Cholerna myjnia
-
Ten nierób wiele razy wcześniej przyznawał mi się, ze za takie pieniadze mu się robić nie chce.
A myjnia otwarta jest od 9 - 18. Jest sam, bez zmiennika.
Dlatego użycie tych słów jest jak najbardziej uzasadnione.
Jestem (byłem) stałym klientem tej myjni, myję samochód 5-6 razy w miesiacu dlatego mam prawo
wymagać tak elementarnej dokładnosci. Poza tym Jego robota ogranicza sie tylko do mycia i
właczenia suszarki. Progi, drzwi od srodka i spodu, resztki wody, szyby wycieram sam. Mimo,
ze na tej myjni nalezy sie bezpłatne odkurzanie przez pracownika ja zawsze odkurzam sam.
Nie raz gąbka sam myję auto jak mają większy tłok ,żeby trochę faceta odciazyc.To czemu nie zmienisz myjni? Widze, że nie jesteś do końca zadowolony a jeździsz tam bardzo często <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Nie rozumiem tego. <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
- ile kosztuje mycie w innych miastach Polski? Bo w lotniczym mieście płacę 35 zł za
full-opcję (mycie, odkurzanie, woskowanie, dywaniki, plastiki i takie tam; ciekawostka - to
samo w "maluchu" i cinquecento kosztuje 30 zł, ale za tico chcą jak za większe auto );
- ile jest myjni - tak w przybliżeniu - w Waszych miastach?
U nas czyli w Gdańsku płacę za mycie 15 zł +5zł woskowanie +6zł odkurzanie =26zł <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />taniej niż u Pana - ile kosztuje mycie w innych miastach Polski? Bo w lotniczym mieście płacę 35 zł za
-
Głupi tekst - bardzo marne świadectwo o sobie wystawiasz
Dokładnie.... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
No i lux Rozumiem, że chłopaka poniosło, bo też bym się
wkurzył, jakby mi ktoś Tizka ze skóry obdarł A nie
spodobał mi się tekst o tym 600 PLN i nie uczeniu
się, bo to, że ten chłopak pracuje na myjni wcale
nie znaczy, że nie ma np. dwóch fakultetów
ukończonych (chyba że C4 zna tego "myjkowego"
osobiście - wtedy zwracam honor, ale i tak tekst
Chyba po prostu za bardzo uogólnił C4 vel Kulen i
stąd masowa reakcja.
C4: słuchaj - w końcu chłopak się przyznał i cię
przeprosił - dał ci nawet kasę na naprawę -
naprawdę przy takim uszkodzeniu nie ma potrzeby
malowania całego zderzaka i nie będziesz do tyłu z
kasą. Dobra - może i olał twoje prośby o domycie
ręczne ale poniósł konsekwencje - pomyśl - jeżeli
on rzeczywiście zarabie 600 PLN, to praktycznie 10%
wypłaty stracił przez chwilę głupoty - 10 takich
klientów i koleś robi cały miesiąc za darmo
Jednym słowem na zgodęLubię konkretnych ludzi i Ty z pewnoscią się do nich zaliczasz. Więc na zgodę i rozpięcie sytuacji <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
U nas czyli w Gdańsku płacę za mycie 15 zł +5zł
woskowanie +6zł odkurzanie =26złNo tak, 3miasto, aglomeracja... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> A którą myjnię w Gdańsku Pani poleca (dobrą i z takimi cenami)?
taniej niż u Pana
Ojej, co tak oficjalnie??? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Ojej, co tak oficjalnie???
racja, o tej godzinie mozna juz mniej oficjalnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
dobra, już mi przeszła złosć. Przyjałem do wiadomosci, ze muszę żyć z tą skazą na lakierze. Cięzko mi będzie ale dam radę.
BTW: w ramach rekompensaty oprócz 50 zł wyczernił mi jeszcze oponki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
dobra, już mi przeszła złosć. Przyjałem do wiadomosci,
ze muszę żyć z tą skazą na lakierze. Cięzko mi
będzie ale dam radę.To jest do naprawienia, nawet własnymi siłami... Odrobina chęci i po sprawie... <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
BTW: w ramach rekompensaty oprócz 50 zł wyczernił mi
jeszcze oponkiOOO! Oryginałki, widzę... Nie zimówki... I jakoś śniegu w Jarocinie brak <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" />!
Podasz wielkopolskie ceny myjkowe? -
witam:)
W Tarnowie jest stacja paliw z myjną ręczną -samoobsługowa. Jedna minuta kosztuje 1 zł. Pięć programów, opcja mycia wysokociśnieniowego, aktywna piana, wosk, wrzutnik na monety: 1zł, 2zł, 5zł.
W zeszłym tygodniu pobiłem rekord, umyłem bolida za 5 zł!! -
witam:)
W Tarnowie jest stacja paliw z myjną ręczną
-samoobsługowa. Jedna minuta kosztuje 1 zł. Pięć
programów, opcja mycia wysokociśnieniowego, aktywna
piana, wosk, wrzutnik na monety: 1zł, 2zł, 5zł.
W zeszłym tygodniu pobiłem rekord, umyłem bolida za 5
zł!!Ech, żebym ja taki zwinny byl <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />!
Ja myję ręcznie i osobiście dwa razy do roku (przed zimą i po zimie, razem z płukaniem podwozia) - ale wtedy sam kontakt z wodą (bez czyszczenia wnętrza) to 1 godzina co najmniej... -
Postraszyłem gamonia rozmową z jego szefem, lakierowaniem zderzaka , które kosztuje 200zl.
W efekcie gamoń wyjął z kasy 50zl i błagalnym głosem poprosił bym nie poszedł do szefa bo mu obetnie nadgodziny.
