Nowe auto do miasta
-
Ostatecznie padło na Suzuki Alto, auto jest już
zamówione, dokładnie to:
http://otomoto.pl/suzuki-alto-C16766363.htmlGratuluję wyboru i zakupu.
A ile kosztowałoby nowe Alto z poprzedniego rocznika (wg deklaracji dealera)? -
A ile kosztowałoby
nowe Alto z poprzedniego rocznika (wg deklaracji dealera)?W tej samej wersji wyposażeniowej jakieś 2 tys drożej, plus akcesoria które tu dostanę w cenie samochodu. No i kolory zostały inne.
-
ja bym jednak kupując auto potrzebował czegoś nie tylko do miasta i tańszego nieco.
Tak wiem wybór niewielki, bo poza Tatą Vista, promocjami Chevroleta oraz
trafiającymi się czasem Loganami za podobną cenę jak Suzuki nie ma nic innego. Moimi
faworytami są Tata i Dacia, zobaczymy jak to się z czasem zmieni...Daćką się bardzo fajnie jeździ, ojciec ma służbówkę 1,5 dci w kombi, nie ma aż takiego strasznego muła małe nie jest, wnętrze bez fajerwerków ale daje rade, póki co przez 1,5 roku nic się z nią nie działo, także mogę polecić Ja jakbym miał brać skłaniałbym się właśnie ku kombi bo sedan mi jakoś nie przypadł do gustu.
-
Jeździłem C1 z salonu jakieś 2 miesiące
Do miasta idealny silnik podobno taki sam jak w aygo 1 litr
Bardzo dynamiczny maluch ,super działające wspomaganie
Jeździłem wersja 5 drzwiowa na 4 osoby trochę za ciasno ale na miejska 2 ideał
c1 chyba był tańszy od toyoty a to identyczne samochody -
W tej samej wersji
wyposażeniowej jakieś 2 tys drożejTo ja bym chyba wolal dolozyc i miec auto niepalowane przez 2500km przez dziesiatki roznych ludzi
-
To ja bym chyba
wolal dolozyc i miec auto niepalowane przez 2500km przez dziesiatki roznych ludziWydaje mi się że na jazdach testowych ludzie jeżdżą raczej ostrożnie, w końcu sprzedawca siedzi obok. Nawet jak czasem trafi się jakiś szaleniec to są to jednostkowe przypadki, które nie skutkują zaraz przyśpieszonym zużyciem poszczególnych elementów. Czas pokaże czy dobrze wybrałem.
-
Trzy gwiazdki w testach bezpieczeństwa w aucie z 2010 nie lepiej kupić jakiegoś dwulatka , gwara i tak by była ...
-
Trzy gwiazdki w
testach bezpieczeństwa w aucie z 2010Euro NCAP testował wersję bez bocznych poduszek, napinaczy pasów i ograniczników siły napinającej, dlatego zabrakło punktów na czwartą gwiazdkę. W testach ANCAP Suzuki Alto dostało cztery gwiazdki.
http://www.ancap.com.au/crashtestrecord?Id=325 -
Euro NCAP testował
wersję bez bocznych poduszek, napinaczy pasów i ograniczników siły napinającej,
dlatego zabrakło punktów na czwartą gwiazdkę. W testach ANCAP Suzuki Alto dostało
cztery gwiazdki.
http://www.ancap.com.au/crashtestrecord?Id=325I wszystko się wyjaśniło Czasami warto doczytać, zanim coś się napisze... Dlatego ja za bardzo nie spieszę się z opiniami...
-
Teraz już nowego
samochodu bez ABS się nie kupi. Ale mi osobiście ABS nie przeszkadza.U mnie już nawet bez ESP nie ma nowych aut...
-
Euro NCAP testował wersję bez bocznych poduszek, napinaczy pasów i ograniczników siły >napinającej, dlatego zabrakło punktów na czwartą gwiazdkę. W testach ANCAP Suzuki Alto >dostało cztery gwiazdki.
Tak robiło testy i wszystko wymontowali na złość
I wszystko się wyjaśniło smile Czasami warto doczytać, zanim coś się napisze... Dlatego ja >
za bardzo nie spieszę się z opiniami...Nic się nie wyjaśniło:
http://www.autocentrum.pl/euroncap/suzuki/alto-1.0-gl-rhd-2009Dla tych co nie chcą zauważyć część "Wyposażenie bezpieczeństwa"
Czasami warto doczytać, zanim się coś napisze ...
-
A gwiazdki to są najważniejsze?
To tylko małe miejskie autko... -
Tak robiło testy i
wszystko wymontowali na złośćPomyliło mi się, w Euro NCAP robili testy nie bez poduszek bocznych, a bez kurtyn. Co ciekawe mało prawdopodobne, że to od braku tych kurtyn zależał wynik, bo nawet przy ich braku ochrona głowy dostała maksymalne 4 punkty. Zauważyli to także Australijczycy w swoim raporcie: "The vehicle tested by Euro NCAP did not have side curtains. These are standard on the Australasian model but, since the head score was a full 4 points in the European test, the presence of side curtains is unlikely to change the score in this test.". Wniosek - co test to inny wynik, nie należy się tak tymi testami sugerować. Nie mówiąc już o tym, że dla mnie istotne są jedynie wyniki dotyczące ochrony kierowcy i pasażerów podczas zderzenia. Przyznawanie dodatkowych punktów za wyposażenie takie jak ogranicznik prędkości czy przypominacze o zapięciu pasów na wszystkich siedzeniach to śmiech. Podobnie czepianie się niedostatecznego oznaczenia mocowań ISOFIX - wszystko sprowadza się do robienia aut idiotoodpornych, ale przecież nie wszyscy takich potrzebują.
-
U mnie już nawet
bez ESP nie ma nowych aut...Do niedawna były jeszcze samochody bez ABS-u Tata Indica GLS w starej wersji
-
wczoraj takim jeździłem
poza kiepskimi plastikami w środku całkiem fajne autko, ale bagażnik to porażka straszna
zawieszenie całkiem ok, w miarę cicho i wystarczajaco dynamiczny jak na miastooby dobrze służył