[All] brak katalizatora
-
Spróbuję jutro z rana. Moja teoria jest taka, że katalizator jest zapier*** i kiepsko
przepuszcza spaliny, dlatego rozszczelniło rurę przed katem, a nie wyglądała akurat tam na
zbyt zardzewiałą
Więc co do tego tłumika-katalizatora, to byłbym zainteresowany tak czy siak, tylko czy to
pasuje?U mnie powoli robi się to, co u Ciebie nastąpiło. Jak silnik utrzymuje stałe obroty ok. 2100 obr./min to pojawia się taki wkurzający, blaszany rezonans. Jak położę się pod autem i docisnę czymś blachę puszki katalizatora to dźwięk ustaje. Dodatkowo rura wychodząca z tyłu katalizatora pęka na szwie i jak przyśpieszam to słychać takie przepiardywanie... Będę musiał zamówić w najbliższym czasie tą kat-rurę z Allegro - chyba, że z ojcem pobawimy się jeszcze migomatem i odwleczemy wymianę o kilka miesięcy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Kata nie mam wpisanego w dowód, bo auto z 1994, więc z badaniami nie będzie problemu, no i na pewno taki kat 15-letni jest już zapchany
-
Panie i Panowie,
podłączam się do tematu, bo dziś uruchomiłem autko jak zwykle, dodałem gazu chcąc ruszyć i jak
huknęło, to sąsiedzi pouciekali myśląc że to nalot dywanowy... Swift chodzi jak bombowiec,
zajrzałem pod spód auta - posypała się rura tuż przed katalizatorem (chyba).
Jako że jutro miałem jechać w trasę... Co robić? Myślicie że da się to na chwilę pospawać? Bo
auto jest mi raczej potrzebne i nawet jak jutro odpuszczę wyjazd, to chwilowo mam taką
pracę, że auto jest mi niezbędne
Drugie pytanko - coś takiego tłumik-katalizator było już poruszane w tym wątku. Rozumiem że
powinno podejść do do sedana 1.3? Montaż raczej plug & play? Bo rozumiem że ta rura
zacznie się tuż za kolektorem wydechowym a skończy przed środkowym tłumikiem?To samo miałem w 1.0 <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Rura pękła na łączeniu kolektor wydechowy-Kat
Wrażenia z jazdy przez te 20km jazdy były niezłe <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Każdy się za nami oglądał co to za "ferrari" jedzie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
U mnie powoli robi się to, co u Ciebie nastąpiło. Jak silnik utrzymuje stałe obroty ok. 2100
obr./min to pojawia się taki wkurzający, blaszany rezonans. Jak położę się pod autem i
docisnę czymś blachę puszki katalizatora to dźwięk ustaje. Dodatkowo rura wychodząca z tyłu
katalizatora pęka na szwie i jak przyśpieszam to słychać takie przepiardywanie... Będę
musiał zamówić w najbliższym czasie tą kat-rurę z Allegro - chyba, że z ojcem pobawimy się
jeszcze migomatem i odwleczemy wymianę o kilka miesięcy Kata nie mam wpisanego w dowód, bo
auto z 1994, więc z badaniami nie będzie problemu, no i na pewno taki kat 15-letni jest już
zapchanyNo to u mnie też był przez tydzień taki metaliczny dźwięk i nagle się rozpadło, ale wrażenia akustyczne niesamowite <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> no ale już pospawane, zrobiłem juz 300km od naprawy i jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> więc może wymiana się odwlecze o sezon <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
przy okazji zobaczyliśmy wyciek płynu z okolic osłony rozrządu, chyba pada pompa wody, ale to
już osobna historia...Ja też mam to w moim litrowym pocisku - kiedyś wlałem jakiś preparat firmy STP do uszczelniania chłodnic -przez ok 2 miesiące był spokój <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> teraz znów coś kapie... <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> daj znać jak rozwinie się ten temat u Ciebie. Pozdro-zdrów!
-
Ja też mam to w moim litrowym pocisku - kiedyś wlałem jakiś preparat firmy STP do uszczelniania
chłodnic -przez ok 2 miesiące był spokój teraz znów coś kapie... daj znać jak rozwinie
się ten temat u Ciebie. Pozdro-zdrów!U mnie zaczęło ciec dość mocno, a po pewnym czasie uszczelniło się samo, a problem pozornie zniknął... Ale jako że mam akurat wolne od pracy, zaprowadziłem dziś auto do mechanika i niech wymienią co trzeba, przy okazji okaże się jak wygląda pasek rozrządu i jak będzie trzeba to też się zmieni. Jutro podam dokładnie koszty naprawy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
U mnie zaczęło ciec dość mocno, a po pewnym czasie uszczelniło się samo, a problem pozornie
zniknął... Ale jako że mam akurat wolne od pracy, zaprowadziłem dziś auto do mechanika i
niech wymienią co trzeba,
Fajnie by było gdybyś spytał skąd dokladnie ciekło, i jak się tam dogrzebać.
Kiedyś próbowałem odkręcić osłonmę paska rozrządu, ale jakoś nie mogłem jej wyciągnąć - chyba trzeba dkręcić jedna poduszkę, żeby przechylić nieco silnik -
Fajnie by było gdybyś spytał skąd dokladnie ciekło, i jak się tam dogrzebać.
Kiedyś próbowałem odkręcić osłonmę paska rozrządu, ale jakoś nie mogłem jej wyciągnąć - chyba
trzeba dkręcić jedna poduszkę, żeby przechylić nieco silnikSamochód już wrócił z warsztatu, wszystkie szczegóły opisuję w tym wątku .
-
No to u mnie też był przez tydzień taki metaliczny dźwięk i nagle się rozpadło, ale wrażenia
akustyczne niesamowite no ale już pospawane, zrobiłem juz 300km od naprawy i jest więc
może wymiana się odwlecze o sezonNo u mnie też może się trochę odwlecze wymiana wydechu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Znalazłem w garażu pojemniczek z uszczelnieniem do tłumików (coś w rodzaju plasteliny). Po wymontowaniu kat-rury okazało się, że nie jest jeszcze tak źle, a zwiększony hałas przy dynamicznym przyspieszaniu pochodził z łączenia kolektora i owej rury. Uszczelka tego połączenia (taki oring druciano-ceramiczny) praktycznie się rozpadła. I tu właśnie pomogła pasta tłumikarska. Zobaczymy ile to wytrzyma, ale na razie jest ok <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
Mam pytanko, czy taki pierścień uszczelniający między kolektorem wydechowym a resztą układu od Tico podszedłby do Swifta? Pytam na wypadek jakby moje magiczne uszczelnienie wypadło w niedalekiej przyszłości <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Pomierzyć starego pierścienia nie mogę, bo rozpadł mi się w rękach, a układ kilka dni temu skręcony i poklejony...
Aukcja AllegroP.S. Dokupiłem sobie taki pierścień jak z aukcji na wszelki wypadek. Dostałem go w miejscowym sklepie za 9,8 pln - suma sumarum wyszło taniej niż zakup na Allegro + koszty wysyłki. Podobno w Tico i Swifcie jest taki sam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
O tym wspominam właśnie w poprzedniej wypowiedzi (innej).
Wymieniałem na identyczny układ w SS 1.3 8v - później aż miło wszystko pasuje idealnie
Napisałem do wystawiającego tłumik z pytaniem czy będzie pasował do mojego justy 97 1,3 hatchback, ale odpisał, że nie. Mam węgra, większość części od świstaka pasuje, czemu to nie miałoby pasować. Macie jakieś doświadczenia albo rady? -
Napisałem do wystawiającego tłumik z pytaniem czy będzie pasował do mojego justy 97 1,3
hatchback, ale odpisał, że nie. Mam węgra, większość części od świstaka pasuje, czemu to
nie miałoby pasować. Macie jakieś doświadczenia albo rady?A masz napęd 4WD? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
A masz napęd 4WD?
mam na stałe
-
Sprawa się rozwiązała wczoraj.
