Nowy samochód za ok. 50kzł - jaki proponujecie?
-
znam historie pewnej toyoty ma przejechane 135 kk i dopiero teraz zostaly wymienione piora
wycieraczek i klocki hamulcowe , pozatym to paliwo do baku i przeglady okresowe , samochod
ma teraz 7 lat ....
dlatego polecam bo to najlepszy pomysl na wydanie 50 k moze 54
pozdrawiamJa znam Lanosa z taka sama historia <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> I co?
-
a może suzuki liana
Ja powaznie mowie. Skody slyszalem, ze nie awaryjne, a taka Octavia to niezly samochod. Sugeruje sie tez tym, ze zazwyczaj widze emerytow w Skodach.
-
A co powiecie na Hondę City? Nie rzuca się w oczy, cena ok. 48 tys. (wersja Comfort: elektryka, 2 poduszki ABS, klima manualna, radio). Silnik 1.4 83KM, moment 120Nm dość nisko, bo przy 2800 obr/min. Opinie użytkowników raczej pozytywne.
-
A co powiecie na Hondę City? Nie rzuca się w oczy, cena ok. 48 tys. (wersja Comfort: elektryka,
2 poduszki ABS, klima manualna, radio). Silnik 1.4 83KM, moment 120Nm dość nisko, bo przy
2800 obr/min. Opinie użytkowników raczej pozytywne.Turek <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Turek
to prawie jak Swift z Węgier. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Turek
civic'a 4d produkują w Turcji od wielu lat i jakoś ich użytkownicy nie załamują rąk <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Podobnie do poprzedników polecam zainteresowanie się najnowszym modelem KIA Ceed. Jeżeli miałbym teraz kupować nowe
auto (na co się nie zanosi bo za mało jeżdzę) to z pewnością brąłbym ją pod uwagę:a) ze względu na długą gwarancję (coprawda te 7 lat to nie na wszystko, ale jest)
b) rozsądną cenę, chyba za 52k skompletowałem sobię opcję metalik + klima + skórzana tapicerka
Właśnie postanowiliśmy w czwartek pojechać do salonu KIA i zobaczyć ten samochód oraz zerknąć też na Chevroleta Lacetti.
Co prawda nie jestem zwolennikiem tych marek, ale coś mi się wydaje, że niektóre firmy biorą ceny z księżyca, przykład chociażby Toyota Corolla, w 2000 roku kosztowała nówka ok. 45-50kzł, w 2002 -> 55-60kzł, a obecnie trzeba się liczyć z kwotą min. 70kzł (najsłabszy golas kosztuje ponad 66kzł).
Jeżeli tak dalej pójdzie to następny model będzie kosztował min. 80kzł.Tak więc kupując coś przyzwoitego w cenie ok. 50kzł trzeba powoli darować sobie "uznane" firmy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Witam,
miałem podobny dylemat rok temu, szukałem czegoś ciekawego za niewiele ponad 50 k PLN, ze względu na dośc kiepskie
doświadczenia rodzinne z autami włoskimi i francuskimi, ten kierunek sobie darowałem. Staneło na wyborze z
pomiędzy seata cordoby, astry II sedan, suzuki liana sedan i hondy city. Po dogłębnych analizach wyposarzenia,
dopłat, jazd testowych itd, zdecydowałem sie na city..... a ile płaciłeś i za jaki model <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Jeszcze pomarudze z tym yarisem silnik 1,4 diesel spalanie 4,5 litra 90 koni przyspieszenie 10 sek
Jak dla mnie jestDo salonu Toyoty mamy blisko i może rzeczywiście umówimy się na próbną jazdę testową <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Ja powaznie mowie. Skody slyszalem, ze nie awaryjne, a taka Octavia to niezly samochod. Sugeruje sie tez tym, ze
zazwyczaj widze emerytow w Skodach.Octavia jest fajna, ale cena za nią już nie <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Wtrace sie.
Dlaczego nie Skode? Slyszalem ze bezawaryjne.Niedaleko mnie, dosłownie obok salonu Toyoty jest też salon Skody, może w wolnej chwili tam podjedziemy.
-
.... a ile płaciłeś i za jaki model
model jak w podpisie, zapłaciłem 50400 PLN, udało mi się naciągnąć ich tylko na alarm z przeróbką (żeby nie nosić dwóch pilotów) i dywaniki.
Jestem trochę zły na siebie że nie dorzuciłem 4k PLN, dostałbym poduszki boczne, halogeny i alu 15 cali (dokupowanie po zakupie jast bardzo kosztowne <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />).
Jeżeli Tata nie potrzebuje takich dodatków to wersja comfort w zupełności wystarczy <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Teraz jast promocja i dostaniesz zabójczy rabat w wysokości 2k PLN, ubezpieczenia za 1k PLN i opony zimowe gratis.Jazdy testowe i jeszcze raz jazdy testowe, niech Tata jeździ wszystkim co Mu się podoba i na co Go stać. Nie zawsze ważne jest jak samochód wygląda, ale ważne jak sie w nim czujesz i czy spełnia Twoje oczekiwania co do funkcjonalności.
-
Do salonu Toyoty mamy blisko i może rzeczywiście umówimy się na próbną jazdę testową
to nic nie kosztuje a moze zmienic nastawienie ojca do segmentu mniejszego ......
A wtedy za 50 k mozna juz rozsadnie szukac -
Ja znam Lanosa z taka sama historia I co?
Bo dewoo to dobre auta som <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> tylko chyba nieprodukuja , polecam nubire
-
Bo dewoo to dobre auta som
Som <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
tylko chyba nieprodukuja , polecam nubire
Ale jest lacceti <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Obejrzyj Lianę - może paskudna (ale widziałem już brzydsze samochody), ale w tej cenie naprawdę dobrze wyposażona (a miejsca dla pasażerów z tyłu ma ZNACZNIE więcej niż Golf, czy Octavia I (kosztem bagażnika) - ostatnio przewiozłem nią nawet rower na 28" kołach (w ŚRODKU! - co prawda po demontażu przedniego koła i dociśnięciu fotela pasażera do oporu, ale jednak).
P.S.
Cena Corolli jest chora i wg mnie nie znajduje żadnego uzasadnienia... -
Niedaleko mnie, dosłownie obok salonu Toyoty jest też salon Skody, może w wolnej chwili tam
podjedziemy.A moze chwilke poczekac, dozbierac i kupic nowego Fiata Bravo???? Bardzo ladne auto sie zapowiada...
-
A moze chwilke poczekac, dozbierac i kupic nowego Fiata
Bravo???? Bardzo ladne auto sie zapowiada...Jest jedno ale
Jak sie szuka aut bezawaryjnych to nie na "F". Moim zdaniem fiat, ford i francuskie odpadaja.Ja wiem, ze corolle juz nie sa tak bezawaryjne a Fiaty tak awaryjne jak kiedys ale po co kusic los.
-
Jest jedno ale
Jak sie szuka aut bezawaryjnych to nie na "F". Moim zdaniem fiat, ford i francuskie odpadaja.
Ja wiem, ze corolle juz nie sa tak bezawaryjne a Fiaty tak awaryjne jak kiedys ale po co kusic
los.Ja mam fiata i jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> coprawda przebieg 50 k ale jak narazie jest <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
model jak w podpisie, zapłaciłem 50400 PLN, udało mi się naciągnąć ich tylko na alarm z przeróbką (żeby nie nosić
dwóch pilotów) i dywaniki.
Jestem trochę zły na siebie że nie dorzuciłem 4k PLN, dostałbym poduszki boczne, halogeny i alu 15 cali (dokupowanie
po zakupie jast bardzo kosztowne ).Byliśmy dziś w salonie Hondy.
Cena za rocznik 2006 wynosi 48300zł, a za 2007 - 2kzł więcej <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Tak więc za kwotę ok. 50kzł otrzymuje się autko City z ABSem i ręczną klimatyzacją + lakier metalic. Koła są 14" i poza tym jest to raczej golas. Nie posiada komputera pokładowego i za wszystko trzeba płacić. Nie chcą dawać żadnych upustów lub bonusów. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że Honda zakazała montażu blokady skrzyni biegów pod rygorem utraty gwarancji <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> Gwarancja jest tylko 2-letnia. Z niewątpliwych plusów to silnik, który wg. danych katalogowych jest naprawdę ekonomiczny. Bagażnik jest też całkiem OK i generalnie zakładając, że jest to zwykłe auto na miasto nie można za dużo się czepiać. Przypomniało mi się, mimo że jestem raczej niski, po zajęciu pozycji za kierownicą moje kolana były bardzo blisko kierownicy. Okazało się, że nie ma możliwości jej regulacji oraz samo siedzenie również nie miało regulacji wysokości siedziska <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />Moje odczucie po wizycie w salonie - autko może i dobre na miasto z ekonomicznym silnikiem, jednak jak za cenę ponad 50kzł bardzo biednie wyposażone <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />