Przeciwko Jeździe z Włączonymi Światłami Mijania w dzień
-
Ludzie litosci ile mozna walkowac ten sam temat... Poczekajmy rok, dwa i wtedy bedzie mozna sie wypowiadac in plus badz in minus... <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Zreszta najciekawsze jest to, ze z regulu najwiecej krzycza przeciwko ci, ktorzy jezdza najmniej...
-
Jeżdżę 27 lat po polskich drogach ,mogę wiele powiedzieć ...
Od 17 kwietnia zrobiono ze mnie wariata ,zakładam okulary przeciw słoneczne zapalam światła i jadę.
Co by ludzie powiedzieli gdyby mnie zobaczyli spacerującego w słoneczny dzień z włączoną
latarką .Dla mnie koniec tematu <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> -
ja tam jestem za zniesieniem tego glupiego przepisu. bzdura, niech dorgi robia a nie debilne ustawy wymyslaja! jakos w niemczech nie ma takiego przepisu a maja drogi i autostrady i nikt nie nawalil tam tysiaca fotoradarow i znakow wszedzie gdzie nie ma takiej potrzeby. kolejna glupota za ktora ktos wzial pieniadze i to z naszej kieszeni.
pozdrawiam
-
ja tam jestem za zniesieniem tego glupiego przepisu. bzdura, niech dorgi robia a nie debilne
ustawy wymyslaja!Oni tego już nie zniosą, te debile.
Jedynym wyjściem jest produkcja samochodów z diodowymi światłami do jazdy dziennej, montowanymi fabrycznie.
Prąd, które biorą takie światła na LEDach jest znikomy: ~ 2 x 6 wat.
Nam nie pozostaje nic innego, jak zamontować sobie takie światła, bo światła mijania, jak już nieraz było pisane, służą do oświetlania drogi w nocy i o zmierzchu, a nie do zapalania ich w pełnym słońcu. -
Ja sie też podpisuje co jak co ale ich argumentacja do mnie przemawia.Zresztą prosta sprawa.
Koleś dostawczakiem wjechał mi w CC bo nie widział jak hamuję.<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> czlowieku pomyśl chwilkę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
koleś dostawczakiem wjechał Ci w tył bo pewnie miałeś swiatła mijania zapalone ? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />po mojemu Ci w tył wjechał bo niedostosował prędkości do warunków i pewnie jeszcze zaspał widząc ze hamujesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
( chyba że robisz jak coraz wiecej buraków, tj najpierw hampel do oporu a tuż przed skretem kierunek <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> )Czyli to że nie widać
manewrów jest jak najbardziej na miejscu.ekhm <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Teraz mam tico ale niebezpieczeństwo jest nadal.
bedziesz mial mercedesa czy innego hummera to wciąż bedzie prawdopodobienstwo że Ci ktoś w tyl wjedzie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
To chyba prosty i
przejżysty przykład co myślę o włączonych światłach mijania w dzień ;/zwlaszcza że przez właczone swiatła ktoś ci w tyl wjechał <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Prąd, które biorą takie światła na LEDach jest znikomy: ~ 2 x 6 wat.
od kiedy to prad jest w watach <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ja również zauważyłem że jak ktoś ma światła mijania zapalone to w pełnym słońcu niewidać kompletnie świateł hamowania gdy ktoś zaczyna hamować, a z kierunkowskazami jest tak samo. Inna sytuacja jest wtedy gdy światła stop są w innym miejscu.
Sytuacja niewidzialnych świateł nie dotyczy tylko maluchów, ale bardzo wielu samochodów, nawet tych nowszych. Sam u siebie w tico zauważyłem że gdy światło pada bezpośrednio na tylne lampy prawie nie widać, że są zaświecone zarówno postojowe jak i STOP. A moje światła w nocy i o zmierzchu są bardzo dobrze widoczne. -
ekhm <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
swiatła STOP są silniejsze niż mijania/postojowe
sa tej samej mocy co i kierunkowskazy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />zatem jezeli nie widzisz ze ktoś hamuje to raczej masz problem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
chyba ze ten ktos ma spalone zarowki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to wtedy jest to jego problem, ale tylko do czasu gdy Ty mu w tylek wjedziesz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> bo wtedy ponownie jest to Twoj problem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
od kiedy to prad jest w watach
Moc żarówki podaje się od zawsze w Watach.
Jeśli chcesz w Amperach, to sobie podziel: A= W/V <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
swiatła STOP są silniejsze niż mijania/postojowe
sa tej samej mocy co i kierunkowskazyOwszem, są silniejsze, ale patrzyłeś kiedyś na te światła gdy bezpośrednio na nie padają promienie słoneczne? Np. gdy jedziesz za kimś, a słońce jest za Tobą? Ciężko wtedy zobaczyć, że w ogóle ma zapalone światła.
zatem jezeli nie widzisz ze ktoś hamuje to raczej
masz problemZazwyczaj widzę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale zawsze staram się trzymać bezpieczną odległość.
chyba ze ten ktos ma spalone zarowki to wtedy
jest to jego problem, ale tylko do czasu gdyW tych przypadkach z którymi się spodkałem, zazwyczaj żarówki były sprawne.
Ty mu w tylek wjedziesz bo wtedy ponownie jest
to Twoj problemDlatego podstawową zasadą dla mnie na drodze jest zasada ograniczonego zaufania. Bo te światła w dzień to zagrożenie stwarzają. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Owszem, są silniejsze, ale patrzyłeś kiedyś na te światła gdy bezpośrednio na nie padają
promienie słoneczne? Np. gdy jedziesz za kimś, a słońce jest za Tobą? Ciężko wtedy
zobaczyć, że w ogóle ma zapalone światła.no wiec ? co za różnica ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Bo te światła w
dzień to zagrożenie stwarzają.znaczy STOPy tak <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ?
