Przełącznik zespolony - jak się do niego dobrać?? (MANUAL)
-
A to
"pikanie" to standard dla świstaków czy może tylko dla bogatszych wersji?? Mój to GLS.Raczej standard, bo ja mam golasa i mi pika jak zostawię kluczyki w stacyjce i otworze drzwi, a jak zostawię na światłach to piszczy ciągłym sygnałem
-
A to "pikanie" to
standard dla świstaków czy może tylko dla
bogatszych wersji?? Mój to GLS.Standard. Niektórzy to usuwają. Gdzieś było to niedawno.
-
Standard. Niektórzy to usuwają. Gdzieś było to niedawno.
Ok dzięki za podpowiedź. W takim razie poszukam bo nie mam "pikania".
-
Tak na marginesie mam pytanie a propos przełącznika zespolonego. W moim mk3 nie trzeba wkładać
kluczyka aby włączyć zarówno postojówki jak i światła mijania. Czy to oznacza,że ktoś
kiedyś coś "rzeźbił" przy elektryce mojego Świstaka?? Jak jest u Was Drodzy Forumowicze??To normalne. W azjatyckich samochodach i m.in. w Oplach światła są tak podłączone, że działają bez włączania zapłonu (nawet światło stop działa).
-
U mnie też tak jest i do tego chyba będę musiał rozbierać te całe ustrojstwo, bo coś w czasie
jazdy momentami światła gasnąPrzełącznik zespolony do czyszczenia/wymiany Panie... U mnie czyszczenie nic nie pomogło, styki są nadpalone i zmuszony byłem do zakupu używanego. Jutro paczka powinna dojść <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
U mnie światła gasną czasem podczas jazdy, czasem po włączeniu długich nie mam potem pozycji, lub gdy jeżdżę po miescie i często włączam i wyłączam światła to potem pozycje też nie chcą działać i czasem pomaga tylko włączenie długich, potem jak po kilku minutach przełączę na mijania to się łaskawie pojawiają... Tragedia! Najgorzej jest w dzień jak nie widac czy światła mijania palą się czy nie... A teraz mandat za "nimanie" świateł podnieśli do 500 pln <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> To ja już wolę zapłacić 110 pln i zrobić to jak należy. Mam tylko nadzieję, że "nowy" przełącznik będzie odrobinę lepszy od starego... -
U mnie tak straszni jeszcze nie jest porostu czasem światła zaskakują po ok.2 sek. a czasem w czasie jazdy przygasną
przełącznik będzie odrobinę lepszy od starego...
Ja już raz zmieniałem na używany, ale teraz spróbuje wyczyścić <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Proponuje wam zrobic obejscie swiatel nie przez przelacznik zespolony jak jest teraz ale przez bezposrednie podlaczenie do przekaznikow.
Prad plynacy przez przelacznik zespolony bedzie zasilal tylko przekazniki, a cale swiatla beda bezposrednio zasilane z akumulatora grubymi kablami wlaczane przekaznikiem.Efekt??
zamiast 11V na zarowkach bedzie 14V i brak palacych sie ciagle stykow w przelaczniku <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Mam taki patent od miesiaca i powiem ze rewelacja <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
potwierdzam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
dodatkowo mam zamontowany włącznik świateł na stałem: 0/mijania/drogowetylko jakbyście to robili pamiętajcie, że w swiftach steruje się masą a nie "+"
-
U mnie tak straszni jeszcze nie jest porostu czasem światła zaskakują po ok.2 sek. a czasem w
czasie jazdy przygasną
Ja już raz zmieniałem na używany, ale teraz spróbuje wyczyścićNo i dziś wyczyściłem i jak narazie wszystko działa ok. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
potwierdzam
dodatkowo mam zamontowany włącznik świateł na stałem: 0/mijania/drogowe
tylko jakbyście to robili pamiętajcie, że w swiftach steruje się masą a nie "+"mozna prosic o dokladniejsza instrukcje jak puscic prad w taki sposob? Moze jakies foty?
-
mozna prosic o dokladniejsza instrukcje jak puscic prad w taki sposob? Moze jakies foty?
Mi też się przyda - w GTI'ku przełącznik zespolony w takim stanie, że jakby go nie było - fajnie byłoby więc jakoś obejść te światła i zrobić sobie jakiś włącznik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdr.
-
potwierdzam
dodatkowo mam zamontowany włącznik świateł na stałem: 0/mijania/drogowe
tylko jakbyście to robili pamiętajcie, że w swiftach steruje się masą a nie "+"a same postojowe <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> nie ma?
-
Proponuje wam zrobic obejscie swiatel nie przez przelacznik zespolony jak jest teraz ale przez
bezposrednie podlaczenie do przekaznikow.
Prad plynacy przez przelacznik zespolony bedzie zasilal tylko przekazniki, a cale swiatla beda
bezposrednio zasilane z akumulatora grubymi kablami wlaczane przekaznikiem.
Efekt??
zamiast 11V na zarowkach bedzie 14V i brak palacych sie ciagle stykow w przelaczniku
Mam taki patent od miesiaca i powiem ze rewelacjaA dużo lepiej świecą światła?
-
A dużo lepiej świecą światła?
noooo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
i nie ma tego wkurzajacego przygasania w czasie depniecia na hamulec <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
-
a same postojowe nie ma?
nie ma..
znajomy elektryk zrobił to tak ekstra, jakby coś się działo z przełącznikiem -
noooo
i nie ma tego wkurzajacego przygasania w czasie depniecia na hamulecNo u mnie za mocnych świateł nie ma chociaż odbłyśniki w lampach są ok. A kostki przy żarówkach się nie topią?
-
No u mnie za mocnych świateł nie ma chociaż odbłyśniki w lampach są ok. A kostki przy żarówkach
się nie topią?a czemu mialyby sie topic? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
a czemu mialyby sie topic?
W sumie głupie pytanie, kostki topią się jak są wsadzone żarówki o większej mocy, a nie jak jest zwiększone napięcie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Jezeli komus czasami nie wlaczaja sie swiatla mijania, ale sa to sporadyczne przypadki i nie chce mu sie rozbierac przelacznika zespolonego to jednak radze sie dobrze zastanowic <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Wczoraj po zrobieniu ~250 km i zatrzymaniu sie na 30 minut, swiatla padly juz na amen <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Do tej pory po ostygnieciu przelacznika nadal mozna je bylo wlaczyc, jednak nie tym razem, zostalem bez swiatel <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> Tak wiec uprzedzam, jak ktos nie chce zostac bez swiatel to lepiej zeby sobie przelacznik naprawil, bo od takiego jednorazowego przycinania do calkowitego braku swiatel droga jest bliska <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Może mój manual będzie marny ale mam nadzieję, że komuś może się to przydać w przyszłości
Mi sie przydal, jednak postanowilem dla potomnych uzupelnic go o fotki <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
UWAGA, NAJPIERW ODLACZYC AKUMULATOR !!! W SWIFCIE MOZNA ZAPALIC SWIATLA BEZ KLUCZYKA !!!
- Zdejmujemy klakson z kierownicy (trzeba go wyszarpnąć silnym ruchem "do siebie")
Majac kierownice z GS/GTI tak jak ja, nalezy klakson wcisnac (lekko) i przekrecic:
- odkręcamy śrubę na kierownicy po czym szamoczemy się z kierownicą aż wieloklin raczy puścić i
samo koło zejdzie z kolumny kierowniczej
Uwazac na szyberdach lub tylnia szybe, zeby ich nie wybic jak kierownica pusci i zejdzie z wieloklinu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
tak to wyglada po zdjeciu kierki:
- odkręcamy plastik spod kierownicy, który znajduje się nad nogami kierowcy. Na dole tego
plastiku po lewej i prawej znajdują się 2 śrubki krzyżakowe, na górze siedzi ten plastik
tylko na wcisk.Odginamy jego dół w kierunku fotela i sam powinien ładnie odskoczyć.
