pismo, lecz bat to zrobił miesiąc temu ponieważ na złóśniku znalazłem tą ważną informację. Najpierw zapewne będzie trzeba przyjechać na oględziny żeby panowie posprawdzali, a potem się umówić na odpowiedni termin i po kłopocie
-
harnas74 Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2011, 19:14 ostatnio edytowany przez harnas74 11 paź 2016, 23:37
mnie tez w koncu odnalezli,no ale suzi juz po zabiegu
-
adamo81napisał 11 mar 2011, 07:55 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 23:37
mnie tez w koncu
odnalezli,no ale suzi juz po zabieguSuzuki zadaje sobie sporo trudu odnajdując nawet 3 właściciela
Czyżby np. na Węgrzech, gdzie Swiftów najwięcej ktoś się zabił przez tą usterkę?
-
piteroni Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 10:49 ostatnio edytowany przez piteroni 11 paź 2016, 23:37
Suzuki zadaje sobie
sporo trudu odnajdując nawet 3 właściciela
Czyżby np. na
Węgrzech, gdzie Swiftów najwięcej ktoś się zabił przez tą usterkę?Coś w tym jest jestem 4 właścicielem i dziś dostałem wezwanie na oględziny.
-
tadziomaru1 Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 15:25 ostatnio edytowany przez tadziomaru1 11 paź 2016, 23:37
Suzuki zadaje sobie
sporo trudu odnajdując nawet 3 właściciela
Czyżby np. na
Węgrzech, gdzie Swiftów najwięcej ktoś się zabił przez tą usterkę?Ja też tak pomyślałem, tym bardziej że u mnie, jak już pisałem wyżej, wyglądało to bardzo tragicznie, samochód 2001 rok, 78tys przejechane.
-
Hellsin Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 17:15 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 23:37
Ja też tak
pomyślałem, tym bardziej że u mnie, jak już pisałem wyżej, wyglądało to bardzo
tragicznie, samochód 2001 rok, 78tys przejechane.u mnie 99, minimalnie mniejszy przebieg i tragedii nie ma o dziwo ...
-
macq Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 17:26 ostatnio edytowany przez macq 11 paź 2016, 23:37
ja mam 2002, 140tys przebiegu, korozja jest w skali od 0 do 10 na poziomie 4, ale raczej wymienią je na nowe- termin mam 4go kwietnia.
-
nanbu Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 17:33 ostatnio edytowany przez nanbu 11 paź 2016, 23:37
ja mam 2002, 140tys
przebiegu, korozja jest w skali od 0 do 10 na poziomie 4, ale raczej wymienią je na
nowe- termin mam 4go kwietnia.Powinni zrobić akcję wymiany gnijącej budy
-
Hellsin Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 17:34 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 23:37
Powinni zrobić
akcję wymiany gnijącej budywtedy by zbankrutowali tak samo jak akcja mocowania wahaczy
-
macq Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 18:34 ostatnio edytowany przez macq 11 paź 2016, 23:37
No mi buda nie gnije specjalnie, ale co pół roku mam weekend pod autem z drucianką i pistoletem
-
Hellsin Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 20:11 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 23:37
No mi buda nie
gnije specjalnie, ale co pół roku mam weekend pod autem z drucianką i pistoletemmnie też, co do tego drugiego, mnie to samo czeka w tym roku, bo w zeszłym z powodu późniejszych opadów w wakacje jak miałem wolne nie dokończyłem zabawy w pomaluj mnie
-
ZureX Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 20:23 ostatnio edytowany przez ZureX 11 paź 2016, 23:37
Nie tylko ty ja też zawsze przed zimą i na wiosnę pełna konserwacja i tak zawsze coś wyskoczy,nie wyobrażam sobie aby tego nie robić to suzi by się dawno utleniła.
Po zimie jeszcze przed konserwacja myjka gorąca woda i mycie z soli.weekend zabawy jak nie lepiej. ale czego się nie robi dla SuZi he -
Hellsin Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 20:36 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 23:37
Nie tylko ty ja też
zawsze przed zimą i na wiosnę pełna konserwacja i tak zawsze coś wyskoczy,nie
wyobrażam sobie aby tego nie robić to suzi by się dawno utleniła.to jak Ty robisz tą konserwację ?
-
ZureX Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 21:10 ostatnio edytowany przez ZureX 11 paź 2016, 23:37
Szczota i Biteks + pędzel. Nie mówię ze dziury się robią albo coś ale nalot rdzy robi mi się na miejscu na lewarek przy progu reszta czysta jak łza
bo jeden element był pomijany przy konserwacji kilka lat temu (belka przednia)
i się ruda pojawiła i trzeba było trosze podratować,
Tak od 5 lat już nie jest pomijana.To co jest a było w poprzednim swifcie to dzień do nocy he -
Hellsin Użytkownik archiwalnynapisał 11 mar 2011, 22:24 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 23:37
Szczota i Biteks +
pędzel. Nie mówię ze dziury się robią albo coś ale nalot rdzy robi mi się na miejscu
na lewarek przy progu reszta czysta jak łzajuż myślałem, że co roku włazisz pod auto i pędzlujesz
-
adamo81napisał 12 mar 2011, 06:50 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 23:37
Powinni zrobić
akcję wymiany gnijącej budyWłaśnie - jak mocowanie całego wahacza chrupnie przy powiedzmy 80 km/h to kaplica
-
sojer_25 Użytkownik archiwalnynapisał 12 mar 2011, 10:17 ostatnio edytowany przez sojer_25 11 paź 2016, 23:37
Szczota i Biteks +
pędzel. Nie mówię ze dziury się robią albo coś ale nalot rdzy robi mi się na miejscu
na lewarek przy progu reszta czysta jak łza
Wystaw fotele i wyjmij dywanik. Swift pokaże Ci wówczas na co go stać. Od dołu piękny baranek a od góry sterta rdzy... -
tadziomaru1 Użytkownik archiwalnynapisał 12 mar 2011, 11:13 ostatnio edytowany przez tadziomaru1 11 paź 2016, 23:37
u mnie 99,
minimalnie mniejszy przebieg i tragedii nie ma o dziwo ...może masz amory innej firmy
-
ZureX Użytkownik archiwalnynapisał 12 mar 2011, 14:23 ostatnio edytowany przez ZureX 11 paź 2016, 23:37
To też robię co roku* ale bez wyciągania foteli i powiem tak lakier taki sam jak na aucie jest
*Co roku jakoś się tak utarło ze zmieniam kable do CA he a i w tamtym roku fotele też wymieniałem to też przegląd zrobiłem całej podłogi.
A co do mocowania wahacza mi strzeliło w poprzednim swifcie przy 70km/h nie było tragedii ale auto pływało jak ponton podczas sztormu he
241/313