-
Ja również zauważyłem że jak ktoś ma światła mijania zapalone to w pełnym słońcu niewidać
kompletnie świateł hamowania gdy ktoś zaczyna hamować, a z kierunkowskazami jest tak samo.Można sparafrazować wypowiedzi przeciwników jazdy na światłach - "jeśli nie widzisz śwaiteł STOP, nie powinieneś wsiadać za kierownicę" <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
no wiec ? co za różnica ?
Ano taka, że jak masz wyłączone światła mijania/postojowe to łatwiej zauważyć jak zapalają się światła STOP, niż jak są mijania/postojowe zapalone i zapalają się światła STOP <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
znaczy STOPy tak ?
Tak Stopy, lewa i prawa. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ano taka, że jak masz wyłączone światła mijania/postojowe to łatwiej zauważyć jak zapalają się
światła STOP, niż jak są mijania/postojowe zapalone i zapalają się światła STOPah <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> jakoś nie widze różnicy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
tym bardziej ze nie zwracam przedewszystkim uwage na odległość do poprzedajacych a nie na to czy im sie zapalą stopy czy nie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Tak Stopy, lewa i prawa.
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Obiektywnie rzecz ujmując nasza władza przenosi wszystko na ludzi. Teraz nawet policjanci muszą płacić za paliwo gdy ich samochód służbowy np. podczas pościgu spali więcej paliwa na 100km niż wynosi norma (dla forda 6 cylindrowego 13l a spala lekko 15 więc policjantom nie opłać się będzie ścigać piratów drogowych) <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Rocznie ginie ok 5000tys ludzi w wypadkach drogowych a z powodu palenia fajek umiera lub ma różne schorzenia ok 250tys Polaków. A im nikt nie każe płacić większych skladek zdrowotnych z powodu większego ryzyka zachorowania.
Jednak trzeba przyznać jeszcze nie było pomysłu wprowadzonego na którym by nasze państwo straciło. Tylko coś mi sie wydaje że my płacimy coraz większe podatki w tym kraju.... A światła to tylko czubek góry lodowej która dodatkowo drąży portfele kierowców. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Ludzie litosci ile mozna walkowac ten sam temat... Poczekajmy rok, dwa i wtedy bedzie mozna sie
wypowiadac in plus badz in minus...
Zreszta najciekawsze jest to, ze z regulu najwiecej krzycza przeciwko ci, ktorzy jezdza
najmniej...jezdze 10 000 km miesiecznie i uwazm ten przepis za glupote z moich obserwacji wynika ze bardzo duzo samochodow jezdzi bez swiatel , jeszcze wiecej uzywa dlugich ... <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
a gdzie tu wzrost bezpieczenstwa <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Uważam, że jazda na światłach to dobry pomysł. Owszem mogły by być to światła do jazdy dziennej, ale na razie to niewykonalne. To, że ludzi jeżdzą bez świateł i powodują większe nich dotychczas zagrożenie, nie znaczy, że pomysł jest zły. Trzeba ich karać. Tak samo niektórzy mogliby mieć automat włączający kierunkowskaz w mechaniźmie kierownicy. A ich nikt nie ukarze. Przy wyprzedzaniu, i to w każdych warunkach wcześniej zauważysz 'przeciwnika'. Szczególnie jest to ważne, gdy decydujesz się na manewr wyprzedzania np. tikusiem. A co do przepisu, że trzeba "zawsze i wszędzie". Niektórzy ludzie nie są w stanie przyjąć najbardziej słusznych zasad za właściwe. Że bezpieczniej jest w pasach nie bez, chociaż zawsze gdzieś ktoś tam wyleci z auta i powie, że jechał bez i to go uratowało. Że w mieście nie wolno pow.50, bo każdy wie, że są miejsca gdzie i 80km/h bedzie wporzadku. Z tym, że część osob potem zwolni, ale niestety pewna grupa wykorzysta, że można. Dlatego właśnie wprowadza się przepisy dla wszystkich, nie zostawiając prawa do decyzji nam, mądrym.
-
Moc żarówki podaje się od zawsze w Watach.
Owszem, tylko jeśli piszesz: "Prąd, które biorą takie światła na LEDach jest znikomy", to musisz podać wartość w amperach! Inaczej jest to mieszanie różnych pojęć!
Jeśli chcesz w Amperach, to sobie podziel: A= W/V
A to, co za cudaczność? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jeśli już, to używaj ogólnie przyjętych oznaczeń I=P/U <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Obiektywnie rzecz ujmując nasza władza przenosi wszystko na ludzi. Teraz nawet policjanci muszą płacić za paliwo gdy
ich samochód służbowy np. podczas pościgu spali więcej paliwa na 100km niż wynosi norma ........ jak również muszą opłacić wszelkie koszty za uszkodzenia samochodu, którym jeżdżą, a które powstały z ich winy, np. podczas pościgu lub po prostu jadąc na służbie <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Spójżcie co znalazłem na internecie
Nie żebym kogoś tu podbużał, zamieszczam jako ciekawostkę
LINKja osobiście uważam to za śmieszne zeby w słoneczny dzień wlączać światła dla mnie jest to bez różnicy i tak widzę czy jedzie z naprzeciwka samochód albo w lusterku <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />