[All] Olej na dolewkę i nie tylko - ciekawostka
-
indii Użytkownik archiwalnynapisał 16 paź 2009, 21:36 ostatnio edytowany przez indii 11 paź 2016, 22:13
Jeżdżę na Mobilu Super M 15w40 ale że do wymiany
niedługo, postanowiłem kupić najtańszy LOTOS mineral 15w40.To jest chyba pierwsza przyczyna, że źle kręci i że się źle silnik zachowuje - lanie oleju mineralnego 15w40 do swifta.
-
adamo81napisał 17 paź 2009, 02:10 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 22:13
To jest chyba pierwsza przyczyna, że źle kręci i że się źle silnik zachowuje - lanie oleju
mineralnego 15w40 do swifta.No ja leję, bo jak kupiłem swojego strucla, to już zalany był od kilku lat mineralem... Tak więc nie pozostaje mi nic innego jak to kontynuowac... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
myszywy Użytkownik archiwalnynapisał 18 paź 2009, 13:10 ostatnio edytowany przez myszywy 11 paź 2016, 22:13
Zostawic syntetyka? lepszej klasy? czy moze przejsc na polsyntetyk?
Ze zmianą oleju to jest stara i głupia zasada. Od początku do końca żywota silnika powinno się jeździć na oleju który przewidzial i zaleca producent. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
indii Użytkownik archiwalnynapisał 19 paź 2009, 08:30 ostatnio edytowany przez indii 11 paź 2016, 22:13
Ze zmianą oleju to jest stara i głupia zasada. Od początku do końca żywota silnika powinno się jeździć na oleju
który przewidzial i zaleca producent.Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się jego agonię <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
sojer_25 Użytkownik archiwalnynapisał 19 paź 2009, 09:45 ostatnio edytowany przez sojer_25 11 paź 2016, 22:13
Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się
jego agonięa ja wymyśliłem, że wymienię Hellixa na półsyntetycznego Liqui moly. Z tego co tu wyczytałem wybór raczej dobry.
-
adamo81napisał 23 paź 2009, 03:46 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 22:13
Dokładnie, a jak silnik jest już troszkę zużyty, to wlewając w niego minerał, przyspiesza się
jego agonięTo co, mam wlac półsyntetyk do auta zalewanego od kilku ładnych lat mineralem?
-
sojer_25 Użytkownik archiwalnynapisał 23 paź 2009, 06:52 ostatnio edytowany przez sojer_25 11 paź 2016, 22:13
To co, mam wlac półsyntetyk do auta zalewanego od kilku ładnych lat mineralem?
Jeździłem na mineralu i przy okazji wymiany tłoków okazało się, że silnik jest czyściutki...
Pewnie wystarczyłoby wlać jakiegoś środka czyszczącego z nagarów i sru. -
Ejnoej Użytkownik archiwalnynapisał 23 paź 2009, 18:31 ostatnio edytowany przez Ejnoej 11 paź 2016, 22:13
Jeździłem na mineralu i przy okazji wymiany tłoków okazało się, że silnik jest czyściutki...
Pewnie wystarczyłoby wlać jakiegoś środka czyszczącego z nagarów i sru.Ja bym nie polecał takich praktyk... Jeśli by silnik był remontowany to jak najbardziej, ale wlanie takiego specyfiku + oleju półsyntetycznego, który ma lepsze właściwości myjące i jest mniej gęsty wypłucze nagar... który uszczelnia nam silnik...
Niestety, ja uważam że jak silnik jeździ na mineralu to nie ma co kombinować, po prostu kupić dobry olej. Teraz mam Castrola GTX 15w40 High Mileage. Olej jest droższy od Mobila, ale silnik jakby ciszej pracuje i sam olej mam wrażenie że wolniej robi się czarny. No i przestało go jak narazie ubywać, ale jeszcze zobaczymy. A zresztą, Swift to nie jakiś prom kosmiczny, zniesie olej mineralny. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
sojer_25 Użytkownik archiwalnynapisał 23 paź 2009, 21:44 ostatnio edytowany przez sojer_25 11 paź 2016, 22:13
No tak... Zapomniałem dopisać, że trza zapytać jakiegoś eksperta.
27/29