Ku rozwadze
-
Zdjęcia nic nie dają, każdy sobie myśli, że jest niezniszczalny...
taaa do momentu jak sam będzie zakleszczony albo zobaczy mózg na ulicy
-
Przyznam, że słowa takiego fachowca bardziej do mnie trafiają niż fotki.
Dla Ciebie, dla mnie i pewnie jeszcze dla paru osób wystarczą słowa, ale niektórym potrzeba "mocnych" fotek.
Kiedyś widziałem na zlosnikiu prezentację (albo link do niej) ze szkoleń "sześciopunktowych" i właśnie tam można było zobaczyć skutki wypadków, co dzieje się z człowiekiem, jakim wątłym organizmem jest człowiek. Nie będę opisywał co tam było. Jeśli ktoś to widział to wie o czym piszę. Jeśli ktoś jest ciekawy to zapraszam do poszukania.
Jeżdżę ostrożnie. Kiedyś wydawało mi się, że wystarczają mi słowa, żeby zachowywać się bezpiecznie. Po obejrzeniu takiej prezentacji jestem pewien, że wystacza mi słowa... -
Tylko widzisz Takie informacje oglądają tylko ci, którzy z zasady jeżdżą bezpiecznie. Pojawia się pytanie: jak dotrzeć do tych, którzy przepisy ruchu drogowego maja za nic? Kursy "sześciopunktowe"? Czasami może byc za późno
-
Tylko widzisz Takie informacje oglądają tylko ci, którzy z zasady jeżdżą bezpiecznie. Pojawia się pytanie: jak dotrzeć do tych, którzy przepisy ruchu drogowego maja za nic? Kursy "sześciopunktowe"? Czasami może byc za późno
Ja nie jeżdżę z zasady ostrożnie, a takie prezentacje oglądam. Na szczęście. Jak sobie pomyślałem, co by było , gdybym miał krytyczną sytuację rok temu to Na szczęście jeżdżę już rozważniej
Link do prezentacji, dla ciekawych, a zbyt leniwych do szukania
http://szymcis.host.sk/store/index.html -
Ja nie jeżdżę z zasady ostrożnie, a takie prezentacje oglądam.
Wyjątek potwierdza regułę!
Na szczęście. Jak sobie pomyślałem, co by było , gdybym miał krytyczną sytuację rok > temu to Na szczęście jeżdżę już rozważniej
I brawo Ci za to!
Link do prezentacji, dla ciekawych, a zbyt leniwych do szukania
http://szymcis.host.sk/store/index.htmlW moim (w pracy) komputerze link nie wyrabia
-
I brawo Ci za to!
Za to , że tak jeździłem, czy za to, że staram się już tak nie robić
Najbardziej mnie cieszy, jak jakieś BMW czy inny Passat wyskakuje na światłach jak szalony, a na następnych utyka w korku na lewym pasie, a ja go biorę prawym I po paru minutach znów mnie dogania takiW moim (w pracy) komputerze link nie wyrabia
Spróbuj kliknąć prawym i "zapisz element docelowy jako"Edit: Poszło mi za chyba 5 razem. Ściagnę (o ile ściagnie się całe) i wrzucę gdzie indziej
-
Za to , że tak jeździłem, czy za to, że staram się już tak nie robić
Pierwsze primo za to, że oglądasz takie info,drugie primo za to, że bierzesz pod uwage ostrzeżenia!
Najbardziej mnie cieszy, jak jakieś BMW czy inny Passat wyskakuje na światłach jak szalony, a na następnych utyka w korku na lewym pasie, a ja go biorę prawym I po paru minutach znów mnie dogania taki
Stare powiedzonko: "jedź jedź i tak spotkamy się na następnych światłach"
Spróbuj kliknąć prawym i "zapisz element docelowy jako"
Edit: Poszło mi za chyba 5 razem. Ściagnę (o ile ściagnie się całe) i wrzucę gdzie indziejJuz patrzę.
-
Zdjęcia nic nie dają, każdy sobie myśli, że jest niezniszczalny...
A ja poszedłem krok dalej i zastanawiam się, co dzieje się potem ze sprawcami wypadków... Tak w rzeczywistości, bez gdybania... Zarówno prawnie, fizycznie, jak i przede wszystkim - psychicznie...
-
A ja poszedłem krok dalej i zastanawiam się, co dzieje się potem ze sprawcami wypadków... Tak w rzeczywistości, bez gdybania... Zarówno prawnie, fizycznie, jak i przede wszystkim - psychicznie...
Jeden się powiesił.
Czyli to nie jest "Pan Pikuś" jakby ktoś myslał.
-
Jeden się powiesił.
Oj niejeden...
W "Wypadek-przypadek" na TVNturbo też pokazywali wypadek busa. Chłop od razu poszedł pod drzewo i się powiesił -
Oj niejeden...
W "Wypadek-przypadek" na TVNturbo też pokazywali wypadek busa. Chłop od razu poszedł pod drzewo i się powiesiłNiestety wrażliwość społeczna jest coraz mniejsza i takie sytuacje coraz rzadziej się zdarzają. Fakt wiele jednak zależy od psychiki człowieka...
-
Tylko widzisz Takie informacje oglądają tylko ci, którzy z zasady jeżdżą bezpiecznie. Pojawia się pytanie: jak dotrzeć do tych, którzy przepisy ruchu drogowego maja za nic?
Najprawdopodobniej dotrze do nich wyłącznie ambulans na sygnałach i PSP oraz radiowóz...
-
Niestety wrażliwość społeczna jest coraz mniejsza i takie sytuacje coraz rzadziej się zdarzają. Fakt wiele jednak zależy od psychiki człowieka...
Niestety, to chyba nie była jego wina
Ale zaznaczam, że nie pamiętam na pewno.