A fotki prezentują mój pierwszy unytek lakieruNiestety stało się coś nieciekawego. Myślę, że te 50zł powinno wystarczyć na zakup lakieru i wykonanie tzw. zaprawki. Jeżeli tylko kupi się odpowiedni lakier o identycznym numerze fabrycznym, to po pomalowaniu nie powinno być dużego śladu. Oczywiście właściciel zawsze to zobaczy, ale przynajmniej nie będzie się rzucało w oczy.
-
Ceny myjni w Jarocinie:
Myjnia, na którą jeżdzę:
1)bezdotyk z suszeniem suszarką 12zl
2: bezdotyk + gorący wosk i suszarka 14zl
3)szczotki z suszeniem 11zl
4)szczotki + wosk i szuszenie 13zlInna myjnia automatyczna (szczotki):
1)mycie + suszenie - 9zl (bez suszenia 8)
2)mycie + szampon + suszenie 10,50zl
3)mycie+piana aktywna (niezbyt aktywna) + wosk +suszenie- 11,50zl
4) mycie+mycie podwozia+piana+wosk+suszenie - 13zlW lecie biorę najtańszy progam z suszeniem, jadę przed garaż, biorę Turtle-Wax'a i woskuję ręcznie. Oponki też robię samemu preparatem Castrol'a - taki zielony pojemnik. 2 razy w roku poleruję lakier środkiem Plastmalo podobnym w celu starcia utlenionej warstwy lakieru. Odkurzam sam, ale usługa na większosci myjni jest za 1zl lub gratis.
i zawsze autko lśni <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
OOO! Oryginałki, widzę... Nie zimówki... I jakoś śniegu
w Jarocinie brak !
Podasz wielkopolskie ceny myjkowe?Oryginałki, a jak - zaraz mi się dostanie wiązanka od Voytassa ale nie narzekam na to ogumienie. Nawet nie jest specjalnie głośne. Dbam o opony - raz w miesiacu kontrola ciśnienia, stosuję zawsze po myciu preparaty czerniace - ale tylko te w sprayu, żadne tam "węgła".
A co do zimówek, to mam jeszcze 2 na sprzedaż, bo 2 już poszły. A nie założyłem ich, bo mam ten komfort, że jak jest ślisko to nie wyjeżdzam. Poza tym, w zeszłym roku jeździłem na nich paręset kilometrów i powiem Ci, że przy mojej delikatnej i rozważnej jeździe nie czuję duzej różnicy. Pewnie, ze nie ma cudów - muszą byc cos lepsze ale mi tam Kumho wystarcza. Zobaczę jeszcze jak długo pojeżdzę Tico, docelowo do około sierpnia. Jeśli dłużej to sobie kupię Firestone'y 155 R12. 120zl za sztukę - kolega ma w Tico i bardzo chwali.
-
Wiesz o tym, że obrażasz tym tekstem innych ludzi, którym może nie wiedzie się najlepiej? Poza tym "nieroby" raczej nie robią nadgodzin co?
-
Głupi tekst - bardzo marne świadectwo o sobie wystawiasz
Zresztą tekst "...nierób, który pracuje..." jest
kompletnie bez sensu
Przychylam się jak wyżej!A takie uszkodzenie naprawisz sprayem z oryginalnym
lakierem za 20 PLN. -
OOOOOOO!!!!!!
Czyli mamy przyjemność z kolegą Kulenem!
Nic nie komentuję....
Pozdrawiam -
OOOOOOO!!!!!!
Czyli mamy przyjemność z kolegą Kulenem!
Nic nie komentuję....
PozdrawiamMiło mi <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Chciałem tylko nadmienic, iż mój avatarek rzetelnie informuje kim jestem juz przynajmniej od 3 tygodni.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
No tak, 3miasto, aglomeracja... A którą myjnię w Gdańsku Pani poleca (dobrą i z takimi cenami)?
Ojej, co tak oficjalnie???No dobra Leo <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />juz mniej oficjalnie,ja korzystam z usług róznych myjni i według mnie tak samo pieknie wygląda tikuś po każdej kapieli
-
Skoro o cholernych myjniach, to ja tez o swoich watpliwosciach z myjnia. Niech bedzie, ze cholerna, bo przeciez droga:)
Skorzystalem z myjni automatycznej na stacji BP. Cala opcja kosztuje 21.99. Jest tam miedzy innymi mycie kol. Mycie polega na tym, ze maszyna ma na wysokosci kol okragle szczotki, ktorymi obraca zblizajac je do kol. Nastepnie je odsuwa i mycie kol skonczone. Wszystko fajnie, ale ja sie przygladalem temu procesowi, przez nie zamkniete drzwi i doszedlem do wniosku, ze w przypadku Tico zadne mycie kol nie zachodzi. A to dlatego, ze maszyna ma zbyt krotkie ramiona do wysuwania tych kol-szczotek. Wygladalo to tak jakby Tico byl zbyt waski dla tej maszyny. Owszem, kola byly po myciu czyste, ale i przed myciem nie byly bardzo zapaskudzone, a ich mycie i tak jest w standardowym myciu woda pod cisnieniem i tymi wielkimi szczotami do mycia nadwozia. Maszyna na tej stacji nazywa sie bodajze Craftwork (albo jakos tak podobnie). Czy to mozliwe, ze maszyna nie pasuje do Tico czy mi sie wydawalo? -
Oryginałki, a jak - zaraz mi się dostanie wiązanka od Voytassa ale nie narzekam na to ogumienie.
Kumho maja inna rzezbe bieznika niz Hankook - jezdzilem i na tym i na tym i rowniez widzialem roznice. Nie szalona, do Uniroyala na trzynastkach sie nie zblizy, ale jednak...