Bierze olej
-
Użytkownik archiwalnynapisał 18 lut 2009, 21:34 ostatnio edytowany przez Mickey 11 paź 2016, 20:57
ten silnik wygląda mi na totalnego trupa..
sprawdź sobie kompresje.. pewnie wyjdzie kolo 11 albo i
mniejYędrek a ile wg Ciebie ma mieć 1.0 <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
To że mu klekocze to pewnie wina zbyt gęstego oleju oraz mrozów - szklanki mają to do siebie że się tłuczą w zimie a przecież Valvoline nie będzie kupował tylko z powodu dźwięków na zimnym silniku. -
Użytkownik archiwalnynapisał 18 lut 2009, 21:42 ostatnio edytowany przez sebas_g 11 paź 2016, 20:57
Polemizowalbym
cicho bo różni ludzie mogą to czytać <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 18 lut 2009, 23:00 ostatnio edytowany przez sojer_25 11 paź 2016, 20:57
To że mu klekocze to pewnie wina zbyt gęstego oleju oraz mrozów - szklanki mają to do siebie że
się tłuczą w zimie a przecież Valvoline nie będzie kupował tylko z powodu dźwięków na
zimnym silniku.
u mnie było cicho po przestawieniu zapłonu, tyle, że zagazowany silnik kompletnie nie miał ducha... teraz siedzą boćki i klekoczą, a suzik myka -
napisał 19 lut 2009, 04:44 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 20:57
W moim 1.0GL 1992 sprawdziłem dzisiaj olej...dolałem litr po niecałych 4000 km od wymiany. Olej
to Elf Sporti 15W40. Ile razy się licznik przekręcił, to tylko on sam wie. Raczej ma już
definitywnie dość, jestem szczęśliwy jak mi się uda rozpędzić do 130 km/h z góry. Co do
klekotania, dopóki nie nabierze temperatury to chodzi jak diesel.Litr to ja wlewałem do Poldka po niecałym 1000 km... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ale to japoński silnik i nie powinien tyle pić oleju. Jeszcze trochę pojeździsz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> A używany silniczek 1.0 kupisz nawet za 4 stówki <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
na przykład taki ładny i młodszy -
napisał 19 lut 2009, 04:47 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 20:57
cicho bo różni ludzie mogą to czytać
Mamy Cię!!! <img src="/images/graemlins/foto.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 lut 2009, 06:56 ostatnio edytowany przez Mickey 11 paź 2016, 20:57
Litr to ja wlewałem do Poldka po niecałym 1000 km...
Ale to japoński silnik i nie powinien tyle pić
oleju.U mnie było tak samo 1L/1000km - wymiana uszczelniaczy zaworowych i silnik nie pije prawie wcale oleju - między wymianami nie dolewam.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 lut 2009, 12:26 ostatnio edytowany przez Yendrek 11 paź 2016, 20:57
fabryka dawała 14 więc jak jest 12,5 to jeszcze da się jeździć
mój poprzedni silnik przy kompresji 12-10-12 leciał 145 na 4ce, a jak miał jeszcze dobrą kompresję to 145 leciał na 5tce..
więc wynik 130 uważam za totalna klapę i świadczy o tym, że ten silnik to kaplica..punkers a ile pali ci ta litrówka??
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 lut 2009, 16:56 ostatnio edytowany przez punkers 11 paź 2016, 20:57
fabryka dawała 14 więc jak jest 12,5 to jeszcze da się jeździć
mój poprzedni silnik przy kompresji 12-10-12 leciał 145 na 4ce, a jak miał jeszcze dobrą
kompresję to 145 leciał na 5tce..
więc wynik 130 uważam za totalna klapę i świadczy o tym, że ten silnik to kaplica..
punkers a ile pali ci ta litrówka??Ile wleję, tyle spali... a tak na poważnie koło 5,5l/100 km przy spokojnej jeździe po trasie. Przy ostrzejszej to chyba z 10 zechla. Dlatego przymierzam się do GTI w dobrym stanie, tylko że pogoda kiepska żeby pojechać na drugi koniec Polski.
Acha, może to być wina uszczelnień, mokro jest przy aparacie zapłonowym i mokra jest miska olejowa. Co najciekawsze nie ma plam na drodze / śniegu jak stoi. -
Użytkownik archiwalnynapisał 19 lut 2009, 20:09 ostatnio edytowany przez Yendrek 11 paź 2016, 20:57
bo jak stoi to olej jest w misce olejowej a nie płynie przez silnik..
jak masz dostęp to manometru to sprawdź sobie kompresje, gdyby to była wina uszczelniaczy to mógłyś szybciej jeździć.. -
napisał 20 lut 2009, 03:40 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 20:57
Acha, może to być wina uszczelnień, mokro jest przy aparacie zapłonowym i mokra jest miska
olejowa. Co najciekawsze nie ma plam na drodze / śniegu jak stoi.W moim 1,3 też mokro było przy aparacie i przy misce olejowej ale oleju dolałem może z 0,3 litra na 10 kkm. Teraz uszczelniłem miskę olejową i został mi uszczelnienie aparatu. Chociaż przy okazji uszczelniania miski podejrzewam też wyciek przez uszczelniacz wału korbowego od strony skrzyni... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 lut 2009, 07:24 ostatnio edytowany przez jacq 11 paź 2016, 20:57
panowie skąd jeszcze może wyciekać olej w gti? Tzn jakie są najczęstsze miejsca wycieku? Pytanie czysto teoretyczne, żeby nie było żadnych spekulacji <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-przez uszczelniacze zaworowe
-miska
-aparat zapłonowy
-pierścienie
-uszczelka pod pokrywą rozrządu
-....dopisujemy kolejne punkty <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 20 lut 2009, 09:19 ostatnio edytowany przez Mjecio 11 paź 2016, 20:57
-przez uszczelniacze zaworowe
-miska
-aparat zapłonowy
-pierścienie
-uszczelka pod pokrywą rozrządu
-....-uszczelniacze na wale i walkach
-uszczelka pod glowica, ale wtedy juz tylko wymiana
-peknietym blokiem <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-korek wlewu oleju
-przedmuchy w silniku i wtedy odma da o sobie znac <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
napisał 21 lut 2009, 00:31 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 20:57
-uszczelniacze na wale i walkach
-uszczelka pod glowica, ale wtedy juz tylko wymiana
-peknietym blokiem
-korek wlewu oleju
-przedmuchy w silniku i wtedy odma da o sobie znac- niedokręcony filtr oleju <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />