Trzeciak
-
Mam PDFa z "Trzeciakiem", ale hasla nie znam... Wiem pojawialo sie w kilku postach, ale bylo wycinane <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> przez uprawnione do tego osoby ... ale to dobrze w sumie. W koncu po to wlasnie jest haslo, zeby nie bylo znane publicznie kazdemu kto tu zajrzy, a tylko klubowiczom. Z tego powodu wielki ukłon w ich stronę <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Jesli wiec ktos zna haslo do PDF "Trzeciaka", prosze przeslijcie mi go na PRIV, a moja wdziecznosc bedzie wielka <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Pozdrawiam
g0liath -
witam
ksiazka TRZECIAKA napewno jest w ksiegarni wysylkowej www.ksiegarnia-wm.waw.pl bo jakis tydzien temu ja kupilem jej cena wynosi 81,48 zl
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Mam PDFa z "Trzeciakiem", ale hasla nie znam... Wiem
pojawialo sie w kilku postach, ale bylo wycinane
przez uprawnione do tego osoby ... ale to dobrze w
sumie. W koncu po to wlasnie jest haslo, zeby nie
bylo znane publicznie kazdemu kto tu zajrzy, a
tylko klubowiczom. Z tego powodu wielki ukłon w ich
stronę
Jesli wiec ktos zna haslo do PDF "Trzeciaka", prosze
przeslijcie mi go na PRIV, a moja wdziecznosc
bedzie wielka
Pozdrawiam
g0liathWitam Poznaniaka!!! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Hasło poda Ci Voytass ale zanim to nastąpi musisz siezarejestrować na stronie www.klubtico.org jako Klubowicz <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Hasło poda Ci Voytass ale zanim to nastąpi musisz siezarejestrować
na stronie www.klubtico.org jako KlubowiczA tak swoja droga to jest to moralnosc Kalego. Ja mysle, ze trzeba dac kazdemu kto prosi i nie zawracac ddddddd....aewoo tico z tym, ze haslo do kradzonej ksiazki sie dostaje po spelnieniu jakichs tam warunkow. Przeciez Klub Tico to nie jakis gang samochodowy. A najlepiej jakby nie bylo tu linkow do tego pirata wcale.
-
A tak swoja droga to jest to moralnosc Kalego. Ja mysle,
ze trzeba dac kazdemu kto prosi i nie zawracac
ddddddd....aewoo tico z tym, ze haslo do
kradzonej ksiazki sie dostaje po spelnieniu
jakichs tam warunkow. Przeciez Klub Tico to nie
jakis gang samochodowy. A najlepiej jakby nie bylo
tu linkow do tego pirata wcale.Wiesz, jeśli chodzi o ścisłość to mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty - powiem wiecej - jak sam potrzebowałem hasla do tego pliku to równiez mnie proszono o rejestracje itd, itp....
IMO cos takiego jest bezzasadne, gdyz ów "rejestracja" polega na wpisaniu byle czego (dosłownie - mozesz wpisać Albin Kolano, Kąkolewo)....
Nikt tego nie weryfikuje....
A poza tym instrukcja obsługi Tico nie jest instrukcją produkcji bomby....Ale coz - ja sobie mogę miec zdanie jakie sobie chcę ale zasady na tym forum ustala kto inny i ja musze ich przestrzagac juz od momentu, gdy się zaloguję.
Dlatego nie mogę np. samemu wysłąć Ci tego hasła na priv <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Dlatego nie mogę np. samemu wysłąć Ci tego hasła na priv
Ja akurat mam te ksiazke w wersji papierowej, a napisalem, bo troche nie rozumiem, ze mozna z niezupelnie-legalnie-zdobytej <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> rzeczy robic jakas nagrode dla tych, ktorzy sie zaloguja.
-
Witam Poznaniaka!!!
