Polo 6n2 by Jaco
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
@BPX33 napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Szerokość od 1822
No i jak wjadę to nie wysiądę :)
Polo ma 1632 :)Te 1822 mm to bez lusterek, mierzone po samych blachach nadkoli... :-D
A wysiadać można bagażnikiem (jest klameczka od środka przy zamku). Trochę gimnastyki nikomu nie zaszkodziło. :-D -
https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-sandero-klima-alu-po-oplatach-ID6CMRUe.html
Wolał bym drzwiami :)
-
@BPX33 napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Jeśli auto daje radę na budowie to da radę wszędzie! ;)
Zgadza się. Popatrzcie, kto tym jeździ: budowlańcy, ochroniarze, służby, leśnicy... Na Zachodzie EU to samo.
To jest naprawdę trudny do zajechania wół roboczy, niewymagający częstej troski i drogiego serwisu. -
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-sandero-klima-alu-po-oplatach-ID6CMRUe.html
No widzisz... Jeśli informacje są prawdziwe, dostajesz spokojnie w swoim budżecie 11-latka z nalotem 120 kkm. Kwestia pogodzenia się ze znaczkiem, jakimiś małymi niedoróbkami (w sensie odstająca uszczelka do poprawy czy niezbyt dokładne spasowanie zderzaka) oraz wnętrzem, które niekoniecznie wszystkim się podoba. Mnie tam odpowiada.
Aaa, byłbym zapomniał... No i oczywiście najważniejsze - największą wadą, o której rozwodzili się onegdaj pismacy motoryzacyjni: TWARDE PLASTIKI!!! Skandal! :-DWolał bym drzwiami :)
Musiałbyś zrobić chyba boczne wyjście z garażu. :-D
-
Jeśli masz trochę czasu, tu jest forum Dacii: KLIK
Ludzie sporo tam piszą o swoich autach - dział "Galeria naszych samochodów" (tylko ostrzegam, daruj sobie kobylasty wątek "Białe sandero zamiast białego tico", bo to patologia w ekstremalnym wydaniu :-D ). Zresztą odnalazłem tam paru kolegów z naszego starego forum... :-) -
@leo to cytat z forum Daci
,,Dodatkowo dzisiaj w końcu miałem okazję zabrać Daćkę na dłuższą trasową przejażdzkę i spalalnie wyszło mi całe 5.5 litra/100 km więc 1.2 75 KM potrafi być oszczędne, jak się dobrze o niego dba ,,
To z forum Daci o właśnie nowym Sandero.
Moje Polo w 1.4 spali mniej w trasie .
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-sandero-klima-alu-po-oplatach-ID6CMRUe.html
Szczerze? Brałbym jeśli spełnia Twoje wymagania odnośnie wymiarów. ;)
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Moje Polo w 1.4 spali mniej w trasie .
W trasie mój Swift spali 4l/100km. Podejmujesz wyzwanie? :P
-
@BPX33 napisał w Polo 6n2 by Jaco:
W trasie mój Swift spali 4l/100km.
Tak wiem bo pisałeś o tym.
@BPX33 napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Podejmujesz wyzwanie? :P
Na głowę jeszcze nie upadłem :)
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
@leo to cytat z forum Daci
,,Dodatkowo dzisiaj w końcu miałem okazję zabrać Daćkę na dłuższą trasową przejażdzkę i spalalnie wyszło mi całe 5.5 litra/100 km więc 1.2 75 KM potrafi być oszczędne, jak się dobrze o niego dba ,,
Moje Polo w 1.4 spali mniej w trasie .Wg mnie, to sprawa dyskusyjna. O ile mniej? W jakich warunkach? Na jakiej drodze? Z jakimi prędkościami? Przy jakim stylu przyspieszania i dalszej jazdy? Z jakim obciążeniem? Przy jakim ruchu? Itp., itd...
Ta różnica chyba nie jest zbyt wielka. A poza tym nie ma czego porównywać; gdybyś sam przejechał tę trasę jednym, a potem drugim samochodem, w tych samych warunkach drogowych i pogodowych... można byłoby mówić o wiarygodnym porównaniu.
Poza tym: chcesz porównywać te rzucone mimochodem wyniki? To jeszcze weź pod uwagę, że odnosisz się do samochodu dłuższego, szerszego, wyższego i w związku z tym cięższego. Może niedużo, ale jakiś wpływ jest, prawda?
Albo jeszcze z innej mańki: katalogowe spalanie (z wiki) sandacza 1,2 to 7,6/4,9/5,9. Trasę opisują poniżej 5 litrów, a właściciel pisze o 5,5. Czyli: albo katalog kłamie, albo wynik ten jest trudno osiągalny w naszych warunkach drogowych, albo kierowca ma "cięższy" styl jazdy. Trudno jednoznacznie stwierdzić.
Swoją drogą, średnie spalanie mojego dustera to katalogowo 7,5 l. Jak pisałem, mnie spala 8-8,5; średnio (wg komputera) 8,2. Gdybym założył kapelusz i jeździł, pewnie osiągnąłbym katalogowy wynik. Ale mi się nie chce... ;-)
Jeszcze coś: ta sama moc 75 KM, ale silnik sandero jest bardziej wysilony (bo z pojemności 1.2 l) i przy większej budzie, zaś polo ma te 75 KM z 1.4 l i mniejszym aucie. Może też tu jest przyczyna?
I ostatnia sprawa - kondycja silnika, regulacja i oprogramowanie. Też trzeba wziąć pod uwagę.