Dostałem namiar na warsztat zajmujący się tłumikami (głównie) i wydechami.
Popytałem, oni popatrzyli, wycenili....
Pytałem o tłumik przelotowy w kształcie katalizatora - nie warto tracić pieniędzy. Albo katalizator, albo zwykła rura.
Do pointy, wydech był cały zardzewiały od strony podłogi, jak gość wyciągał tłumik, to się rura ułamała, istny szrot... Rura kolektorowa była przykręcona na stałe (bez sprężyn), sztukowane szpilki itd. Całość nówka z montażem 500zł i kluczyki do ręki, czas 2,5h.
I jest ciszej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Osobiście myślałem nad wymianą KATA na coś takiego
http://moto.allegro.pl/item694522664_suzuki_swift_tlumik_katalizator_nowosc.html ale nie
wiem czy warto. Macie jakieś doświadczenia?czy ktoś się może orientuje, czy kat z tej aukcji będzie pasował do 1.0 (G10A z 1996r, węgierski cud-miód hand-made ;> )?
pytałem sprzedawcy, akurat nie z tej ale innej aukcji, powiedział, że jego zdaniem wymaga przeróbek. ale nie wiem jakich - bo jeśli chodzi o rurę, to u mnie i tak chyba będzie spawane na sztywno a nie skręcane, więc ewentualnie niedopasowane łączenia mnie nie ruszają. ale wielkość tej puszki jest istotna i jej mocowania.
dzięki,
wwPS: na marginesie, już aukcje z tłumikami tylnym i środkowym są wszystkie opisywane jako pasujące do 1.0 i 1.3, ale ta z katem nie, stąd moja niepewność.
-
Jeśli chodzi o kata wyciałęm ostatnio swojego starocia i wstawiłem zwykłą rurę. Kat już dychał, prychał i strzelał, co mnie strasznie wkur... Po wycince auto ewidentnie stało się żywsze, wydaje mi się też że spalanie delikatnie spadło, w trasie wyszło mi 6 litrów (w 4 osoby, prędkość 90-130)
-
mam na stałe
Byłem u tłumikowców, u mnie trzeszczała obudowa termiczna od kata, kilka mignięć i cisza. Przy okazji wymienili mi rurę między tłumikami i zaspawali dziurkę w ostatnim tłumiku. Koszt 80PLN.
A wydech z suzi niestety nie pasuje <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ale nic to w razie czego zamontuję coś uniwersalnego <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
dokładnie, tak miał znajomy Pan w putno I - kat mu się zapchał i jeździło jak by miało ze 30KM
Wstawił rurę w miejsce kata - nie poznał auta ...Seryjne części są zaprojektowane tak, żeby auto mało paliło, było mało awaryjne i przy tym miało dobre osiągi, każda inna nieoryginalna część zmienia jego osiągi, dlatego większość nie kupuje zamienników.
Sonda lambda jest od tego, że daje lub zmniejsza mieszanke, i jak dasz więcej powietrza, komputer jest zmuszony dać więcej paliwa.
Drugi przykład: jak dam większą dysze paliwa, to mimo, jak już było pisane, mimo wałków, rozrządu itp. , to niby czemu auto staje się silniejsze i poprawia osiągi ?? Tak samo mniejsze koło zamachowe... To są przeróbki mechaniczne, typu sport filtr paliwa i strumiennice, tłumiki...
W swiftach jest wtrysk i komputer, który wszystkim steruje wystarczy dać więcej powietrza i automatycznie zwiększa paliwo, minimalnie ale jednak...
A napisałem "PISALIŚCIE" a nie Ty pisałeś. W innych forach ktoś napisał, że sport filtr nic nie daje.