Hasło poda Ci Voytass ale zanim to nastąpi musisz siezarejestrować na stronie www.klubtico.org
jako KlubowiczTak na marginesie, to jestem klubowiczem...
-
Ja akurat mam te ksiazke w wersji papierowej, a
napisalem, bo troche nie rozumiem, ze mozna z
niezupelnie-legalnie-zdobytej rzeczy robic jakas
nagrode dla tych, ktorzy sie zaloguja.Proponuję otworzyc podwozie i wylądować....
Panie Idealisto <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
No tak, ja rozumiem. Ludzie tu z glodu na forum umieraja, a ja mowie o tym, zeby kupic ksiazke do naprawy samochodu.
-
Wiesz, jeśli chodzi o ścisłość to mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty - powiem wiecej - jak sam potrzebowałem
hasla do tego pliku to równiez mnie proszono o rejestracje itd, itp....Slyszales o czyms takim, jak prawa autorskie? Wiec generalnie mozesz udostepniac zakupiony legalnie utwor rodzinie itp. My lekko naciagamy i pod to "itp" podciagamy znajomych z Klubu... Ale wlasnie - znajomych... i liczac na uczciwosc (w koncu zawsze mozemy domagac sie jeszcze skanu z DO z nazwiskiem i numerem PESEL - przeciez czlonkostwo w Klubie nie jest obowiazkowe, wiec jak ktos nie chce, to nie poda danych).
Niby czemu mielibysmy wszystkim ewentualnym pasozytom dawac wszystko, co wypracowalismy? W koncu autor skanu - Hirek, nie dosc, ze kupil kiedys ksiazke, to jeszcze poswiecil swoj czas na zeskanowanie, zrobienie PDF, nadanie hasla i umieszczenie na klubowym FTP. Nie widze powodu, ani nie czuje sie w prawie, zeby teraz to haslo zdejmowac, a mysle, ze to, ze poznamy czyjes imie, nazwisko i e-mail to niewielkie oczekiwania w zamian za zaoszczedzenie przez ta osobe kilkudziesieciu PLN na zakupie ksiazki w ksiegarni. No i w koncu - nikt nie ma obowiazku ubiegania sie o haslo i korzystania z elektronicznej formu ksiazki - wolna wola, chcesz byc tajemniczy i nie chcesz sie z nami dzielic nawet swoimi namiarami, to prosze bardzo - ksiegarnie zapraszaja.
Wiecej powiem - postawa niektorych czytelnikow forum i listy jest taka, ze zniecheca do ewentualnego udostepniania czegos wiecej. Czesc osob potrafi chocby napisac o swoich perypetiach, podsunac dobry warsztat albo odradzic zly, czesc potrafi siedziec po nocach nawet, zeby opisac jakas naprawe, a niektorym sie nawet nie chce odezwac, marudza jak maja sie zarejestrowac, marudza jak maja sie przywitac, potem najwyzej po kilku/nastu miesiacach znikaja z listy/forum, nie zawsze mowiac chocby "do widzenia, milo bylo z Wami podyskutowac". Ciekawe co byloby, gdyby nalezenie do Klubu Tico wiazalo sie ze skladkami jakimis, ewentualnie nakladalo takze obowiazki, a nie dawalo tylko przywileje w postaci tanszych zakupow w InterCars czy mozliwosci korzystania z wiedzy i pracy innych - tych, ktorym sie chcialo.
-
Ciekawe co byloby, gdyby nalezenie
do Klubu Tico wiazalo sie ze skladkami jakimis,No tu to akurat miałeś przykład przy składce na serwer <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Slyszales o czyms takim, jak prawa autorskie? Wiec generalnie mozesz udostepniac zakupiony legalnie utwor rodzinie
itp. My lekko naciagamy i pod to "itp" podciagamy znajomych z Klubu... Ale wlasnie - znajomych... i liczac na
uczciwosc (w koncu zawsze mozemy domagac sie jeszcze skanu z DO z nazwiskiem i numerem PESEL - przeciez
czlonkostwo w Klubie nie jest obowiazkowe, wiec jak ktos nie chce, to nie poda danych).
Niby czemu mielibysmy wszystkim ewentualnym pasozytom dawac wszystko, co wypracowalismy? W koncu autor skanu -
Hirek, nie dosc, ze kupil kiedys ksiazke, to jeszcze poswiecil swoj czas na zeskanowanie, zrobienie PDF,
nadanie hasla i umieszczenie na klubowym FTP. Nie widze powodu, ani nie czuje sie w prawie, zeby teraz to haslo
zdejmowac, a mysle, ze to, ze poznamy czyjes imie, nazwisko i e-mail to niewielkie oczekiwania w zamian za
zaoszczedzenie przez ta osobe kilkudziesieciu PLN na zakupie ksiazki w ksiegarni. No i w koncu - nikt nie ma
obowiazku ubiegania sie o haslo i korzystania z elektronicznej formu ksiazki - wolna wola, chcesz byc
tajemniczy i nie chcesz sie z nami dzielic nawet swoimi namiarami, to prosze bardzo - ksiegarnie zapraszaja.
............Zgadzam się, niestety bardzo dużo osób "wpada" na chwilę tylko po to, aby doraźnie rozwiązać swój problem, a później mają wszystkich w du...ie. Po jakimś tam czasie pojawia się informacja w stylu, "pomóżcie się wylogować, bo od ponad pół roku was czytam i teraz sprzedałem (-am) Tico i chcę się wypisać"....
Nie chcę skłamać, ale dzisiaj chyba były takie dwie osoby, a jedna "pod presją" wreszcie napisała pierwszy post <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Myślę, że NOWI i tak mają duże możliwości, bo zupełnie za friko korzystają z wypocin i doświadczenia innych, np. czytając Listę, Forum Zlosnik, TTT, TTC <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, czy też korzystają z opisów w dziale porad.
Tak sobie myślę, że skoro mają tyle tego za zupełną darmochę, to mogą chociaż trochę się udzielać, opisać np. samodzielną naprawę, modyfikację, czy też w przypadku mniej uzdolnionych technicznie, którzy korzystają tylko z warsztatów i ASO opisać objawy usterki, co wymieniono i ile to kosztowało oraz czy rzeczywiście usterka została usunięta. Przykładów można mnożyć w nieskończoność, a wszystko sprowadza się jedynie do chęci włożenia minimum wysiłku do napisania czegokolwiek (na temat najlepiej) niż tylko ograniczać się do czytania <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
No tu to akurat miałeś przykład przy składce na serwer
Rzecz w tym, ze myslalem o sytuacji, gdy skladka jest obowiazkowa: nie ma skladki, nie jestes w Klubie, nie ma znizek, nie ma pomocy, nie ma manuali itp itd...
Generalnie - nie wydaje mi sie, zebysmy mieli cos takiego wprowadzac, ale wczoraj wlasnie przeszla mi przez glowe mysl, zeby sie zastanowic na zasadzie "co by bylo gdyby".
-
"co by bylo gdyby".
to proste - byłoby Was tylko kilku w tym zacnym gronie...
Wiesz, nie wszyscy są aż takimi zapaleńcami, zeby placic za czlokowstwo w klubie, którego czlonkow nigdy nie widzieli na oczy....
Nie jestem hipokrytą i otwarcie przyznaję sie do tego, iz ta strona jest mi potrzebna do czerpania wiedzy o samochodzie, a nie po to by szukac tu przyjaciół <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />Brutalne ale szczere
-
to proste - byłoby Was tylko kilku w tym zacnym gronie...
...za to sami tacy, ktorym sie cos chce dla "ogolu" zrobic... Sorry - po cholere nam, jako Klubowi (czyli scisle - jego czlonkom), 250 Klubowiczow, z ktorych zadnemu sie, z przeproszeniem, dupy nie chce ruszyc i opisac swoich perypetii oraz ich rozwiazania? Zadnych profitow z tego nie ma, ze zarejestrowanych jest wiecej osob...
Wiesz, nie wszyscy są aż takimi zapaleńcami, zeby placic za czlokowstwo w klubie, którego czlonkow nigdy nie
widzieli na oczy....Gdybyz mial to byc jedyny profit - czlonkostwo samo w sobie... Spojrz ile jest klubow roznej masci - spora czesc z nich ma oficjalny jakis status, skladki itp.
Poza tym: staromodne podejscie - nie musze sie przeciez z kims widziec na oczy regularnie, zeby sie moc zaprzyjaznic. Wystarczy, ze jest na tyle dojrzaly, zeby wobec mnie zachowywac sie tak samo na Sieci, jak zachowywalby sie w zyciu. W ciagu 10 lat w Internecie spotkalem na tyle duzo takich ludzi, ze naprawde mam szerokie, ale dobrane grono dobrych znajomych, a takze kilku przyjaciol poznanych wylacznie dzieki Internetowi.
Jasne - spotkalem takze mnostwo gowniarzy, ktorzy czerpia jakas perwersyjna przyjemnosc z bycia zupelnie innymi w Internecie, niz sa na zywo - ale, jak mowie, uwazam ich za gowniarzy. W koncu Internet mozna sprowadzic do li tylko kolejnej formy komunikacji, a znamy wszyscy chyba sytuacje, kiedy to przez telefon ktos sie podaje za inna osobe, niz jest rzeczywiscie, i wydzwania - juz to informujac o bombie, juz na sextelefony jakies...
Nie jestem hipokrytą i otwarcie przyznaję sie do tego, iz ta strona jest mi potrzebna do czerpania wiedzy o
samochodzie, a nie po to by szukac tu przyjaciółNikt nie wymaga szukania przyjaciol - ja znalazlem wprawdzie, mimo, ze nie szukalem jakos namietnie.
Wymaga sie natomiast czegos zupelnie innego - jak w zyciu: daj, zeby samemu otrzymac. W koncu niby z jakiej racji na przyklad Sharky ma przygotowywac porady dla, na przyklad, Ciebie, kiedy Ty, wciaz na przyklad, masz w dupie to, czy ktos bedzie mogl skorzystac z Twoich doswiadczen?
W koncu ten Klub powstal wlasnie po to, zeby nawiazywac kontakty, wymieniac sie doswiadczeniami - z takich wymian powstaja porady i ktos kolejny moze skorzystac... Gdyby kazdy rozumowal tak, jak napisales wyzej - w zyciu zadnej porady bysmy nie zobaczyli i, mowiac szczerze, nawet niezbyt milo by sie rozmawialo przy takim podejsciu.
Reasumujac - i to dopiero bedzie brutalne, ale szczere - jesli nie chcesz dorzucic jakiejsc swojej "cegielki", a jedynie korzystac, to jestes zupelnie niepotrzebny w Klubie, dokladnie na takiej zasadzie, jak pasozyt w przyrodzie.
Nie bierz tego personalnie - chodzilo o nakreslenie zarysu sytuacji i pewnego rozumowania. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
PS: To, czy kogos zobaczysz na oczy, czy tez nie, zalezy w jakichs 80% od Ciebie - wystarczy zjawic sie np. na zlocie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
to proste - byłoby Was tylko kilku w tym zacnym gronie...
Czyli nic by się nie zmieniło, tylko podglądaczy byśmy się pozbyli <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Wiesz, nie wszyscy są aż takimi zapaleńcami, zeby placic za czlokowstwo w klubie, którego czlonkow nigdy nie
widzieli na oczy........ a w czym to przeszkadza, że się kogoś nie widziało, a jednocześnie aktywnie udziela i służy pomocą wedle własnych możliwości <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Nie jestem hipokrytą i otwarcie przyznaję sie do tego, iz ta strona jest mi potrzebna do czerpania wiedzy o
samochodzie, a nie po to by szukac tu przyjaciółAdmini, modowie - bana mu za taką postawę <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Brutalne ale szczere
.... tak, jak banany <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Czyli nic by się nie zmieniło, tylko podglądaczy byśmy się pozbyli
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Admini, modowie - bana mu za taką postawę
Mowisz? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Mowisz?
Nie wódź moda na pokuszenie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Nie wódź moda na pokuszenie
...... a, bo dawno nikt banana nie dostał i teraz trzeba szukać okazji na siłę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Czyli nic by się nie zmieniło, tylko podglądaczy byśmy
się pozbyli
---------- ech, skrócimy troszkę... ------------------------
.... tak, jak bananyAAAAAAAabsolutnie zgadzam się z Voytassem i Sharkym. Osobiście uważam, że ci, którzy chcieliby coś robić (czytaj: nie tylko spijać śmietankę, ale także podzielić się własnymi doświadczeniami), zostaliby w klubie i płacili składki; spora część forumowiczów uleciałaby, ale nie sądzę, żeby to akurat na złe klubowi wyszło <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />... No, chyba że ktoś z "zarządzających" klubem miałby ambicje bicia rekordów w ilości uczestników - ale jakoś nie posądzam nikogo o to (chociaż jeszcze do tej pory żadnego "szefa" klubu na oczy nie widziałem) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Przyznam się, że kiedyś właziłem na kącik anonimowo przez 2 miesiące i - wiadomo - tylko czytałem. Potem zarejestrowałem się po to, żeby móc po prostu gębę (klawiaturę? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />) otworzyć, bo atmosfera mi się spodobała. Nie chodziło mi o Trzeciaka (bo mam tę książkę od kilku lat w postaci papierowej, kosztowała mnie niecałe 80 zł), nie chodziło mi również o rabaty (dopiero teraz zainteresowałem się tym). A jednak stwierdzam, że coraz więcej uczestników forum zjawia się właśnie tylko po to, żeby coś dostać. I tylko to się liczy.
Ja wiem, że nie jest łatwo coś opisać - kosztuje to czasem sporo czasu i zachodu. Osobiście chylę czoła przed wieloma Kolegami, którzy dali sporo wskazówek i napisali masę instrukcji <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> (sam ściągnąłem sporo z FTP). Trafiłem akurat na bezawaryjny model tico, więc nie bardzo mam się czym dzielić, jeśli chodzi o naprawy; wiem jednak, że czas i przebieg leci, i w końcu sięgnę po porady innych - na pewno będzie mi wtedy łatwiej. Czując się więc niejako w lekko moralnym obowiązku spłacenia swego długu (chociaż nie zdążyłem go jeszcze, że tak powiem, "skonsumować"; ale to nieważne), napisałem wątek o usprawnieniach (bo lubię pogrzebać przy aucie i przerobiłem w nim to i owo). Poświęciłem sporo czasu na napisanie, zrobienie zdjęć, przypomnienie sobie szczegółów, a nawet wybebeszenie instalacji elektrycznej (żeby sprawdzić, jak ja to kiedyś rozwiązałem); ale mam nadzieję, że moje pomysły przydadzą się komuś. Nie ukrywam, że oczekuję, iż inni też się odwzajemnią. A jednocześnie - przestałem się czuć pasożytem, gdyż traktuję forum serio i wcześniej miałem właśnie takie poczucie. Myślę, że gdyby każdy się jakoś dołożył (bo jak pisał Voytass, nie będąc technicznie uzdolnionym, też można coś ciekawego powiedzieć/napisać), nie byłoby dziś takich dylematów, jakie właśnie ma nasz Modi. A ja go jakoś rozumiem... Bo jakoś mam podobne odczucia...