Moim zdaniem, jeśli porównujesz i różnice nie są duże, to nie ma się czym przejmować. Bo jeszcze może się okazać, że ta sama sanderka w Twoich rękach spali mniej niż polo... :-) Jeżeli różnice przekraczałyby np. 50%, wtedy trzeba się zacząć zastanawiać.Jaco, bardzo ważna sprawa: jeśli szukasz większego auta, nie licz na mniejsze spalanie. A jeśli trudno Ci będzie pogodzić się z większymi wydatkami na stacji - lepiej zostać przy polo... Zmiana samochodu na większy i cięższy MUSI pociągać za sobą takie konsekwencje. Coś za coś. Jeśli to zaakceptujesz i przyzwyczaisz się do tej myśli, wtedy zacznij rozglądać się za większym autem.
Dodam jeszcze, że warto kupić auto z silnikiem łatwym do zagazowania. Wtedy te wydatki będą mniej obciążające.A jeśli już Panowie się licytujecie, to wspomnę, że obecny tu Sharky robił swoim tico trasy schodząc ze spalaniem do 3 l przy prędkościach 80-90 km/h. :-) No i nikomu nie przyszło do głowy porównywać te wyniki do swifta czy polo. ;-)
-
@leo phi, mi pug pali 5l benzyny na 2 miesiące jazdy, nikt nie sprecyzował paliwa...:p
-
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Jaco, bardzo ważna sprawa: jeśli szukasz większego auta, nie licz na mniejsze spalanie. A jeśli trudno Ci będzie pogodzić się z większymi wydatkami na stacji - lepiej zostać przy polo... Zmiana samochodu na większy i cięższy MUSI pociągać za sobą takie konsekwencje. Coś za coś. Jeśli to zaakceptujesz i przyzwyczaisz się do tej myśli, wtedy zacznij rozglądać się za większym autem.
@leo o tym to doskonale wiem .
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Dodam jeszcze, że warto kupić auto z silnikiem łatwym do zagazowania. Wtedy te wydatki będą mniej obciążające.
Tego w ogóle nie biorę pod uwagę. :P
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Tego w ogóle nie biorę pod uwagę. :P
Jak uważasz. Dla mnie płacenie za każdym razem 40% mniej jest ważne, zwłaszcza w przypadku samochodu "daily", do tego niezbyt oszczędnego. No, ale ja mam pozytywne doświadczenia z LPG.
A dlaczego wykluczasz gaz? -
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
A dlaczego wykluczasz gaz?
Wydaje mi się, że kiedyś Jaca o to pytałem i powiedział, że robi za krótkie odcinki żeby to miało sens, ale niech sam zainteresowany odpowie 😀
-
Gdybym dojeżdżał do pracy to wiadomo że gaz w aucie by się przydał. No i jak już napisał @Gooral na krótkich trasach do 20 km w obie strony raz na jakiś czas jadać na zakupy .
-
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
@Jaco Ile więc tys. km robisz rocznie?
Zobacz po przebiegu/ Auto mam niespełna 5 lat.
-
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Każesz mi szukać, liczyć - OK... ale czy nie brakuje jednej istotnej danej?
04.2016 - 202 kkm
02.2020 - 240 kkm
Powiedzmy 10 tys. km. na rok -
@leo jakiej danej?
Jak go kupiłem miał 201. To był listopad 2015. Teraz mamy luty 2020 i ma prawie 240.
Jednego roku zrobilem ponad 11 tyś. -
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
@leo jakiej danej?
Jak go kupiłem miał 201. To był listopad 2015. Teraz mamy luty 2020 i ma prawie 240.
Jednego roku zrobilem ponad 11 tyś.Nigdzie nie widzę informacji o stanie licznika przy zakupie. Przejrzałem całą pierwszą stronę wątku i tam nie ma (nie wiem, skąd Gooral wziął to info o 202 kkm).
Czyli wychodzi ok. 10 kkm rocznie. To tyle samo, ile ja robię samym dusterem (reszta nalotu to tico i MZ).
Rzeczywiście, przy takich przebiegach i niewielkim spalaniu trzeba policzyć, czy montaż instalacji gazowej się opłaci. W moim przypadku było tak, że instalka zwróciła się po ok. 15 kkm, czyli po półtora roku. Potem już były same korzyści dla kieszeni. A użytkuję ją ponad 7 lat, czyli się opłacało.
No, ale chociaż przebiegi mamy podobne, to mój silnik pali więcej - jak pisałem wyżej. Jeżdżąc na benzynie płaciłbym wg obecnych cen ok. 40 zł/100 km, użytkując LPG to ok. 24 zł/100 km. Czyli 16 zł na każde 100 km zostaje w kieszeni, przy każdym tankowaniu ponad 60 zł, corocznie jakieś półtora tysiąca... A to ma już znaczenie.BTW obliczyłem przy tej okazji, ile udało mi się realnie zaoszczędzić na paliwie do dustera. No i po "wyzerowaniu się" inwestycji w instalkę (montaż po upływie gwarancji na auto - 3 lata / 30 kkm, potem zwrot inwestycji - 1,5 roku / 15 kkm), a także po zgrubnym odliczeniu przeglądów (u gazownika i na SKP), wychodzi na to, że w sumie przez następne prawie 5 lat oraz 50 kkm zostało w kieszeni "na czysto" ponad 7 tysi. Znaczy było warto. Oczywiście przy założeniu, że silnik nadaje się do zagazowania, instalacja jest dobrej jakości i została prawidłowo zamontowana (u mnie tak właśnie jest, bo nie sprawia kłopotu).