- odkręcamy wszystkie śruby które znajdują się w plastiku osłaniającym kolumnę kierowniczą
(wszystkie śrubki są od dołu kolumny, 3 trzymają te plastiki do samej kolumny a 2 trzymają
górną i dolną część plastiku razem)
- zdejmujemy dolną część plastiku spod kolumny kierownicy (górnej w tym momencie jeszcze nie
ruszamy
Gornej czesci w ogole nie trzeba ruszac, wystarczy ja lekko odchylic w gore zeby nie przeszkadzala
- od przełącznika zespolonego odchodzi pęk kabli przytwierdzonych za pomocą samozaciskowej
taśmy. Zdejmujemy tę taśmę aby można było manewrować kablami.
Bez tej czynnosci nie zdejmiemy przelacznika z wielokliny kierownicy
- Odkręcamy 3-4 śruby trzymające przełącznik zespolony (znajdują się one na froncie kolumny
kierowniczej, siedząc na fotelu i spoglądając w kierunku kolumny kierowczniej powinniśmy je
bez trudu odnaleść)
- po odkręceniu tych śrub zsuwamy przełącznik zespolony razem górną plastikową osłoną kolumny w
swoją stronę. - po zdjęciu przełącznika obracamy go do góry nogami
- następnie odkręcamy 2 śrubki krzyżakowe będące przy płytce drukowanej znajdującej się po
stronie naszego felernego przełącznika świateł
Po odkreceniu srub trzeba jeszcze podwazyc plaskim srubokretem te 2 bolce na dole
- wyciągamy tę płytkę drukowaną z przełącznika delikatnie aby nie urwać żadnego z kabelków na
niej przylutowanych - obracamy ją do góry nogami i dziwimy się jak paskudnie ona wygląda i jak bardzo jest
zaśniedziała - bierzemy drobny papier ścierny i czyścimy dokładnie wszystkie styki znajdujące się na
spodniej stronie tej płytki. Wszystkie styki czyścimy i ścieramy aż będą miały piekny,
miedziany kolor
Po czyszczeniu:
Dwie sciezki byly zasniedziale na amen.
- to samo robimy z 2 plastikowymi przełącznikami widocznymi po zdjęciu tej płytki drukowanej.
Przełączniki te da się bez problemu wyciągnąć z przełącznika zespolonego, wystarczy je
delikatnie podważyć śrubokrętem. - czyścimy do czysta z nalotu wszystkie blaszki znajdujące się na obydwu przełącznikach.
Wszystko ma lśnić - następnie składamy w całość najpierw te małe przełączniczki, następnie płytkę drukowaną i
całą resztę gratów które wykręciliśmy pamiętając o odwrotnej kolejności montażu
Dokladnie tak.
- czas wyczyszczenia oraz rozłożenia wszystkiego to jakieś 1,5 godziny zakładając że jest się
kompltnym laikiem w tych kwestiach (tak jak ja)
Razem z ojcem zajelo nam to okolo 45 minut, spokojnie mozna to zrobic w 30 minut majac juz wprawe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
- ilość śrubek pozostałych po złożeniu wszystkiego "do kupy" spowrotem musi się równać 0, bo
inaczej coś podczas jazdy może odpaść
- szczególnie uczulam na porządne dokręcenie kierownicy
I jej proste zamontowanie na wieloklinie, dlatego najlepiej zabierac sie do zdjemowania kierownicy z wyprostowanymi kolami!
-
- bierzemy drobny papier ścierny i czyścimy dokładnie wszystkie styki znajdujące się na
spodniej stronie tej płytki. Wszystkie styki czyścimy i ścieramy aż będą miały piekny,
miedziany kolor
Jest też druga opcja. Patyczek higieniczny, sok z cytryny i woda destylowana. Przy pomocy patyczka czyścimy sokiem miedziane styki, a następnie przecieramy wodą destylowaną i suszymy. Ważne, by dobrze usunąć sok z cytryny, by nam znów nie zaśniedziało. Pewnie odrobina wazeliny nie zaszkodzi (choć za to głowy nie dam).
- bierzemy drobny papier ścierny i czyścimy dokładnie wszystkie styki znajdujące się na