Polo 6n2 by Jaco
-
Jeżeli rzeczywiście jest niedrożny to powinno udać Ci się go doczyścić,
możesz użyć nitro, preparatu do gaźników a nawet różnego typu preparaty firmy STP, itp dobrze radzą sobie z takimi zanieczyszczeniami. Byleby nie uszkodzić przy tym elektroniki.
Uszczelkę pod egr pewnie da radę dociąć z grubszego kartonu. -
Dziś zabrałem się za czyszczenie. Problemu z odkręceniem nie było.
Parę fotek:
Wstępne czyszczenie.
Zobaczcie jaki był brudny płyn:
Do czyszczenia użyłem takiego preparatu:
Kosztował mnie 14zł za litr i jest z atomizerem czy jak to się nazywa. Ja jednak moczyłem EGR w słoiku.
Po pierwszej kąpieli wytarłem do sucha i zrobiłem koleją kąpiel.Jedna i druga kąpiel po co najmniej 15 minut jak nie dłużej.
Na koniec wszystko wytarłem do sucha i złożyłem do kupy.
Odpaliłem auto i było OK. Piszę było bo pojechałem do Łukowa i w powrotnej drodze CHECK znów się zapalił i znów to samo.
Na jakimś filmiku na YT oglądałem jak gościu coś czyścił pod przepustnicą. U mnie się ją da odkręcić ale wyciągnąć aby coś wyczyścić już nie tak bardzo. Blokuje ją właśnie rurka idąca od EGR do przepustnicy. Bardzo ciężki dostęp aby to odkręcić. Śruby imbusowe dość małe.
Teraz chyba pozostaje mi tylko wymiana EGR .
-
On jest w pełni elektryczny. Działa na pewno bo jak skasuję błąd od razu się nie pojawia. Po przejechaniu jakichś 40 km. Piszą o tym nawet w necie. Sprawność zaworka nie wiem jak sprawdzić.
Znalazłem taki EGR http://allegro.pl/zawor-egr-036131503r-vw-polo-lupo-caddy-1-4-16v-i6807390204.html na Allegro. Ciekawe jak długo by wytrzymał.
-
@Jaco- powiedział w Polo 6n2 by Jaco:
Na jakimś filmiku na YT oglądałem jak gościu coś czyścił pod przepustnicą.
Właśnie o ten element:
-
@Jaco- powiedział w Polo 6n2 by Jaco:
@Jaco- powiedział w Polo 6n2 by Jaco:
Na jakimś filmiku na YT oglądałem jak gościu coś czyścił pod przepustnicą.
Może tu jest problem.. Nie pozostaje nic innego jak drążenie for poświęconych Vagom.
Może w dobrej serwisówce jakiś opis diagnozowania sprawności egr byś znalazł, ja w książce do Swifta mam każdą pierdołę świetnie rozpracowaną.
-
Jutro zobaczę ile mi się da odkręcić aby sprawdzić czy pod przepustnicą coś takiego występuje. Przypomnę że mam silnik AUA a w Polo 6n2 są ich różne rodzaje i różnie to może być.
-
I nie ma tego elementu. W moim silniku nie występuje:
Przepustnica :
Pod przepustnicą nic nie ma :
Sam EGR:
Dziś znów go wykręciłem i zostawiłem w tym płynie aż do jutra. Zobaczymy czy coś to da.
Jak nie będę zmuszony kupić nowy.
-
@pacior powiedział w Polo 6n2 by Jaco:
Czemu tam tak czarno??
Bo ten typ chyba tak ma. Sam nie wiem. Ten wężyk to odpowietrzenie .
-
Zobacz sobie zdjęcia z tej aukcji: http://allegro.pl/silnik-vw-1-4-16v-aua-i6829950178.html U mnie jest identyczny silnik.
Znalazłem tez EGR za 35zł http://allegro.pl/vw-polo-1-4-16v-zawor-egr-i6738610928.html
-
Rzeczywiście tamten też z takim nalotem.
55zł z wysyłką to kusząca oferta, zawór sprzedaje firma więc teoretycznie w razie czego taką kwotę powinni Ci zwrócić, Ty zapłacisz wtedy tylko za odesłanie części (oczywiście to tylko teoria ;) ) -
@pacior powiedział w Polo 6n2 by Jaco:
Rzeczywiście tamten też z takim nalotem.
Bo tędy wracają spaliny do silnika.
Chyba lepiej zaryzykować i kupić zamiennik co ? Chodź wydaje mi się że u tego gościa kupiłem kiedyś cewkę ale pewny nie jestem.
-
Dziś po prawie 24 godzinnej kąpieli wytarłem EGR i zamontowałem do samochodu. W słoiku było trochę brudu. Auto odpaliło bez problemów. Błędów nie ma. Przejechałem się 20 km trochę dając po gazie. Nic się nie dzieje z EGR.
Z kupnem używanego wstrzymuję się.. Chyba lepiej właśnie kupić zamiennik chodź różnie o nich piszą. Kabli zapłonowych obecnie nie mam NGK jak zaleca producent auta tylko jakieś ze sklepu i problemu nie mam z odpalaniem itp. Więc dlaczego miałbym mieć problem z zamiennikiem EGR ?
Zobaczę za kilka dni jak trochę pojeżdżę chodź teraz znów pracuję i na wyjazdy nie mam czasu. -
I tak wszystko produkowane jest w CHRL.
-
Wczoraj zrobiłem ponad 70 km i CHECK się nie pojawił. Może zawór się naprawił 😃
-
@Jaco- powiedział w Polo 6n2 by Jaco:
Wczoraj zrobiłem ponad 70 km i CHECK się nie pojawił. Może zawór się naprawił 😃
To byłoby super. Ale to, moim zdaniem, jeszcze za mało przejechałeś...
Ja w dusterze też mam czasami CHECK ENGINE. Kod błędu wskazuje na sondę lambda, która jest OK (została wymieniona); prawdopodobnie albo coś czasem nie łączy w elektryce, albo jest mała nieszczelność przy kolektorze wydechowym. Kontrolka zapala się różnie - czasem po 200, po 400 lub po 800 km... Podobno uruchamia się wtedy, gdy nazbiera ileś tam błędów.
Tyle, że ja nic z tym nie robię; auto dalej jeździ jak trzeba, nie przechodzi w tryb awaryjny, pracuje tak samo... po kilkudziesięciu, czasem po ok. 100 km sama gaśnie. -
Heh, a ja znów mam problem z gasnącym santkiem. Odebrałem niby od mechanika, który nie stwierdził nic. Wróciłem bez problemu do domu, a na drugi dzień na mieście znów szarpanie i gaśnięcie. Póki co check nie zaświecił się. Zabiorę się za to sam - mam schemat instalacji i sprawdzę 2 miejsca: skrzynkę bezpieczników pod maską oraz wiązkę - trzeba będzie rozgrzebać i posprawdzać przejścia i styki w skrzynce. Jeśli nic to nie da, wstawiam do jakiegoś magika od auto koreańskich i japońskich - niech szukają.